Jaki olej do benzyniaka?

[tasek]

Panowie jak lepiej jest dla silnika, wymieniać olej przed zimą czy po zimie?
- przed zima sprawa jasna że było by lepiej, ale czy ten olej katowany na mrozach z niedogrzanym silnikiem nie bedzie gorzej chronił latem przy wysokich temperaturach?

[PAOLO ESCO]

wymieniać olej przed zimą czy po zimie?

zdecydowanie PRZED zimą. Zużycie zespołu tłok-pierścienie tłokowe-gładź cylindrowa (TPC), w trakcie wielokrotnego zimnego odpalania jest największe.

czy ten olej katowany na mrozach z niedogrzanym silnikiem nie bedzie gorzej chronił latem przy wysokich temperaturach?

"katujesz" auto na zimnym silniku ??? :roll: Najlepiej jest zmienić olej dwa razy w sezonie ( ja tak robię w aucie żony). Pierwsza zmiana jesień-zima a druga wiosna-lato. Jeżeli chcesz zmieniać raz w roku to tak jak pisałem - zmiana przed zimą jest wskazana.

[Waśka]

Najlepiej jest zmienić olej dwa razy w sezonie ( ja tak robię w aucie żony). Pierwsza zmiana jesień-zima a druga wiosna-lato. Jeżeli chcesz zmieniać raz w roku to tak jak pisałem - zmiana przed zimą jest wskazana.

bez względu na przebieg od ostatniej zmiany?

[PAOLO ESCO]

bez względu na przebieg od ostatniej zmiany?

:roll: nie noooo bez "jaj" , chyba nikt nie wymieni oleju który ma przejechane 2-3 tys km. ... chyba, że jeździ bardzo mało to wtedy ... w "Planie przeglądów samochodów marki ©KODA" czytamy "Wymiana oleju silnikowego co 15 000 km lub 1 rok w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. " Normalne...olej który znajduje się w silniku z czasem też traci swoje parametry nie tylko pod wpływem eksploatacji.
Ci, którzy zmieniają olej raz w roku powinni zmieniać olej PRZED zimą. No ale jak ktoś chce "zjeść cukierka i mieć cukierka" to soryyy ...

[cordoba12]

dla tych co wciąż mają wątpliwości :lol:

Dla domu i ogrodu

[primanus]

PAOLO - proszę o pomoc w doborze oleju.


Silnik 1,8 TSI CDAA. W tej chwili na dotarciu (nie wierzę w marketingowy bełkot o fabrycznie dotartych silnikach, czy super dokładnych spasowaniach nowych elementów silnika, które dzięki temu nie wymagają docierania...) Z resztą w instrukcji napisali, żeby do 1500 km obchodzić się delikatniej z silnikiem.

W związku z powyższym na razie jazda bardzo spokojna.

Po 5kkm chcę wymienić olej.

Potem moja normalna jazda - raczej ekonomiczna, bez pałowania silnika (nie potrzebuję chyba żadnych sportowych olejów do super wysokich temperatur, które trzeba wymieniać co 5kkm bo szybko się starzeją).

Moja normalna jazda to codzienne trasy 15 km w jedną stronę (tereny podmiejskie i miasto - po połowie) z Vmax 80-100 km/h. Poza tym kilka razy w roku trasy po autostradach w europie z V przelotową 140 km/h a maksymalną 180 km/h (raczej tylko przy wyprzedzaniu).


Wymiany oleju będę robił co 10-12 kkm.
Żadne LL mnie nie interesują. Chcę mieć jak najdłużej zdrowy silnik. A ten silnik ma chyba swoje wady i można go dość szybko wykończyć...



I teraz moje dylematy olejowe.

Zależy mi na 2 priorytetach:

1) dobra ochrona układu tłokowo - korbowego, lekki rozruch na zimno, czysty silnik, czyste kanały olejowe (boję się głównie o hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu, który potrafi szybko się skończyć).

Myślę tu o oleju LazerWay V 0-W30.

