Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Tuleje tylnej belki

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Tuleje tylnej belki

    Witam, czy ktoś z was wymieniał u siebie tuleje tylnej belki ? Problem pojawił się nagle i niespodziewanie, choć na ostatnim przeglądzie diagnosta sugerował wymianę tulei. Samochód skrzypi na nierównościach przy wolnych prędkościach. Nie słychać tego przy większych prędkościach , albo przez zagłuszanie przez silnik albo to ustaje. Obdzwonilem kilka warsztatów u siebie w okolicy i wszyscy jak jeden mówią , że wymiana między 350-400zl z częściami...same tuleje dobrej firmy to 100zl.

  • #2
    w 2 skodach wymieniałem. komplet Lemfordera kupowałem za 80zł, wymiana to zalezy - 150-200 zł. Dodatkowo trzeba hamulce odpowietrzyć.

    Komentarz


    • #3
      To u Ciebie taniej, ja się chyba zaopatrze w Febi ze śrubami i smarem w zestawie.

      Komentarz


      • #4
        Tutaj jest zestaw naprawczy dla tylnej belki. Lemforder to dobry producent, a ich części słyną z doskonałej jakości więc z pewnością jest to bardzo dobry wybór. Wymiana takich elementów gwarantuje nam spokój z uszkodzeniami tylnego zawieszenia na dłuższy czas, więc warto zainwestować w to nieco środków.

        Komentarz


        • #5
          No to jeśli za drogo dla Ciebie, wymień sam. Warsztat bierze pewnie pod uwagę, że są to elementy zawieszenia w starym aucie, gdzie ruszenie niektórych śrub bez ich ukręcenia czasami jest nierealne. Niekiedy jedną śrubę moga odkręcać godzinę i więcej. No i stąd jest ta kasa. Jak miałem u siebie wymieniać (czego ostatecznie nie zrobiłem) to gdzieś czytałem że tam jest masakrycznie ciężko odkręcić korektor siły hamowania. No ale nie znam dokładnych szczegółów.
          Tempo!! I tak cały tydzień, życie idzie jak na spidzie!

          Komentarz


          • #6
            Tuleje okazały się dobre, skrzypiała część gumowa oparta o sprężyny... diagnoza mnie rozbroiła i ucieszyła bo parę stówek zostało w kieszeni. Co diagnosta to inna opinia, masakra.

            Komentarz

            POWRÓT NA GÓRĘ
            Pracuję...
            X