Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

podatność na boczny wiatr

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • podatność na boczny wiatr

    Cześć,
    problem od zawsze - jak w temacie, wyjazd zza osłony na autostradzie to lekki horror, zresztą czasem nawet przy silniejszych podmuchach przy prędkościach 50-70kmh czuć wyraźnie, że auto przesuwa. Mam porównanie z kia sportage 1.6, który waży podobnie, za to bryła jest dużo mniej aerodynamiczna, ale jazda przy silniejszym wietrze dostarcza dużo mniej negatywnej adrenaliny. O porównaniu prowadzenia się z passatem b8 trudno nawet pisać, bo tamtym da się dość bezboleśnie przemieszczać nawet podczas solidnej wichury.
    Wszystkie rzeczy w zawiasie wymieniane w przeciągu ostatnich dwóch lat - efekt zerowy, ostatnio wymieniłem amortyzatory po zajeżdżeniu poprzedniego kompletu - zrobiłem "downgrade" z kyb excel-g do standardowych, bardziej miękkich i jest jeszcze gorzej - rzuca mną, jakbym miał zagiel.
    Da się z pacjentem cokolwiek zrobić coś poza wspawaniem solidnej stalowej szyny pod miskę olejową ?

  • #2
    A geo coś pokazała czy w 100% ok?

    Komentarz


    • #3
      Standard w OII... moja też cały czas myszkuje, nonstop trzeba kontrować tor jazdy, + oczywiście boczne podmuchy...ASO oczywiście nie widzi problemu... wymieniałem tuleje przednich wahaczy, stabilizatory przód, tył, amortyzatory (KYB Ultra-SR), koła 15 na 16, rozpórka przednich kielichów... nic to nie dało oprócz pogorszenia komfortu... moim skromnym zdaniem wina leży po stronie elektrycznego wspomagania, oraz tylnego wielowahaczowi...


      Czeski Knedliczek z Meksykańską Papryczką Chili
      CBTA 2.5 MPI 170 KM, KPF 5S Man.

      Komentarz


      • #4
        W moich dwóch skodach nie zauważyłem szczególnej podatności na boczne podmuchy wiatru...jedna to 1.9 tdi kombi, druga to HB RS II FL...Natomiast od jakiegoś czasu użytkuję hyundaia i40, i uważam że w tym aucie czuć dość mocno boczny wiatr..

        Komentarz


        • #5
          Pany nie gadajcie... W byłej (1.6 FSI) miełem problem ze myszkowała pow.80 , okazało się ,że tył byl rozjechany a sruby tak zapieczone ze robiłem całą zawiechę tylna i po geo szła jak po sznurku , Obecna idize jak po sznurku nawet 160 + ws[pomaganie ma korektę powyżej jakiejśtam prędkości by niwelować to o czym mówisz.

          Komentarz


          • #6
            Sęk w tym że do BSE montowali jakąś bieda wersję przekładni kierowniczej, bo nawet prosiłem chłopaków z mobil-Tech-u że, by zmienili charakterystykę wspomagania i sami byli zdziwieni, że nie można w tej wersji nic pozmieniać... u mnie powyżej 120 trzeba trzymać oburącz kierownice i cały czas kontrować, bo auto po prostu pływa... to nawet w moim prawie 50-letnim zabytku o Cx cegły przy 150km/h prowadzisz jedną ręką na luzie...


            Czeski Knedliczek z Meksykańską Papryczką Chili
            CBTA 2.5 MPI 170 KM, KPF 5S Man.

            Komentarz


            • #7
              Zrobili tak chyba po lifcie/ tourze ze masz w pamieci jedno ustawienie takie cechowanie przekładni , w starej można bylo zmieniać ale z tego co pamietam na lżejsze kręcenie

              Komentarz


              • #8
                dzieki, za wpisy. to po kolei:
                - cały zawias z tyłu zrobiony ponad rok temu - tez było wszystko do rozwalenia i wymiany bo zapieczone
                - geo obecnie skontrolowana bezpośrednio po wymianie amorków - w normie, choć może warto po zrobieniu 2 tys na nich?
                - nie mam problemu z myszkowaniem, bujaniem czy nie trzymaniem toru jazdy - jest po prostu źle przy każdej konfrontacji z wiatrem
                - z tego, co widzę, to nie narzekają ludzie z cięższymi silnikami (tdi, tsi), kolega z pracy ma tak jak ja o2 htb , ale 1.9 tdi i też nie narzeka.. mnie tez raz w życiu nie rzucało na trasie - jak wiozłem kilkaset kilo sklejki (ale wtedy auto ani dobrze nie przyspieszało, ani tym bardziej nie hamowalo) - może jakieś pomysły na testowe dociążenie przodu - metalowa osłona pod silnik? drugi aku (najlepiej z tdi, bo cięższy )
                ​​​​​
                Ostatnio edytowany przez czernobyl; 3335.