Oparty chyba w 60% na Pao, dobrze chroni silnik, łatwy rozruch na zimno, chyba ma dobre właściwości myjące, ale za to daje więcej popiołów w spalinach i to się chyba kłóci z moim 2 priorytetem:

2) Maksymalne opóźnienie tworzenia nagaru na dolocie, gniazdach i trzonkach zaworów dolotowych.
W silnikach z wtryskiem wielopunktowym MPI te elementy zmywane są przez benzynę zawartą w mieszance paliwowo-powietrznej i problemu nie ma. Przy wtrysku bezpośrednim drobinki oleju wydostające się przez odmę oblepiają doskonale dolot, gniazda i trzonki zaworów dolotowych. Równocześnie przez zawór EGR (cholerna ekologia) dostaje się do dolotu: sadza, popioły i inne cząstki stałe zawarte w spalinach. Wszystko to pięknie się ze sobą łączy. Efekt można zobaczyć na różnych forach. Silnik przy przebiegu 40-60 tys potrafi być tak zaklejony tym całym produktem spalania i nagarem, że kanały dolotowe zmniejszają przekrój o połowę, a zawory są tak zaklejone, że siadają uszczelniacze zaworowe, itd. Trzeba rozebrać silnik, moczyć ze 3 dni w silnej chemii, poskładać wszystko z powrotem do kupy i za jakiś czas znowu to samo... a trochę to kosztuje jeśli ma być dobrze zrobione...Ja chcę tego jak najdłużej uniknąć.
Kiedyś Mitsubishi kombinowało z bezpośrednim wtryskiem w swoich silnikach GDI i też chyba nie poradzili sobie z nagarem. Z resztą w Octavii 3 w całkowicie nowym 1,8 TSI chyba zastosowano 2 rodzaje wtrysku: bezpośredni i pośredni do kolektora dolotowego, żeby poradzić sobie z nagarem (zmywać ten syf na bieżąco benzyną). Także problem chyba jest niemały.
Ja go chcę opóźnić maksymalnie w czasie, bo całkowicie wyeliminować go chyba nie można...

Stąd moje wątpliwości - czy ze względu na niebezpieczeństwo szybkiego tworzenia nagaru, w dolocie, nie powinienem wybrać oleju który gorzej chroni silnik, ale wytwarza mniej popiołów i innych cząstek stałych w wyniku spalania i przez to przez EGR będzie mniej tego dostawało się do "posmarowanego" olejem dolotu (odma)?

Myślałem tutaj o oleju LazerWay LL 5-W30.

albo LazerWay C1 5-W30 (nie ma aprobaty VW, ale ma bardzo mało popiołów - najnowszy LOW SAPS). - nie wiem tylko czy inne właściwości (myjące) ma dobre? Ile ma Pao?

A może jeszcze coś innego co spełni 1 i 2 priorytet.

Silnik jest nowy - można od początku dobrać odpowiednią dla niego strategię olejową - wiedząc o jego "piętach achillesowych"


Co byś wybrał PAOLO na moim miejscu?

[rOBERTO795]

dla tych co wciąż mają wątpliwości :lol:

Dla domu i ogrodu

[rezon]

LazerWay C1 5-W30 (nie ma aprobaty VW,

Silnik 1,8 TSI CDAA. W tej chwili na dotarciu

odważny jesteś biorąc pod uwagę możliwe problemy z napinaczem

[Tippo]

2) Maksymalne opóźnienie tworzenia nagaru na dolocie, gniazdach i trzonkach zaworów dolotowych.

W silnikach z wtryskiem wielopunktowym MPI te elementy zmywane są przez benzynę zawartą w mieszance paliwowo-powietrznej i problemu nie ma. Przy wtrysku bezpośrednim drobinki oleju wydostające się przez odmę oblepiają doskonale dolot, gniazda i trzonki zaworów dolotowych. Równocześnie przez zawór EGR (cholerna ekologia) dostaje się do dolotu: sadza, popioły i inne cząstki stałe zawarte w spalinach. Wszystko to pięknie się ze sobą łączy. Efekt można zobaczyć na różnych forach. Silnik przy przebiegu 40-60 tys potrafi być tak zaklejony tym całym produktem spalania i nagarem, że kanały dolotowe zmniejszają przekrój o połowę, a zawory są tak zaklejone, że siadają uszczelniacze zaworowe, itd. Trzeba rozebrać silnik, moczyć ze 3 dni w silnej chemii, poskładać wszystko z powrotem do kupy i za jakiś czas znowu to samo... a trochę to kosztuje jeśli ma być dobrze zrobione...Ja chcę tego jak najdłużej uniknąć.

