Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem przy hamowaniu-wibracje.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Najlepsze jest to że ja już dwa razy tarcze wymieniałem: pierwszy raz w 2014r.(Textar) przejechałem na nich 80.000km, rok temu znowu wymiana na Textary i po 3.000 pojawia się znowu bicie. To jest dla mnie nie zrozumiałe. :/

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez Pixon Zobacz wpis
      Zamieszczone przez lookashECL Zobacz posta
      Swap hampli na 288 i problem bicia tarcz i wibracji mamy z głowy.



      Bzdura. Jakoś na oryginalnych tarczach od nowości ten problem nie występował.

      Panowie ale co ma być tą bzdurą...? Czy ktoś tu napisał że problem dotyczy oryginalnych tarcz z ASO...?

      Komentarz


      • #28
        Ale wydaje mi się, że ASO też kupuje części w sklepach motoryzacyjnych i potem narzuca swoją cenę. (Chociaż mogę się mylić, nie znam nikogo kto by tam pracował.)

        Komentarz


        • #29
          Zamieszczone przez szymon461 Zobacz wpis
          Ale wydaje mi się, że ASO też kupuje części w sklepach motoryzacyjnych i potem narzuca swoją cenę.
          Tak.. tak w centralnym magazynie koło Poznania...

          Komentarz


          • #30
            Po takich perypetiach z wykrzywianiem to trzeba również dokładnie sprawdzić tylne tarcze i zaciski.
            Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

            Komentarz


            • #31
              Z tyłu mam bębny, są sprawdzone-też myślałem że to ich wina na początku.

              Komentarz


              • #32
                Zamieszczone przez szymon461 Zobacz wpis
                Z tyłu mam bębny, są sprawdzone-też myślałem że to ich wina na początku.
                Bicie na kierownicy to tarcze przód. Bicie wyczuwalne na pedale hamulca podczas hamowania to tarcze/bębny z tyłu.
                Ja mam 1.9 tdi AXR 280 tarcza ma z przodu. Auto zakupione w aso użytkuje tylko ja. Po 80kkm 3 kompletu z tyłu i z przodu zmienione i też właśnie bicie powróciło.
                Fakt jest taki, że oryginalne najdłużej wytrzymały. Szukam części na swap obecnie.

                Komentarz


                • #33
                  Zamieszczone przez brecha Zobacz wpis
                  Szukam części na swap obecnie.
                  Słuszna decyzja. Polecam.

                  Komentarz


                  • #34
                    Witam.
                    Jestem tu nowy i miałem coś takiego.
                    U mnie te drgania wychodziły od zurzytych gum(mocowań) od stabilizatora. Zapomniałem czy to tak się nazywa, ale wytłumaczę po babsku.
                    Chodzi mi dokładnie o pręt łączący prawą i lewą stronę zawieszenia ze zwrotnicą i mniej więcej w połowie tego są dwa mocowania. W środku tego mocowania jest guma a na zewnątrz blacha i przykręcone jest dwoma śrubami.
                    Zostaly u mnie wymnienione te dwa mocowania bo gumy były zurzyte i żadnych wibracji już nie miałem.
                    Może pomogłem albo i nie ale u mnie tak było.
                    Sprawdzę jeszcze jak to wszystko się nazywa dokładnie i dam znać.

                    Komentarz


                    • #35
                      A jednak tak jak myślałem. To był stabilizator, a dokładniej chodziło mi o gumy stabilizatora co go trzymają. Tylko nie łączniki

                      Komentarz


                      • #36
                        Zamieszczone przez megabajt12 Zobacz wpis
                        U mnie te drgania wychodziły od zurzytych gum(mocowań) od stabilizatora.
                        To też może być przyczyną.
                        Zapewne zużyte gumy drążka stabilizatora mogą powodować drgania wyczuwalne na kierownicy ale raczej nie aż takie jak krzywe tarcze przy hamowaniu.

                        Komentarz


                        • #37
                          Megabajt12 a możesz opisać dokładniej kiedy, w jakich momentach te drgania się pojawiały i czy były mocno odczuwalne?

                          Komentarz


                          • #38
                            Zdecydowanie tarcze przerabialem to niestety. Co do części zdarza się ,że serwis zaopatruje się u innych sprzedawców i wstawia zamienniki , tak wstawili mi przekaźnik od sterowania klimą (wiatrakami). Wstawilem oryginalne tarcze sam zakupiłem i mam spokój .

