Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Dyskusja o Long Life

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Dyskusja o Long Life

    Temat przeniesiony z wątku o 1.4 tsi. proszę znawców olei o wypowiedzi fachowe, bo koledzy niektórzy, jak widać poniżej nadal wierzą w LL

    "Skoda przewiduje wymianę przy 90 kkm i tak zostało wymienione."
    Skoda też przewiduje, że wymienisz sobie na nową skodę po gwarancji, albo po zakończeniu leasingu
    a jakiś kolo po Tobie kupi auto i zatrze się silnik....ręce opadają.....wierzycie naprawdę w to co podaje producent? nie trzeba mieć doktoratu z fizyki i chemi, żeby znać prawa jakie rządzą w silniku i dot. materiałów eksploatacyjnych.
    radzę wymieniać olej co 15 tkm, dla swojego spokoju i zadowolenia następnego nabywcy filtry inne można oglądać, ale ja wolę wymienić, po 30 tkm mam już totalnie zasyfione zawsze, a nie latam po polnych drogach przecież
    Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

  • #2
    Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis

    Oczywiście wymiana oleju co 30 tkm to kolejny absurd, żeby auto się wywaliło tuż po gwarancji. Warto wymianiać olej co 15 tkm, bo zwyczajnie się starzeje i silnik dostaje w d.... ostro razem z podzespołami..a LL to mit. Zainteresowanych odsyłam do wątków o olejach. To nie przesada pierwsza lepsza lektura:
    Link
    20 lat nie czytalem autoswiata ale widze ze poziom to nadal dno i 2 metry mułu.
    przeciez w tym artykule jest tylko bicie piany przy pomocy ktorego rownie dobrze by mozna udowodnic ze wymiana oleju co 15 tysiecy to zabojstwo dla silnika i powinno sie go wymieniac co 7.5tys. Nie ma ani jednego konkretu. Zenada az dziw ze ktos to kupuje.

    i zeby nie bylo ze jestem fanem LL. Sam wymieniam na wszelki wypadek co 15tys.
    Ma ktos rzetelny test ktory pokazywalby parametry oleju nowego po 15tys. I po 30tys. ? Wtedy moznaby rzeczowo pogadac.
    Powered by R-Performance

    Komentarz


    • #3
      Wiem, to przedruki z autobild. Pierwszy lepszy link odpaliłem. To nie ma znaczenia, jak poszukasz to w bardziej fachowych źródłach też jednoznacznie opisują, że wymiana LL to zwykłe kłamstwo, żaden olej nie trzyma podstawowych parametrów w silniku przez taki długi przebieg. Każdy kumaty mechanik co rozbiera silniki na codzień, też to Ci powie.
      Tak łatwo do takich wykresów się nie dokopiesz, bo przecież to strzela w kolano współczesnym producentom aut i "pseudonowoczesnych" olei LL. Dobrze to maskują, wiadomo.

      p.s. przy poziomie autoświata całym, jest jednak w tym artykule parę rzeczowych faktów - zmęczenie chemiczne oleju etc.

      15 to dla mnie górna granica, organoleptycznie w dieslu widać jaka wodnista dużo bardziej konsystencja leci już po 15 tkm u mnie....zupełnie inna konsystencja niż po zalaniu świeżego. U mnie olej odgrywa znaczącą rolę, bo smaruje turbo etc. 7 tysi przy dobrym oleju i nie jeżdzeniu rajdowo nie ma sensu, ale okolice 15 tkm to maks według mnie w nowszych motorach tymbardziej. Jak ktoś natomiast wykorzystuje bardzo często maksymalne parametry auta, to i 7 ma sens.Ale w codziennym ruchu raczej to się nie sprawdza.


      Zrób sobie sam test - zlej olej po 15 i potem po 30 i oddaj do labolatorium (jak chcesz katować silnik takim nalotem na jednym oleju). Bez labolatorium widać jaki syf a nie olej będzie po 30 przepracowanych w silniku.
      Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

      Komentarz


      • #4
        Niedowiarków zapraszam do wątków olejowych na naszym forum (zarówno o dieslu, jak i o benzynie), tak koledzy, którzy analizują tabelki składu poszczególnych olejów i badają je na swoich brykach powiedzą wam więcej jak coś Nie ma co przesadzać z olejami (wymianiać co 5 tkm), ale nie ma co zapuszczać się do 30 tkm. Osobiście używam średniej klasy oleju, i widzę po 15 tkm jego zużycie w płynności, kiedy się go zlewa (olej 5w/30, różnych marek)

