Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Największa różnica między przebiegiem licznikowym a rzeczywistym ;)

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Największa różnica między przebiegiem licznikowym a rzeczywistym ;)

    Równolegle do konkursu przebiegu proponuję konkurs największego przekręcenia

    Mój licznik (Octavia I z 2002 roku, nabyta przeze mnie latem zeszłego roku) pokazuje 255kkm.

    Wg danych z ministerialnej bazy poprzedni (drugi) właściciel w 2014 roku na przeglądzie okresowym miał około 240kkm, więc w sumie wielkość w miarę wiarygodna, nie?

    Cóż, silnik twierdzi że on w tym samochodzie przejechał jakieś 411kkm.

    PS: czy w rankingu w wątku przebiegowym liczy się przebieg z licznika czy z silnika?

  • #2
    Ciekawe czy poprzedni właściciel o tym wiedział?
    A może to jego sprawka??

    ...Moje Cappuccino MPi...

    jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
    sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
    wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

    Komentarz


    • #3
      411 kkm to żaden przebieg dla tego silnika, ja jak sprzedawałem to skodzianka z AGR miała 680 kkm i śmigała elegancko :P

      Komentarz


      • #4
        Wiem, kolegi rodzice mają golfika i ma 670 000 nastukane. Zaczyna gnić a moto nadal śmiga.

        ...Moje Cappuccino MPi...

        jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
        sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
        wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

        Komentarz


        • #5
          Moj lt 35 to chyba jeden z lepszych licznik przy kupnie 315tys a rseczywirzecz 950tys

          Komentarz


          • #6
            Nie pamiętam dokładnie tej historii ale na forum był kolega, który zakładał temat coś o zajeżdżaniu Skody Octavii.
            Wozili kolejarzy, jeździli na dwóch kierowców. Auta po 1,5 roku miały po 500 tyś km (albo coś koło tego).
            Firma auta oddała do leasingu a leasing sprzedał na aukcji.
            Auta te "wypłynęły" w jednym komisie (było ich chyba trzy sztuki) - wszystkie z licznikami poniżej 200 tyś km.
            Rypnięte o ponad 300

            Temat na forum jest, chyba Relacja z zajeżdżania Octavii albo jakoś tak.
            Była O2 RS 190 km / 436 Nm
            Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

            Komentarz


            • #7
              w 2005 roku kupiłem skodę Octavię z silnikiem 1.9 tdi 90 KM, przebieg wg wskazań 79 tkm, po kilku tygodniach poszukując drugiej pary kluczyków od pierwszego właściciela ( pracownik firmy ) przypadkowo dowiedziałem się, że jak sprzedawali to na blacie było ponad 255 tkm czyli handlarz przekręcił o ponad 185 tkm, pojeździłem jeszcze nią przez pięć lat i było ok, jak spotykam się z jego obecnym właścicielem to do dzisiaj jeździ bez większych problemów ale to były iine samochody, to się nie wrati panie hawranek
              jmors44

              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez Przemek_i Zobacz wpis
                Ciekawe czy poprzedni właściciel o tym wiedział?
                A może to jego sprawka??
                Ciężko powiedzieć - albo poprzedni (drugi) przestawił w chwili wprowadzenia rejestrów na przeglądach, albo poprzedni (jakaś firma) sprzedał mu z już cofniętym.

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez samtech84 Zobacz wpis
                  411 kkm to żaden przebieg dla tego silnika, ja jak sprzedawałem to skodzianka z AGR miała 680 kkm i śmigała elegancko :P
                  Dlatego za bardzo się nie przejmuję (osobiście obstawiałem że będzie pół miliona) ale jest to nieco irytujące.

                  Teraz się zastanawiam czy "urealnić" sobie przebieg Ale póki co zostawię - mam "gwarancję" od komisu (pakiet ubezpieczeniowy właściwie) z limitem kilometrów. Póki co zrobiłem na to turbinę, koło dwumasowe (sprzęgło to już za swoje przy okazji)... zawieszenie niestety trzyma parametry a chętnie bym sobie zmienił na nieco sztywniejsze

                  Komentarz

                  POWRÓT NA GÓRĘ
                  Pracuję...
                  X