Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O1] Bicie i drgania w kierownicy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Zamieszczone przez ROBAL_26 Zobacz wpis
    Nie piszesz nic kolego jaki masz silnik bo w benzynach na prawej półosi były odważniki wyważające i być może go zgubiłeś i przez to jest to bicie .ok sprawdź to.
    Miałem ibize 6k i odwaznik był gumowy a ze zaczal sie przesuwac wylecial wogole. Z tego co slyszalem to nowe polosie juz tego nie posiadaja ale nie wiem w 100% tego

    Komentarz


    • #27
      Wersja Octavki i silnik taka jak z lewej strony pod nickiem, 1.9TDI AXR. W każdym razie na 99% przyczyna problemu jest znana i na szczęście prozaiczna. Dwa zakłady wulkanizacyjne z dobrymi opiniami w czeluściach Internetu, markowe, z wyważarkami z testem drogowym etc. nie zauważyły, że 2 z 4 felg są pokrzywione w chińskie 8, jedna trochę, a tylko jedna jest prosta. Więc tyle w temacie bicia, drgania, które były juz wczesniej i raczej nie są uciążliwe, pochodzą najprawdopodobniej od regenerowanego magla, który w niedalekiej przyszłości planuję zmienić na nowy. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, nowe felgi są już zamówione, tak więc mam nadzieję, że na tym się problem zakończy.

      pozdrawiam,

      Komentarz


      • #28
        To i ja dopytam o poprawność centrowania felg.
        Zimą w Octavii II od 8 lat używam felg stalowych z oznaczeniem IKO601027C, 6Jx15, ET47, H2 (nie mają oznaczenia VW), dokupionych jako fabrycznie nowe i pasujące do tego auta. Fabryczne tarcze hamulcowe nie były wymieniane. Koła są zamieniane cyklicznie przód -tył.
        Na tylną oś felgi te wchodzą otworem centralnym - że tak określę - dobrze spasowanym z kołnierzem piasty, czyli zakładam koło na oś i przykręcam śrubami. Śrubami nie muszę celować specjalnie w otwory do przykręcenia.
        Z przodu auta natomiast jest trochę ( ok. 1-1,5 mm) luzu na otworze centralnym i przykręcając koło trzeba minimalnie ustawić felgę względem otworów na śruby (dopasować).
        Czy tenże z pozoru nieznaczny luz na otworze centralnym u Was też występuje, czy stanowi to problem dla prawidłowego centrowania kół? - co o tym sądzicie?
        Czy opony zimowe Continental 830 TS mają tendencję do ząbkowania ?


        Obecnie mam delikatnie odczuwalne drgania na kierownicy (czego nie miałam na kołach letnich, ani też nie zauważyłem w latach wcześniejszych) i czeka mnie wyważanie kół. Stąd też dopiero teraz zwróciłem uwagę na spasowanie otworów montażowych i pojawiło się w głowie pytanie czy centrowanie kół jest OK.




        Komentarz


        • #29
          Zamieszczone przez Sony Zobacz wpis
          To i ja dopytam o poprawność centrowania felg.

          Z przodu auta natomiast jest trochę ( ok. 1-1,5 mm) luzu na otworze centralnym i przykręcając koło trzeba minimalnie ustawić felgę względem otworów na śruby (dopasować).
          Czy tenże z pozoru nieznaczny luz na otworze centralnym u Was też występuje, czy stanowi to problem dla prawidłowego centrowania kół? - co o tym sądzicie?
          Kolego przeczytaj mój #11 post, a jeśli Cię to nie przekonuje to "wgooglaj" sobie hasło "otwór centrujący a luz".
          Śruby kół nie mogą pracować na ścinanie, po to wymyślili otwór centrujący żeby to na nim bazowała się felga, bez luzu.
          Ostatnio edytowany przez Bambek1; 38218.
          ŻONA = Ekspert w każdej dziedzinie.
          Jak ja mam mało czasu na wszystko... ale najlepszy jestem w nic nierobieniu.
          Spalanie - Motostat.pl
          Spalanie - Motostat.pl

          Komentarz


          • #30
            Sprzedający te felgi (i inni internetowi sprzedawcy jak widzę) wskazują w ogłoszeniach, iż felga o tym nr jest przeznaczona m.in. do Octavii II i ma mieć otwór centralny o śred. 57 mm. Z czystej ciekawości przy najbliższej okazji sprawdzę ile faktycznie ma ten otwór w felgach na przedniej osi oraz jaka jest tu średnica kołnierza ustalającego. Z drugiej strony, felgi te normalnie wchodzą na tylną oś ??? - dziwne.
            Pierścienie daje się do felg aluminiowych. Zapytam też fachowca przy wyważaniu co o tym sądzi.

