Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polacy nie potrafią jeździć bezpiecznie?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Tylko, że w tym przypadku gdyby doszło do kolizji to raczej nie ten co drzwi otwierał a ten, który doprowadził do kontaktu obu pojazdów zostałby ukarany.
    Kiedyś gościu z lewego pasa zjechał na prawy centralnie na mnie - prawdopodobnie miał mnie w martwym polu - ja po hamulcach a gość za mną niestety nie zdążył i pyknął mnie w tył. Przyjechała policja i niestety ukarała tego co trafił mnie a nie tego co teoretycznie do tego doprowadził. Argument taki, że między moim pojazdem a pojazdem domniemanego sprawcy nie było kontaktu.
    Była O2 RS 190 km / 436 Nm
    Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpis
      w zaparkowanym po mojej prawej aucie nagle otwieraja sie na cala szerokosc drzwi w ktore prawie wjezdzam zaledwie w ostatniej chwili tez odbijajac na lewy pas!!!!!
      Taką sytuację miała kilka razy żona, ale jako piesza. Szła chodnikiem i dostała drzwiami. Nie chcę powielać stereotypów, ale wysiadającą osobą zawsze była kobieta.

      A takie bezmyślne otwieranie drzwi dodatkowo potęguje sytuacja, w której otwierającym jest człowiek gruby - bo mniej mobilny (wolniejszy) i potrzebuje szerzej otworzyć, żeby się z auta wydostać..

      Komentarz


      • #28
        oolsztyniak jakby zapakował marlej w tył tego kolesia, co omijał (jakby hamował) to byłby winny zapewne. Ale jak by ten koleś skasował tego prostaka co wysiadał bez upewnienia się na środek ulicy (bez kolizji innych aut), to raczej na pewno ten denat miałby winę, nawet jak w Niego i jego drzwi by wjechał pojazd. Co innego zapewne jakby unikał kolizji i zapakował w co innego, ale myśle, że i to do wybronienia, jeśli tym ruchem omijałby zabicie człowieka.
        To co Ty opisujesz to inna sytuacja - najazd na tył poprzedzającego pojazdu.
        Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

        Komentarz


        • #29
          Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
          To co Ty opisujesz to inna sytuacja - najazd na tył poprzedzającego pojazdu.
          No nie do końca.
          Pierwszy pojazd hamuje unikając kolizji z drugim przez co wjeżdża w niego trzeci.
          A tu? Pierwszy pojazd hamuje unikając kolizji z drugim (tym co otwiera drzwi) a uderza w niego pojazd trzeci.
          W obydwu przypadkach pierwszy z drugim nie miał kontaktu.
          Była O2 RS 190 km / 436 Nm
          Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

          Komentarz


          • #30
            Odnoszę wrażenie, że te parkingi zostały nie najlepiej zaprojektowane skoro trzeba drzwi na pół pasa do jazdy otwierać.
            Marek

            Komentarz


            • #31
              Zamieszczone przez pstryczek Zobacz wpis
              Odnoszę wrażenie, że te parkingi zostały nie najlepiej zaprojektowane skoro trzeba drzwi na pół pasa do jazdy otwierać.
              ow parking polega na tym, ze tam jest (a wlasciwie byl...) szeroki chodnik no to czesc chodznika od ulicy jest... miejscami parkingowymi (oczywiscie platnymi) tyle, ze zeby wysiasc to trzeba otworzyc drzwi... na ulice. Tylko jak sie to robi z glowa nie ma problemu, ale jak sie po prostu to robi w stylu "ja wysiadam teraz i kropka" to potem mozna miec przygode niemila.
              http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
              Spalanie - Motostat.pl

              Komentarz


              • #32
                Wszędzie są takie miejsca parkingowe. I wszędzie są głąby nieumiejące z nich korzystać.

                Tu mają auta zaparkowane na jezdni, ale nikt na to nie narzeka ani przy ich omijaniu ani z nich wysiadaniu (kierownica po prawej).

                https://l450v.alamy.com/450v/f80xa9/a-tree-lined-road-with-cars-parked-on-both-sides-west-bridgford-nottinghamshire-f80xa9.jpg


                Mam taki parking tuż pod swoim oknem (nie ten na zdjęciu) i widzę jak sprawnie każdy kierowca czeka na dogodny moment, żeby drzwi otworzyć. A jak się wie, że pasażer nie umie tego robić, to się parkuje auto pasażerem do krawężnika albo każe się takiemu wyjść drugą stroną, gdy siedzi z tyłu.

                Nie chcę powielać stereotypów, ale takim pasażerem jest moja teściowa. Po przygodach z jej nieumiejętnym wysiadaniem zawsze wysadzam ją przed parkowaniem auta pomiędzy innymi pojazdami.
                Ostatnio edytowany przez ; 44763.

                Komentarz


                • #33
                  No niestety nic i nikt nikogo nie zwalnia od myślenia.
                  Marek

                  Komentarz


                  • #34
                    Facet prowadzacy strone spalacz.pl na swoim profilu na facebooku napisal fajny post, który tu przytoczę:

                    "Jak to możliwe, że na Węgrzech mają o wiele gorsze drogi i gorsze samochody a mimo to mają mniej ofiar wypadków niż u my? Czy to wynikać może z tego, że o nie ZA-PIER-DA-LA-JĄ? tak po prostu? Bo u nas się mówi, że dopiero będzie bezpieczniej jak wszystkie drogi będą autostradami i to przynajmniej 3-pasmowymi bo te 2-pasmowe to po naszemu nie autostrady bo... nie da się ZA-PIER-DA-LAĆ?