Kiedyś Mitsubishi kombinowało z bezpośrednim wtryskiem w swoich silnikach GDI i też chyba nie poradzili sobie z nagarem. Z resztą w Octavii 3 w całkowicie nowym 1,8 TSI chyba zastosowano 2 rodzaje wtrysku: bezpośredni i pośredni do kolektora dolotowego, żeby poradzić sobie z nagarem (zmywać ten syf na bieżąco benzyną). Także problem chyba jest niemały.

Ja go chcę opóźnić maksymalnie w czasie, bo całkowicie wyeliminować go chyba nie można...

Zadne 1.8 tsi nie ma EGRA!! Pisalem to juz pierdylion razy :P
ps. Kazde tdi cr czy pd rowniez ma dolot nie splukiwany paliwem, do 200tys nie ma sie co martiwc nagarem w dolocie. Mam 8 letnie 1.9 BKC jezdzone na krotkich odc, nigdy na oleju low saps, zawsze 505.01 lub 506.01 lane. Oprocz lekkiego gwizdania turbo na zimno, silnik chodzi jak trzeba i na pewno ma deklarowane 105 lub wiecej km mimo 150tys przelotu w dosc ciezkich warunkach.
Wiec cytujac klasyka "nie idzcie ta droga" tylko cos z 502.00 brac

[primanus]

LazerWay C1 5-W30 (nie ma aprobaty VW,

Silnik 1,8 TSI CDAA. W tej chwili na dotarciu

odważny jesteś biorąc pod uwagę możliwe problemy z napinaczem

Dlaczego odważny? Że niby ryzyko utraty gwarancji?

Jak widzę poziom obsługi gwarancyjnej w ASO - czyli w 95% odpowiedzi "tak ma być" to mam gdzieś taką gwarancję.

Jeśli byłbym przekonany, że olej jest dużo lepszy dla mojego silnika niż to co wciska ASO, to nie będę się długo zastanawiał...

[tasek]

Panowie od kiedy SynPower 0W-40 spełnia 501.01 ??
Na stronie producenta podane
Poziomy wydajności/aprobaty
API SJ/CF, ACEA A3, B3, B4, MB Aprobata 229.3, 229.1, VW 501.01, 502.00, 505.00, , BMW LL-98

Trzymam bankę 4l w ręce i pisze
API SJ/CF, ACEA A3, B3, B4, MB Aprobata 229.3, VW 503.01, 502.00, 505.00, , BMW LL-98
olej mam z data produkcji maj 2011
Nowy spełnia 501.01 ale nie spełnia już 503.01 ??? Coś mi tu śmierdzi piszą chyba co chcą

[primanus]

Zadne 1.8 tsi nie ma EGRA!! Pisalem to juz pierdylion razy :P
ps. Kazde tdi cr czy pd rowniez ma dolot nie splukiwany paliwem, do 200tys nie ma sie co martiwc nagarem w dolocie. Mam 8 letnie 1.9 BKC jezdzone na krotkich odc, nigdy na oleju low saps, zawsze 505.01 lub 506.01 lane. Oprocz lekkiego gwizdania turbo na zimno, silnik chodzi jak trzeba i na pewno ma deklarowane 105 lub wiecej km mimo 150tys przelotu w dosc ciezkich warunkach.
Wiec cytujac klasyka "nie idzcie ta droga" tylko cos z 502.00 brac


A to dobra wiadomość. Byłem przekonany że tam jest EGR. A czy te nagary nie biorą się czasem ze spalania ubogiej (niestechiometrycznej) mieszanki podczas ekonomicznej jazdy (gdzieś to wyczytałem - nie wiem czy to prawda - że przy pełnym bucie jest stechiometryczna, a przy kapeluszowej jeździe jest uboga i to sprzyja tworzeniu nagaru...?). Może dlatego w CR lub PD nie ma problemu, a w benzyniakach jest?

Jestem mocno niedouczony w tym temacie... nie chcę popełnić jakiegoś rażącego błędu.

