Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Zasysający się płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zasysający się płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym

    Witam. Panowie mam prośbę o pomoc. Od jakiegoś czasu mam problem ze zbiorniczkiem wyrównawczym w moim aucie: Skoda Octavia 1 (1,9 TDI AGR), w okresach zimowych czyli przy niższych temperaturach piszczy mi alarm niskiego poziomu płynu chłodzącego. Tak miałem poprzedniej zimy więc w jesieni 2017 wymieniłem zbiorniczek na nowy ponieważ myślałem że to wina czujnika poziomu który nie jest wymienialny. Moja radość trwała krótki ponieważ kolejna zima przyszła i nadal mam te same problemy. Z tego co ostatnio sprawdziłem problem chyba nie tkwi bezpośrednio w czujniku tylko w tym że płyn chłodzący jest zasysany i wtedy spada ilość płynu w zbiorniczku i włącza się alarm, wystarczy odkręcić korek i płyn wraca do poziomu max i alarm się wyłącza. Czym może być spowodowane to że ten płyn się zasysa? Czy mam zacząć się martwić?
    "Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo - na pewno to zepsujesz"
    PRAWO MURPHY'EGO

  • #2
    Nalac plyn na max, a preciki czujnika popiescic srubokretem i problem zniknie. Nie spotkalem sie zeby zasysalo od max do pustego zbiornika. Roznica 1-2cm jest akceptowalna.
    Spritmonitor.de

    Komentarz


    • #3
      Miałem dokładnie ten sam problem za każdym razem gdy temperatura spadała poniżej 5 stopni. Auto chwile pochodziło odpalone albo przejechałem się kawałek, gasiłem silnik, odpalałem i błąd już się nie pojawił aż do następnego poranka lub po dłuższym postoju pod firmą (7-8h)
      Nożykiem potraktowałem styki i na razie jest spokój.
      Była O2 RS 190 km / 436 Nm
      Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez oolsztyniak Zobacz wpis
        Miałem dokładnie ten sam problem za każdym razem gdy temperatura spadała poniżej 5 stopni. Auto chwile pochodziło odpalone albo przejechałem się kawałek, gasiłem silnik, odpalałem i błąd już się nie pojawił aż do następnego poranka lub po dłuższym postoju pod firmą (7-8h)
        Nożykiem potraktowałem styki i na razie jest spokój.
        Dzięki koledzy za podpowiedź. Spróbuje to dzisiaj wyskrobać i dam znać jakie są rezultaty.

        Faktem jest że kupiłem inny używany zbiornik z polifta i pewnie w takim samym stanie jak miałem.
        "Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo - na pewno to zepsujesz"
        PRAWO MURPHY'EGO

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez marcooprodigy Zobacz wpis
          wymieniłem zbiorniczek na nowy
          Zamieszczone przez marcooprodigy Zobacz wpis
          Faktem jest że kupiłem inny używany zbiornik z polifta
          więc nie nowy
          Była O2 RS 190 km / 436 Nm
          Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

          Komentarz


          • #6
            Nowy w sensie inny :-) Tutaj nie dokładnie to opisałem. Miałem dylemat czy kupowac podróbę chińska z topranu czy używany oryginał. Wybrałem to drugie ale cóż...
            "Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo - na pewno to zepsujesz"
            PRAWO MURPHY'EGO

            Komentarz


            • #7
              Panowie temat ogarnięty przynajmniej na razie. Również potraktowałem nożykiem te wąsy w zbiorniczku wyrównawczym i pomogło. Dzięki za trafną podpowiedź.
              "Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo - na pewno to zepsujesz"
              PRAWO MURPHY'EGO

              Komentarz

              POWRÓT NA GÓRĘ
              Pracuję...
              X