                    Nie mówię, że tam nikt nie jeździ ponad ichniejszy limit 130 km/h ale tak na oko to nie widziałem nikogo kto by jechał z prędkością rzędu 180 km/h. Tych co jechali ze 160 to może na palcach jednej ręki bym policzył na dystansie jakichś 500 km. Generalnie to około limitu a większość poniżej. Żadnego poganiania, mrugania, podjazdu po zderzak, itd. Żadnej sytuacji jaką można by było w jakimś sensie nazwać niebezpieczną. Nudy.

                    Przecież u nas mówi się, że to nie prędkość zabija a brak umiejętności, brak doświadczenia, zła ocena sytuacji, złe drogi, złe oznakowanie, itd.. więc Węgrzy chyba muszą rodzić się z tym doświadczeniem i umiejętnościami skoro jest między nami różnica

                    "Weź się uspokój i trochę zwolnij" - obstawiam, że gdybyśmy się do tego stosowali to nijak nie wyróżnialibyśmy się na tle innych krajów pod względem bezpieczeństwa, a mając coraz lepsze drogi i bezpieczniejsze auta nawet bylibyśmy poniżej średniej."
                    http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
                    Spalanie - Motostat.pl

                    Komentarz


                    • #35
                      Obawiam, się, że nawet jak byśmy mieli tyle autostrad co Niemcy (bo jednaj im lepsze drogi tym bezpieczniej), to i tak bilibyśmy rekordy. I to nie znosząc ograniczeń prędkości. Niestety - najbardziej niebezpieczna jest głupota i brak umiejętności. Jaki by drogi nie były.
                      pozdrawiam - Darek

                      Komentarz


                      • #36
                        Nie wiem czy jest sens przytaczać tutaj Węgrów ponieważ ich drogi to jak u nas ze 20 lat temu.
                        Ja też bym się nie odważył jechać 180 na Węgrzech bo tam po prostu nie ma gdzie do takich prędkości się rozpędzać
                        Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                        Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                        Komentarz


                        • #37
                          Jedynym sposobem zdysplinowania rodaków jest świadomośc i nieuchronność bolesnej kary. Dlatego poza granicami 90% "PL-ek" jeździ przepisowo.
                          Kwestia czasu wg mnie. Dojebią mandaty o jedno zero na koncu większe za przekroczenia prędkości. Zaczną zabierać prawka też poza zabudowanym za 50+ i będzie jak .....gdzie tam chcecie.
                          A w nowych zrobią limit te 150 km/h i na autostradzie juz nie pogonisz w na wolnijszych drogach - jak napisałem. Tylko wysokie kary. NIc więcej.
                          Będziemy jeżdzić przepisowo jak skandynawowie albo inni, krtórych jesli nie udało sie po ludzku wychować to trzeba było wyregulować. My należymy to tych drugisz. To nas zmuszą do przestrzegania prędkości.
                          Czy tego chcemy czy nie, prędzej czy później to nastąpi.
                          Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

                          Komentarz


                          • #38
                            Dlatego hybrydki juz dzis nie jezdza szybciej niz 160-170, bo to nie eco.

                            Auta zaczna wolniej jezdzic, zaczna mniej palic, bedzie wiecej hybryd, wiec paliwo pojdzie w gore, bo bilans musi sie zgadzac

                            Akurat na Wegrzech autostrada na polnoc i poludnie od Balatonu jest bardzo fajna. To nasze A4 na wielu odcinkach wyglada jak poszerzona krajowka.
                            Spritmonitor.de

                            Komentarz


                            • #39
                              Samoloty też dzisiaj wolniej latają niż kilka dekad temu. I to nie dlatego, że wycofano concorde'a.

                              Komentarz


                              • #40
                                Zamieszczone przez Alonzo_ Zobacz wpis
                                A w nowych zrobią limit te 150 km/h i na autostradzie juz nie pogonisz
                                I starym 1,9 tdi przegnasz nowe m3 czy m5 albo amg
                                Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                                Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                                Komentarz


                                • #41
                                  Niekoniecznie bo tak jak teraz przy 250, tak i później bogaty bedzie mógł więcej - za worek talarów fabryka Ci zdejmie kaganiec (albo nasz tjuner )
                                  To jest chore i to wymysł diabła, który nie wejdzie w zycie wg mnie tak na serio bo choćby ze wzglądów bezpieczeństwa jest to mocno nierozsądny powód. Samochód niech sobie jedzie i 300. Ale na drogach ma jechac przepisowo i nie w kagańcu rzecz a przestrzeganiu przepisów lub egzekwowaniu ich przestrzegania.
                                  Po drugie jakie Państwo się na to zgodzi? Z przekroczeń jest spory hajs dla budżetu. Nawet Niemcy za chwile wprowadzą ograniczneia i też będa na tym zarabiać. Nie będzie to miał sensu pod żadnym względem.
                                  Ale na naszych oczach dzieja się cuda i dziwy także wszystko w sumie możliwe.....
                                  Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

                                  Komentarz


                                  • #42
                                    Problem aktualnie jest z autostradami czy też drogami "S". Jest ich coraz więcej i niestety kierowcy nie mają bladego pojęcia jak tam się włącza do ruchu, wyprzedza itp. W tym sezonie wakacyjnym zrobiłem po tych drogach ze 3 tys km. I nie jest dobrze. Ludzie nie wiedzą jak po tym jeździć. Szkoda.
                                    Pozdrawiam
                                    perfex

                                    Octavia HTP

                                    Komentarz


                                    • #43


                                      2 minuty filmu, a ukazuje jak ludzie jeżdżą w PL. Dodam tylko, że kamera oddala obraz.

                                      VW Golf Sportsvan 1.2 TSI 110KM

                                      Komentarz

                                      POWRÓT NA GÓRĘ
                                      Pracuję...
                                      X