[tasek]

czym faktycznie różni sie VW 501 01 od VW 503 01 i co zmienili w tym oleju na rzecz 501.01 zabierając 503.01???

VW 501 01 - Konwencjonalne oleje silnikowe o wszechstronnym zastosowaniu bez właściwości oleju lekkiego biegu do silników benzynowych i wolnossących silników Diesla.

VW 503 01 - Norma dla olejów do doładowanych silników benzynowych w samochodach osobowych z przedłużonym okresem między wymianami (WIV, np. Audi S3, TT; HTHS>3,5 mPas).

VW 501 01 (wolnossących silników Diesla) zaprzecza VW 505 00 (Wielosezonowy olej silnikowy do silników Diesla z i bez turbodoładowania)

a w opisie SynPower 0W-40 Nowoczesne silniki z turbosprężarkami i
katalizatorami. Produkt odpowiedni do średnio
długich interwałów wymiany oleju.
Odpowiedni do silników wysokoprężnych z
wtryskiem bezpośrednim (test VW DID).

To dlaczego nie ma 505.01 tylko 501.01

[Sebastian_M26]

W związku z powyższym na razie jazda bardzo spokojna.
Po 5kkm chcę wymienić olej.
Potem moja normalna jazda - raczej ekonomiczna, bez pałowania silnika
A ten silnik ma chyba swoje wady i można go dość szybko wykończyć...
Silnik jest nowy - można od początku dobrać odpowiednią dla niego strategię olejową - wiedząc o jego "piętach achillesowych"

Najszybciej wykończysz rozrząd właśnie takim sposobem jazdy, dlatego większość posiadaczy 1.4 i 1.2 TSI, stosując eko-terror mają bardzo szybko naciągnięty łańcuch. Dodatkowo panewki w tym wypadku też bardzo cierpią. Olej, na wolnych obrotach ma niewielkie ciśnienie i przepływ, a w układzie panują ekstremalne warunki. Spalanie na średnich obrotach jest minimalnie większe niż na niskich, a trwałość i bezawaryjność wielokrotnie wyższa. Brak LL i olej nie ekologiczny a chroniący silnik to jak najbardziej pozytyw, raczej nie dasz zarobić producentowi na sobie :szeroki_usmiech

[micrusec]

Sebastian_M26, rozumiem, że lepiej jechać za stałą prędkością z zachowaniem obrotów na poziomie 2100 obrotów na biegu 4-tym niż utrzymywać taką samą prędkość tylko na 5-tce przy obrotach 1500 obr/ min. O to chodzi ? Staram się nie schodzić z obrotami poniżej 2000 obr/ min. na poszczególnych biegach. Stała prędkość owszem ale obroty min 2000.

[primanus]

W związku z powyższym na razie jazda bardzo spokojna.
Po 5kkm chcę wymienić olej.
Potem moja normalna jazda - raczej ekonomiczna, bez pałowania silnika
A ten silnik ma chyba swoje wady i można go dość szybko wykończyć...
Silnik jest nowy - można od początku dobrać odpowiednią dla niego strategię olejową - wiedząc o jego "piętach achillesowych"

Najszybciej wykończysz rozrząd właśnie takim sposobem jazdy, dlatego większość posiadaczy 1.4 i 1.2 TSI, stosując eko-terror mają bardzo szybko naciągnięty łańcuch. Dodatkowo panewki w tym wypadku też bardzo cierpią. Olej, na wolnych obrotach ma niewielkie ciśnienie i przepływ, a w układzie panują ekstremalne warunki. Spalanie na średnich obrotach jest minimalnie większe niż na niskich, a trwałość i bezawaryjność wielokrotnie wyższa. Brak LL i olej nie ekologiczny a chroniący silnik to jak najbardziej pozytyw, raczej nie dasz zarobić producentowi na sobie :szeroki_usmiech

To mam na każdym biegu pałować do 6 tys? :shock:

Jak jadę ze stałą prędkością to utrzymuję około 2000 obr/min.

Jeżdżę delikatnie - tzn. staram się nie przekraczać 3 - 3,5 tys przy rozpędzaniu.