        Komentarz


        • #5
          Dlaczego akurat 15tys. jest ok? Dlaczego nie 10tys.? Dlaczego 5tys. to przesada?
          w rajdach wymienia sie co rajd a w tirach nawet co 100tys.
          ocene parametrow na postawie palca wsadzonego do miski jak dla mnie ma zerowa wartosc.
          Ostatnio edytowany przez Clip; 38915.
          Powered by R-Performance

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            200 tkm to jeszcze nic, ciekawe ile jeszcze przed nim
            Słuchaj zdecyduj się.

            Bo raz piszesz tak: "Oczywiście wymiana oleju co 30 tkm to kolejny absurd, żeby auto się wywaliło tuż po gwarancji.",
            a później piszesz, że 200 kkm to jeszcze nic.

            Gwarancja u znajomego skończyła się w 2015 roku, mamy koniec 2017, auto jest po chipsie na 230 KM i sobie jeździ dalej bezawaryjnie.

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            niechciałbym po znajomym, ani po Tobie auta.
            Twoja strata, w salonie sobie nowe kupisz.

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            A tak na marginesie. nie wymienia częściej w 1.8 tsi, bo pewnie ma cdaa i nie musi wymieniać, bo wlewa tyle co by wymienił hehe jak jeszcze remontu nie robił pierścieni sławetnych w tej jednostce.
            Jak Ty wszystko wiesz szerloku. Ma OIII z CJSA.

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            "Skoda przewiduje wymianę przy 90 kkm i tak zostało wymienione."
            Skoda też przewiduje, że wymienisz sobie na nową skodę po gwarancji, albo po zakończeniu leasingu
            Bardzo dobry model biznesowy.

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            a jakiś kolo po Tobie kupi auto i zatrze się silnik....ręce opadają.....wierzycie naprawdę w to co podaje producent? nie trzeba mieć doktoratu z fizyki i chemi, żeby znać prawa jakie rządzą w silniku i dot. materiałów eksploatacyjnych.
            Olaboga silnik się zatrze, akurat jak jakiś kolo ode mnie kupi

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            wierzycie naprawdę w to co podaje producent? nie trzeba mieć doktoratu z fizyki i chemi, żeby znać prawa jakie rządzą w silniku i dot. materiałów eksploatacyjnych.
            Widzisz i tu zmierzamy do podsumowania.
            Ty cały czas teoretyzujesz, a ja staram się korzystać z praktycznych doświadczeń swoich i/lub otaczającego mnie świata.
            Jakieś 95% aut na rynku wtórnym to auta po flotach i leasingach, gdzie właśnie serwisuje się je wg. książki producenta.
            Przykładowo u tego samego znajomego, latają Octavie II z 1.4 TSI, auta mają już ponad 300 kkm i mają się dobrze.
            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            Zrób sobie sam test - zlej olej po 15 i potem po 30 i oddaj do labolatorium (jak chcesz katować silnik takim nalotem na jednym oleju). Bez labolatorium widać jaki syf a nie olej będzie po 30 przepracowanych w silniku.

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            15 to dla mnie górna granica, organoleptycznie w dieslu widać jaka wodnista dużo bardziej konsystencja leci już po 15 tkm u mnie
            W ciągnikach siodłowych interwały wymiany oleju to zazwyczaj 80-100 kkm!
            I co, i nic. Pewnie jakiś kolo potem kupi i silnik się zatrze

            Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
            Zrób sobie sam test - zlej olej po 15 i potem po 30 i oddaj do labolatorium (jak chcesz katować silnik takim nalotem na jednym oleju). Bez labolatorium widać jaki syf a nie olej będzie po 30 przepracowanych w silniku.
            Takie dobre rady masz w zanadrzu, to zrób to o czym piszesz i przedstaw wyniki, czekamy z wypiekami na twarzy.
            Powodzenia