                Komentarz


                • #9
                  Od 2kkm użytkuję właśnie O2 BSE (przebieg 78kkm) wcześniej jeździłem O1 BFQ i niestety mam takie same spostrzeżenia. Ciężko utrzymać ją w linii prostej oraz jest mocno podatna na wiatr. W O1 tego nie było. Moim zdaniem tak jak pisał kolega pietrek125 wina leży po stronie zbyt czułego wspomagania. Miałem nadzieje że wymiana amorów na sztywniejsze coś pomoże ale jak piszecie że wielkiej różnicy nie ma to lipa. Trzeba się będzie chyba przyzwyczaić.
                  Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

                  Komentarz


                  • #10
                    Jak myslicie ze to wspomaganie to wyciągnijcie bezpiecznik i porównajcie zachowanie auta

                    Komentarz


                    • #11
                      W sumie można spróbować.
                      A jeszcze znalazłem taki temat odnośnie zmiany charakterystyki wspomagania jak będę miał czas to spróbuje się pobawić:

                      Tu piszemy TYLKO o problemach i usterkach oraz zadajemy pytania jak sobie z nimi poradzić. Stuki, hałasy, utraty mocy, awarie, defekty, itd.
                      Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

                      Komentarz


                      • #12
                        mam o2 przed FL (2008), więc mam szansę, że mój moduł wspomagania jeszcze obsługuje regulację siły VCDSem - rozumiem, że właściwym kierunkiem jest jej zmniejszenie? sprawdziłem ze starego skanu, że mam moduł 1K1 909 144 M

                        co do twardszych amorów - na kyb excel-G _wydaje mi się_, że rzucało trochę mniej przy wyjazdach zza ekranów dźwiękochłonnych, ale ponieważ na razie zdarzyły mi się jak dotąd ledwie dwie dłuższe rundy po autostradzie po zmianie amorków, to może jednak nie będę twierdził definitywnie, że było lepiej - mogło się akurat trafić, że zaliczyłem jakieś wyjątkowo parszywe warunki pogodowe.

                        Komentarz


                        • #13
                          Zamieszczone przez czernobyl Zobacz wpis
                          mam o2 przed FL (2008), więc mam szansę, że mój moduł wspomagania jeszcze obsługuje regulację siły VCDSem - rozumiem, że właściwym kierunkiem jest jej zmniejszenie?
                          No jak też mam właśnie przed FL ale do weekendu raczej nie dam rady tego potestować. Oczywiście siłę trzeba zmniejszyć, mam nadzieje że wtedy układ kierowniczy będzie bardziej precyzyjny i łatwiej będzie utrzymać auto w linii prostej.
                          Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

                          Komentarz


                          • #14
                            Silnik nie ma raczej nic do rzeczy... mam teraz zapakowane 2,5MPI i auto jest cięższe o 200kg od tego co podaje instrukcja dla wersji z silnikiem BSE i jak Octavia pływała tak pływa... zastanawiam się czy nie wpakować hydraulicznego wspomagania... bo wielu speców zarzuca właśnie elektrycznemu wspomaganiu kiepską precyzję (ja mam odczucie jakby układ kierowniczy w Octavi był z gumy) w ramach ciekawostki to VAG w Jettcie na rynek USA po 2010r powrócił do hydraulicznego wspomagania...


                            Czeski Knedliczek z Meksykańską Papryczką Chili
                            CBTA 2.5 MPI 170 KM, KPF 5S Man.

                            Komentarz


                            • #15
                              no ja po przesiadce z O1 1.6 na O2 1.6 też miałem wrażenie, że kręcę kołami w błocie
                              wg tej tabelki mam niestety już gen 2, czyli sam sobie mogę... : Link
                              jeśli chodzi o zmianę charakterystyk w 2 i 3 gen. wspomagania (bez możliwości zakodowania VCDS) to oczywiście koledzy ze wschodu mają już rzecz rozkminioną: 403 — Доступ запрещён potrzebny jednak inny interfejs - z tego co piszą, to vas 5054a
                              tu jakiś opis całej zmiany zawartości dla 2. gen na przykładzie seata toledo: 403 — Доступ запрещён

