Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

O2 1.6 MPI. Ciche brzęczenie przy lewym kole - sprzęgło.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • O2 1.6 MPI. Ciche brzęczenie przy lewym kole - sprzęgło.

    Czy ktoś spotkał się z dźwiękiem pobrzękiwania słyszalnego jedynie na zewnątrz samochodu z okolicy lewego koła podczas postoju i pracy na luzie? Dźwięk przypomina trochę pobrzękujące osłony termiczne.

    Kiedy sprzęgło jest wciśnięte dźwięk zanika całkowicie. Pojawia się przy popuszczaniu sprzęgła - dokładnie w momencie gdy na biegu auto zaczynało by jechać. Dalsze odpuszczanie sprzęgła nie wzmaga siły tego brzęczenia. Dodanie gazu ucisza dźwięk a ten wraca dopiero po ustabilizowaniu obrotów na luzie. Jednocześnie dźwięk nie występuje gdy auto pracuje zimne i ma podniesione lekko obroty biegu jałowego. Słyszalność dźwięku zmienia się trochę losowo po każdym wysprzęgleniu. Dźwięk nie ma bezwładności tzn. po przekroczeniu pewnego punktu przy wciskaniu sprzęgła znika zupełnie i natychmiast (dlatego wykluczam jako takie łożyska skrzyni czy uszkodzoną bieżnię łożyska wyciskowego bo te elementy nie przestają się kręcić tak nagle, mają swoją bezwładność).

    ASO twierdzi, że to normalne dźwięki związane z łożyskiem wyciskowym sprzęgła i nie należy się tym przejmować (trochę czasu to sprawdzali, nasłuchiwali itp.). Osobiście bardziej obstawiam jego łapę która w niektórych modelach aut potrafi drgać a konkretniej na ewentualny luz między łapą a łożyskiem lub łożyskiem a sprężyną sprzęgła albo między łożyskiem a tuleją na wałku skrzyni. Na uwadze mam jeszcze sprężynkę która przytrzymuje łapę na przegubie kulowym i mocuje ją do obudowy skrzyni.

    Generalnie zastanawiam się czy powinienem się tym w ogóle przejmować gdy nie słyszę tego w środku auta. Może ktoś też takie coś zauważył lub miał i naprawił? Poza tym układ napędowy działa w pełni poprawnie, lekko i sprawnie (biegi, sprzęgło, brak luzów czy nadmiernych zacięć, haczeń itp.).

    Spotkałem wiele podobnych tematów dotyczących różnych modeli aut. Czasem podobne problemy pojawiają się po wymianie sprzęgła na nowe, potem ludzie zmieniają skrzynie itp. Generalnie szkoda wydawać kasy na coś co miało by nic nie pomóc lub grzebać i zepsuć coś dodatkowo. Niestety producent nie przewidział żadnej rewizji aby można było sobie ot tak zajrzeć do sprzęgła i zobaczyć jak funkcjonuje (niektóre auta mają rewizję a w jeszcze innych łapa jest częściowo na zewnątrz obudowy sprzęgła).
    Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

  • #2
    Ja raczej podejrzewam wadę łożyska podwójnego w skrzyni.

    Wymieniałem u siebie już po przebiegu 40 000km. Objawy jak u Ciebie. Masowo występujący problem

    Poszukaj na forum, są tematy o tym. Łożysko wygląda tak:

    łożysko skrzyni podwójne octavia - Szukaj w Google
    Ostatnio edytowany przez niezal; 14477.
    "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

    O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
    O2 Tour BSE+LPG LR - MED

    Komentarz


    • #3
      Wczoraj oglądałem filmik przedstawiający usterkę tego łożyska i dźwięk zachowywał się inaczej. Bardziej jakby burczało, było słyszalne w kabinie i dźwięk po naciśnięciu sprzęgła wyciszał się jeszcze 2-3s zgodnie z tym jak zatrzymuje się skrzynia. Podczas jazdy hałasów brak.

