Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Skoda Octavia 2 (1,6MPI BSE) kontrolka ESP, silnika i tryb awaryjny

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Skoda Octavia 2 (1,6MPI BSE) kontrolka ESP, silnika i tryb awaryjny

    Witam.
    Posiadam Skodę Octavię 2 z silnikiem 1,6 MPI czyli 8 zaworowym. Skoda jeździ na gazie od nowości (Landi Renzo) obecnie ma zrobione 200tys. Świce wymienione niedawno (mają przejechane ok. 10tys). Cewka i kable chyba od nowości. Wtryskiwacze gazu (medy) mają przejechane jakieś 100tys.
    Usterka jest następująca: za pierwszym razem (3 dni temu) podczas jazdy na autostradzie samochód stracił moc i zapaliła się najpierw kontrolka poślizgu ESP a następnie silnika. Kontrolka ESP paliła się cały czas, natomiast silnika czasem gasła i motor odzyskiwał moc. Potem ponownie ją tracił i przeszedł w tryb awaryjny. W sumie to odbywało się cyklicznie - chwilę odzyskiwał moc, potem znowu słabł itp. Tak samo było podczas jazdy na gazie jak i na benzynie. Gdy słabł słychać było jakby burczenie, w każdym bądź razie nieco inny odgłos niż podczas normalnej pracy. Jakoś się doturlałem do miejsca docelowego. Następnego dnia odpaliłem auto i przez kolejne 2 dni jeździło normalnie ale w cyklu miejskim. Nie zauważyłem jakiś nieprawidłowości oprócz palącej się kontrolki silnika (kontrolka ESP zgasła). Dzisiaj rano po odpaleniu samochodu zresztą zgasła i kontrolka silnika. Wracałem do domu, ponownie wjechałem na autostradę. Przez 150km było ok, potem poczułem kilkukrotnie w ciągu 15min jak silnik przerwał pracę, to były takie bardzo krótkie "zawiechy" (poniżej sekundy). Po jakimś czasie znowu zapaliła się kontrolka ESP a po kilku minutach kontrolka silnika. Najpierw silnik nie stracił mocy a potem znowu przeszedł w tryb awaryjny. Kilka razy redukowałem biegu na inny i "butowałem" co skutkowało odzyskiwaniem mocy ale może to był tylko przypadkowy zbieg okoliczności. W końcu odzyskał wigor i dojechałem do domu. Dodam jedynie, bo może ma to jakieś znaczenie, że od jakiś 15tys zdarzało się, że samochód nie chciał odpalić na gorącym silniku, musiałem go nieco "pompować" pedałem gazu. Może to ma jakiś związek z obecną awarią.
    Po przyjeździe podłączyłem kompa z vagiem i wyskoczyły błędy jak na screenach poniżej. Na pierwszym jest informacja: "końcówka mocy 1 cewki zapłonowej" - to mnie zainteresowało. Jakiś konkret dla w sumie laika
    Nie wiem czy ta informacja dotyczy raczej uszkodzenia samej cewki czy równie dobrze może świadczyć o problemie ze sterownikiem samochodowym ecu.
    Przez ostatnie 2 godziny szperałem na forach co może być przyczyną pojawiającej się awarii i teraz mam zagadkę od czego zacząć próbę naprawy skodzinki.
    Moje spostrzeżenia na temat możliwych uszkodzeń po podsumowaniu wiadomości z netu oraz zapisanych kodów błędów są następujące:
    1) Cewka wysokiego napięcia, ewentualnie kable WN
    2) Zaśniedziałe styki ECU (był taki przypadek) lub uszkodzony ECU (hmm)
    3) Wtryskiwacze gazowe (ale chyba wówczas podczas jazdy na benzynie powinno być ok a nie jest - jednak na forum Skody piszą, że mogą być przyczyną takich problemów jak mój)
    No i na razie tyle mam wniosków.
    Były jeszcze inne podobne przypadki, gdzie walnięty był pedał gazu (a dokładniej to chyba potencjometr w nim zamontowany) czy też zabrudzona przepustnica (swoją drogę już ją czyszczę od zeszłego roku i jakoś wyczyścić nie mogę... Jednak biorąc pod uwagę zapisane błędy na razie to wykluczam (może mylnie).
    W każdym bądź razie podejrzenia padają na cewkę ale zanim ją kupię, wolałbym się Was poradzić, żeby zminimalizować ryzyko niepotrzebnych wydatków. Cewka BERU czy NGK to wydatek 300zł i szkoda było by, gdyby okazało się, że nie jest walnięta a kasa odfrunęła.
    Może warto sprawdzić styki ECU ale w tej chwili nawet nie jestem pewny, gdzie go szukać i na ile to może być przyczyną. Zdaje się jest ulokowany pod podszybiem czyli trzeba zdemontować obie wycieraczki no i podszybie.
    Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam serdecznie.
    Załączone pliki