            Komentarz


            • #31
              Mam podobny problem, powyżej 100 czuć bicie na kierze. Wzmaga się przy hamowaniu. Koła wykluczyłem, przy zmianie kół mierzyli tarcze czujnikiem zegarmistrzowskim, wyszło małe odchylenie, podobno w granicy normy. 4 setki? tak chyba powiedział.

              Ktoś podpowiedział, że może gumy stabilizatora. Ostatnio przeglądaliśmy je z kumplem, łącznie z podważaniem i nie widać tam żadnego luzu ani nic. Sztywno siedzą.

              Dam radę sprawdzić pod blokiem na lewarku te sworznie?

              Wiem, że mógłbym Zmienić tarcze i klocki i w ten sposób wykluczyć tę ewentualną przyczynę, ale to spory wydatek więc nie chcę strzelać w ciemno tylko wykluczyć wszystkie inne ewentualności możliwe do zbadania organoleptycznie.

              Komentarz


              • #32
                Zamieszczone przez mwitek Zobacz wpis
                przy zmianie kół mierzyli tarcze czujnikiem zegarmistrzowskim, wyszło małe odchylenie, podobno w granicy normy. 4 setki? tak chyba powiedział.
                Czujnikiem zegarowym. Cztery setki (0,04 mm) jest OK, przynajmniej według ATE:

                Kiedy tarcza hamulcowa nadaje się bezwzględnie do wymiany?

                To jest ciekawy ustęp:

                Jednakże najczęstsze przyczyny deformacji tarcz hamulcowych wynikają niestety z:
                • błędu montażu, jako niezgodnego z instrukcją serwisową montażu
                • niewłaściwego serwisu układów hamulcowych nawet tylko eksploatacyjnego
                • nieprzestrzegania momentów dokręcania śrub mocujących a najczęściej samych kół
                • braku poinformowania klienta o sposobie docierania nowego kompletu tarcz i klocków hamulcowych
                Z tym wytłuszczonym to ma na bakier z 9 na 10 aut na drogach. Ja nie pamiętam, żeby mi kiedyś poprawnie przykręcono koła - zawsze się potem z nimi siłowałem.

                :-)
                Ostatnio edytowany przez ; 44763.

                Komentarz


                • #33
                  Sworzeń kolego możesz sprawdzić właśnie unosząc koło na tyle wysoko abyś mógł je złapać rękoma na godzinie 6 i 12 czyli góra dół i robiąc kołyskę na przemian wciągająć i wpychając na przemian górną i dolną część trzymając za dół powinieneś wyczuć ewentualny luz w kształcie stuków - puknięć .ok
                  Był ATD 101KM 240NM a teraz jest

                  ARL 185KM 371NM http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...lies/smile.png i teraz czuć że auto jedzie http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...es/biggrin.png

                  https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-k...5-IDeGVGr.html

                  Komentarz


                  • #34
                    dzięki.

                    Komentarz


                    • #35
                      Jako, że zacząłem temat, od naprawy minęły ok. 2 miesiące, to opiszę co i jak. Udało się w końcu (za 4 razem) wyważyć koła i poprawnie osadzić oponę na feldze, polecam warsztat z okolić AŚ W-wa Służewiec, bo już zaczynałem tracić cierpliwość. Z uwagi na wyciek z maglownicy, lekkie drzenie kierownicy, nie odbijanie po skręcie wymieniony został również magiel, z allegro, na nowy, ten polecany nie raz na Forum. Ustawiona zbieżność, niby wszystko ok. I cóż, auto prowadzi się...specyficznie. Do tego, że przy wyższych prędkosciach czasami prowadzi się za lekko idzie się przyzwyczaić, ale do tego, że kierownica nie odbija płynnie po skręcie już nie. Z pełnego obrotu okręca się do połowy płynnie, a nastepnie w sposób "szarpany", tak, że do pełnego wyprostu trzeba jej pomóc. Iloma samochodami jeździłem, różnych marek, segmentów i w różnym wieku - takiego problemu nie miałem. Może ktoś się z tym zetknął? Tak, przed wymianą magla też to występowało tylko było jakoś mniej odczuwalne, sama przekładnia była mniej czuła.

                      Tak, auto było sprawdzane na stacji diagnostycznej - bez uwag.

                      Komentarz


                      • #36
                        To szarpanie przy skręcie może być spowodowane tym, że pompa ciągnie lewe powietrze.

