Zamieszczone przez Alonzo_
Zobacz wpis
Bo najpierw decydenci wypromowali jakieś 15 lat temu diesle z DPF, bo wydalały mniej CO2 niż ówczesne benzyny.
Potem, jak konsumenci zaczęli narzekać na DPF-y to wpadli na to, że diesle są "be" i zaczęli te 5 lat temu promować małe benzyny z turbinkami z systemem start-stop, bo na stanowiskach badawczych paliły mniej.
Jak okazało się, że w realnych warunkach małe turbo-benzyny z S-S są znacznie mniej oszczędne niż wskazują badania na stanowiskach badawczych, to wprowadzili nowe normy pomiaru zużycia paliwa.
I efekt będzie pewnie taki, że za chwilę znów wrócą do łask silniki benzynowe z normalną pojemnością - bo wyjdzie na to, że podczas badań palą tyle samo (lub mniej) niż te małe turbo-benzynki.
No i tyle...
Komentarz