  • #2
    po skasowaniu błędów przejechać się do wystąpienia objawów sprawdzić kompem i będzie więcej wiadomo
    ecu zostaw, wymieniłbym cewkę nawet zaryzykowałbym używkę w dobrej cenie, ewentualnie jak przewody nie opisane to można by zamienić dla pewności

    Komentarz


    • #3
      Zamieszczone przez goly Zobacz wpis
      po skasowaniu błędów przejechać się do wystąpienia objawów sprawdzić kompem i będzie więcej wiadomo
      ecu zostaw, wymieniłbym cewkę nawet zaryzykowałbym używkę w dobrej cenie, ewentualnie jak przewody nie opisane to można by zamienić dla pewności
      Popieram. U mnie po ok. 70 tysiącach km (w 7 lat) przewód zapłonowy "zespawał się" z cewką. Do momentu próby wymiany oryginalnych przewodów zapłonowych nie było żadnych problemów z autem - odpalało, jeździło normalnie. W czasie profilaktycznej wymiany przewodów okazało się że jeden z nich "wyszedł" razem z kawałkiem cewki.... tak było u mnie. Po 200 tysiącach km można chyba spodziewać się różnych atrakcji z duetem cewka-przewody więc tak jak napisał przedpiszca :-) warto zwrócić szczególną uwagę na te elementy...
      Pozdrawiam,
      Jaroslav92525

      -----------------------
      VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)

      Komentarz


      • #4
        Skoro świece są w miarę nowe, to dawaj po kolei: przewody a potem cewka; lub też, jeżeli nie chcesz dwa razy przy tym grzebać to przewody i cewka za jednym zamachem.
        Posprawdzaj dokładnie wtyki przy cewce, czy coś tam nie zaśniedziało itp.

        Ja zmieniałem przewody po 120 tys. km; nadal działały jak trzeba, ale stwierdziłem, że dam nowe przy okazji zmiany świec, coby cewki nie nadwyrężać.
        Ostatnio edytowany przez Andrzej.P; 17076.
        Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
        FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

        Komentarz


        • #5
          Błędy wskazują na to że cewka pada . Po 200 tys km ma prawo . Możesz ją wykręcić i sprawdzić ogólny stan ( pęknięcia , korozja gniazd ) oraz sprawdzić rezystancję . Pozostałe błędy to skutek błędu cewki . Sterownika nie ruszaj .

          Komentarz


          • #6
            Mi teraz też w upałach włączała się kontrolka trakcji, auto na 2 garach działało i tak tylko czasem. Zmieniłem świece + kable, cewkę wyczyściłem - 1 pin zaśniedziały. Po tygodniu to samo i wsadziłem nową cewką. Stara przed wymianą kabli była ok, następnym razem obudowa już pęknięta. Może nowe świece i kable wykończyły cewkę. Auto 180kkm przejechane

            Komentarz


            • #7
              Bardzo dziękuję za pomoc.
              Mam zamiar kupić poniższe kable i cewkę, proszę o opinie czy warto czy też brać coś innego (np. czy warto jednak zdecydować się na cewkę Beru):

              Captcha

              Captcha

              Komentarz


              • #8
                Kable mogą być . Chińską cewkę za ok 100 pln raczej bym odpuścił . Jak ma być tanio to sprawna używka ori .

                Komentarz


                • #9
                  Panie! SKV to Germany!!! Widzę, że ma dobre opinie:
                  Captcha
                  Ok. A jaką cewkę zakupić? Masz jakieś doświadczenia z firmami?
                  Może taka:
                  Captcha
                  Ostatnio edytowany przez Dolce13; 51264.

                  Komentarz


                  • #10
                    Beru może być , NGK też może być . Beru miałem przez chwilę zamontowaną na samochodzie a teraz trzymam jako zapas ( trafiła się ori w dobrej cenie ) . Różnicy w jeździe nie stwierdziłem . Działa normalnie , wykonanie też o.k. Cewki Bosch też szły na pierwszy montaż . Są jak widzę tańsze od Beru .

                    Komentarz


                    • #11
                      Sprawdzone, że pasują i działają OK są przewody o oznaczeniu NGK RC-VW254
                      Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                      FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                      Komentarz


                      • #12
                        Dziękuję.
                        Dzisiaj jeden ze sprzedawców napisał mi, że właśnie te kable (NGK RC-VW254) podchodzą do tego auta. Cewkę Beru ma za 260zł więc kupię o niego komplet.
                        Oprócz wymiany tych części czeka mnie kilka zaległych prac w skodzie dotyczących osprzętu silnika typu czyszczenie przepustnicy, wymiana a właściwie zamiana wtryskiwaczy gazu z medów na barracudy więc i demontaż kolektora ssącego. Przy okazji przeczyszczę styki komputera. Mam nadzieję, że to pomoże odzyskać sprawność auta.
                        Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc, pozdrawiam serdecznie.