      Dźwięk jest zupełnie taki jakby fruwał jakiś lekki luźny element. Odrobinę nieregularnie.

      Komentarz


      • #4
        Tak, właśnie na postoju słychać jakby coś brzęczało. W czasie jazdy początkowo sądziłem, że to wyząbkowane opony lub łożysko któregoś z kół.
        Jednak dźwięk występował też na wolnych obrotach na postoju i wykluczył powyższe.
        Słychać jakby ktoś wrzucił nakrętkę w pracującą skrzynię biegów. Nie pamiętam dokładnie ale chyba łożysko w skrzyni odzywało się dopiero gdy ta nabrała temperatury.
        Miałem w rękach zdemontowane z mojego pojazdu łożysko podwójne i potwierdzam, że jedno z łożyskowań było ewidentnie uszkodzone. Po wymianie wszystko wróciło do normy.




        Ostatnio edytowany przez niezal; 14477.
        "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

        O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
        O2 Tour BSE+LPG LR - MED

        Komentarz


        • #5
          Kurcze tylko, że to już ładny kawał czasu sobie tak robi. Zawsze myślałem, że to wydech albo jakaś rolka. Chyba by się rozpadło

          Gdybym nie miał garażu i nie parkował przy ścianie to bym się w ogóle nie pokapował, że coś hałasuje.

          ASO prosiłem o sprawdzenie pod kątem możliwych uszkodzeń łożysk skrzyni jako że ta też poci się przy półosiach i stwierdzili, że nie łożysko.

          Pozostaje obserwować.
          Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

          Komentarz


          • #6
            Jeździłem z tą usterką 15 000km gdy wreszcie trafiłem na wątki o uszkodzonych skrzynia LVN, JHT.
            Moja dziewczyna stwierdziła że coś jest nie halo bo auto hałasuje jakby miało padnięte jedno z łożysk.
            Byłem pewien że to opony, ale gdy po dłuższej jeździe schyliłem głowę przy lewym kole już wiedziałem.
            Ostrzegam, bo jeśli ja jednak mam rację i masz łożysko do wymiany, to uważaj żeby nie doszło do tego:

            LeonClub • Strona główna forum
            Ostatnio edytowany przez niezal; 14477.
            "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

            O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
            O2 Tour BSE+LPG LR - MED

            Komentarz


            • #7
              No to nie za ciekawie. Jest jednak pewna rozbieżność - w trakcie jazdy mam kompletną ciszę.

              Pozostaje nasłuchiwać. W poprzednim aucie miałem pewne hałasy związane ze skrzynią i nie zmieniło się to przez 85kkm.

              Przy przeglądzie który mam niedługo poproszę jeszcze raz ASO o weryfikację.

              Jakie uszkodzenia miało łożysko? Stawiało opór, wytarło się, czy po prostu miało luzy?
              Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

              Komentarz


              • #8
                BTW jak było słychać łożysko w trakcie jazdy? Szum, terkotanie?

                U mnie jest trochę podobnie jak w załączonym na forum seata filmie, ale jakby ciszej i mniej miarowo.

                W kwestii fotek z tamtego forum to rozpołowione łożysko jest pewnie z ruskiego forum gdzie już widziałem tę fotkę jak ktoś nie miał prasy i tak sobie poradził ze zdjęciem łożyska.

                Komentarz


                • #9
                  Jedna z bieżni przy kręceniu paluchem miała wyczuwalny opór, łożysko nierównomiernie się obracało. Drugie było ok, ale jak widać na fotkach to są po prostu dwa łożyska w jednej obudowie i wymienia się całość. Numer łożyska to prawdop. (najnowsza wersja): 02T311206H. Koszt około 260zł, ale robocizna będzie droga, bo ściągnięcie skrzyni, rozpołowienie, itd, itd. U mechanika 800zł, w ASO to spokojnie grubo ponad 1200zł.
                  "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                  O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                  O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                  Komentarz