                              w każdym razie, jeśli ktoś to ogarnia i ma sprzęt, to się zapisuję na operację flashowania jakiegoś lepszego softu - na razie widzę po sczytaniu swoim VCDSem, że mam 067, a wg tej rozpiski: 403 — Доступ запрещён to wersja dla najlżejszego przodu (zaraz poniżej wersji dla niepełnosprawnych...)
                              gdyby ktoś natrafił na magika, co takie rzeczy wyprawia i softy do przekładni flaszuje, to chętnie podjadę (Poznań od razu, czasem Wawa, Białystok, 3miasto)

                              Komentarz


                              • #16
                                Chyba trzeba pomyśleć o jakimś pakiecie aero, może wtedy dociśnie się octavke do nawierzchni. Spoiler na klape z Vrs zrobić test, to będziemy widzieć

                                Komentarz


                                • #17
                                  no, pakiet aero byłby pewnie niezły

                                  ja natomiast jestem po przeflaszowaniu softu przekladni na wersję octavia 2 rs i po pierwszej sporej trasie po zmianach (~450km, z tego 350km po autostradach i eskach) i wrażenia:
                                  - po 1. zmiana charakterystyki na RSa kierownicy wyczuwalna, ale nie jest twardo czy ciężko - wyczuwalnie więcej siły niezbędnej do manewrów, ale w granicach przyjemności, za to w końcu nie ma wrażenia wkręcania parasola ogrodowego w glinę - czuć rozsądny opór przy manewrach
                                  - soft automagicznie nie zrobił, że nagle auto jedzie zajebiście jak po szynach (o! dziwne ) ale w nawet w razie mocniejszej turbulencji (mijany blisko tir czy wylot zza ekranu dźwiękochłonnego) nie ma konieczności szalonego machania kierownicą (zazwyczaj jak dotąd 3x - raz na kontrę, a że było za miękko, to trzeba było poprawić kontrę i jeszcze w końcu naprostować na prawidłowy tor jazdy); dziś w większości tego typu sytuacji wystarczało mocne trzymanie kierownicy lub minimalna kontra - bo w końcu czuć opór na kole kierownicy odpowiadający sytuacji na kołach. No i w końcu - jak dotąd potrafiło mnie wozić na boki po autostradzie nawet jeśli nie było słychać najmniejszych podmuchów wiatru, dziś w końcu sytuacja się choć trochę odwróciła - częściej słychać powiewy niż czuć przesuwanie w boki
                                  Także moda w postaci zmiany charakterystyki gorąco polecam - vagcanpro z ali to ~50-60PLN i nawet dla tej jednej poprawki jest MZ wart inwestycji ALE nie oczekujcie, że naprawi mechaniczne fakapy ze strony fabryki.
                                  W każdym razie jeśli ktoś ma przekładnię 1K1 909 144 M z softem 1901, i chęć zmienić to zapraszam w Poznaniu - mogę przeflaszować na RS - to akurat mam sprawdzone na sobie.

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Super że pomogło. Ja się nie mogę coś ostatnio zebrać żeby podejść do auto z kompem i zobaczyć jaki mam sterownik.
                                    Szkoda że usunęli ze sterownika możliwość zmiany charakterystyki wspomagania w nowszych autach byłoby o wiele łatwiej i mniej strachu że się coś uwali..

                                    Ciekawe czy jakbyś wrzucił teraz KYB Excel G czy jeszcze się nie poprawi.
                                    Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez mroko Zobacz wpis
                                      Super że pomogło. Ja się nie mogę coś ostatnio zebrać żeby podejść do auto z kompem i zobaczyć jaki mam sterownik.
                                      Szkoda że usunęli ze sterownika możliwość zmiany charakterystyki wspomagania w nowszych autach byłoby o wiele łatwiej i mniej strachu że się coś uwali..

                                      Ciekawe czy jakbyś wrzucił teraz KYB Excel G czy jeszcze się nie poprawi.
                                      chwilowo Excel-G nie włożę, bo jakieś 5kkm temu zmieniłem na serię i raczej ją zajeżdżę najpierw - IMO dużych różnic w prowadzeniu nie ma, raczej jedyne, co czuć - to komfort na dziurach nieco wzrósł (ale to bardzo subiektywne, dodatkowo wrażenia zakłócone założeniem zimówek - porównanie prowadzenia na zajeżdżonych amorkach vs nowe innej firmy to jak porównywanie drogiej żarówki h7 po roku pracy vs nówki z marketu); w każdym razie jutro jeszcze jadę na kontrolę i ew. poprawki geometrii (po wymianie niby sprawdzona, ale będę w to wierzył jak skontroluje to inny warsztat). W weekend czeka mnie kolejny 1000km głównie po autostradach i eskach, to będę miał szybką informację zwrotną, czy coś to poprawiło

