Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O1] Czyszczenie Odkamienianie Nagrzewnicy. Naprawa Ogrzewania

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O1] Czyszczenie Odkamienianie Nagrzewnicy. Naprawa Ogrzewania

    Na wstępie napiszę że nie jestem mechanikiem a jedynie majsterkowiczem i wiele może być błędów w tym poście i każdy robi to na własną odpowiedzialność. Nie planowałem robić FAQ z tąd kiepskie zdjęcia ale sądzę że może się to przydać niektórym.

    Objawy:
    W mojej skodzie nie działało ogrzewanie, samochód normalnie osiągał 90 stopni lecz z nawiewów leciało chłodne powietrze na wolnych obrotach. Lekko ciepłe pojawiało się dopiero przy 4-5 tyś obrotów. Z forów dowiedziałem się że może jest to problem z nagrzewnicą. Na początku ucieszyłem się że to nie jest droga część ale jak zobaczyłem jak wygląda jej wymiana to zwątpiłem.
    Podejrzenia zatkanej najprawdopodobniej kamieniem potwierdziło to że rurka która wchodzi do nagrzewnicy była gorąca a wychodząca z niej ledwo ciepła.
    26829794_1952052464810921_655351923_o.jpg

    Pierwsze próby:
    Na początku wpuściłem do układu chłodzącego płyn typu "Radiator Flush" lecz pomogło to bardzo słabo lekko ciepłe powietrze zaczęło się pojawiać w okolicy 3 tyś obrotów.
    Gdzieś na Youtube ktoś wsypywał odkamieniacz bezpośrednio do zbiornika wyrównawczego lecz mimo że się na tym nie znam wydaje mi się że nie jest to zdrowe dla całego układu chłodniczego tym bardziej że jest bardzo ciężko w warunkach domowych całkowicie opróżnić taki układ i zastąpić nowym płynem. Najwięcej udało mi się spuścić ok. 5l płynu przy wymianie, gdzie w układzie jest ponad 7. Postanowiłem zatem odkarmić samą nagrzewnicę.

    Odkamienianie:

    Do tego celu potrzebujemy:
    image_41480.jpg
    - dwie rurki calowe po min. 50cm (przeźroczyste bo widać czy syf dalej leci.)
    - ok 3m węża 1/2 cala
    - dwie przejściówki z 1 cala na 1/2.
    - pompę (w moim przypadku taka na wiertarkę lecz nie polecam, taka na 12v do pompowania paliwa może być lepsza)
    - mała i duża żabka(do zdejmowania opasek na rurach)
    - zaciski stalowe na rurki.
    - czajnik do podgrzewania wody
    - 6 op. odkamieniacza "kamyk"
    - Płyn G12 do uzupełnienia.

    Wykonanie w skrócie:
    26853361_1951804161502418_292563948_o.jpg26906578_1952052324810935_1420145523_o.jpg
    1. By było nam wygodniej zdejmujemy tą grubą rurę od gaźnika?
    2. Używając żabek przesuwamy opaski i zdejmujemy trzy rury do nagrzewnicy.
    3. Przyłączamy tam calowe rury wraz z zaciskami. (Tą małą rurkę zatykamy np. wkrętem)
    4. Do tych rur przez przejściówki przyłączamy węże mniejsze.
    5. Na jednym wężu montujemy pompę. (w moim przypadku wode podawałem wodę do lewej rury od nagrzewnicy)
    6. Końcówki rur wkładamy do czajnika, zalewamy go wodą i wsypujamy odkamieniacze.
    7. Uruchamiamy układ i dajemy mu propracować w teori 10 minut.
    8. Następnie by wypłukać układ jeden wąż wkładamy do butelki z czystą wodą a drugi do pustego naczynia.
    9. Po płukaniu wsadzamy wąż do płynu chłodniczego by napełnić nim nagrzewnicę.
    10. Składamy wszystko razem, dolewmay płynu do zbiornika wyrownawczego i odpalamy auto.
    11. Cieszymy się ciepłem.

