Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Collinite 476s vs Soft99 Fusso Coat 12Months Dark

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Collinite 476s vs Soft99 Fusso Coat 12Months Dark

    Mariusz87, Nie załamuj się brachu będzie dobrze Wszystkiego najlepszego dla całej rodziny

  • #2

    Collinite 476s vs Soft99 Fusso Coat 12Months Dark

    Tutaj piszemy o kosmetyce naszych aut, więc postanowiłem skopiować wpisy z posta o moim aucie i wstawić je tutaj - może komuś to pomoże, a może i ktoś mi pomoże w dalszej pracy nad autem

    Test przeprowadzony dzięki pomocy DetailerShopP-ń

    Jako że miałem chwilę czasu przed wyjazdem na narty – i miałem umyty samochód – postanowiłem zrobić mały teścik 8)

    Na początek odtłuściłem całą maskę, umyłem ponownie i zabrałem się za zabawę Meguiar’s Ultimate Compound – baaaardzo dobrze się spisał, poniżej dwa zdjęcia – niestety tylko telefonem, ale i tak różnice widać kolosalną

    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/DSC_0852p.jpg"}[/IMG2]
    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/DSC_0855p.jpg"}[/IMG2]

    Potem znowu myjka, IPA i do testu !
    Połowę maski pokryłem Collinite 476s, a drugą połowe Soft99 Fusso Coat 12Months Dark - tu juz udało mi się zrobic zdjęcia aparatem
    niestety po wypolerowaniu już nie zdążyłem zrobić zdjęcia, bo wyruszałem w drogę.

    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/maska_1.jpg"}[/IMG2]
    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/maska_2.jpg"}[/IMG2]

    Zrobiona została trasa do Harrachova i z powrotem. Auto dzisiaj wygląda strasznie – prawie nie widać czarnego koloru :P
    Jutro podjadę na myjkę i zrobię kilka zdjęć z kropelkowania, a może nawet i film

    [ Dodano: Wto 24 Lut, 15 11:28 ]
    Filmik z myjni ręcznej:

    Film z myjni

    a tu kilka ujęć:

    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/DSC_0863.JPG"}[/IMG2]
    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/DSC_0865.JPG"}[/IMG2]
    [IMG2=JSON]{"data-align":"none","data-size":"full","src":"http:\/\/Koprowski Video – Niezwykły Film Ślubny\/uploads\/gallery\/karol-koprowski\/DSC_0868.JPG"}[/IMG2]

    wydaje mi się, że strona gdzie jest Fusso lepiej się zachowuje, ładniej woda spływa i kropelki lepiej też wyglądają. takie moje spostrzeżenie. zobaczymy jak będą się zachowywać za jakiś czas - tu maja kilka dni i 1600 km.
    Ostatnio edytowany przez Andy90; 10339.
    180 powodów do uśmiechu - RS Batman

    Komentarz


    • #3
      koper009, Well done

      Twoim zdaniem jest pomiędzy nimi jakaś organoleptyczna różnica? Tzn przy samej aplikacji? łatwość docierania?
      Jaka była temperatura - nakładałeś w pomieszczeniu czy na zewnątrz?
      DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
      https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
      http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez DetailerShopP-ń
        koper009
        Twoim zdaniem jest pomiędzy nimi jakaś organoleptyczna różnica? Tzn przy samej aplikacji? łatwość docierania?
        robiłem to pierwszy raz w życiu i jakiś szczególnych różnic nie zauważyłem - oba rozprowadzają się dobrze i na prawdę nie potrzeba dużo wosku - oba są wydajne.
        przy docieraniu też jakiś wielkich różnic nie zauważyłem.
        Podsumowując - aplikacja w obu przypadkach praktycznie identyczna i dość łatwa

        w weekend mam zamiar zrobić to samo na aucie narzeczonej - zwrócę bardziej na to uwagę i użyję glinki

        w planie jest tez zrobienie porównania na bokach auta - jedna strona Fusso, druga Collinite - ale jak na to czas pozwoli

