Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Słów kilka o: separator odmy - oil catch tank

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Słów kilka o: separator odmy - oil catch tank

    Zamieszczone przez Big
    AMiS przedstawia komputerowe symulacje Octavii III Oto one:
    Link
    Mi sie podba
    Niestety, wygląda to jak mało umiejętny VT robiony na podstawie zdjęć nowego Superba...

  • #2
    Słów kilka o: separator odmy - oil catch tank

    Witam.
    Jakiś czas temu zrobiłem pierwsze podejście do oil catch tanka (tylko wylot, bez powrotu gazów)- własna robota (zbiorniczek + węże + kilka opasek i filtr na odmę). Po kilku tyg. wróciłem spowrotem do podłączeń fabryki bo:
    - w zbiorniczku ładnie zbierało się to co wypluwała odma
    - ale.. ze zbiorniczka leciał wąż zakończony małym filtrem stożkowym który dymił jak lokomotywa.
    Po konsultacjach z DobrymGrzesiemWawa (dzieki) ocaliłem filtr powietrza bo pierwszym pomysłem to było umieszczenie filtra odmy właśnie w okolicach aku. co szybko zabiłoby filtr powietrza.
    Filtr zatem poprowadziłem wężem na prawą stronę - max. najdalej od wlotu do filtra powietrza.
    Niby wszystko działało ale na postojach na światłach widać było jak spod machy leci sporawy dymek z filtra. Kopciło okrutnie, Coraz bardziej mnie to wqrw... a szczególnie wzrok gapiów na przystankach na moje kopcące auto.

    Chcę zrobić drugie podejście ale już z zamknietym obiegiem (czyli z odmy do catchtanka i z catchtanka gazy spowrotem odprowadzone do motoru).

    Jak OCP nie działało to szperałem trochę po forach, m.in zachodnich i czytałem różne opinie o catch tanku - również negatywne.

    I pojawily się małe wątpliwości.
    Opisywane były przypadki, że turbina dostawała trochę po tyłku z tego względu, że po odcięciu odmy wszelkie "syfy i paprochy" (nie za bardzo wiem skąd) nie były zabierane/wypłukiwane przez małe drobinki/opary oleju.
    Tamtejsi tunerzy mieli zdanie że to co wypluwa odma to są tak małe ilości że nie wpływa negatywnie na turbinę a wręcz pomaga w jej oczyszczaniu i smarowaniu (paprochy przyklejają się do oparów oleju i są zabierane), i że bardziej wredne dla turbiny jest całkowite wysuszenie dolotu - gdzie wówczas syf leci do turbiny i może prowadzić do zwiększenia w niej oporów.
    Pierwszy raz jak to przczytałem to się trochę uśmiałem pod nosem co za brednie wypisują ale później przeczytałem podobne wątki na innych forach i uśmiech mi zniknął.
    EGR'a mam zatkanego więc przedmuch też już mniejszy a przerobiona oliwa do dolotu sobie narazie kapie.

    Jak uważacie jest w tym trochę prawdy?, czy to mity czy fakty?, czy totalna bzdura?.
    Dzięki za wszelkie opinie w tym temacie.


    DLA TYCH CO DECYDUJĄ SIĘ NA ZAŁOŻENIE TANKA - UWAGA ZIMĄ PRZY OSTRYCH MROZACH - OIL TANK MOŻE PRZYMARZNĄĆ !!!
    więcej w wątku - Forum - Octavia Club Polska

    Komentarz


    • #3
      W końcu ktoś zainteresował się tematem, bo już myślałem, że kwestia catch oli tanka poruszana przeze mnie na kilku forach to tylko jakaś ciekawostka przyrodnicza i umarła śmiercią naturalną.

      Osobiście jestem przeciwnikiem rozwiązania fabrycznego, bo ten fabryczny separator w pokrywie to jakaś ściema. Żeby go wymienić, to trzeba cała pokrywę kupować... Ja pitole, absurd. Poza tym wali gnojem do dolotu, potem efektem jest zawalony EGR, gdzie łączą się opary olejowe napędzane przez turbinę z powracającymi z silnika spalinami. Efekt oczywisty - parę cm nagaru w zaworze, pomniejszona jego przepustowość a czyszczenie tego - wątpliwa przyjemność i masa zmarnowanego czasu. A osiągi silnika do tego wszystkiego gorsze.

