wymieniłem komplet 3 tyg temu i było pięknie , koniec poszarpywania i gaśnięcia silnika choć kilku mechaników obstawiało wszystko inne.
zrobiłem cos ze 2 tyś km i sytuacja się powtarza, znowu krótkie ostre szarpnięcia i silnik gaśnie nawet na wolnych obrotach po rozgrzaniu.
wychodzi mi na to ze trafiłem na nowy wadliwy , czy to możliwe???
załamany jestem na oryg. sachs z robotą wydałem w sumie 2 tyś zł myślałem ze troszkę pojeżdżę (na fabrycznym zrobiłem 340tyśkm)
może dać jednomas?????? - proszę dajcie precyzyjne namiary na konkretny zestaw - jeżdżę spokojnie i zależy mi bardziej na komforcie
zrobiłem cos ze 2 tyś km i sytuacja się powtarza, znowu krótkie ostre szarpnięcia i silnik gaśnie nawet na wolnych obrotach po rozgrzaniu.
wychodzi mi na to ze trafiłem na nowy wadliwy , czy to możliwe???
załamany jestem na oryg. sachs z robotą wydałem w sumie 2 tyś zł myślałem ze troszkę pojeżdżę (na fabrycznym zrobiłem 340tyśkm)
może dać jednomas?????? - proszę dajcie precyzyjne namiary na konkretny zestaw - jeżdżę spokojnie i zależy mi bardziej na komforcie
Komentarz