                        Komentarz


                        • #37
                          takie szarpanie miałem okazało się że po zmianie kół problem ustąpił wiec coś z oponami u mnie okazało się ze jedna felga do niczego a i opony były źle zdarte co było moją winą robiłem końcówki i pojechał na zbieżność dopiero po 2 tygodniach. Czytając to co napisałeś że miałeś krzywe felgi pytanie jak teraz wyglądają twoje opony

                          Komentarz


                          • #38
                            Mam podobny problem w OI. Zrobione zawieszenie, dobry rozstaw, wszystki niby gra, gdyby nie buczenie przy prędkości >70/80km/h. W poniedziałek będę sprawdzać łożyska. Ale takie pytanie z czystej ciekawości, czy mogą być to same opony? Do najmłodszych nie należą. Na stacji diagnostycznej zdiagnozowali sworznie, które już wymienilam, pytałam o stan lozysk to powiedzieli że są ok.

                            Komentarz


                            • #39
                              Aby nie ponosić większych kosztów możesz na próbę wymienić koła , jeść wszystko ucichnie to znaczy że wina leży po stronie opon a jeśli nie to któreś łożysko .ok
                              Był ATD 101KM 240NM a teraz jest

                              ARL 185KM 371NM http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...lies/smile.png i teraz czuć że auto jedzie http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...es/biggrin.png

                              https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-k...5-IDeGVGr.html

                              Komentarz


                              • #40
                                Zamieszczone przez vagwoman_ Zobacz wpis
                                Mam podobny problem w OI. Zrobione zawieszenie, dobry rozstaw, wszystki niby gra, gdyby nie buczenie przy prędkości >70/80km/h. W poniedziałek będę sprawdzać łożyska. Ale takie pytanie z czystej ciekawości, czy mogą być to same opony? Do najmłodszych nie należą. Na stacji diagnostycznej zdiagnozowali sworznie, które już wymienilam, pytałam o stan lozysk to powiedzieli że są ok.
                                Jeśli jest to takie "Łuuuuu.... Łuuuuu.... Łuuuuu...." to możliwe, że winne są opony i ich wyząbkowanie. Zamień najlepiej z letnimi i wtedy sprawdź. Polecam też zapoznać się z tematem ząbkowania na forum Accorda (nr. 14634). W skrócie: lekki tył, duże ciśnienie, słabe amorki. Może ten problem występuje u Ciebie.

                                Komentarz


                                • #41
                                  U mnie ten sam temat jest jak rzeka...plynie i plynie i wyplynac nie moze.
                                  OII po lifcie 2 komplety kol.
                                  Letnie na felgach oryginalnych,zimowe na jakichs innych.
                                  Po 2 komplety juz zjezdzilem.
                                  Mialem(mam) problem że bujalo autem w prawo lewo..cos jakby sie telepal.
                                  Na ta zime zalozylem nowe opony continentala i zero jakiegos dziwnego bujania jak w "karocie".
                                  Bede patrzal tez co z letnimi bo juz nie pamietam,ale wydaje mi sie ze na nich tez bujalo.
                                  Opony i tak do wymiany wiec jeszcze sie to okaze.
                                  ALE...zaznaczylbym jeszcze kilka banalych wrecz kwestii ktore MOGA dawac nieprzyjemnosci podczas jazdy.
                                  Otoz sprawa popularnego smaru miedzianego...ktory to przy pierwszej samodzielnej wymianie kol z zimowych na letnie zaaplikowalem(do dzisiaj kolka schodza bez potrzeby uzywania młota) jednakze chodzi mi po glowie wlasnie ten fakt czy czasami do tej pory majac jakis tam smar miedzy piasta a felga nie spowodowal tego "bujania-kołysania).
                                  Bede napewno teraz uwazniejszy przy zmianie kol.
                                  Co do uzywania smaru duzo roznych opinii na ten temat jest chociazby na "juptubie".
                                  Jedni mowia ze delikatnie jakims smarem suchym mozna drudzy ze olejem(cienka warswa itd.itp.(temat na pisanie ksiazek).
                                  Do tego dochodza tez chociazby same sruby ktorych uzywamy do przykrecania felg.
                                  Jedne maja glowki dociskajace felge ksztaltu "kólowego" a inne np. ksztaltu "stozka".
                                  Nie mam felg stalowych wiec ciezko mi sie wypowiedziec jednakze slyszalem ze to ma tez ogromny wplyw na osadzenie felgi na pieście.
                                  W alusach do O2 po lifcie mam oba komplety ze srubami kólistymi.
                                  Natomiast druga "ksiazke" moge spokojnie napisac na temat Fabii II tez po lifcie.
                                  Tam to juz wogole mam "gehenne".
                                  Ale dodam tylko ze otwor centrujacy(jak sama nazwa wskazuje!!!) ma wycentrowac polozenie felgi wzgledem piasty...i wedlug mnie musi byc spasowany z piasta.
                                  JEDNAKZE w fabiance mojej kochanej jakims cudem piasty kol przednich maja mniejsza srednice niz piasty kol tylnich(dokladnie 0,2 mm) co powinno (WEDLUG PAPIEROLOGII) skutkowac nierownym ulozeniem kol na piescie a i za tem nasze nawet idealne wywazenie kol byloby psu na bude.
                                  Jednakze na felgach oryginalnych z letnimi gumami z fabryki (nic dziwnego nie zauwazylem w aucie.
                                  Problemy zaczely sie po wymianie kol przedn zima i kupnie 2 aluskow wraz z oponami.
                                  Alu "nufka funkiel" + opona Nankang "nufka funkiel" = w moim przypadku w paru slowach "ło matko bosko rokitniańsko"...
                                  OIIFL ELEGANCE Hatchback 2.0TDI DSG