Podpowiedzi tego ECO-podpowiadacza (mam manual) ignoruję bo jechanie 60 km/h na 6-tce to dla mnie przegięcie

[rOBERTO795]

W związku z powyższym na razie jazda bardzo spokojna.
Po 5kkm chcę wymienić olej.
Potem moja normalna jazda - raczej ekonomiczna, bez pałowania silnika
A ten silnik ma chyba swoje wady i można go dość szybko wykończyć...
Silnik jest nowy - można od początku dobrać odpowiednią dla niego strategię olejową - wiedząc o jego "piętach achillesowych"

Najszybciej wykończysz rozrząd właśnie takim sposobem jazdy, dlatego większość posiadaczy 1.4 i 1.2 TSI, stosując eko-terror mają bardzo szybko naciągnięty łańcuch. Dodatkowo panewki w tym wypadku też bardzo cierpią. Olej, na wolnych obrotach ma niewielkie ciśnienie i przepływ, a w układzie panują ekstremalne warunki. Spalanie na średnich obrotach jest minimalnie większe niż na niskich, a trwałość i bezawaryjność wielokrotnie wyższa. Brak LL i olej nie ekologiczny a chroniący silnik to jak najbardziej pozytyw, raczej nie dasz zarobić producentowi na sobie :szeroki_usmiech

To mam na każdym biegu pałować do 6 tys? :shock:

Jak jadę ze stałą prędkością to utrzymuję około 2000 obr/min.

Jeżdżę delikatnie - tzn. staram się nie przekraczać 3 - 3,5 tys przy rozpędzaniu.

Podpowiedzi tego ECO-podpowiadacza (mam manual) ignoruję bo jechanie 60 km/h na 6-tce to dla mnie przegięcie

Dobra rada kup sobie starego diesla lub zmień styl jazdy.

[primanus]

W związku z powyższym na razie jazda bardzo spokojna.
Po 5kkm chcę wymienić olej.
Potem moja normalna jazda - raczej ekonomiczna, bez pałowania silnika
A ten silnik ma chyba swoje wady i można go dość szybko wykończyć...
Silnik jest nowy - można od początku dobrać odpowiednią dla niego strategię olejową - wiedząc o jego "piętach achillesowych"

Najszybciej wykończysz rozrząd właśnie takim sposobem jazdy, dlatego większość posiadaczy 1.4 i 1.2 TSI, stosując eko-terror mają bardzo szybko naciągnięty łańcuch. Dodatkowo panewki w tym wypadku też bardzo cierpią. Olej, na wolnych obrotach ma niewielkie ciśnienie i przepływ, a w układzie panują ekstremalne warunki. Spalanie na średnich obrotach jest minimalnie większe niż na niskich, a trwałość i bezawaryjność wielokrotnie wyższa. Brak LL i olej nie ekologiczny a chroniący silnik to jak najbardziej pozytyw, raczej nie dasz zarobić producentowi na sobie :szeroki_usmiech

To mam na każdym biegu pałować do 6 tys? :shock:

Jak jadę ze stałą prędkością to utrzymuję około 2000 obr/min.

Jeżdżę delikatnie - tzn. staram się nie przekraczać 3 - 3,5 tys przy rozpędzaniu.

Podpowiedzi tego ECO-podpowiadacza (mam manual) ignoruję bo jechanie 60 km/h na 6-tce to dla mnie przegięcie

Dobra rada kup sobie starego diesla lub zmień styl jazdy.

Ale ja mam niecały 1kkm przebiegu.

Mam wykorzystywać w pełni moc jednostki? Trzymać zakres między 4-6 tys?

Naprawdę mi to radzisz i to będzie lepsze?

[endryu]

primanus, jeździj "elastycznie"

[rOBERTO795]

Dopóki sie silnik nie zagrzeje to jeżdzij do ok 3 tyś obr. a jak sie zagrzeje to możesz śmiało wykorzystywac pełny zakres. Natomiast jazda benzyniakiem "wysokoobrotowym" przy 2000obr to meka dla układu korbowo-tłokowego. Proponuje trzymac obroty pomiedzy 2,5-3,0- jeżdząc spokojnie.

Pamiętaj że największe obciążenia silnika są na biegu jałowym!

