Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Koniec z jazdą "na zderzak" na autostradzie.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Koniec z jazdą "na zderzak" na autostradzie.

    Just a moment...

    VW Golf Sportsvan 1.2 TSI 110KM


  • #2
    Ma to sens. W Austrii np. są za to bardzo wysokie mandaty.
    pozdrawiam - Darek

    Komentarz


    • #3
      Oczywiście, że ma to sens. Najbardziej potrzebne jest na A4 na obwodnicy Krakowa i na A4 od Wrocławia do Legnicy gdzie nie ma pasa awaryjnego.
      VW Golf Sportsvan 1.2 TSI 110KM

      Komentarz


      • #4
        Tylko, że jeszcze powinni ostro tępić tych co w ostatniej chwili z prawego na lewy w tempie ślimaka wpieprzają się prosto pod zderzak.
        pozdrawiam - Darek

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez Wronek1
          właściwie to powinno się tępić każde patologiczne zachowania , problem nie leży w tym że ktoś tego nie pilnuje i jest mało policji na autostradach , bardziej chodzi tutaj o to że nikt kierowców nie uczy kultury , wielu kierowców uważa się za królów szos i ma resztę w dupie bo jemu się śpieszy albo ma droższe auto , leczy ego , albo zwyczajnie jest tępakiem który znalazł prawko w chipsach.
          Coraz rzadziej widzi się uprzejmość a coraz więcej głupiej rywalizacji i pokazywania "co to nie ja".
          Niestety z naszej strony oprócz dyskusji które nic nie wniosą w życie na drodze możemy sami czasami kogoś wpuścić , podziękować , mrugnąć kierunkiem żeby ktoś spokojnie wyprzedził itd. ja wychodzę z założenia że jak będziemy tą kulturę szerzyć we własnym zakresie to może z czasem przejdzie to dalej.
          A jak się spieszę czy chcę poszaleć to zawsze ze szczególną uwagą na innych kierowców. Bo swoich umiejętności mogę być pewien a to co zrobi inny kierowca to już loteria.
          Szczera prawda, jak bym mieszkał w pobliżu to bym ci flaszkę postawił
          Za każdym razem jak jadę do PL to przeżywam szok kulturowy na drodze., nawet nie chce mi się rozpisywać na ten temat. Napiszę tylko że na polskich drogach jeździ pełno egoistów i chamow
          ...DIESEL KOPCI , DIESEL CZADZI , DIESEL NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI... :-)
          mala ewolucja BKD ->BMN 205KM/458Nm

          http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=26088

          Komentarz


          • #6
            Wracalem dwa dni temu z poludnia Polski autostrada A1 do Trojmiasta.

            Ruch spory.

            Wariatow malo, ale... obecnie najgorsi uzytkownicy autostrad w Polsce to ... kierowcy tirów. Coś niesamowitego - jak mozna powodowac tak niebezpieczne sytuacje. A styl ich jazdy wyglada tak: jada dwa tiry, lewy pas pusty - tiry jada prawym, na lewym pojawia sie auto, pedzi... co robi kierowca tira? Zamiast poczekac az ten facet przejedzie (co trwaloby kilka sekund) to nie - on zaczyna wjezdzac prosto przed niego z prawego na lewy pas, w czasie tego manewru wlacza dopiero kierunkowskaz i zaczyna w tempie slimaka wyprzedzac jadac 5 km szybciej od tira przed nim.... zmusza w ten sposob do naglego hamowania kierowce tego auta (pewnie gdzies z ok. 180 km/h do 90...) i blokuje caly pas lewy bo wyprzedzanie trwa dluuuugo - a choc lewy pas byl pusty to po kilkudziesieciu sekundach (jak nie ponad minucie) na lewym pasie jest juz sporo aut. Poza tym to pierwsze auto prawie wjezdza w tego tira przez glupote kierowcy tira zajezdzajacego droge. Widzialem takich sytuacji kilka, sam padlem ofiara tym razem raz. Najdziwniejsze, ze ci tirowcy mogliby swoje idiotyczne manewry wykonac calkiem bezpiecznie gdyby zwracali uwage na innych uzytkownikow drogi. Ale po co? Przeciez duzemu kazdy ustapi a jak nie, to w przypadku zderzenia kierowca osobowski z pasazerami pewnie zginie... Straszne. I najgorsze - tirowcy to powinni byc zawodowcy - specjalisci od prowadzenia pojazdow, ktorych jednym z podstawowych celow powinno byc zapewnienie bezpieczenstwa sobie i innym uzytkownikom drogi, a zamiast tego jest nieprawdopodobny wrecz egoizm polaczony bezmyslnoscia i glupota, a pewnie i duza doza zlej woli. Koszmar.
            Na drodze liczacej ok. 450 km widzialem az JEDEN nieoznakowany woz policyjny BMW (zreszta kogos zlapal) i ... to tyle jesli chodzi o obecnosc policji.
            Ostatnio edytowany przez marlej108; 1129.
            http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...erwone-skodari
            Spalanie - Motostat.pl

