Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Stukanie zimnego silnika BSE 1.6MPI 102KM

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Stukanie zimnego silnika BSE 1.6MPI 102KM

    Ukłony,

    mam Octavia II Tour z końca dystrybucji (8 lat), przebieg ok. 60,000 km. Od nowości był z tym silnikiem taki problem, że od czasu do czasu, na zimnym silniku było słychać charakterystyczne stuki spod pokrywy zaworów - coś jak szklanki. Po rozgrzaniu silnika efekt zanikał. Problem nasilił się po tej zimie, teraz właściwie te stuki są zawsze po uruchomieniu, nawet gdy samochód postoi kilka godzin. Po rozgrzaniu nadal jest cicho, przynajmniej nic niepokojącego nie słyszę. Auto jeździło na oleju Mobil 1 0W40, wcześniej 5W50, bo na 0W40 te stuki zdarzały się rzadko. Silnik nie bierze oleju. Dwa tygodnie temu zmieniłem olej na Motul 8100 X-CESS 5W40 i filtr Knechta, ale mam wrażenie, że jest gorzej niż na Mobilu.

    Szukałem informacji w sieci, wygląda na to, że jest to jakaś ogólna przypadłość tego typu silnika, podobno nie pomagała nawet wymiana na nowy. Pytanie, czy czeka mnie poważny remont... Ale czy po 60,000 km (w właściwie znacznie wcześniej, bo te stuki były słyszalne nawet po kilkuset km) mogłyby paść popychacze/wałek? Może ktoś z Państwa spotkał się z taką usterką i zechciałby poradzić?


  • #2
    Witaj Kolego
    Już kilka silników BSE słyszałem i praktycznie wszystkie na zimnym/po dłuższym postoju tak stukają. Też mam olej ten co TY i jest ta samo - jak odpalę zimny to klepie przez chwilkę zanim olej nie dotrze na gorę silnika.

    ...Moje Cappuccino MPi...

    jest jeszcze Fabia 2 FL 1.2 MPi + LPG
    sprzedana O1 1.6 MPI AKL + LPG
    wcześniej Corsa 1.0 12V "WŚCIEKŁY LITR"

    Komentarz


    • #3
      Dziękuję za wiadomość i komentarz. Trochę mnie Kolega uspokoił, ale niestety objawy są coraz gorsze. Stuka, nawet gdy jest ciepło i nawet gdy postoi 3-4 godziny w cieniu. Pojawił się też taki efekt, że zaraz po uruchomieniu wchodzi na wysokie obroty, jak zdarza się zimą przy bardzo niskiej temperaturze (coś jak na ssaniu). Chyba jednak mam problem. Na tym zmienionym oleju sytuacja się pogłębia, choć po rozgrzaniu silnika nie widzę jakichś anomalii.

      Wybieram się do mechanika, żeby obejrzał, spróbuję jeszcze wlać Mobil 1 5W50, choć jeśli układ zaworowy się odzywa, to podejrzewam, że tylko wydam następne 200 PLN bez sensu.

      Komentarz


      • #4
        Zmień olej na 5w30 z normą 504/507. Ja na próbę zalałem ostatnio u siebie 0w40 i zaraz po rozruchu słyszałem popychacze. Wróciłem do 5w30 i jak ręką odjął.
        Polecam przed wymianą zalać płukankę do oleju.

        Komentarz


        • #5
          Dziękuję serdecznie, tak mi też poradził mechanik. Krótko po wcześniejszym poście zalaliśmy Castrol Edge 5w30 LL. Szału nie ma, ale się trochę uspokoiło.

          Komentarz

          POWRÓT NA GÓRĘ
          Pracuję...
          X