                            Komentarz


                            • #39
                              Witam szymon461.
                              Były odczuwalne przy hamowaniu i przy nierównościach drogi. Wymienili te gumy i miałem spokój. Najpierw bym radził sprawdzić je czy są w dobrym stanie 5min roboty dla mechanika i będziesz wiedział.
                              Ale to tak u mnie było. Być może u ciebie to hamulce. Ja tylko podaje przykład na sobie.
                              Pozdrawiam.

                              Komentarz


                              • #40
                                Dzięki megabajt12 za trop, ale u mnie łączniki wyglądają na sprawne, nie stwierdziłem na nich dużego zużycia, a wibracje auta znikały na jakiś okres po przetoczeniu tarcz i to jest chyba jedyny winny.

                                Komentarz


                                • #41
                                  Zamieszczone przez szymon461 Zobacz wpis
                                  wibracje auta znikały na jakiś okres po przetoczeniu tarcz i to jest chyba jedyny winny.
                                  I to jest raczej najwłaściwszy trop...

                                  Komentarz


                                  • #42
                                    witam wszystkich zrozpaczonych. problem mam odkąd kupiłem auto (3,5 roku), a walczę z nim od 2 lat. Po zakupie tarcze biły ale liczyłem że problem minie po ich wymianie, jeździłem tak 1,5 roku. Kalendarium wygląda tak:

                                    - 11.2015 wymiana tarcz i klocków u mechanika nr 1
                                    - problem wrócił po około 1000km
                                    - 3.2016 interwencja u mechanika nr 1, jedynie co zrobił to wymiana t+k na nowe
                                    - problem wrócił po około 1000km
                                    - 6.2016 toczenie tarcz i wymiana lewej piasty u mechanika nr 1
                                    - problem wrócił po około 1000km
                                    - 12.2016 mechanik nr 2, toczenie tarcz
                                    - problem wrócił po około 1000km
                                    - 3.2017 mechanik nr 3, narzekający na robotę mechanika nr 2, nowe t+k, konserwacja zacisków
                                    - problem wrócił po około 1000km
                                    - 11.2017 mechanik nr 4, narzekający na robotę mechanika 3 oraz jakość piasty założonej przez mechanika 1. Sugeruje wymienić obie piasty z łożyskami i dać nowe t+k. Wg niego TTTM, tarcze są za małe, po hamowaniu zbyt mała powierzchnia oddaje ciepło (stosunkowo dużą część tarczy przesłania klocek) i dochodzi do zwichrowania. Póki co nie stać mnie na taką operację

                                    na masce kura, pod maską bocian

                                    Komentarz


                                    • #43
                                      No niestety widać po odzewie, że bardzo dużo ludzi ma problem z biciem tych tarcz.

                                      Komentarz


                                      • #44
                                        Zamieszczone przez ufolsky Zobacz wpis
                                        Wg niego TTTM, tarcze są za małe, po hamowaniu zbyt mała powierzchnia oddaje ciepło (stosunkowo dużą część tarczy przesłania klocek) i dochodzi do zwichrowania. Póki co nie stać mnie na taką operację
                                        Moja przed sprowadzeniem miała wymieniane tarcze w ASO w DE, przez prawie 100tys. od założenia nic się nie działo, więc skoro Helmut zaprojektował tarcze 280mm do 1.9TDi to widocznie czymś było to podparte. Kumpel od którego odpupiłem skodzinę, również wymieniał dwa razy tarcze i toczył, i nadal bicie było. Ja założyłem oryginał i nie ma żadnego bicia.
                                        Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

                                        Komentarz


                                        • #45
                                          Zamieszczone przez ufolsky Zobacz wpis
                                          - 11.2017 mechanik nr 4, narzekający na robotę mechanika 3 oraz jakość piasty założonej przez mechanika 1. Sugeruje wymienić obie piasty z łożyskami i dać nowe t+k. Wg niego TTTM, tarcze są za małe, po hamowaniu zbyt mała powierzchnia oddaje ciepło (stosunkowo dużą część tarczy przesłania klocek) i dochodzi do zwichrowania. Póki co nie stać mnie na taką operację
                                          Ciekawe jak ten mechanik wyjaśni fakt, że na pierwszych tarczach zamontowanych przez fabrykę, ten problem nie występował.