            Komentarz


            • #7
              pogadaj z mądrzejszymi ode mnie w tym temacie inżynierami, bo Twoja rozmowa wcale też nie opiera się na żadnych faktach poza własną osobistą praktyką. Tylko taką, że znajomy tak jeździ i Ty tak jeździsz, zmieniając co 30 tkm. Nie teoretyzuje, bo w każdym aucie wymieniam co 15 tkm, natomiast Ty co 30 tkm (to też teorytezowanie zatem?) nie, to wąskie doświadczenie raczej nas obojga. Na logikę jednak olej się starzeje - to żadne nowum, i żaden olej na rynku sprzedawany nie wytrzyma takich nalotów nie tracąc poważnie swych właściwości, bo ma ogromny wpływ na silnik. Badałeś szczegółowo silniki tych poflotówek, że wiesz że są ok? ja śmiem wątpić po takim traktowaniu, że mają nie ok wnętrze te jednostki
              Koniec offtopa z mej strony, zapraszam do watków olejowych - tam są mądrzejsze od nas w tym temacie głowy.
              Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez Clip Zobacz wpis
                Nie ma ani jednego konkretu. Zenada az dziw ze ktos to kupuje.
                Zamieszczone przez Clip Zobacz wpis
                Dlaczego akurat 15tys. jest ok? Dlaczego nie 10tys.? Dlaczego 5tys. to przesada?
                w rajdach wymienia sie co rajd a w tirach nawet co 100tys.
                ocene parametrow na postawie palca wsadzonego do miski jak dla mnie ma zerowa wartosc.
                Dziękuję za głos rozsądku w dyskusji

                Zamieszczone przez Clip Zobacz wpis
                i zeby nie bylo ze jestem fanem LL. Sam wymieniam na wszelki wypadek co 15tys.
                Ma ktos rzetelny test ktory pokazywalby parametry oleju nowego po 15tys. I po 30tys. ? Wtedy moznaby rzeczowo pogadac.
                Ja wymieniam co 30 kkm jak w książce, aczkolwiek gdybym nie robił tego przebiegu w rok, to wymieniałbym raz na rok.

                Przez ostatnie lata kogo mogę to pytam.
                Busy w firmach wymieniają oleje jak książka co 30-50 kkm zależnie od marki, wszystko jeździ, a mają naloty już w setkach tysięcy.
                O siodłowych ciągnikach już wspominałem.
                Wszystkie floty wg. książki 25-30 kkm, auta jeżdżą.
                sew1981 wymienia co 15kkm, auto jeździ!

                Wszyscy szczęśliwi
                Ostatnio edytowany przez ryjeks; 7996.

                Komentarz


                • #9
                  Każdy jeden silnik tak wygląda po takim long life. Wiem bo w tym też siedzę. Producent właśnie przewiduje śmierć w taki sposób silnika. A jeżeli ktoś się do tego stosuje to albo jest naiwny, albo ma kasę albo po 3 latach oddaje auto z leasing dalej do dealera i ktoś dalej cieszy się autem.

                  Komentarz


                  • #10
                    Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
                    Na logikę jednak olej się starzeje - to żadne nowum, i żaden olej na rynku sprzedawany nie wytrzyma takich nalotów nie tracąc poważnie swych właściwości.
                    Jeżeli chodzi o pierwszą część zdania to pełna zgoda, nikt tu chyba nie twierdzi, że olej jak wino z czasem zyskuje na właściwościach
                    Chodzi o to w jakim tempie traci i gdzie jest granica bólu. Czyli co to znaczy "takich nalotów" i co to znaczy "tracąc poważnie"

                    Swoją drogą dobry temat na pracę inżynierską może ktoś młodszy się skusi? Ja mogę udostępniać próbki od siebie co 5tys.

                    Sew jak możesz to przenieś proszę ostatnie posty do wątku o olejach. Może ktoś coś tam napisze konkretnego.

                    Powered by R-Performance

                    Komentarz


                    • #11
                      To może żeby rozjaśnić oleje przeznaczone do cyklu LL to oleje o podwyższonej odporności na oksydacje czyli wymiana co 2 lata w mało jeżdżonym aucie - reguluje komputer (on określa górna granice czasowo jeśli jest to jedyny parametr wyzwalający serwis w przypadku małego przebiegu)

                      Przebieg LL to skutek obliczen komputer przez komputer iloczynu zimnych startów i przebiegu i pare innych mniej istotnych wag. ( za wyjątkiem BMW o MB gdzie mamy czujnik konduktancji określający poziom zużycia oliwy)

                      i teraz tak olej degraduje się szybciej kiedy jest wilgotno zimno i gorąco. Jeśli ma warunki dobre czytaj autostrada i 130 km /h a i auto nie stygnie to i 50kkm nie robi wrażenia na oleju.
                      Dlaczego jednak warto wymieniać wcześniej olej ano dlatego ze odbiegamy od projektowej górnej granicy

                      - dodatki do paliwa tez degradują olej
                      - zrzut paliwa do oleju
                      - wilgoć czyli emulsja czyli korozja szybko wyczerpuje TBN i wzrasta TAN
                      - zapylenie środowiska bo filtry powietrza nie filtrują w 100%

                      Jest jeszcze kwestia filtrów oleju które tez mja swoją wydolność po przekroczeniu której olej może iść okresowo bypassem co jest już słabe.