        Zamieszczone przez DetailerShopP-ń
        koper009
        Jaka była temperatura - nakładałeś w pomieszczeniu czy na zewnątrz?
        Nakładane było w garażu - temp. koło 6-7 stopni, do zdjęcia wyjechałem i docierałem na dworze - temp. około 3 stopni. Wiem że to nie za ciepło, ale na razie inaczej nie mam jak
        180 powodów do uśmiechu - RS Batman

        Komentarz


        • #5
          niską temperature miałeś na kładzenie wosku
          Mastershine - Auto Detailing Studio

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez diablo228
            niską temperature miałeś na kładzenie wosku
            wiem że nie była za wysoka, ale to ma być test - maska była trochę podgrzana silnikiem, jak by co
            zobaczymy jak sprawują się woski w różnych sytuacjach

            Na następnym aucie będzie w położona w temp. koło 15-16 stopni i po glince - zobaczymy jak tam się sprawdzą woski
            180 powodów do uśmiechu - RS Batman

            Komentarz


            • #7
              Myślę że ten test nie jest dobry bo była zbyt niska temperatura na dobre związanie sie wosku z lakierem.
              Mastershine - Auto Detailing Studio

              Komentarz


              • #8
                Więc będzie to test pt. "Jak zachowują się woski aplikowane w niskiej temperaturze - na przykładzie Collinite 476s i Soft99 Fusso Coat 12Months Dark"

                [ Dodano: Sro 25 Lut, 15 14:21 ]
                Każdy test jest dobry jeśli warunki dla wszystkich "zawodników" są takie same.

                A koledze należy się uznanie że, mimo iż nie dysponował idealnymi warunkami, to chciało mu się bawić i jeszcze pstrykać fotki
                DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                Komentarz


                • #9
                  To nie woski, to sealnaty. Temp. nie powinna miec lwiego zanczenia :lol:
                  Sprzedam nowe sprezyny Lesjofors O1 tył

                  Jeżdżę w blasku
                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...339092#1339092

                  Komentarz


                  • #10
                    Zamieszczone przez zsolpyw
                    To nie woski, to sealnaty. Temp. nie powinna miec lwiego zanczenia :lol:
                    Jak już chcesz być dokładny to Colli to hybryda, połączenie wosku naturalnego i sealanta.
                    Skoda Octavia 1.9TDi Ambiente Rider 04r
                    Zapraszam https://www.facebook.com/detailingzpasja

                    Komentarz


                    • #11
                      Koledzy - to jest test - czyli porównanie dwóch produktów w tych samych warunkach.
                      co jest czym i w jak powinno się robić, i z czym to się je - wolałbym o porady a nie jakąś wojenke
                      tak samo czy Wy widzicie już jakaś różnice - np. na filmie lub zdjęciach.

                      nie wiem jak z dalszą częścią testu, bo mnie jakieś choróbsko dopadło. grypa czy jakaś tam ebola.
                      ale nie odpuszczę i jak tylko postawie się na nogi to zabieram się za auto narzeczonej

                      [ Dodano: Nie 01 Mar, 15 12:03 ]
                      byłem dzisiaj na myjni bezdotykowe - poniżej relacja foto i video
                      przejechane około 2000 km i 2 tygodnie po aplikacji

                      Video:
                      Collinite 476s vs Soft99 Fusso Coat Dark - 2000 km

                      Foto:
                      Collinite 476s




                      Soft99 Fusso




                      jak dla mnie w tej chwili wygrywa Fusso - woda spływa szybciej i mniej wody zostaje -widać to dobrze na filmie, ładniej też wyglądają kropelki. w przyszłym tygodniu umyje maskę Gyeon Q2M Bathe - zobaczymy jak wówczas będą się sprawdzać
                      180 powodów do uśmiechu - RS Batman

                      Komentarz


                      • #12
                        Koledzy ja użyłem u siebie Collinite 476s po wcześniejszym glinkowaniu lakieru.
                        Jeżeli chodzi o "poślizg" do glinki, to polecam ten:
                        ]"]Strona nie znaleziona - Błąd 404 | Fotosik.pl
                        Dobrze glinka po nim pracuje.