                        Komentarz


                        • #13
                          Nie widzę, aby to było wspomniane, ale przy ruszaniu kolektora warto (a nawet często to konieczność) wymienić komplety uszczelek (zdjęcia i oznaczenia tu [O2] BSE przewody zapłonowe i świece - Octavia Club Polska )
                          Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                          FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                          Komentarz


                          • #14
                            Andrzej.P ja w swojej pierwszy raz od nowości po 180kkm zdejmowałem kolektor do wymiany świec, miałem na uwadze uszczelki no i dla zasady cały komplet czekał. Co się okazało wszystki były całe a różnica tylko w elastyczności gumy ale dla zasady weszły nowe. Z drugiej strony tato zmieniał świece po przy ok 80kkm no i miał jedną do wymiany. Jak już ktoś ich nie ma zamiaru wymieniać to przynajmniej zdemontować, wymyć wczystko i wsadzić ponownie jak całe.

                            Komentarz


                            • #15
                              U mnie po ~125 tys. km i 12 latach też nie były twarde czy spękane.
                              Z drugiej strony sporo się mówi o łapaniu lewego powietrza w BSE właśnie na tych łączeniach. Koszt nie jest wielki, więc dla świętego spokoju warto dać nowe.
                              Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                              FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                              Komentarz


                              • #16
                                Dzięki za przypomnienie. Mam te uszczelki, 2 komplety po 4 szt na dół i górę kolektora. Miałem wymieniać wtryskiwacze gazowe na barracudy na wakacjach ale obecne medy nadal daj radę. W sumie to je czyściłem okresowo więc sam nie wiem ile jeszcze pochodzą. Trochę korci mnie, żeby je zamienić, przy okazji poskracałbym wężyki dolotowe do kolektora bo baracudy mam jako pojedyncze wtryski i dało by się je ulokować tuż przy dolotach. Sam nie wiem czy to ruszać, zobaczę. Doświadczenie z kablami wskazuje, że nie ma co czekać do momenty zapalania się kontrolki silnika...
                                Może ktoś ma wiedzę ile średnio wytrzymują wtryskiwacze med.
                                Ostatnio edytowany przez Dolce13; 51264.

                                Komentarz


                                • #17
                                  We wrześniu wymieniałem wtryski (wyniana u gazownika) z Han (pojedyńcze) na właśnie Barracudy (listwa). Poprzednio było tak:

                                  Octavia Club Polska
                                  krótkie wężyki, wtryski upchane - brak możliwości wymiany świec

                                  Teraz jest tak:
                                  image_50493.jpg
                                  wężyki dłuższe, wkrętki od spodu (lepiej wyprofilowane).

                                  Generalnie wtryski przeżyły 70 tys. km, od niedawna (kilkaset km) zaczęły lać. Szybka piłka i decyzja o wymianie.

                                  Praca silnika na nowym zestawie bdb, auto śmiga tak samo, jak wówczas, gdy Hanki były OK - mimo zdecydowanie dłuższych wężyków.
                                  Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                                  FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    To ja chyba zostawię swoje medy
                                    Ich montaż jest podobny jak Twoich barracud (też na wspólnym wsporniku). Z tego co widzę masz nieco niżej ulokowaną listwę z wtryskiwaczami i dlatego u mnie wężyki są dłuższe. Moje medy mają przejechane 100tys i działają, mapa jest ok.
                                    Może da się też przepchać kable wn bez demontażu kolektora.
                                    Ostatnio edytowany przez Dolce13; 51264.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Zamieszczone przez Dolce13 Zobacz wpis
                                      Może da się też przepchać kable wn bez demontażu kolektora.
                                      Jak chcesz to próbuj, ale to męczarnia. Kilka śrub i kolektor zdjęty. Do tego pompa powietrza i masz dostęp do cewki.
                                      Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
                                      FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Chyba faktycznie nie ma co komplikować sobie życia i szybciej będzie zdjąć kolektor.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Zamieszczone przez dolce13 Zobacz wpis
                                          chyba faktycznie nie ma co komplikować sobie życia i szybciej będzie zdjąć kolektor.
                                          tajest!

                                          ...Moje Cappuccino MPi...

                                          jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
                                          sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
                                          wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Tak przy okazji obecnej roboty mam pytanie o pompę powietrza wtórnego. Wyjąłem ją i zastanawiam się czy chcę z powrotem ten odkurzacz.
                                            Fajnie bez niej, miejsca się nieco więcej zrobiło, cewkę widać. No i nie wiem jaka jest kondycja tej pompy, czy w ogóle spełnia swoje zadanie
                                            ponieważ kiedyś dawała o sobie znać dość głośną pracą a teraz się wyciszyła. W wolnej chwili sprawdzę czy ma ciąg.
                                            Pomijając to czy pompa jest sprawa to na chwilę obecną bez niej widzę same plusy.
                                            A jakie są minusy?
                                            Ostatnio edytowany przez Dolce13; 51264.

                                            Komentarz

                                            POWRÓT NA GÓRĘ
                                            Pracuję...
                                            X