      Zacząłem interesować się poprawianiem fabryki. Zadzwoniłem sobie nawet do sprzedawcy, który na allegro wystawiał te catch oil tanki. Mnie interesowała 1 rzecz. W jaki sposób przechwytywany jest olej z oparów w tej puszeczce. Okazało się, że nic tam w środku nie ma. Co się skropli na ściankach to zostaje a reszta idzie dalej do dolotu. Innego rozwiązania nie dopuszczałem nawet, żeby gdzieś pod samochód wyprowadzać spaliny... O nie nie. Może i nawet założyłbym to z ciekawości jak będzie działało. Ale miałem inną wątpliwość. Bardziej bałem się zwiększonego ciśnienia w układzie odprowadzającym opary ze skrzyni korbowej. Średnica króćców wchodzących i wychodzących z puszki jest mniejsza niż samej odmy. Zatem ciśnienie się zwiększy. Zasiało to we mnie wątpliwość, czy nie rozwali to kiedyś zimmeringów i innych uszczelniaczy w silniku. Brak jakichkolwiek informacji na ten temat ugasił we mnie pragnienie posiadania tego cuda. Natomiast o tym co napisałeś, że olej wchłania paprochy i inny syf nie pozwalając tym dobić turbiny to nie słyszałem... Ciekawostka to dla mnie. Może lepiej nie poprawiajmy fabryki? Ja sam już nie wiem...

      [ Dodano: Pią 02 Paź, 09 14:48 ]
      Aaaa i jeszcze 1. Kwestia montażu. Uważam, że puszkę należałoby zamocować niżej niż wychodzi odma z silnika. Skraplający się w wężu olej może spływać w dół powodując zatory i jeszcze większe ciśniania. Dlatego należy bardzo ostrożnie podejść do tematu.
      OII Elegance 2.0 TDI

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez sontario
        Bardziej bałem się zwiększonego ciśnienia w układzie odprowadzającym opary ze skrzyni korbowej. Średnica króćców wchodzących i wychodzących z puszki jest mniejsza niż samej odmy
        to też już przerobiłem, dlatego węże były fi 22m grubościenne. Gotowe zestawy niestety mają max wejście jakie znalazlem to coś 15mm, dlatego wykonałem samoróbkę.
        Zamieszczone przez sontario
        Zatem ciśnienie się zwiększy. Zasiało to we mnie wątpliwość, czy nie rozwali to kiedyś zimmeringów i innych uszczelniaczy w silniku
        nie doczytałem o takich wypadkach mimo montażu sklepowych OCT z wężykami 10mm, ale opisywane były przypadki wydmuchania uszczelek i wyplucia oleju jak zimą końcówka węża zamarzła (rozwiązanie z wypuszczeniem węża pod silnik). Nieuniknione że przy takiej małej średnicy wężyka i cienkiej ściance, gdyby nie było odpowiedniego spadku o czym słusznie piszesz, gdzieś mogłoby przymarznąć w wężu i zaczopować a wtedy dmucha uszczelki.
        Zamieszczone przez sontario
        jaki sposób przechwytywany jest olej z oparów w tej puszeczce
        droższe zestawy miały wstawianą membranę u góry, olej wrzucany był pod membraną a gazy uciekały górą po przejściu przez membranę.
        Spryciarze w samoróbkach napychali do zbiorniczków kuchennych myjek drucianych celem oczyszczenia gazu z drobin oleju (może działa może nie, nie sprawdziłem).