                        Jeżeli chodzi o wosk Collinite 476s, to mam mieszane uczucia. Aplikacja OK, ale polerowanie ręczne to makabra. Jeżeli chodzi o wyciągnięcie "głębi" koloru to ten wosk (mimo że niektórzy uważają go za "shit", taniochę i dużo gorszy od Collinite)
                        ]"]Strona nie znaleziona - Błąd 404 | Fotosik.pl
                        bardziej podkreśla głębię i blask lakieru metalizowanego.
                        Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień:
                        http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip
                        Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...

                        Komentarz


                        • #13
                          ale.... co z zabezpieczeniem w czasie hmmm bo 476 czas ochrony niby ten sam co i soft ale .. soft 99 ten wosk wydaje mi się ''miękciejszy'' : 476 twardy a soft 99 jest bardziej miękki i dlatego lepiej się spolerowuje... sprawniej spływa po mim woda ? jak ktoś się nastawia na długi czas bez mycia lub odwrotnie .. to mamy rozwiązanie dla wszystkich colin lub soft

                          tak ja myślę...
                          ...1.6 BFQ SQ24 już jest..piękność i 191.000+ za nami

                          Komentarz


                          • #14
                            Oba ww. woski aplikuje się i poleruje bez najmniejszych problemów pod warunkiem trzymania się uniwersalnych zasad:
                            -temperatura zarówno powierzchni jak i powietrza nie powinna przekroczyć 25st.C. i oczywiście nie na słońcu
                            -nakładamy CIENIUTEŃKĄ warstwę (delikatna, widoczna pod światło mgiełka w zupełności wystarcza)
                            -na samym początku trzeba sprawdzić jak długo w danych warunkach wosk wiąże. Można zrobić "test palca". Lepiej chwilę poczekać aż się utwardzi na kolejnych panelach niż nie nadążać ze spolerowaniem poprzednich.
                            -oczywiście wszystko co potrzeba musimy sobie przygotować zawczasu - żeby nie okazało się np że mikrofibry nam spadły na ziemię i musimy lecieć do domu szukać kolejnych, a tu na połowie auta już leży wosk i wysycha

                            Natomiast jeśli chodzi o samooczyszcanie to Soft99 Fusso 12M jest moim zdaniem o co najmniej oczko lepszy od Colli. Podobnie w kategoriach "wizualnych".
                            DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                            https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                            http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                            Komentarz


                            • #15
                              Przymierzam sie do zakupu Fusso - dużo o nim dobrego piszą. Aktualnie wykańczam Duraglossa #105 z Bonding Agentem (DG #601) przed tym.
                              W związku z tym pytanie - czy lepiej cleanera jakiegoś przed tym nie nałożyć?
                              Przyzwyczaiłem się do takiej kombinacji przy DG i w tym zestawie dłużej rzeczywiście trzymał się lakieru. Czy raczej aplikować bezpośrednio i sie nie przejmować ;-) ?

                              Komentarz


                              • #16
                                też polecę Fusso. Nakąłdam od kilku lat na auta. Według mnie fajnie podbija głebie koloru. Zawsze aplikuję 2 warstwy .

                                Komentarz


                                • #17
                                  Skończył mi się poprzedni wosk. Co w tym momencie jest modne i szeroko polecane na położenie przed zimą? Miałem Colinite 476 z którego byłem zadowolony. CZy ten Fusso kosztujący prawie 2x tyle co Colinite będzie trzymał 2x dlużej? Lub coś innego zrobi lepiej czego nie ma Coli? Warto płacić aż tyle za niego?
                                  Tempo!! I tak cały tydzień, życie idzie jak na spidzie!