                  • #10
                    Objawy w trakcie jazdy pojawiały się przy prędkości około 60km/h/, dźwięk modulowany podobny jak uszkodzonego łożyska koła. Z czasem był coraz głośniejszy.
                    Sam nie mogłem uwierzyć, że dźwięk na postoju jakby latających luźnych części zupełnie nie pasował mi do uszkodzonego łożyska a jednak diagnoza była 100%.
                    "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                    O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                    O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                    Komentarz


                    • #11
                      Pawelt. Wciśnięcie sprzęgła przy stojącym samochodzie całkowicie wyłącza i zatrzymuje wszelkie mechanizmy skrzyni biegów jak i tarczę sprzęgła osadzoną na wielowypuście wałka wejściowego. Pracuje wtedy jedynie napierające na słoneczko docisku - łożysko oporowe sprzęgła oraz kręci się wraz z wałem korbowym sam docisk sprzęgła. Jeśli w aso powiedzieli ci, że łożysko sprzęgła może hałasować gdy go nie wciskasz, to pamiętaj, że w ASO nie masz bezpośredniego kontaktu z mechanikami, a ze specjalistami ds. sprzedaży i obsługi klienta (robienia w hu** klienta). Tacy ludzie na ostatnim przeglądzie gwarancyjnym powiedzą ci, że to dobrze jak amortyzator jest mokry, bo wtedy jest smarowany. Na pierwszym przeglądzie pogwarancyjnym usłyszysz - amory do wymiany bo ciekną. aso pehamot szczecin. To są tylko pracownicy firmy, która ma na tobie zarabiać. A to muszą osiągać uciekając od odpowiedzialności. Podaj mi mail na prive. Puszczę ci ocenę techniczną certyfikowanego rzeczoznawcy, który dość precyzyjnie wykazał, jak rozpada się taki zespół łożysk w skrzyni LVN, po której inny szczeciński partner skody zmuszony był zawrzeć ze mną ugodę sądową.
                      Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                      Komentarz


                      • #12
                        Zamieszczone przez niezal Zobacz wpis
                        dźwięk na postoju jakby latających luźnych części
                        Dokładnie. Przy tym łożysku najpierw rozpada się jego boczna osłona zabezpieczająca wnętrze. Gdy do środka dostanie się olej, rozpada się wianek i kulki "nieco" zmieniają swoją architekturę i bębnią po bieżni. Resztki połamanego wianka lub kulek mogą dosłownie latać po korpusie skrzyni. Ostatnio sam nawet takie łożysko wymieniałem i przyznam, ciekawe doświadczenie. Zwłaszcza ze składaniem.
                        Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                        Komentarz


                        • #13
                          Czyli trzeba odwiedzić kilka warsztatów z mocnym naciskiem na diagnozę w kierunku tego łożyska. Zasadniczo auto jest przecież już dawno po gwarancji (2008). Więc generalnie serwis powinien chcieć na mnie zarobić a nie wciskać kity że to coś innego/normalnego/taniego Mam względnie dobry serwis który zawsze trafiał w sedno z usterkami. Często proponowano nam w nim naprawdę sensowne rozwiązania.

                          Cały tylko problem w tym, że nie ma najmniejszych kłopotów w trakcie jazdy. Nie ma nic podejrzanego. Otwierałem okno cisza. Wewnątrz cisza. Na każdym biegu tak samo. Może słyszę dopiero początek kłopotów lub uszkodzenie nie jest rozległe i dlatego nie jest to proste do zdiagnozowania.

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez Pawelt Zobacz wpis
                            generalnie serwis powinien chcieć na mnie zarobić a nie wciskać kity
                            A jak z wciśniętym kitem o problemie ze sprzęgłem wymienisz zestaw sprzęgła to sprzedadzą Ci dwie usługi zamiast jednej. Bo wrócisz robić skrzynię.