        Podpatrzyłem rozwiązanie kolegi Lec'a z zaprzyjaźnionego forum, które uważam za bdb. -> wykorzystanie pojemniczka z filtrem nylonowym (zestaw do hudroforów) z castoramy - wylot gazów jest po przejściu przez duży filtr centralny. Gdybym decydował się na zakładanie OCT to właśnie takiego.
        Zamieszczone przez sontario
        Może lepiej nie poprawiajmy fabryki? Ja sam już nie wiem...
        kurde sontario, myślałem że rozwiejesz moje wątpliwości ale teraz to już totalnie nie wiem co robić :wink:

        Komentarz


        • #5
          cysterniarz, dzięki za rozwinięcie tematu. Też byłem bliski zakupowi takiego cuda i założeniu go do siebie. Ale nie znalazłem puszek o średnicy króćców co najmniej takich jak ma odma. Sprzedawca raczej tylko powiększył moje wątpliwości jak zadzwoniłem, więc zrezygnowałem z zakupu. Myślałem o wykonaniu czegoś samemu i założeniu - tak jak ty. Ale po konsultacjach mój mechanik stwierdził: "lepiej nie poprawiać fabryki".
          OII Elegance 2.0 TDI

          Komentarz


          • #6
            w dawnych czasach kiedy moj Ojciec rozbijal sie po naszych drogach PF126p bylo w handlu cos spelniajacego funkcje separatora oleju (zeby sie filtr powietrza nie brudzil). znalazlem takie cos przy okazji porzadkwo w garazu (wrzuce fotke i rysunek przekroju jak wroce do domu). wyglada to jak stozek z kroccami z obu stron. zaczalem sie zastanawiac jak to dziala - wymyslilem ze tluste opary z odmy przechodzac przez rozszerzajacy sie przekroj wytracaja swoja predkosc i i krople oleju jako ciezsze grawitacyjnie splywaja z powrotem pod pokrywe zaworow....

            w Octavii jest chyba ten problem ze nie bardzo jest miejsce na zamontowanie takiego ustrojstwa (de facto trzeba by zrobic syfon) nad pokrywa zaworow.

            moja wizja 'catch tanka' to naczynie ktore wlasnei wyhamowuje najwieksze krople oleju i zbiera je (stozek albo labirynt), ale wtedy trzeba by cyklicznie wylewac zebrany olej.

            sklaniam sie do twierdzenia z postu Cysterniarza, ze mgla (ale mgla, nie mieszanina) olejowa 'skleja i natluszcza' rozne drobne syfki ktore moga zaszkodzic turbinie.

            natomiast uwazam ze instalowanie czegos o przekroju przeplywu mniejszym niz istniejacy przewod odmy nie ma sensu. wlasnie m.in z uwagi na mozliwosc 'zarosniecia' tego zmniejszonego przekroju. (madre pojecia z dynamiki gazow sobie darujemy )

            jesli macie jakies rysunki czy schematy podzielcie sie. moze wspolnymi silami uda sie cos sensownego wymyslec.
            kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
            _________________________________________
            Do sprzedania:
            komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
            zaciski do hamulcow 280mm.

            Komentarz


            • #7
              Kilka koncepcji które bym wykorzystał.
              w Castoramie (lub allegro) kupujemy jak na rysunku niżej:
              - filtr do wody (wielkośc ok puszki browara)
              - wkład nylonowy do filtra z siateczką (olej będzie wrzucany wlotem prawym a wylot jest od środka i na lewo po przejściu przez filtr)
              - wąż grubościenny (długość w zależności od koncepcji umiejscowienia OCT), sednica 19-21mm wyjścia z odmy i na grzybku są lekko innej średnicy więc albo tzreba będzie podgrzać i naciągnąć albo ścisnąć opaską
              - końcówki na wąż proste albo 90* to też zależy czy robimy duży obwód wężem obok chłodnicy i wracamy prawą stroną komory silnika czy jak na rysunkach - 2 przewody równolegle
              - kilka opasek zaciskowych i trytytek na umocowanie węża.
              Załączone pliki

              Komentarz


              • #8
                To i ja podrzucę swoją modyfikacje





                Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                Komentarz


                • #9
                  SuchyX, profi robota! taki obieg właśnie kombinuję.
                  1) Powiedz tylko jak zachowuje się ten wąż pod osłoną silnika?, temperatura go tam nie męczy za mocno?, widzę że obłożyłeś dodatkowo gumą.
                  2) wąż jaką średnicę ma? bo widzę końcówka odmy ucięta i założona na końcówkę węża.
                  3) czytałem że w sumie od niedawna masz tego moda ale może już jakieś obserwacje, odczucia?

