Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

O2 1.6mpi + lpg, 2004 zagadkowe wypadanie zapłonu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Jesli zadziałało to juz powinno byc git.

    Komentarz


    • #27
      wolę nie zapeszać, zobaczymy jak odpali przy -2 pod chmurką

      Komentarz


      • #28
        Przy okazji dziś zajechałem z prawie nowym(niespełna rocznym) akumulatorem do sprawdzenia, bo skoda bardzo ciężko kręci po nocy, badający stwierdził, ze trzeba naładować akumulator prostownikiem, bo skody „słabo ładują”, mam napięcie „13,8 zamiast 14”. Z drugiej strony sugerował coś z alternatorem.

        Komentarz


        • #29
          Zamieszczone przez peter221 Zobacz wpis
          wolę nie zapeszać, zobaczymy jak odpali przy -2 pod chmurką

          Czrnowidztwo nie ma tu nic do rzeczy , jeśli część wadliwa została wymieniona na nową/sprawna to musi działać.

          Komentarz


          • #30
            Zamieszczone przez yunior81 Zobacz wpis


            Czrnowidztwo nie ma tu nic do rzeczy , jeśli część wadliwa została wymieniona na nową/sprawna to musi działać.
            narazie wszystko hula, ale potwierdzę jeszcze po pierwszym odpaleniu przy temperaturze bliżej zera
            tymczasem srebrna kura stoi pod prostownikiem

            Komentarz


            • #31
              temat do zamknięcia, winna była cewka zapłonowa, dzięki wszystkim za support

              Komentarz


              • #32
                Zamieszczone przez peter221 Zobacz wpis
                temat do zamknięcia, winna była cewka zapłonowa, dzięki wszystkim za support
                Jaki mniej więcej koszt wymiany cewki, mam bardzo podobne objawy

                Komentarz


                • #33
                  ja dałem 320 rzekomo była w oryginale. mechanik za robotę mi nie policzył, bo sknocił diagnozę przewodów. jaki masz przebieg, silnik i objawy?

                  Komentarz


                  • #34
                    Witam chciałem dopytać czy w moim przypadku będzie to samo. Pierwsze podpalenie po nocy. Temperatura okolice 0 lub lekko na minusie. Kręci i odpala bez problemu ale obroty falują od 500 do 1000 i mocno telepie silnikiem. Po około 30 sekundach wzrastają obroty do 1200 i stopniowo spadają. Od tego momentu silnik pracuje równo. I to koniec problemów do kolejnego porannego odpalenia. W chwili występowania problemów potrafi zakopcić.
                    1.6 mpi lpg stag na gwarancji. Nowe przewody, nowe świece, głowica po sprawdzeniu szczelności, silnik 5tys po wymianie pierścieni.

                    Komentarz


                    • #35
                      Zamieszczone przez harsh1 Zobacz wpis
                      Witam chciałem dopytać czy w moim przypadku będzie to samo. Pierwsze podpalenie po nocy. Temperatura okolice 0 lub lekko na minusie. Kręci i odpala bez problemu ale obroty falują od 500 do 1000 i mocno telepie silnikiem. Po około 30 sekundach wzrastają obroty do 1200 i stopniowo spadają. Od tego momentu silnik pracuje równo. I to koniec problemów do kolejnego porannego odpalenia. W chwili występowania problemów potrafi zakopcić.
                      1.6 mpi lpg stag na gwarancji. Nowe przewody, nowe świece, głowica po sprawdzeniu szczelności, silnik 5tys po wymianie pierścieni.
                      trudno powiedzieć, u mnie nie było żadnego falowania

                      Komentarz


                      • #36
                        Zacznij od takiej prostej rzeczy jak dolanie pb. U mnie jak jest 1/4 baku to też świruje przy odpalaniu. Sprawdzic ustawienie LPG vagiem. No chyba że chcesz cewkę nowa i nie żal ci koło 300zl

                        Komentarz


                        • #37
                          Sprawa chyba rozwiazana. Wczoraj zrobiłem adaptację przepustnicy, dziś odpalił i wszystko ok.

                          Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

                          Komentarz

                          POWRÓT NA GÓRĘ
                          Pracuję...
                          X