[primanus]

Dopóki sie silnik nie zagrzeje to jeżdzij do ok 3 tyś obr. a jak sie zagrzeje to możesz śmiało wykorzystywac pełny zakres. Natomiast jazda benzyniakiem "wysokoobrotowym" przy 2000obr to meka dla układu korbowo-tłokowego. Proponuje trzymac obroty pomiedzy 2,5-3,0- jeżdząc spokojnie.

Pamiętaj że największe obciążenia silnika są na biegu jałowym!

OK


Jeśli tak - to to, co robi skrzynia DSG z tym silnikiem to jego zupełne "mordowanie"

Ja mam manuala, ale jechałem autem z takim samym silnikiem z DSG i w trybie normalnym D automat utrzymywał silnik na tak niskich obrotach, że nie potrafię tego powtórzyć w manualu...

[rOBERTO795]

Jeśli tak - to to, co robi skrzynia DSG z tym silnikiem to jego zupełne "mordowanie"

Ja mam manuala, ale jechałem autem z takim samym silnikiem z DSG i w trybie normalnym D automat utrzymywał silnik na tak niskich obrotach, że nie potrafię tego powtórzyć w manualu...

Bo to jest ekologia która nie ma nic wspólnego z kosztami napraw.Dlatego My zmieniamy oprogramowanie w DSG .

[primanus]

Jeśli tak - to to, co robi skrzynia DSG z tym silnikiem to jego zupełne "mordowanie"

Ja mam manuala, ale jechałem autem z takim samym silnikiem z DSG i w trybie normalnym D automat utrzymywał silnik na tak niskich obrotach, że nie potrafię tego powtórzyć w manualu...

Bo to jest ekologia która nie ma nic wspólnego z kosztami napraw.Dlatego My zmieniamy oprogramowanie w DSG .

No to wszystko jasne. Muszę zmienić trochę przyzwyczajenia. Jeździłem ostatnie kilka lat diselkiem CR. Zrobiłem jak na razie 210 kkm, bez wymiany sprzęgła, dwumasy, turbiny i wtrysków. Więc chyba nie jest ze mnie taki zły "operator". A jest to silnik (1,8 TdCi), który podobno lubi przy 150 kkm mieć już to wymienione...

Po prostu muszę zmienić nawyki.

A olej jaki polecasz?
(chyba ze specyfikacji 502.00 - przynajmniej z gwarancją nie będzie problemu)

Dobrze żeby był 0-W??. Auto stoi na zewnątrz (w zimie również). Przeważnie robi krótkie trasy 15 km. Po całym dniu (znowu zimny) - powrót 15 km.

[rOBERTO795]

Jeśli tak - to to, co robi skrzynia DSG z tym silnikiem to jego zupełne "mordowanie"

Ja mam manuala, ale jechałem autem z takim samym silnikiem z DSG i w trybie normalnym D automat utrzymywał silnik na tak niskich obrotach, że nie potrafię tego powtórzyć w manualu...

Bo to jest ekologia która nie ma nic wspólnego z kosztami napraw.Dlatego My zmieniamy oprogramowanie w DSG .

No to wszystko jasne. Muszę zmienić trochę przyzwyczajenia. Jeździłem ostatnie kilka lat diselkiem CR. Zrobiłem jak na razie 210 kkm, bez wymiany sprzęgła, dwumasy, turbiny i wtrysków. Więc chyba nie jest ze mnie taki zły "operator". A jest to silnik (1,8 TdCi), który podobno lubi przy 150 kkm mieć już to wymienione...

Po prostu muszę zmienić nawyki.

A olej jaki polecasz?
(chyba ze specyfikacji 502.00 - przynajmniej z gwarancją nie będzie problemu)

Dobrze żeby był 0-W??. Auto stoi na zewnątrz (w zimie również). Przeważnie robi krótkie trasy 15 km. Po całym dniu (znowu zimny) - powrót 15 km.

Spróbowalbym 0w40 Motula X-maxa ale tego nowego-full saps.

[Tippo]

Spróbowalbym 0w40 Motula X-maxa ale tego nowego-full saps.

To dobry pomysl, bo valvo 0w40 juz nie polcece, zmienili sklad. Jak dorwiesz jeszcze 0w30 x-lite, tez bedzie ok.
ps. Jak trafisz motorexa 0w40 mysle, ze tez sie nie zawiedziesz. A z opcji budzetowych mobila 0w40.