Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Silnik zgasł w trakcie jazdy, nie odpala, jednak po dłuższej chwili zaskakuje.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Silnik zgasł w trakcie jazdy, nie odpala, jednak po dłuższej chwili zaskakuje.

    Witam Panowie.
    Od dwóch dni mam oto taki problem. Wracam z nocki do domu ( 20km), mniej więcej w połowie drogi jest piekarnia do której chce podjechać. Zawracam na skrzyżowaniu ( prędkość 20-30km/h) i gaśnie mi silnik. Zauważam to tylko dlatego, że ciężko mi jest obrócić kierownicą, nic nie szarpało itp - nagle zgasł. Próbuję załączyć silnik, kręci ale nie odpala, i tak 3 razy. Podnoszę maskę ale wszystko wygląda OK, sprawdziłem bezpiecznik od pompy paliwa - również OK. Po dłuższej chwili z braku pomysłów próbuję odpalić i .... działa Przez 1-2s delikatnie szarpie jakby nie podało należytej dawki paliwa, potem silnik pracuję równo. Podjeżdżam pod piekarnie,, gaszę silnik, wracam i odpala normalnie. Silnik pracuję bez zająknięcia, wchodzi na obroty bez problemów. Drugie 10km przejeżdżam bez żadnych niespodzianek. W domu podłączam komputer ( silnik nie pracuję) i zero jakichkolwiek błędów. Odpalam silnik, pali od strzała, pracuje równo. Na następny dzień jadę do pracy i znów to samo. Po 10km gaśnie, tym razem czułem lekkie wibracje/trzepanie silnika i zgasł ( jechałem około 60km/h), jakby za mało podanego paliwa czy coś w tym stylu.. Historia się powtarza, odpalenie zaraz po tym jak silnik zgasł nic nie daje. Po dłuższej chwili pali bezproblemowo - od razu. Do pracy zawiózł mnie teść a samochód został na parkingu gdzie jeszcze się dokulałem. Po pracy odpalam samochód bez żadnego ale, do domu również dojeżdżam bez przygód, silnik ma pełną moc.Gaszę silnik i odpalam ponownie z ciekawości - odpala .
    A teraz powiedzcie mi co jest grane? Coś się "zawiesza" i po chwili "puszcza"czy jak?
    Filtr powietrza wymieniony 2miesiące temu, filtr paliwa ma przejechane trochę po nad 30tys., paliwo tankuję tylko na shellu ( czasami orlen ). Przebieg samochodu 170tys.
    Ostatnio edytowany przez protonXx; 25302.

  • #2
    Wymień filtr paliwa
    Była O2 RS 190 km / 436 Nm
    Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

    Komentarz


    • #3
      Tak zrobię. Myśląc ciężko przed spaniem wpadłem na pomysł że może coś jest nie halo z klapą gaszącą, jakimś wężykiem lub zaworem który nim steruje. Zaraz idę i będę patrzył co i jak.

      Komentarz


      • #4
        Wymieniłem :
        - filtr paliwa
        - podmieniłem elektrozaworu N239 sterujący klapą
        część wypowiedzi kolegi Sztomel z forum Golfa jak sprawdzić ten zawór i czy jest sterowany
        "co do sprawdzenia elektrozaworu i działania klapy gaszącej to można w ten sposób :
        zdejmujesz wąż powietrza doładowanego z obudowy zaworu EGR (aby obserwować klapę gaszącą), odpinasz wtyczkę od elektrozaworu N239 (ten który steruje klapą), uruchamiasz silnik i pozostawiasz go na wolnych obrotach, podpinasz do N239 na "krótko" kabelki bezpośrednio z + i - akumulatora (ostrożnie by zwarcia nie zrobić) i klapa powinna się ładnie zamykać. Jeśli chcesz sprawdzić dodatkowo czy sterownik silnika podaje za każdym razem zasilanie na N239 w trakcie gaszenia samochodu kluczykiem to wpinasz szeregowo w gniazda wtyczki żarówkę 12V i obserwujesz czy za każdą próbą zgaszenia silnika lampka się będzie zapalać i gasnąć po 3 sekundach."

        - podmieniłem przekaźnik 109- taką sugestie znalazłem na forum Leona i obstawiam że to ten przekaźnik był winowajcą.

        Przejechałem się 30 kilometrów i zero awarii. Myślę że sprawa rozwiązana.
        Dzięki i pozdrawiam.

        Komentarz


        • #5
          Chłopaki, jednak temat dalej aktualny. 10dni miałem spokój. Wracałem z synem w sobotę z Polskiej Nowej Wsi k/Opola ,i po przejechaniu 9 km silnik zgasł. Procedura ta sama, od razu nie chciał odpalić jednak po około 5 min zaskoczył. Przyjechaliśmy 50km do domu i nic się nie działo. Pojechałem do pracy, wróciłem i zero awarii. Podejrzewam czujnik położenia wału, co myślicie?