                      Reasumujac olej LL to świetny olej odporny na czas a serwis LL niekoniecznie sprawdza się w każdych warunkach bo żywotność oleju w ogromnej większości zależy od charakteru użytkowania auta.

                      Pomadto jeśli ktoś jest ignorantem motoryzacyjnym to nawet złoty olej z AR15001900 nie pomoże.

                      Nic nie zastąpi dobrze dobranego interwału który warto skrócić uwzględniając występowanie trudniejszych warunków. Tyle razy to było wałkowane w dwóch głównych wątkach olejowych ....

                      Komentarz


                      • #12
                        Zamieszczone przez prezes870 Zobacz wpis
                        Każdy jeden silnik tak wygląda po takim long life. Wiem bo w tym też siedzę. Producent właśnie przewiduje śmierć w taki sposób silnika. A jeżeli ktoś się do tego stosuje to albo jest naiwny, albo ma kasę albo po 3 latach oddaje auto z leasing dalej do dealera i ktoś dalej cieszy się autem.

                        Nie zgodzę się.

                        To nie jest po LL tylko po motodoktorze wlanym przez handlarza - po oleju LL robi się pokost i lakuje się wnętrze a tutaj był problem ze stukającymi silnikiem wiec poszedł zagęszczacz aż pasta panewkowa się zrobiła ...

                        Tak samo skutkuje wlanie do dupy taniego oleju nie LL i przeciagniecie interwału.
                        Ostatnio edytowany przez pedros; 7570.

                        Komentarz


                        • #13
                          dziekuje za rzeczową wypowiedź pedros.
                          czyli reasumując na chłopski rozum, LL to:
                          - jak auto stoi prawie to można wymieniać co 2 lata, czyli de facto robi mały przebieg,
                          - jak ma optymalne warunki pracy - bahna, równa temp, to dożyje większego przebiegu

                          ale....kto takie warunki w polsce ma? ile mamy autostrad i ile osób tylko nimi się porusza? czyli LL w autach użytkowanych w polsce prywatnie, w normalny sposób to mitologia. a jednak producenci aut generalny kit wciskają ludziom z tym LL, że 30 tkm i koniec kropka

                          Komentarz


                          • #14
                            kolega ryjeks realizujący wymianę LL w 1.4 tsi, napisał że wymienił filtr powietrza po 90 tkm.....pierwszy raz, w polskich warunkach.
                            ciekawe jak suma tych wydarzeń ma się do stwierdzenia pedrosa:
                            "- zapylenie środowiska bo filtry powietrza nie filtrują w 100%" ......

                            a poza tym porównanie silnika od ciągnika siodłowego czy traktora,do silnika 1.4 tsi (auta osobowego)....to trochę nie ten teges...
                            ciągnik siądłowy i ciągnik rolniczy robi ten przebieg prawie nie gaszony, na mniej więcej zbliżonych prędkościach obrotowych ciągle, parafrazując słowa pedrosa o jeździe równo po autostradzie. A Ty swoim 1.4 tsi masz jednak dużo bardziej "zróżnicowane" warunki stylu pracy motoru. pomijając jakość wykonania i wielkość tych jednostek, głównie dlatego ciężarówki bez remontu walą miliony km. silniki w nich mają bardzo równy przebieg swojej pracy ( 90 procent trasa, na tempomacie)
                            Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

                            Komentarz


                            • #15
                              Podam pewien przykład: auto w najmie (firma na L...) na liczniku od nowości auta 29300 i człowiek jedzie do serwisu na zmianę oleju żeby mieć z bani.

                              Kierowca został odprawiony z kwitkiem bo manager floty zabronił jeszcze wymiany. Rzecz dotyczy aut z grupy VAG. Ma być 30kkm plus minus 100.
                              To są darmowe przeglądy i flotą w najmie i gwarantuje ze filtra paliwa to nawet nie dotkną ... smutno robi się ale takie są fakty rządzą księgowi.