                                      co do kwestii sterowników - po wniknięciu dalej są w sumie dwie możliwości:
                                      - sterowniki z literkami 1K1 909 144 D, E, F, G, H mają wg wspomnianej wyżej rozpiski KL. (charakterystykę) 1-14, czyli powinna to być wczesna 2. generacja z możliwością wyboru charakterystyki poprzez adaptację VCDSem (jeśli ktoś ma taki właśnie moduł to miło by było, jakbyście sprawdzili u siebie czy to prawda) - wg. vwvortex moduły takie montowane były w golfach +/- do połowy 2006
                                      - sterowniki z 1K1 909 144 L i M mają i tak ostatnie wersje przeznaczanego dla nich softu i w obu tych przypadkach Rosjanie twierdzą, że wystarczy flashowanie wspomnianego pliku .sgo z charakterystyką wspomagania bez żadnych uprzednich kroków - także jest to minuta roboty. 1K1 909 144 M mam sprawdzony na sobie, dla 1K1 909 144 L potrzeba kolejnego odważnego

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        W moim pomogło na duży Plus wymiana wszystkich tulei wahaczy z przodu tylne w obydowie aluminiowej sa wzmocnione i kalibracja czujników . Teraz też trochę czuć bujniecie ale w porównaniu ze wcześniejszym stanem jest o niebo lepiej i niema potrzeby ciągłej korekcji kierownicy

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Zamieszczone przez *specu* Zobacz wpis
                                          W moim pomogło na duży Plus wymiana wszystkich tulei wahaczy z przodu tylne w obydowie aluminiowej sa wzmocnione i kalibracja czujników . Teraz też trochę czuć bujniecie ale w porównaniu ze wcześniejszym stanem jest o niebo lepiej i niema potrzeby ciągłej korekcji kierownicy
                                          które konkretnie czujniki kalibrowałeś? G85? czy coś jeszcze/coś innego?

                                          ps. tuleje wahaczy przednich też zmieniałem na wzmacniane jakiś czas temu - u mnie efekt był na poziomie placebo

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            tak właśni g85 g200 i nie pamiętam jaki był trzeci ale na forum było opisane ,robiłem to tylko dlatego bo po wymianie gum kiera.była trochę na prawo . W blokach pomiarowych przy ustawieniu kierownicy na zero też nie była idealnie prosto ale to już inna historia bo kiedyś w Aso ustawiali mi geometrię znając zycie bez adaptacji g85, przy sprawdzeniu maksymalnego kąta skretu w lewo i prawo w prawo było o 4 stopnie więcej teraz mam ustawione ze w lewo i w prawo jest prawie identycznie może z pół stopnia różnicy . Jak pisałem małe odczuci jak mocniej dmuchnie są ale nie takie jak wczesniej.

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              spojrzałem wczoraj w VCDS i z czujników wymienianych przy okazji kalibracji G85 nie mam - cała reszta ERROR/Not available na bordowo, także nie poszaleję z kalibracją tego i owego.

                                              Tymczasem jestem po tysiącu km po kontroli geometrii - do ideału temu autu cały czas sporo brakuje, ale jednak z ustawieniami z RS jeździ się znacznie pewniej, tzn. bryły auta, które mocno przyjmuje boczny wiatr softem nie poprawi, ale poziom kontroli nad tym wszystkim jest znacząco poprawiony.

                                              Tulejki też przy okazji kolejnej wizyty u mechanika sprawdzę - sprawdziłem w fakturach i od wymiany minęły ~2 lata i 60 tys km...

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                dziwna sprawa z tą kalibracją ja robiłem to bez problemu w sterowniku abs, najpierw wpisywałem kod upoważnienia 40168 i kanał 60 był dostępny a następne chyba były 62 i 63 albo 61 i 62.

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Na zachowanie się naszych Octavii na wietrze pewnie wpływ ma ciężar auta i rozłożenie masy. Jeździłem służbową O2FL 1.9 BXE (MY 2009 albo 2010 - już nie pamiętam dokładnie) a w tym czasie kupiłem swoją O2T (MY 2011) z gazem i mocno byłem zdziwiony, że moja jest taka wrażliwa na boczne podmuchy wiatru - sporo bardziej niż służbowa. Potem dostałem służbową taka samą jak moja (też O2T z gazem z 2011) i zachowywała się jak moja prywatna - czyli moja nie była jakaś gorsza niż standard. W tych z gazem pomaga trochę usztywnienie tylnych sprężyn - u siebie tak zrobiłem i trochę się poprawiło (trochę - 1.9 TDI i tak była lepsza).
                                                  To, że diesel jest tu lepszy niż benzyna to nie tylko moja opinia - koledzy z pracy jeżdżący Octaviami też tak twierdzą.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X