          Komentarz


          • #6
            Spróbować wymienić warto. Tylko to taka loteria wymieniania wszystkie co przyjdzie na myśl
            Była O2 RS 190 km / 436 Nm
            Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez oolsztyniak Zobacz wpis
              Spróbować wymienić warto. Tylko to taka loteria wymieniania wszystkie co przyjdzie na myśl
              Orientujesz się czy ten czujnik to czujnik indukcyjny czy Halla ? Ten pierwszy można sprawdzić omomierzem, Halla ponoć nie wolno bo można go uszkodzić.

              Komentarz


              • #8
                nie mam pojęcia
                Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez oolsztyniak Zobacz wpis
                  nie mam pojęcia
                  ok, dzięki za zainteresowanie.

                  Komentarz


                  • #10
                    miałem podobny problem - po wymianie czujnika położenia wału problem znikł.

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez icemerc Zobacz wpis
                      miałem podobny problem - po wymianie czujnika położenia wału problem znikł.
                      Super dzięki za info.
                      Czujnik Halla można sprawdzić w warunkach domowych. Filmik na YT.

                      Komentarz


                      • #12
                        u mnie na VCDS pokazywał sie błąd. To tyle jak moge pomóc

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez icemerc Zobacz wpis
                          u mnie na VCDS pokazywał sie błąd. To tyle jak moge pomóc
                          U mnie nie było żadnego błędu. Dzięki za zainteresowanie.

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez icemerc Zobacz wpis
                            miałem podobny problem - po wymianie czujnika położenia wału problem znikł.
                            Jednak to nie ten czujnik. Wczoraj go wymieniłem na nowy i po 4km silnik zgasł. Żona była ze mną wiec posadziłem ją za kierownicą i próbowała odpalić, ja w tym czasie zdjąłem wężyk paliwa wchodzący do filtra i nawet kropla nie poleciała. Dziś zabieram się za sprawdzenie pompy paliwa.

                            Komentarz


                            • #15
                              Do pompy paliwa dochodzi wtyczka z czterema przewodami, dwa zewnętrzne ( brązowy i niebieski z czerwonym paskiem ) to zasilanie. Sprawdziłem napięcie na nich które pokazywało 0. Więc zacząłem rozbierać tapicerkę od strony bezpieczników. Zacząłem od sprawdzania + i centralki alarmu ( dodam że w skodzie już był zamontowany nie fabryczny alarm z odcięciem zapłony ).
                              Założyłem że centralka może mieć coś do " gadania" i że jest założona na dodatnim przewodzie - myliłem się. Popatrzyłem, powyciągałem, poskładałem i działa.
                              Powiedźcie mi czy pompa jest sterowana po masie? Gdzie będzie szedł brązowy przewód? I czy dwa środkowe to zasilanie do wskaźnika poziomu paliwa?

                              Komentarz


                              • #16
                                A jaki masz poziom paliwa, kiedy silnik gaśnie w trakcie jazdy?

                                Komentarz


                                • #17
                                  Obecnie jest trochę poniżej połowy. Do czego zmierzasz?

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Zrobiłem kilka kursów - 5km, 7km, 2 x 30km i dziś do pracy łącznie 44km i silnik nie zgasł. Grzebiąc w sobotę w kablach po dociskałem wszystkie przekaźniki, oraz rozebrałem i poprawiłem luty w przekaźniku 447 ( ten przekaźnik podaję napięcie na pompę paliwa). Zostawiłem wszystko rozebrane ( również przekaźnik 447), pojeżdżę tak kilka dni i zobaczę czy coś się będzie działo - mam nadzieję że wszystko już będzie OK.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez Chris11 Zobacz wpis
                                      A jaki masz poziom paliwa, kiedy silnik gaśnie w trakcie jazdy?
                                      Obecnie jest trochę poniżej połowy. Do czego zmierzasz?

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Czasami zdarza się, że kiedy pompa paliwa jest trafiona, to właśnie poniżej połowy zbiornika pojawiają się takie problemy.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Zamieszczone przez Chris11 Zobacz wpis
                                          Czasami zdarza się, że kiedy pompa paliwa jest trafiona, to właśnie poniżej połowy zbiornika pojawiają się takie problemy.
                                          Jak pierwszy raz silnik mi zgasł to faktycznie miałem poniżej połowy, ale potem tankowałem full i również mi się tak działo. Jak pisałem wyżej, gdy silnik mi zgasł i już nie odpalił zacząłem sprawdzanie od tego czy pompa dostaje napięcie - którego z resztą nie było.
                                          Trafiona znaczy zaczyna się psuć?

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Tak, ale jeśli piszesz, że pompa nie dostawała napięcia to nie ma w niej co dalej grzebać.

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Kurdę, to już tyle czasu minęło
                                              Już spieszę z wyjaśnieniem problemu mojej usterki. Winny okazał się przekaźnik nr 447 sterujący pompą paliwa, UWAGA są dwa o tym samym numerze. Na zdjęciu macie zaznaczone o który chodzi. Poprawiłem luty i już pół roku jest cacy
                                              Załączone pliki

                                              Komentarz

                                              POWRÓT NA GÓRĘ
                                              Pracuję...
                                              X