                              Komentarz


                              • #16
                                no takie chore historie z flotą poniekąd "rozumiem", bo to właśnie księgowi i duszenie każdego grosza....
                                Ale jak prywatnie ktoś trzyma się w swoim osobistym aucie tego, czego zaleca współczesny producent auta......to smutno na to patrzeć

                                Komentarz


                                • #17
                                  Jak dla mnie to działanie jakiegoś czujnika to jedno, a życie to drugie.

                                  Sam tu byłem kiedyś obśmiany za założenie tematu, czy wymieniać olej po dotarciu, czy nie.

                                  Ja mam swoje (może stare i zgredowskie zasady):
                                  - po dotarciu 2- 3 kkm wymieniam oleum (może i dzisiejsze maszyny obrabiające silniki są lepsze niż były kiedyś, ale jak dla mnie każdy nowy element po odpaleniu musi się spasować (dotrzeć). Może mniej niż kiedyś, ale musi - dlatego nie da się wymienić połowy czy ćwiartki oleju - wymieniam cały. To nie jest jakiś masakryczny koszt (jednorazowo)
                                  - w trakcie eksploatacji wymieniam tak jak ostatnio to było praktykowane co 15 kkm lub co rok - wiem, że oleje są coraz lepsze i coraz bardziej odporne na zużycie (wierzę, że technologia idzie do przodu), ale... silniki też są coraz bardziej skomplikowane i wymagające!!!!! - i to wg. mnie wychodzi na zero (lepsze oleje i bardziej w sumie delikatne silniki).

                                  Jeśli stać mnie było na samochód z salonu za dobre kilkadziesiąt tysięcy złotych i !!! zamierzam nim pojeździć ładnych kilka lat!!!, to wydatek, nawet w ASO 300 - 400 zł za wymianę oleju (dwa razy częściej), to nie majątek.

                                  Jeśli bym jeździł samochodem w leasingu oddawał go co 3 lata i robił wszystko na koszt lesingodawcy, to może i mnie by to ......

                                  Ale, takich dyskusji było już tu wiele. I nikt, nikogo, nie przekonał. I nie przekona.

                                  Każdy robi tak jak uważa.
                                  pozdrawiam - Darek

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Widzę kolega sew1981 chciał zrobić gównoburzę i obronić swoje teoretyczne rozważania na temat wyższości Świąt Bozego Narodzenia nad Wielkanocą, a tu nie pykło
                                    Ja już wszystko napisałem i nie mam zamiaru powielać. Ty natomiast na siłę próbujesz się bronić i staje się to niesmaczne.

                                    Zrozum, że ja nie podniecam się tym LL, ani nie jestem jego obrońcą. Natomiast praktyka pokazuje, że wymiana oleju co 30 kkm krzywdy silnikowi nie robi.
                                    U mnie przebieg jest w 90% z trasy. Jak ktoś jeździ po mieście, to zazwyczaj interwał wymian komp skraca to mniejszych przebiegów.

                                    Ty natomiast podniecasz się filmikiem z jakimś starym SL500, który został zalany jakimś motodoktorem, albo ostatnie 10 lat jeździł na tej samej oliwie.

                                    Filtr też opisałem, że kontrolowałem z ciekawości, ba! nawet kupiłem nowy przy 30 kkm ale stary wyglądał zadziwiająco dobrze i chciałem zobaczyć jak będzie wyglądał po 90 kkm jak sobie Skoda wymyśliła. I wyglądał normalnie po 90kkm/3 latach. Filtrował tak samo, co więcej, im bardziej brudny tym lepiej filtruje, tylko mniej powietrza przez siebie przepuszcza. Po wymianie na nowy brak zmiany w mocy, momencie, charakterystyce pracy, a jestem na to wyczulony. Mieszkam w górach, nie ma tu syfu, więc może dlatego. Jakby był ponadprogramowo zasyfiony, bym wymienił.

                                    Nie masz wiedzy, nie masz praktyki w temacie, nie nakręcaj się, bo szkoda prądu.
                                    Powodzenia

                                    Natomiast jeśli ktoś ma konkretną wiedzę, albo jakieś badania przeprowadził, to z chęcią się zapoznam.
                                    Choć praktyka flotowa pokazuje, że problemu nie ma.


