Cześć
Sytuacja wygląda tak, iż po wymianie dwumasy i sprzęgła kolejny raz zaczyna się ten sam problem. Poradźcie proszę co może prowadzać do destrukcji?
Mechanizm naprawy zawsze jest podobny: po ok 10 tysiach od wymiany zaczyna ciężej wchodzić jedynka, po jakimś czasie (5-8 tysi) nie da się wbić jedynki i wstecznego z włączonym silnikiem, biegu nie da się też wybić z włączonym silnikiem - wyraźnie nie wysprzęgla skrzyni.
Na początku wymieniono wysprzęglik i pompkę (nie pomogło), potem wymieniono samo sprzęgło - pomogło na chwilę lecz rozpadło się na kilka części po pół roku. Zalecano mi wtedy aby wymienić cały zestaw ale nie posłuchałem.
W maju wymieniłem już cały zestaw: dwumasę (obstawiano, iż to ona była winna) i sprzęgło, lecz teraz po kolejnych 12 tysiącach dwumasa nagle zaczęła klekotać na biegu jałowym i jedynka trudniej wchodzi (regulowałem wybierak lecz żadnych zmian). Na razie innych objawów nie ma.
Co ciekawe mniej klekocze na biegu jałowym gdy bardzo wolno wcisnę i puszczę sprzęgło (wtedy bieg wchodzi lżej). Wyraźnie im większy klekot tym ciężej wchodzi bieg.
Oczywiście może to być przypadek i kolejna dwumasa była po prostu wadliwa ale... chyba zbyt duży zbieg okoliczności.
P.s. trzy lata temu oryginalna skrzynia się rozpadła i wsadzona jest regenerowana (do tego swap silnika na nowszy). Od tego czasu są problemy. Myślicie, iż skrzynia może być przyczyną. Co w niej sprawdzić? - osiowość wałka?
Silnik chodzi idealnie, nie bierze oleju itp.
Sytuacja wygląda tak, iż po wymianie dwumasy i sprzęgła kolejny raz zaczyna się ten sam problem. Poradźcie proszę co może prowadzać do destrukcji?
Mechanizm naprawy zawsze jest podobny: po ok 10 tysiach od wymiany zaczyna ciężej wchodzić jedynka, po jakimś czasie (5-8 tysi) nie da się wbić jedynki i wstecznego z włączonym silnikiem, biegu nie da się też wybić z włączonym silnikiem - wyraźnie nie wysprzęgla skrzyni.
Na początku wymieniono wysprzęglik i pompkę (nie pomogło), potem wymieniono samo sprzęgło - pomogło na chwilę lecz rozpadło się na kilka części po pół roku. Zalecano mi wtedy aby wymienić cały zestaw ale nie posłuchałem.
W maju wymieniłem już cały zestaw: dwumasę (obstawiano, iż to ona była winna) i sprzęgło, lecz teraz po kolejnych 12 tysiącach dwumasa nagle zaczęła klekotać na biegu jałowym i jedynka trudniej wchodzi (regulowałem wybierak lecz żadnych zmian). Na razie innych objawów nie ma.
Co ciekawe mniej klekocze na biegu jałowym gdy bardzo wolno wcisnę i puszczę sprzęgło (wtedy bieg wchodzi lżej). Wyraźnie im większy klekot tym ciężej wchodzi bieg.
Oczywiście może to być przypadek i kolejna dwumasa była po prostu wadliwa ale... chyba zbyt duży zbieg okoliczności.
P.s. trzy lata temu oryginalna skrzynia się rozpadła i wsadzona jest regenerowana (do tego swap silnika na nowszy). Od tego czasu są problemy. Myślicie, iż skrzynia może być przyczyną. Co w niej sprawdzić? - osiowość wałka?
Silnik chodzi idealnie, nie bierze oleju itp.
Komentarz