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Fusso od lipca dostępne jest w nowej wersji. Jest teraz odrobinę łatwiejsze w aplikacji (minimalnie bardziej śliskie) i na pewno mniej śmierdzi rozpuszczalnikiem. Ale podrożało o 40zł.
                                    Na Audi żony nakładałem go na początku kwietnia (byłem w Classic Remise w Berlinie na premierze, stąd miałem go wcześniej ). Nadwozie wyglinkowane i odtłuszczone Prepem od Gyeon'a i na poziomych panelach trzyma się do dziś (na dołach drzwi zanikł po jakichś 3 miesiącach dopiero), co uważam za rewelacyjne osiągnięcie bo ten samochód nie jest garażowany. Nie robi jakichś kolosalnych przebiegów ale jednak jeździ dosłownie codziennie i stoi zawsze pod chmurką.
                                    W rozmowach z przedstawicielami dystrybutora można było wyczuć gdzieś między wierszami że trochę się obawiają czy ta nowa wersja po dużych jednak zmianach będzie miała taką samą trwałość jak stare Fusso. Wchodzi na to że nadal wytrzymuje bardzo długo.
                                    W moim prywatnym składziku mam m.in. Collinite 476s i oba Fusso. Kilka razy je porównywałem w różnych warunkach i różnice określiłbym tak:
                                    - Fusso ogólnie dłużej się trzyma (dużo dłużej, choć nie zaryzykowałbym że 2x dłużej)
                                    - Fusso dłużej utrzymuje silną hydrofobowość (na Collinite kropelki szybciej robią się takie jakby "pijane")
                                    - Fusso dłużej wykazuje właściwości samoooczyszczające (dużo dłużej)
                                    - Collinite jednak łatwiej się aplikuje (w studio różnica jest niewielka ale na zewnątrz już oba Fusso dociera się trudniej od Colli, im cieplej i bardziej wietrzenie tym trudniej)
                                    - Collinite duużo mniej śmierdzi (zwłaszcza w porównaniu ze starym Fusso)
                                    - Fusso potrafi zostawić przebarwienia (smugi jaśniej/ciemniej) na spłowiałych i utlenionych lakierach, w przypadku Collinite jeszcze mi się nie zdarzyło (w sumie to przy nowym Fusso też jeszcze nie)
                                    - Wizualnie Colli daje trochę więcej głębi na ciemnych lakierach, na jasnych nie widzę różnicy. Z kolei Fusso odrobinę bardziej daje takiej jakby szklistości. I na pewno dłużej to widać. Więc w tej kategorii powiedziałbym że jest remis.
                                    Czy warto płacić więcej (nowe Fusso to 149,99zł)? Na to pytanie to każdy sam musi sobie odpowiedzieć szczerze. Jak ktoś naprawdę dużo jeździ i nie ma czasu na częste woskowanie to Fusso moim zdaniem sprawdzi się lepiej.
                                    DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                                    https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                                    http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Fantastycznie, dziękuję za odpowiedź.

                                      Nie wiem czy jestem na tym etapie żeby tak świrować, mimo to jakbym się jednak zdecydował na wyrzucenie kasy na kolejny środek, to podpowiedzcie mi.

                                      Myje, susze, IPA - tym zwykle robie przed woskiem i Coli.
                                      Są jakieś cleanery. Gdybym się zdecydował na Collinite, to co warto przed tym woskiem położyć? Wycztałem o jakimś Dodo Lime Prime.. cholernie drogi :P
                                      Tempo!! I tak cały tydzień, życie idzie jak na spidzie!