                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Żadnej gównoburzy nie chciałem robić, kolega Clip prosił o przeniesienie tematu, to go przeniosłem.
                                      Właśnie bronisz LL, tylko dlatego bo go stosujesz (nie mając żadnej wiedzy technicznej na ten temat, natomiast naskakując na moje braki), nie mam zamiaru pozostawać dłużnym zatem, trochę odniosłem się do Twoich wypowiedzi - tyle.
                                      Niczym się nie podniecam, tylko prosiłem o wypowiedzi bardziej światłych od nas kolegów jak umiesz czytać i je interpretuje oraz dopytuje, np. pedros się odezwał rzeczowo.

                                      naskakujesz na mnie za brak wiedzy/badań, a sam takie pierdy wypisujesz:
                                      "Filtrował tak samo, co więcej, im bardziej brudny tym lepiej filtruje, tylko mniej powietrza przez siebie przepuszcza"
                                      To filtrowanie ma polegać tylko na przepuszczaniu mniejszej ilości powietrza tak? czystość się nie liczy? ciekawe jak to mierzyłeś....na jakimś urządzeniu poza tym?
                                      Nie wierzę w czysty filtr po 90 tkm - sorry, chyba że po niemieckiej autostradzie jeździłeś tylko. Filtry swoje też oglądam.

                                      "wymiana oleju co 30 kkm krzywdy silnikowi nie robi." - ignorancka wypowiedź, również nie poparta żadnymi badaniami, o co do mnie masz pretensje, że ich nie przedstawiam. Jednak jak pisali wyżej koledzy, robi, szczególnie nie na autostradach i tam gdzie silnik jest ciagle dogrzany właściwie i traktowany "równo"

                                      Inni też pisali o flotach, a Ty piszesz:
                                      "Choć praktyka flotowa pokazuje, że problemu nie ma." - problem jest, jak auto zostanie z floty sprzedane, zarąbane i zajechane na jednych olejach i filtrach.....jak pisał pedros o tej wymianie kierowanej przez "księgowych". Widocznie masz auto w leasingu i ci to lotto, ok......bo i tak zaraz zmiana.

                                      Kończmy ten OT, dajmy się wypowiadać innym proponuje i wczytaj się w ich wypowiedzi, a nie tylko się czepiasz, że przyczepiłem się do Twoich interwałówInterpretuj i odnieś się do innych powyższych wypowiedzi.

                                      Miłego dnia i również powodzenia - zmieniaj jak chcesz ten olej, to luźna dyskusja, szukamy oboje badań przecież i fachowych wypowiedzi, myślę, że parę powyżej już padło
                                      Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        ruwado dokładnie - przyczyna pseudosporów o LL jest zapewne jedna.

                                        Ci do stosują i bronią LL mają auta na firmę w leasingach, "swoje" i nie swoje, tną koszta jak idzie....to muszą swego bronić (podejrzewam, że kolega ryjeks takie auto ma), bo i tak po leasingu zmiana na nówkę i olewka......

                                        Natomiast jak ktoś kupił za "swoje' i chce trzymać auto lata (jak Ty) to dbają o podzespoły, silnik, bo auto ma pożyć - stosują logiczne zasady mechaniki i dbałości o auto w sposób należyty, aby nam służyło lata.

                                        Zatem pryzmat kasy czy chwilowej użyteczności nie może być wyznacznikiem, to mija się z celem.

                                        Proszę szczególnie o wnioski na temat LL, mając w głowie założenie podstawowe - jakbyśmy auto mieli dla siebie na lata i mieli je użytkować powiedzmy przez 10 lat, robiąc te 30 tkm rocznie (normalny przebieg, w polskich warunkach), wtedy aspekt opłacalności wymian i nie dbania ze względów ekonomii odpada i skupiamy się na meritum sprawy.
                                        Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Odnośnie ryjeks wystarczy zrobić UOA w momencie jak będzie zbliżał się przegląd w aso po 30 kkm / a idealnie byłoby z tym filtrem po 90 kkm. Dystrybutor Archoila w PL ma taką ofertę i pewnie chętnie podejmie temat. W najmach długoterminowych i leasingach, sprawa jest prosta - nie po to płacisz ratę w której często są zawarte ceny przeglądów aby dodatkowo płacić za częstszą wymianę oleju - z drugiej strony, jaki jest średni czas najmu? - 3-4 lata max. Dodatkową sprawą jest jakość obsługi w aso, marka nie ma znaczenia - przykładów tejże jakości w necie też jest dużo.

