Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Mocne dymienie 1.9 TDI bxe O2FL

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Mocne dymienie 1.9 TDI bxe O2FL

    Witam od pewnego czasu borykam się z chmurą białego dymu .Nie ważne czy silnik ciepły czy zimny , kopci jak szalony .Zostawiłem samochód u mechanika , stwierdził że turbina się kończy więc słuchając rad mechanika oddałem turbo do regeneracji .Dziś dzwoni do mnie że samochód gotowy . Z bananem na twarzy i wypchanym portfelem idę do niego , co się okazuje skoda jak kopciła tak kopci .Nie ma pojęcia co może być a czasu nie ma żeby rozbierać silnik . Zdenerwowany sytuacją postanowiłem trochę przepędzić samochód .Jadąc 160-170 km/h około 4 km samochód przestał kopcić ale po ponownym uruchomieniu silnika jest nadal to samo . Błędy żadne nie wyskakują ( jedynie 3 świece do wymiany ,ale czy to wina świec ? ) Reasumując wydałem 800 zł a problem nadal jest ( w sumie to połowa problemu bo po regeneracji turbina przynajmniej nie odcina ) a mi wstyd zostawiać za sobą chmury dymu .Może ma ktoś jakieś pomysły co może się dziać ?

  • #2
    Obstawiam pompowtryski, ewentualnie problemy z wałkiem lub hydraulicznymi popychaczami, gdzie w skrajnych przypadkach pojawiają się w nich dziury od przetarcia. Świece żarowe nie mają nic do tego, nie przy takich temperaturach jakie są obecnie.
    Ostatnio edytowany przez dieselinside1900; 43793.
    Była Octavia II, jest Ford S-Max 2.0TDCi Titanium

    Komentarz


    • #3
      Zamieszczone przez przemyslaw2 Zobacz wpis
      Witam od pewnego czasu borykam się z chmurą białego dymu .Nie ważne czy silnik ciepły czy zimny , kopci jak szalony .Zostawiłem samochód u mechanika , stwierdził że turbina się kończy więc słuchając rad mechanika oddałem turbo do regeneracji .Dziś dzwoni do mnie że samochód gotowy . Z bananem na twarzy i wypchanym portfelem idę do niego , co się okazuje skoda jak kopciła tak kopci .Nie ma pojęcia co może być a czasu nie ma żeby rozbierać silnik . Zdenerwowany sytuacją postanowiłem trochę przepędzić samochód .Jadąc 160-170 km/h około 4 km samochód przestał kopcić ale po ponownym uruchomieniu silnika jest nadal to samo . Błędy żadne nie wyskakują ( jedynie 3 świece do wymiany ,ale czy to wina świec ? ) Reasumując wydałem 800 zł a problem nadal jest ( w sumie to połowa problemu bo po regeneracji turbina przynajmniej nie odcina ) a mi wstyd zostawiać za sobą chmury dymu .Może ma ktoś jakieś pomysły co może się dziać ?
      plyn chlodniczy nie znika czasem ?
      pozdrawiam
      dudi

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez dudix83 Zobacz wpis

        plyn chlodniczy nie znika czasem ?
        Nie zauważyłem żeby znikał .Ale domowym sposobem zobaczę czy to nie uszczelka , zamówiłem tester szczelności .

        Komentarz


        • #5
          BXE, to nie jest ten z wadliwymi panewkami przypadkiem?

          Tzn. panewki korbowodu raczej nie mają znaczenia w tym temacie, tak mi się po prostu przypomniało Mieliśmy to w służbowym Touranie - same złe wspomnienia.

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez marcingrychtol Zobacz wpis
            BXE, to nie jest ten z wadliwymi panewkami przypadkiem?

            Tzn. panewki korbowodu raczej nie mają znaczenia w tym temacie, tak mi się po prostu przypomniało Mieliśmy to w służbowym Touranie - same złe wspomnienia.
            To jest dokładnie ten niby wadliwy motor . Krążą pogłoski że od 2009 było to już poprawione :P

            Komentarz


            • #7
              Może już po fakcie ale wadliwa okazała się być pompa oleju która dawała zbyt duże ciśnienie ( oraz zapchana pokrywa zaworów ) .Po wymianie wszystko wróciło do normy

              Komentarz


              • #8
                Może i po jakimś czasie, ale dobrze że napisałeś. Może komuś ta informacja się przyda.

                Komentarz

                POWRÓT NA GÓRĘ
                Pracuję...
                X