            Komentarz


            • #7
              Mieszkam na południu. Wyprzedzanie się ciężarówek, które trwa minutę, to tutaj rzeczywiście chleb powszedni.

              Komentarz


              • #8
                Wyprzedzanie ciężarówek można przeżyć - zaciskając zęby, ale jak taki ..... wjeżdża ci bez kierunku prosto na lewy pas, a Ty jedziesz 140 lub szybciej, to jest ...... najgorsze ku.....s...two.
                pozdrawiam - Darek

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez ruwado Zobacz wpis
                  Wyprzedzanie ciężarówek można przeżyć - zaciskając zęby, ale jak taki ..... wjeżdża ci bez kierunku prosto na lewy pas, a Ty jedziesz 140 lub szybciej, to jest ...... najgorsze ku.....s...two.
                  jest jeszcze level 2: mrugniesz takiemu, to jeszcze depnie po hamulcach

                  a tiry blokujące lewy, tak jak marlej108 opisał - a zwróć jeszcze takiemu uwagę przez CB, to jeszcze dostaniesz grupową zjebkę od wszystkich tirów w zasięgu, że hurr-durr, my tu żarcie dla ciebie do biedry wieziemy, staramy się jak możemy, a ty tu narzekasz; po dwóch minutach (wyprzedzanie trwa nadal), gdy tirowcy skończą opowiadać o misji zaopatrzenia świata w prowiant, zaczyna na radiu się bóldupienie, że oni to w robocie, a te j***ne mobilki to im tylko życie utrudniają, jak można - na pewno wszyscy w osobówkach wyłącznie na złość swoje paliwo zużywają, żeby jaśniepanom wyprzedzanie przez trzy powiaty zepsuć. W wielu krajach jest sobie znak i przepis, że pojazdy powyżej 7,5t mają zakaz wyprzedzania w godzinach 22-7 i to miałoby też rację bytu - o ile tylko ktokolwiek zechciałby to rzeczywiście egzekwować.

                  także dwupasmówki już mamy, kultury na nich może się kiedyś dorobimy

                  Komentarz


                  • #10
                    tam jazda na zderzak to jeszcze nic....to norma, w niemcowni też siadają na dupkach ostro na autobahn jakoś ....oczywiście tego nie pochwalam.
                    a co powiecie o czymś takim.
                    jadę sobie ostatnio a przede mną król szos (na dwupasmówce, nie autostradzie akurat, a lokalnej) jedzie sobie środkiem...tzn. tak 1/3 auta na prawym, 2/3 auta na lewym. merol e w211. jak mu trąbnęłem wyprzedzając prawym pasem, to trochę odbił, lekko, żebym przejechał, i wykonał takie przeproszenie od niechcenia dłonią trzymającą jakieś jadło....potem dalej tak jechał sobie widziałem w lusterku. W aucie "nowobogacki" król prowincji koło 120 kg wagi żrący jakieś ciastka czy coś, ze swoją lasunią hehe nie wiedziałem, czy się śmiać czy płakać. tak ludzie też czasem leczą swoje kompleksy na to wychodzi....musi jechać środkiem i tyle, żeby podkreślić swą obecność na drodze - "król szos pełen sztos"
                    Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

                    Komentarz


                    • #11
                      wieśdużegomaka albo kebaba xxl pochłaniał

                      Już pomijam, że w czasie jazdy, bez refleksu itp. Ale też widuję takich.