                  Komentarz


                  • #10
                    cysterniarz, Już Ci odpisuje.

                    1. Wąż zachowuje się bezproblemowo, gumę zapodałem olejo/temperaturowo odporną - ostatnio katowałem auto na trasie po 180km/h potem korek w mieście odrazu po dojechaniu pod dom maska w górę i sprawdzenie co i jak wszystko w jak najlepszym porzadku.

                    2. Wąż ma średnice 18mm a reduktor metalowy o oznaczony 3/4 cala/19mm. Ory końcówkę trzeba było obciąć bo miejsce w którym trzeba by założyć wąż ma zgrubienie i za cholerę nie idzie go tam wcisnąć.

                    3. Hmmm jakieś ok 3 tygodni mam ten patent i na pewno wiem na 100%

                    - czysty dolot
                    - auto się jakby lepiej wkręca (chodzi mi o to że równomierniej) nie wiem na ile w tym mojej autosugestii ale ile prawdy
                    - nie kopci już tak mocno z rana przy odpalaniu
                    - więcej świeżego powietrza i zarazem chłodnego dostaję się do dolotu.

                    Jedyny minus takiego samoróbki to chyba to że trzeba będzie częściej sprawdzam poziom oleju. Ale i tak warto. Koszt nie jest duży coś ok 140zł.
                    Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                    Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                    Komentarz


                    • #11
                      SuchyX - szacun za pomysl i wykonanie. ile czasu uplywa miedzy czyszczeniem separatora?
                      czemu uwazasz ze trzeba bedzie czesciej sprawdzac poziom oleju?
                      kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
                      _________________________________________
                      Do sprzedania:
                      komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
                      zaciski do hamulcow 280mm.

                      Komentarz


                      • #12
                        Zamieszczone przez rss
                        ile czasu uplywa miedzy czyszczeniem separatora?
                        zależy też od stylu jazdy ale zeby tą bańkę zapełnić to tak z kilkadziesiąt tysi, jak nie więcej.
                        Zamieszczone przez rss
                        czemu uwazasz ze trzeba bedzie czesciej sprawdzac poziom oleju?
                        bo to kakao co wypluwa odma nie wraca już do obiegu i trza uzupełniać poziom czystą oliwą, ale spokojnie, te dolewki są niewielkie.

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez cysterniarz
                          Zamieszczone przez rss
                          czemu uwazasz ze trzeba bedzie czesciej sprawdzac poziom oleju?
                          bo to kakao co wypluwa odma nie wraca już do obiegu i trza uzupełniać poziom czystą oliwą, ale spokojnie, te dolewki są niewielkie.
                          przeciez w serii ten syf leci w dolot i jest spalany, wiec jak ma "wracac do obiegu"?

                          pozdr
                          http://dobryprojekt.org

                          stage 1 - 250 / 370
                          stage 2 - 287 / 394

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez MrSpike
                            przeciez w serii ten syf leci w dolot i jest spalany, wiec jak ma "wracac do obiegu"?

                            pozdr
                            nie no oczywiście, coś mi się popindoliło ops:
                            za szybko pisałem a myślałem o powrocie do miski :wink:

                            Komentarz


                            • #15
                              Dokładnie panowie macie rację co do stylu jazdy i więcej w pedał tym częściej trzeba będzie dolewkę robić. Nie wiem jak u was ale u mnie zmieniam olej co 10tyś w od wymiany do wymiany nie robię dolewki bo takiej potrzeby nie ma.

                              Myślę że zbiorniczek spokojnie wystarczy na dobre kilkadziesiąt tysięcy ale można też wcześniej czyścić np: przy wymianie oleju czy filtra powietrza.