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Procesów, które możesz przeprowadzić jest kilka ale żaden nie jest obligatoryjny. To tylko opcje, choć często polecane bo każda z nich daje pozytywne rezultaty.
                                        Kluczowe dla trwałości jest oczywiście przygotowanie powierzchni. Proces gruntownego jej oczyszczania zwyczajowo opisuje się jako dekontaminację. Możesz przeprowadzić tą dekontaminację:
                                        - chemicznie - opryskujesz nadwozie dwoma preparatami, jeden usuwa osady metaliczne (tzw deironizator), drugi smołę, żywicę, kleje, emulsję asfaltową itp (tzw tart-off czy tar remover)
                                        - za pomocą glinki lakierniczej
                                        Możesz skupić się na jednym sposobie dekontaminacji, możesz zastosować oba, jeden po drugim (tak byłoby idealnie). Tak czy owak dokładne mycie ręczne będzie konieczne (przed glinkowaniem, gdybyś zastanawiał się nad kolejnością).
                                        Następnie możesz zastosować właśnie ten cleaner. On ma chemiczne właściwości czyszczące, czasem też lekko ścierne. Zawsze też troszkę wypełnia mikropory lakieru, nadwozie więc z reguły już po cleanerze wygląda dużo lepiej.
                                        Również odtłuszczanie jest opcją. Wyjaławia lakier i woski trzymają się trochę dłużej. Proces przydatny zwłaszcza gdy chcemy maksymalnie wydłużyć trwałość wosku, ale w sumie też wcale nie jest to obowiązek

                                        Najpierw musiałbyś wybrać co konkretnie zrobisz z nadwoziem a dopiero potem można Ci pomóc w wyborze konkretnych produktów.
                                        Optymalnie byłoby zrobić wszystko ale jeśli z ww procesów chciałbyś się skupić tylko na jednym to prywatnie polecam glinkowanie.
                                        Ostatnio edytowany przez DetailerShopP-ń; 36229.
                                        DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                                        https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                                        http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          dla mnie Coli 476!!! trwałośc podobna 3-4 miesiące, aplikacja 7:3 dla Coli gdzie 10 to maks. Żadnego wosku nie kładło mi sie trudniej niż fusso 12m, no może megsa #16 ale on dawał większą głębię. wole 3 razy przewoskować auto colintem niż 1 raz fusso 12 m.
                                          OI 1,8T 4x4 I-sze 1,8T w Polsce z K04-TFSI (3XXKM 4XXNm )

                                          DIAGNOSTYKA VAG - CHIPTUNING zapraszam. 791-603-634.

                                          http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=29138

                                          Silnik i skrzynię smaruje MILLERS.

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Dzięki wybralem też Collinite 476, ponieważ płacenie 150 zł za wosk, który wytrzymać może tylko minimalnie dłużej przy najlepszej możliwej opcji jest już zdecydowanie wygórowaną kwotą.
                                            Tempo!! I tak cały tydzień, życie idzie jak na spidzie!

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Do tej pory używałem tylko Fk1000p z tych małych puszeczek ale skończył się i rozglądam się za nowym woskiem. Najważniejsze to żeby jak najdłużej się utrzymywał, ładnie wyglądał i maskował drobne ryski na czarnym lakierze. Czy ponownie wybrać Fk1000p, czy może tym razem Collinite 476s, a może Soft99 Fusso (ten już trochę drogi jest, ale może warto dołożyć)?

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                FinishKare już używałeś więc znasz go dobrze, ja bym spróbował czegoś nowego
                                                W tym wątku koper009 testował oba i wydaje mi się że Fusso bardziej mu przypadło do gustu, ja prywatnie to zdanie podzielam, zwłaszcza od czasu gdy mogłem sobie w różnych warunkach wypróbować nową wersję Fusso, która jest na rynku od lipca. Poprzednia była jednak trudniejsza w aplikacji, teraz jest dużo łatwiej. Moim zdaniem w tej chwili Collinite ma już tylko jedną przewagę nad Fusso - jest wyraźnie tańszy w zakupie.
                                                DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                                                https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                                                http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Ja tam od początku jadę na Collinite 476s i jestem zadowolony. Po co przepłacać i kombinować.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X