                            Zamieszczone przez Pawelt Zobacz wpis
                            Cały tylko problem w tym, że nie ma najmniejszych kłopotów w trakcie jazdy
                            U mnie przy przebiegu około 20tyś zaczęło być słychać skrzynie, ale tylko jak przejeżdżałem przez przejazd bramowy w kamienicy. Przy 100 tysiącach zespół łożysk pękł, wałki się rozjechały blokując i niszcząc części za kilka tysięcy. Problemem w jeździe okazało się unieruchomione podczas zawracania w poprzek jezdni auto. Nie znasz dnia ani godziny
                            Ostatnio edytowany przez militar; 23727.
                            Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                            Komentarz


                            • #15
                              Tak to wyglądało.
                              Załączone pliki
                              Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                              Komentarz


                              • #16
                                No nieźle. No to trzeba dobrze zbadać temat.

                                Aż dziw, że zespół napędowy 1,6MPI ma tak dobre oceny skoro występowały tego typu usterki. Zwłaszcza jeśli element psuje się przy tak niskich przebiegach. Czy pomiędzy 20 a 100 kkm problem się jakoś nasilał, zaczynało bardziej hałasować? Było słychać to w środku podczas jazdy, jakiś szum lub dudnienie łożyska?

                                Nie chodzi o to że nie dowierzam czy coś, ale może te łożyska mają przypadłość, że stosunkowo wcześnie zaczynają hałasy a ewentualna usterka i tak jest zmęczeniowa i niezależna to tego jak długo to hałasuje. Jak mówię u mnie nie potrafię się tego doszukać poza sytuacją gdy auto pracuje na luzie. Gdyby nie garaż i echo to bym nie słyszał.

                                Sprzęgła serwis też nie proponował wymieniać. Odpowiedź była taka, że "tak jak jest to ma być i nie ma w tym nic nienormalnego. Normalne hałasy dla tego typu skrzyni i sprzęgła. Hałasy pochodzą od luźnego łożyska wyciskowego". Odpowiedź istnie jak na gwarancji.

                                Fakt faktem auto miało dość katowane sprzęgło. Poprzedni właściciel codziennie wykonywał dość sporo manewrów w garażu na lekko tylko popuszczonym sprzęgle co powodowało że silnik bronił się przed zdławieniem (weź naucz babę jeździć). Nie zdziwiły by mnie więc jakieś luzy od strony sprzęgła. Auto jeździło po mieście więc skrzynia nie była zarzynana dużymi prędkościami. Przebieg nadal jest niski i niewspółmierny do wieku ~60kkm.


                                Czy te łożyska nadal występują w nowych skrzyniach VW? Mam na myśli głównie Golfa VII 1,4TSI 125KM.
                                Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez Pawelt Zobacz wpis
                                  Aż dziw, że zespół napędowy 1,6MPI ma tak dobre oceny skoro występowały tego typu usterki
                                  Oceny dobre ma jednostka napędowa. O zespole, a konkretnie o słabym jego elemencie - skrzyniach i tym łożysku - są w necie poematy.

                                  Zamieszczone przez Pawelt Zobacz wpis
                                  zaczynało bardziej hałasować?
                                  Tak. Aso twierdziło, że skrzynię musi być przecież jakoś słychać, bo to jest wiele ruchomych elementów. Znajoma Ci gadka?

                                  Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Swoją drogą miałem nadzieję raczej na tego typu usterkę:

                                    Tak to wytłumaczył mniej więcej serwis. To jest inna konstrukcja ale wszędzie zasada podobna. Łożysko sprzęgła i łapa też mogą hałasować. Bez doświadczenia trudno ocenić te dźwięki. Gdzieś był też dobry filmik na którym widać było, że w przypadku gdy docisk wywołuje wibracje i od tego tłucze się łożysko i łapa to całość może cichnąć dopiero po mocniejszym wduszeniu pedału, niekoniecznie po jego muśnięciu.



                                    To jako ciekawostka. Okropnie dziwi mnie awaria łożyska polegająca na tym, że w trakcie jazdy łożyska wogóle nic nie słychać. Jestem skłonny poczekać do momentu kiedy łożysko jako takie zacznie buczeć. Ten filmik chyba najlepiej obrazuje dźwięki jakie wydobywają się u mnie. Nieregularne pobrzękiwanie. No na filmiku też ćwiergota - tego u mnie nie ma.