    Film z operacji czyszczenia(słaba jakość):
    video 1515854283 - Sendvid

    Podsumowanie:
    Po tej operacji samochód grzeje jak nowe auto. Koszt operacji to nie całe 100zł. Niestety miałem problemy i w momencie w którym wsypałem odkamieniacz pompa pochodziła 20 sekund i się spaliła.
    Musiałem coś wymuśleć aby szybko wypłukać odkamieniacz z nagrzewnicy. Wykorzystałem do tego celu spryskiwacz do chwastów który o dziwo bardzo dobrze spełnił swoją rolę. Przepusciłem dzięki niemu 15 litrów czystej wody przez nagrzewnicę.
    Tak był podłaczony . Wydaje mi się że byłbym nawet w stanie tylko nim przeprowadzić całą operację odkamieniania
    26829577_1952052438144257_971633076_o.jpg
    Ostatnio edytowany przez kaju666; 43860.

  • #2
    Przerabiałem ten temat kiedyś w Audi 80 1.9TDi, kupiona od kumpla stała prawie 3 miesiące nie jeżdżona, ponieważ miał nowe auto. Zaraz po zakupie wypadł mi wyjazd w trasę, temp. na zewnątrz prawie -10 stopni i jak tylko obroty spadły poniżej 3000tys. to zaczynało w kabinie dmuchać zimnym powietrzem i tak prawie przez 500km. W trasie robiłem próby odpowietrzenia układu, ale nic to nie dawało.Jak przytrzymałem ją na 3000tys. obrotów to dmuchała ciepłym, ale nie gorącym, jak tylko obroty spadały to było zimno. Dojechaliśmy na miejsce mocno zmarźnięci. Po dojechaniu na miejsce poszedł w ruch czajnik i ocet, nic innego nie było pod ręką kilkanaście lat temu. Zdjęte przewody z nagrzewnicy i zalewałem w jeden króciec gorącą wodę z octem, z drugiego końca coś tam powoli wypływało. Szwagier zaczął dmuchać w wąż, ale strasznie ciężko mu to szło, więc podpięliśmy się sprężarką. Delikatnie próbował puszczać powietrze i w końcu przycisnął mocniej pistolet, wówczas z drugiego końca wystrzeliło syfem, tym kamieniem i płynem, uwalone było wszystko pod maską. Później dalej zalewaliśmy gorącą wodą, aż w końcu przestał wypływać ten cały syf. Teraz nie wiem czy bym się zdecydował na puszczenie tego powietrza ze sprężarki, mogło przecież rozsadzić nagrzewnicę i dopiero było by roboty z jej wyjęciem, ale wtedy naprawdę pomogło i nic się nie uszkodziło. Po wyczyszczeniu układu i zalaniu płynem auto momentalnie się nagrzewało, aż leciało naprawdę gorąco powietrze. Silnik trzymał cały czas 90 stopni przy temp. zewnętrznej ok -10 stopni, nie ważne czy stał na biegu jałowym pół godziny, czy pracował podczas jazdy. W moim przypadku zaszkodził nagrzewnicy długi postój i cały ten syf musiał chyba opaść i przytkać kanaliki wewnątrz.
    Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

    Komentarz


    • #3
      Dobry i przydatny poradnik tylko na litość dlaczego takie roboty trzeba robić w styczniu?
      ŻONA = Ekspert w każdej dziedzinie.
      Jak ja mam mało czasu na wszystko... ale najlepszy jestem w nic nierobieniu.
      Spalanie - Motostat.pl
      Spalanie - Motostat.pl

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez Bambek1 Zobacz wpis
        Dobry i przydatny poradnik tylko na litość dlaczego takie roboty trzeba robić w styczniu?
        hehe, już z soplem pod nosem jeździłem to byłem zmuszony xd

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez kaju666 Zobacz wpis

          hehe, już z soplem pod nosem jeździłem to byłem zmuszony xd
          Ja wiem latem nigdy ogrzewanie nie potrzebne... tak to już jest.
          ŻONA = Ekspert w każdej dziedzinie.
          Jak ja mam mało czasu na wszystko... ale najlepszy jestem w nic nierobieniu.
          Spalanie - Motostat.pl
          Spalanie - Motostat.pl

          Komentarz

          POWRÓT NA GÓRĘ
          Pracuję...
          X