                      Jak można żreć w swoim samochodzie takie gówna - tłuste, kapiące, z cieknącymi sosami....... Syf w środku totalny.
                      pozdrawiam - Darek

                      Komentarz


                      • #12
                        nie wiem, co on tam jadł, daleko od wszelkich drive'ów było. Może "kanajpeczki" od mamci miał na drogę
                        no widać można..... mnie też to irytuje i jak jem to staje i jem poprostu, żeby potem nie siedzieć na jakiś kawałku jedzenia i żeby nie waliło w aucie.
                        ale takim to bez różnicy jak widać

                        Komentarz


                        • #13
                          Sprawa jest bardzo prosta. To nie są lata 30-te gdy niejaki hitler zrobił duży program budowy autostrad tylko czas gdy samochodów jest wielokrotnie, pewnie 100 krotnie więcej. Budowa autostrady z dwoma pasami w jedną stronę to wyrzucanie pieniędzy. Muszą być trzy pasy i tyle. Durna oszczędność (podejrzewam, że niewielka stosunkowo) skutkuje tym że to żadna autostrada niestety. Na 3 pasach wszyscy się zmieszczą a na lewym pasie ma być zakaz ruchu powyżej 3,5t. I byłoby miodowo.

                          ps. Zobaczcie jak w niedzielny letni wieczór wygląda A2 przed Warszawą... masakra. Pełzający korek długości 50km. Bo jakiś mózgowiec wymyślił 2 pasy... Szkoda pieniędzy na 2 pasmowe autostrady. Z litości nie wspomnę nad kretyńskim sposobem pobotu opłat na bramkach. Wszyscy w Europie wiedzą że to najgłupsza metoda ale u nas musi być...
                          Pozdrawiam
                          perfex

                          Octavia HTP

                          Komentarz


                          • #14
                            Ja mam nowe spostrzeżenia po sobotnio-niedzielnym wyjeździe w kraj.
                            Otóż nawet gdy są już te trzy pasy to wszyscy nagminnie jadą środkowym i to przeważnie 90 km/h gdy wolno 120. Prawy jest puściutki, a lewym się wyprzedza te zawalidrogi bez mózgu. I gdzie stróże porządku, pewnie w krzakach z radarami/laserami.
                            Marek

                            Komentarz


                            • #15
                              Ludzie jeżdżą zupełnie irracjonalnie. Jak jest tłok, to pędzą ponad miarę i nie trzymają odległości. A jak jest pusto, to zamiast jechać wloką się.
                              W nocy z sb na niedz wyjechałem na wylotówkę z Gdańska (dwie oddzielne jezdnie po 2 pasy każda, 100 km/h ograniczenie), żeby na dość pustej o tej porze drodze dotrzeć hamulce. Musiałem wykonać 20-25 hamowań zapewniając w międzyczasie chłodzenie. Więc jeździłem sobie powoli prawym pasem, tak 70-80 km/h i czekałem aż w lusterku będzie czysto, żeby zahamować. Droga pusta, taka pora, ale czasami coś jechało. Normalnie ludzie tamtędy pędzą jak dzicy. A tymczasem nawinęło się paru matołów, co pustą drogą zechcieli jechać za mną prawym pasem, nawet jak zwolniłem do 60-70 km/h. Musiałem dać prawy kierunek, żeby łaskawi zjechali na lewy i sobie pojechali w cholerę. Kompletnie tego nie rozumiem. Może moja srebrna Insignia skojarzyła im się z policją? Ale na ich miejscu, gdybym nie chciał zwrócić na siebie uwagi, na pewno tak bym się nie zachował...