                                          Jeżeli tarcze 280mm są zbyt małe, to Octavia na tarczach 256mm teoretycznie nie powinna wcale hamować, a tarcze zwichrowałyby się przy pierwszym hamowaniu.



                                          Komentarz


                                          • #46
                                            Mechanik nr 1 coś tam kiedyś mówił że może to wina zwrotnic. Ogólnie mechanicy nie bardzo mają ochotę zagłębić się w temat, nawet jak chcę im zostawić auto na kilka dni wnikliwej analizy. Najchętniej jak widać zwalają winę na poprzednich mechaników i na klienta że źle hamuje. Dziwne że w żadnym innym aucie nie miałem takich problemów (fabia,astra,ceed), pytając po znajomych nikt z takim dziadostwem nie musiał walczyć. Nie twierdzę że mechanik nr 4 ma absolutną rację,sam zresztą nie daje żadnej gwarancji że to pomoże forever
                                            na masce kura, pod maską bocian

                                            Komentarz


                                            • #47
                                              Z problemem bicia tarcz ludzie spotykają się choćby w takich markach jak Honda, Ford, Volvo. Więc to nie jest odosobniony problem Octavii, wystarczy poczytać po innych forach. Problem bicia tarcz przerabiałem w Volvo V50 2.0D 136KM, tam były tarcze 300mm. Zaraz po zakupie było czuć delikatne bicie, szczególnie z większych prędkości. Najpierw przetoczyłem tarcze, pomogło na jakiś 1 tys. km, później założyłem drugie tarcze i problem zaraz powrócił. Dodatkowo okazało się, że tylna tarcza ma delikatne bicie. Wymieniłem tylne tarcze na nowe. Później założyłem oryginalne tarcze na przód z anglika wyrwane za 200zł (były praktycznie nowe miały 24,9mm, nowa ma 25mm, min 23mm). Wymiana tarcz zbiegła się z wymianą lewej półosi, która miała spory luz. Od tej pory żadnego bicia już nie było, nie ważne z jakiej prędkości hamowałem, czy było sucho, czy padał deszcz.
                                              Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

                                              Komentarz


                                              • #48
                                                Zamieszczone przez utek Zobacz wpis
                                                Ciekawe jak ten mechanik wyjaśni fakt, że na pierwszych tarczach zamontowanych przez fabrykę, ten problem nie występował.

                                                Jeżeli tarcze 280mm są zbyt małe, to Octavia na tarczach 256mm teoretycznie nie powinna wcale hamować, a tarcze zwichrowałyby się przy pierwszym hamowaniu.
                                                Zgadza się.

                                                Są dwa rozwiązania.
                                                Pierwszy - zakup oryginalnych tarcz w ASO ewentualnie używki.
                                                Drugi - swap na 288 mm.

                                                Dla zmęczonych i zirytowanych tym problemem jest też trzecia opcja... sprzedaż Octavii... Tej opcji nie polecam

                                                Zamieszczone przez ufolsky Zobacz wpis
                                                Wg niego TTTM, tarcze są za małe, po hamowaniu zbyt mała powierzchnia oddaje ciepło (stosunkowo dużą część tarczy przesłania klocek) i dochodzi do zwichrowania. Póki co nie stać mnie na taką operację
                                                To teoria bez pokrycia...ktoś w końcu zaprojektował ten układ hamulcowy.
                                                ufolsky Najlepiej gdybyś miał możliwość założenia oryginalnych używanych tarcz. Wówczas mógłbyś się przekonać ile jest prawdy w tym co powiedział tobie 4 mechanik.



                                                Komentarz


                                                • #49
                                                  Zamieszczone przez BASTIAN001 Zobacz wpis

                                                  Drugi - swap na 288 mm.
                                                  Tu niestety również można trafić na krzywiące się tarcze. Sam miałem tą nieprzyjemność i na chwile obecną jeżdżę na starych, kończących żywot.

                                                  Komentarz


                                                  • #50
                                                    Zbierając części na swap długo zastanawiałem się jakiej firmy tarcze kupić...Gdzieś podświadomie obawiałem się że zmiana tarcz na większe może nie przynieść pozytywnego rezultatu jeżeli trafie na kiepskie tarcze.
                                                    Postawiłem na Textara i nie narzekam.
                                                    Uprzedzając pytanie...nie katuje hamulców...lubię szybciej pojeździć ale w granicach rozsądku.

                                                    Komentarz

                                                    POWRÓT NA GÓRĘ
                                                    Pracuję...
                                                    X