                                  Komentarz


                                  • #42
                                    Wybaczcie...jeszcze nie ogarnalem dobrze pisania na forach
                                    Ale lubie sie uczyc
                                    Ostatnio edytowany przez maus; 11348.
                                    OIIFL ELEGANCE Hatchback 2.0TDI DSG

                                    Komentarz


                                    • #43
                                      Jaka kolejność dokręcania śrub?
                                      Od razu na maksa czy "po trochu"?
                                      Pozdrawiam,


                                      Zapraszamy na Spoty klubowe w Trójmieście - LINK do harmonogramu

                                      Komentarz


                                      • #44
                                        Widze ze spj już temat wałkował
                                        Nie do pomyślenia
                                        Kółka to kółka...maja się kulać
                                        Tsjaa
                                        OIIFL ELEGANCE Hatchback 2.0TDI DSG

                                        Komentarz


                                        • #45
                                          Zamieszczone przez maus Zobacz wpis
                                          Otoz sprawa popularnego smaru miedzianego...
                                          Ten smar wchodzi w reakcję z aluminium, więc nie powinno się go nakładać, gdy są alusy. A akurat ta powierzchnia felg ze stopów lekkich jest goła, niepomalowana. Też nie wiedziałem, ale od kilku lat już nie używam - zamieniłem na smar ceramiczny.

                                          Zamieszczone przez maus Zobacz wpis
                                          Do tego dochodza tez chociazby same sruby ktorych uzywamy do przykrecania felg. Jedne maja glowki dociskajace felge ksztaltu "kólowego" a inne np. ksztaltu "stozka".
                                          Są dwa rodzaje gniazd w felgach i dwa rodzaje śrub (ewentualnie nakrętek, na przykład w fordach, mazdach, koreańczykach). Gdzie tu jest jakiś problem? Wystarczy nie pomieszać. I właściwie dokręcać (samemu), a nie tradycyjnie serwisowo, czyli na 400 Nm.

                                          Zamieszczone przez maus Zobacz wpis
                                          Alu "nufka funkiel" + opona Nankang "nufka funkiel" = w moim przypadku w paru slowach "ło matko bosko rokitniańsko"...
                                          Dziadowska opona = większa szansa na niespodzianki.

                                          Komentarz


                                          • #46
                                            "Gdzie tu jest jakiś problem? Wystarczy nie pomieszać."

                                            Moze reki se nie dam uciąć(bo moglbym stracic i nie umialbym juz kolek dokrecac) ale znajdą sie tacy co nie widzą różnicy miedzy takimi śrubamy.
                                            Śruba to śruba....tryt tryt...alleluja i do przodu.

                                            Co do dziadowskiej opony to mądry Polak po SKODZIE
                                            Ostatnio edytowany przez maus; 11348.
                                            OIIFL ELEGANCE Hatchback 2.0TDI DSG

                                            Komentarz


                                            • #47
                                              Byłem na szarpakach, znów, nie znaleźli luzu. Starałem się na ile mogłem poruszać kołem żeby sprawdzić sworznie - stukania nie zauważyłem ale mogłem też źle przeprowadzić badanie. Gumy stabilizatora sprawdzane - wyszło że są okej.

                                              Pacjent O1 1.6 benzyna najechane 90 000

                                              Powtórzę moje obserwacje uzupełnione o dodatkowe wnioski.

                                              Od około 100h do około 130 km/h czuć bicie na kierownicy.szybkie krótkie ruchy kierownicy prawo-lewo.

                                              Dzieje się tak na 2 kompletach kół. wystarczy wcisnąć sprzęgło i bicie staje się niezauważalne. Najmocniej czuć zdaje się przy przyspieszaniu, jak jedzie równą prędkością z gazem też bije. Przy hamowaniu też się jakby nasila.

                                              Więc - przgub, czy teżprzeguby wewnętrzne? Sworznie? A może ten odważnik wyważający zgubiłem o którym ktoś pisał.

                                              Komentarz

                                              POWRÓT NA GÓRĘ
                                              Pracuję...
                                              X