                                    Skoro brzęczy na luzie powinno być uszkodzone łożysko przy wałku sprzęgłowym. A może od wibracji z wałka sprzęgłowego terkota stojące długie łożysko....ech....
                                    Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Generalnie to zaczynam odnosić wrażenie, że O2 tour, to poskładali z tego, co przez lata pozdejmowali z taśmy gdy im coś nie wyszło. Bo coś z tym trzeba było przecież zrobić. Może wiedzą to nieliczni, ale ta wersja pojazdu octavia nie była nawet dostępna w sprzedaży w krajach, które można by zaliczyć do bardziej ucywilizowanych.
                                      Ostatnio edytowany przez militar; 23727.
                                      Kiedy kobieta gada najmniej? W lutym.

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Ja mam jeszcze bez Tour. Szczerze mówiąc naszą skodzinę zawsze uważałem za pancerne auto. Generalnie jest w doskonałym stanie i zawsze było to podkreślane na przeglądach czy to w ASO czy przez diagnostów. Ponieważ nie ja byłem jej kierowcą to jej nie znam aż tak dokładnie. Dźwięk będę rozpracowywał. Wolał bym poczekać aż coś zacznie buczeć w skrzyni podczas jazdy bo nie widzi mi się rozbiórka skrzyni tak o. Miałem inne auto gdzie pierwsze biegi wyraźnie wyły, po puszczeniu sprzęgła od tego samego momentu jak w skodzie też coś klekotało i przez 6 lat wystarczało mi wytłumaczenie sobie, że jak skrzynia się kręci to ma hałasować.

                                        I gdyby nie garaż to nigdy bym nie zwrócił uwagi na to terkotanie bo na ulicy nawet jak okno uchylę to tego nie słychać.

                                        A efekt jest identyko jak w Peugeocie. W obu autach na super mrozie skrzynia coś tam hałasuje bardziej przez pierwsze metry (w skodzie znacznie mniej). W obu autach gdy się rozgrzeje to coś tam terkota ale w Peugeocie było słychać to w środku a w Skodzie jedynie na zewnątrz więc teoretycznie Skoda lepsza.

                                        Tylko jak te fora poczytać to się można przerazić.

                                        W Peugeocie zaczął się sypać rozrząd na łańcuchu, wydech no i silnik wymagał b. częstych dolewek oleju więc Skoda jest i tak in plus.

                                        A czy ktoś zauważył takie terkotanie na luzie przy lewym kole ale jemu się nic nie rozpadło?
                                        Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Witam,

                                          Mogę dodać coś od siebie, mam podobny problem tylko że w moim przypadku wyje tylko podczas jazdy na 5 biegu, najbardziej podczas przyspieszania. Problem zaczął się po przekroczeniu 105 000 km. Na początku był to taki delikatny dźwięk, że podejrzewałem jakiś rezonans budy na pewnych obrotach. Z czasem dźwięk był coraz bardziej wyraźny i teraz przy przebiegu 135 000 mam wrażenie jakbym miał turbinę w aucie. Byłem u różnych mechaników, część nie słyszała nic, niektórzy mówili o łożysku 5 biegu inni kazali jeździć.

                                          Zapoznałem się z problemem na forum i wiem do czego to może prowadzić. Postanowiłem sprawdzić skrzynię w ASO Skoda w Białymstoku. Panowie mechanicy słusznego wieku nie słyszeli nic. Zabrałem kapotę teraz ja prowadzę panowie słuchają, wówczas eureka przyznali mi rację. Do wymiany łożysko prawdopodobnie podwójne. Planuję wymianę w ASO ze względu na 2 letnią gwarancję i większe zaufanie (możliwe że sam siebie oszukuję).