                              M.
                              Ostatnio edytowany przez beaviso; 13733.
                              666 4U

                              Komentarz


                              • #16
                                no tak, tacy kierownicy też bywają
                                po co bawić się w docieranie, zaraz w Insignii i tak skończą się hamulce - taki żarcik. (słyszałem, że szybko mówią papa tarcze i klocki w tych autach)

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez marlej108 Zobacz wpis
                                  A styl ich jazdy wyglada tak: jada dwa tiry, lewy pas pusty - tiry jada prawym, na lewym pojawia sie auto, pedzi... co robi kierowca tira? Zamiast poczekac az ten facet przejedzie (co trwaloby kilka sekund) to nie - on zaczyna wjezdzac prosto przed niego z prawego na lewy pas, w czasie tego manewru wlacza dopiero kierunkowskaz i zaczyna w tempie slimaka wyprzedzac jadac 5 km szybciej od tira przed nim
                                  Wczoraj wracałem z Warszawy do Poznania. Z Wawy wyjechałem ok. 21:30. Zanim dojechałęm w okolice Łodzi, to kilkanaście takich akcji miałem już za sobą. 140-90-140....większość z hamowaniem, kilka wyhamowanie silnikiem, bo z daleka było widać co się święci. Strasznie wkurzające to blokowanie lewego pasa przez tiry.
                                  Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                                  FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zamieszczone przez sew1981 Zobacz wpis
                                    po co bawić się w docieranie, zaraz w Insignii i tak skończą się hamulce - taki żarcik. (słyszałem, że szybko mówią papa tarcze i klocki w tych autach)
                                    Bardzo różnie, niektórzy robią - jak dla mnie - absurdalnie wysokie przebiegi na jednym komplecie. Zależy od stylu jazdy w powiązaniu z wersją hamulców (zwłaszcza gdy są te najmniejsze). Ja jeżdżę szybko i tarcze przód wymieniłem po 55.000 km, bo zjechały poniżej wymiaru, ale żadnego bicia czy wad. W Octavii wymieniłem też coś koło tego, ale dlatego, że je przegrzałem U mnie problemu wykrzywiania tarcz nie ma, bo mam duży układ, przód 337 mm i tył 315 mm went., hamuje to te 1.8 tony bardzo wytrwale.

                                    Żeby nie odbiegać od wątku, to właśnie z powodów takich jak tu opisywane - heblowanie na autostradzie, bo ktoś wybiera lewy pas tuż przed moim nosem. A wcześniej przede mną, jak i dalej za mną, dość pusto. Mam wrażenie, że niektórzy czasami specjalnie tak zjeżdżają, taka forma bycia "nauczycielem".

                                    M.
                                    666 4U

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez elpolacco Zobacz wpis
                                      a na jaką cholerę te zmiany? przecież już obecne przepisy mówią o zachowaniu odstępu.

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zmiany, zmianami - ale jeszcze trzeba będzie je egzekwować! A nie stać z suszarką w zaroślach i szukać o 1 km szybciej.

                                        Są o wiele większe niebezpieczne wykroczenia niż przekroczenie V o kilka - kilkanaście kilometrów
                                        pozdrawiam - Darek

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          też ostatnio jechałem a1 i a2, na a2 dramat - blokują lewy nie tylko tiry....i robią zbyt duże skolei odstępy niektóre osobówki
                                          wtedy trzeba użyć prawego niestety przez takich "fachowców", przecież można wyprzedzać prawym pasem też..... i nie widzę powodu, żeby się wlec za jakimś pajacem co olewa, mając wolny prawy pas, że ktoś chce szybciej jechać.
                                          ja jak widzę, że ktoś jedzie szybciej i mam przestrzeń realną, to zawsze zjeżdzam....a nie takie buractwo - na siłę będę jechał lewym....
                                          Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.

                                          Komentarz

                                          POWRÓT NA GÓRĘ
                                          Pracuję...
                                          X