                              Ja postanowiłem założyć z racji iż więcej koników pod maską niż w serii no i w końcu czysty dolot nie zabrudzony olejem. :diabelski_usmiech
                              Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                              Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                              Komentarz


                              • #16
                                skoro nie zdazy sie zapelnic miedzy wymianami oleju (czy jak kto woli przegladami) to super. powazna kandydatura

                                zeby nie byc goloslownym ponizej zdjecie 'turbodymoodolejacza' pamietajacego czasy malczakow oraz jego schemat. niestety ten ktory 'wykopalem' ma fi wlotowe i wylotowe 15mm, czyli sie nie nada. natomiast idea jest prosta ale ciekawa - wyhamowany olej splywa z powrotem pod pokrywe zaworow. co ciekawe sadzilem ze MUSI to byc zamontowane pionowo, okazuje sie ze jednak nie...
                                Załączone pliki
                                kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
                                _________________________________________
                                Do sprzedania:
                                komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
                                zaciski do hamulcow 280mm.

                                Komentarz


                                • #17
                                  nie zrozumcie mnie źle ale wygląda to jak dolot z rurki PCV

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    rss, :lol: o qrde ale jazda.
                                    Intrygujące urządzenie.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      rss, wydaję mi się że jak ktoś ma sporo kucy pod maską i zbyt krótki odcinek z odmy do dolotu to przy mocniejszym depnięciu zawsze istnieje ryzyko zassania trochę oleju.

                                      Mi rozwiązanie które ja mam dzięki koledze za oświecenie mnie satysfakcjonuje w 100% jak dłużej trochę podłubię przy czyszczeniu to nic się nie stanie a obudowa od filtra ma wymuszony obieg wlotu i wylotu tak że nie idzie zassać oleju do dolotu.
                                      Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                                      Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zamieszczone przez cysterniarz
                                        rss, :lol: o qrde ale jazda.
                                        Intrygujące urządzenie.
                                        i co ciekawe w 1984 roku bylo opatentowane (!)

                                        zasada dzialania jest prosta jak czapka, tylko z wykonaniem czegos podobnego pasujacego do Octavii byloby troche zabawy ... wiec mysle ze mozemy to potraktowac jako ciekawostke :szeroki_usmiech - prosciej bedzie zalozyc taki filtr jak ma SuchyX albo jak Ty. ale moze komus sie ten pomysl do czegos przyda.

                                        ALE - (nawiazujac do postu SuchegoX) - mam wrazenie ze mocniejsze czy slabsze depniecie nie wplynie tu na ilosc oleju zasysanego. wieksze podcisnienie (i predkosc glutow olejowych) tylko ulatwi ich osiadanie na sciankach przy zmianie (naglej) kierunku przeplywu .... ot - taki sam separator, tylko dziala na troche innej zasadzie.
                                        kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
                                        _________________________________________
                                        Do sprzedania:
                                        komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
                                        zaciski do hamulcow 280mm.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          rss, co do mocniejszego depnięcia wydaje mi się że jednak więcej mazi z oleju się z odmy wydostaje niż przy spokojnej jeździe.

                                          Poza tym zrobię test 1500km przy spokojnej jeździe oraz 1500km przy agresywnej. Niedługo będę miał okazje na trasie i zobaczymy co i jak wyjdzie.

                                          Mimo iż czy więcej oliwy idzie czy nie rozwiązanie które u siebie mam zaadoptowane uważam w 100% za satysfakcjonujące.

                                          Zakładajcie koledzy bo warto koszt nie jest duży a jaki :yay: na twarzy z moda :szeroki_usmiech
                                          Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                                          Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Robota perfekt, nie mogę się napatrzeć na wasze rozwiązania. Dzisiaj byłem w Leroy Merlin i oglądałem filtry do wody. Znalazłem taki za 45 zł produkowany w Tomaszowie 8) Powinien starczyć. Wkłady to wydatek rzędu 8-15 zł w zależności od rodzaju. Teraz moje pytanko jakie będą najlepsze do odseparowania oleju? Sugerujecie nylonowe. Dlaczego takie? Jak one znoszą wysokie temperatury? Jak się zachowają zimą podczas mrozów podchodzących pod -20? Nie może być z tym problemów, bo jak coś przymarznie to powywala uszczelniacze pod pokrywą zaworów albo coś jeszcze. Co ile trzeba taki filtr wymieniać? Szybko się zasyfia olejem? Normalnie aż chce mi się coś takiego zrobić u siebie, bo odmę mam bardzo zaolejoną.
                                            OII Elegance 2.0 TDI