                                          Miałem zapisaną zakładkę odnośnie wprowadzenia nowego łożyska do tej skrzyni, możliwe że z tego forum, teraz po zmianie szaty graficznej mam tylko stronę startową. Nie chcę za 100 000 km znów przez to samo przechodzić, a ponoć te nowe łożyska nie mają wad poprzedników. Na tym forum jest to 02T311206H. Czy takiego łożyska powinienem się domagać od ASO? A może mój przypadek jest inny i do wymiany będzie tryb 5 biegu. Wszystko okaże się po rozebraniu skrzyni. Może profilaktycznie wymienić wszystkie łożyska. Jeśli wierzyć forum najwięcej problemów jest z łożyskiem podwójnym. Niestety nie znalazłem na forum tematu z takim samym przypadkiem świstu na 5 biegu. Ach wymieniłem olej przy w skrzyni przy ok 100 tys, olej zakupiony w ASO.

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            skrzynia LVN.jpg
                                            Tak, jeśli posiadasz O2 Tour BSE to masz najpewniej skrzynię LVN, a w niej łożysko podwójne:
                                            02T311206H. To łożysko występuje w wielu innych skrzyniach i także w nich pada. Także w Golfie i Leon`ie. Nie mam pewności co do Audi.

                                            Ostatnio edytowany przez niezal; 14477.
                                            "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                                            O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                                            O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Tak, to najnowsza wersja tego łożyska, wcześniejsze były: 02T311206E oraz 02T311206F
                                              Producentem łożyska na pierwszy montaż był prawodp. SKF.
                                              Kupując łożysko SKF dostaniecie to samo co w ASO tyle że taniej o 100zł. Np tu: Just a moment...

                                              Google mówi, że wada tego łożyska koniec końców prowadzi do zniszczenia skrzyni. Powtarzam, że jeździłem z tym przez około 15 000km.
                                              Mechanik powiedział że rozpadłoby się za jakiś czas - były pracownik ASO Skoda z Krakowa, który robił kilkanaście takich przypadków jak mi zdradził.
                                              Teraz prowadzi własny warsztat.
                                              Ostatnio edytowany przez niezal; 14477.
                                              "coś być musi, do cholery, za zakrętem"

                                              O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
                                              O2 Tour BSE+LPG LR - MED

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Dziękuje za pomoc. Moja jest z 2009r FL rozumiem ze zostaje to samo łożysko?

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Ja zadaję sobie teraz tylko podstawowe pytania:

                                                  1. Czy samo delikatne grzechotanie jedynie na luzie bez wycia skrzyni jest oznaką awarii?
                                                  2. Czy na luzie grzechotanie pochodzi z uszkodzonego łożyska na wałku sprzęgłowym podczas jego obrotów?
                                                  3. Czy może na luzie grzechocze od wibracji niepracujące łożysko na wałku głównym? Niestety silnik ma trochę swoich wibracji.
                                                  4. Dlaczego dźwięk zanika gdy dodam nawet minimalnie gazu. Skoro uwalone było by łożysko na wałku sprzęgłowym to by dźwięk przyspieszył a nie zniknął. Gdy obroty opadają dźwięk pojawia się dokładnie w momencie gdy auto ustabilizuje obroty i wpadnie w swoje naturalne wibracje.

                                                  Ale to będzie wiadomo dopiero po rozbiórce. Miał ktoś w rękach to łożysko jako nówkę sztukę? Ma jakiekolwiek naturalne luzy? Niektóre łożyska mają.

                                                  W weekend postaram się obsłuchać podobną skrzynię w Fabii znajomych (w 1.4MPi z 2006 roku powinna być chyba skrzynka z tej samej serii, z identyko łożyskiem).

                                                  Ja czasem jestem przewrażliwiony. Z nowym Peugeotem non stop latałem do serwisu. Ciągle było TTTM i tak do sprzedaży. Nic bardzo złego się z nim nie wydarzyło. Skrzynia hałasowała w nim od początku ale w mniej niepokojący sposób.
                                                  Ostatnio edytowany przez Pawelt; 5498.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X