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Jest tu wątek bodajże Irka o Octavii z silnikiem diesla, którą zrobił ok. 200 tys. km, wymiany oleju co 30 tys. i nic się z silnikiem nie działo, w swojej flocie mieli samochody o większym przebiegu i chyba też były ok, tylko że użytkowane głównie w trasie. Trzeba by zapytać jakiegoś profesjonalnego menedżera dużej floty czy są jakieś realne korzyści częstszej wymiany w stosunku do kosztów. Widziałem kilka analiz z większych przebiegów i poziom żelaza proporcjonalny do km, tylko olej parametrów lepkości już nie trzymał i TBN za niskie. Sam mam 1.2 TSI z początków produkcji, wymiany oleju co 15 tys. km, przy profilaktycznej wymianie łańcucha rozrządu (hałasował po odpaleniu) stary łańcuch nie wykazywał rozciągnięcia, silnik u dołu czysty, lany M1 ESP.

                                            Także jeśli ktoś chce mieć samochód na całe życie, tuninguje albo jeździ głównie w mieście to LL raczej nie dla niego. Myślę, że dla flot LL jest na porządku dziennym i bardzo silnikowi nie szkodzi. Przy przeciętnej eksploatacji też można brać LL pod uwagę albo dla lepszego samopoczucia wydać te 150 zł na przyzwoity olej z filtrem co 15 tys. Dodatki do oleju to inna kwestia, wg mnie to coś jak Calgon do pralek - skład taki sam jak proszek do prania, trzeba tego proszku sypać tyle ile potrzeba i prać czasem w wyższych temp. Tak samo z silnikiem, przede wszystkim najważniejsze jest prawidłowe się z nim obchodzenie. UAO z dodatkami też bez większych różnic...

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              no właśnie, dla flot i ciągłego latania głównie po trasach to może, może....... bo oni nie patrzą w przód, tylko na koszta eksploatacji swojej floty, a auta po 3-4 latach idą w świat do kowalskiego. To zwyczajnie tańsze przy flotach i to sporo (bo przecież o połowe wizyt w serwisie mniej). Floty jak wyżej pisałem nie są wyznacznikiem zatem w ocenie wpływu oceny oleju LL na silnik. Nikt nad takimi aspektami się nie zastanawia, tylko ekonomicznie chce dysponować kasą przy dużej ilości aut.
                                              Ale w prywatnym użytkowaniu auta osobiście uważam, że to strzelanie sobie samemu w kolano Skupiłbym się na takim użytkowaniu, a w takim wypadku nikt przy zdrowych zmysłach tak nie zrobi, chcąc trzymać auto i mieć święty spokój jak zauważyłeś
                                              Chodzi mi właśnie o wypowiedzi dot. prywatnej codziennej eksloatacji auta, w różnych warunkach i za takie szczególnie dziękuje

                                              p.s. Irka auto doskonale pamiętam, 460 pare tysi w 2 czy 3 lata, ale tam silnik był nie gaszony w zasadzie, tylko kierowcy się zmieniali, a auto robiło same trasy (czyli jak ciężarówka)

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Taka ciekawostka o ciężarówkach: np MANie )TGL 8.220 z Euro 6)

                                                pojnosc michy mamy 16,5 litra a pojemność filtra to prawie 2 litry!

                                                interwal komputer określa na 60000 km max i raz na rok w zależności od użytkowania do 18 000 km w cięższych warunkach ale to bardziej zależy od spalania i użytkowania.

                                                Kiedys jakaś firma ogłosiła swój patent na uzdrawianie oleju silnikowego poprzez a) wymianę filtra oleju b) nanofiltrację bez wylewania oleju.

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Taka ciekawostka o ciężarówkach: np MANie (np TGL 8.220 z Euro 6)

                                                  pojnosc michy mamy 16,5 litra a pojemność filtra to prawie 2 litry!

                                                  interwal komputer określa na 60000 km max i raz na rok w zależności od użytkowania do 18 000 km w cięższych warunkach ale to bardziej zależy od spalania i użytkowania.

                                                  Kiedys jakaś firma ogłosiła swój patent na uzdrawianie oleju silnikowego poprzez a) wymianę filtra oleju b) nanofiltrację bez wylewania oleju.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X