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              sontario, kolego co do temp -20 to ciężko stwierdzić. Czy w silniku zamarzł Ci kiedykolwiek olej?? Poza tym guma jakoś nie przenosi temp w sposób rewelacyjny i dodam Ci kolego że tej oliwy spod odmy aż tak nie idzie nawet jak trochę przymarznie w wężu to po dłuższej jeździe się ogrzeje bo wąż ma średnice 19mm i nie ma jak się cały olejem zatkać. Poza tym nie słyszałem aby olej zamarzł ale to już inna historia. Dlaczego nylon?? Ano dlatego że nie wchodzi w reakcję z olejem. Bynajmniej ja tak na to patrze.
                                              Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                                              Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                SuchyX, dzięki za info. Zastanawiałem się bardziej nad kondycją samego wkładu filtrującego zimą niż stanu węży, ale to szczegół. Opary ze skrzyni korbowej są gorące, zatem po zetknięciu z zimnym wężem / filtrem mogą się skraplać. Oprócz samego oleju, który of cors zamarznąć nie powinien, znajdą się też na pewno cząsteczki wody. Raczej wykluczam całkowite zamarznięcie przewodów powodujące zaczopowanie się układu i katastrofę tego przedsięwzięcia. Zakładam, że węże mają odpowiedni spadek i ciecz w nich nie będzie się zbierać. Ale... Jeśli nylon nasączony mieszanką oleju i skroplonej pary wodnej w bardzo niskich temperaturach zamarznie, to co wtedy? Przestanie przepuszczać gazy z powrotem do dolotu. Sytuacja taka nie powinna mieć miejsca przy rozgrzanym silniku, bowiem puszka będzie ogrzewana i wszystko powinno być w porządku. Ale zimą po nocy zaraz po odpaleniu? Tu mam pewne wątpliwości jakie właściwości będzie miał wkład filtrujący, zanim silnik złapie odpowiednią temperaturę pracy. Oglądając bacznie obudowę filtru zauważyłem, że posiada ona ręczny odpowietrzacz, który po naciśnięciu ma wyrównać ciśnienie w środku. Zastanawiam się nad przebudowaniem go celem zrobienia tzw. zaworu bezpieczeństwa w przypadku krytycznego ciśnienia gazów w puszce.

                                                Zakupię chyba taki filtr z wkładem do testów i spróbuję w domowych warunkach z użyciem zamrażarki go potestować 8)
                                                OII Elegance 2.0 TDI

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  sontario, kolego obudowa od filtra jest tak skonstruowana że wymusza właściwy obieg powietrza jak się założy filtr a więc na 100% nie ma mowy aby olej/woda zamarzł i zablokował pędzące opary. Olej zbiera się na samym dole filtra a nylon i tak przepuści dalej powietrze nawet jakby coś w zbiorniczku przymarzło (olej/woda) to nylon tego dalej nie przepuści i nie pozwoli do zablokowania układu. Jeśli w upał piłując auto nic nie zaszkodziło temu układowi to uważam że i zima też nie zaszkodzi. W wężu nie ma mowy żeby coś zamarzło bo grubość węża to 5mm więc ciężko będzie gumie niską temp przenieść tym bardziej że guma nie jest najlepszym przewodnikiem temp. Analizowałem to trochę czasu co i jak zastanawiałem się coby było gdyby itd.

                                                  Mam nadzieje że w zimie nic nie wyskoczy Jak przejdzie zimie to będzie tip top.
                                                  Navi:Asus A639+mod(416@640Mhz)
                                                  Mobil:Uniden PC 68 Elite<->Sirio Performer 5000/dziurka

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X