Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

O2 FL odpala z obrotami ok. 1000

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • O2 FL odpala z obrotami ok. 1000

    Panowie,

    ostatni przy mniejszych temtperaturach zauważyłem, że moja Skodzinka po odpaleniu trzyma obroty w okolicach 1000. Później te obroty na postoju spadają do dotychczasowych 850.

    Czy to normalne, że zimą (przy temperaturach oscylujących w okolicy 0) autko zachowuje się inaczej po odpaleniu?
    Jakich jeszcze objawów mogę się spodziewać? Dotychczas jeździłem jedynie benzynką.

    Skoda Octavia II FL 2.0 TDI 110 KM CFHF

  • #2
    Każdy silnik zachowuje się tak samo. Wcześniej nie zauważyłeś i tyle.

    Komentarz


    • #3
      Właśnie dotychczas po odpaleniu miałem obroty na poziomie 850 od razu. Dopiero od kilku dni jak temperatura spadła to od razu po odpaleniu mam obroty przez jakieś 2-3 min na poziomie 1000 a później 850.

      Czy w zimie mogę się spodziewać się jeszcze jakichś objawów charakterystycznych dla tego silnika?

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez jakubos09 Zobacz wpis
        Właśnie dotychczas po odpaleniu miałem obroty na poziomie 850 od razu. Dopiero od kilku dni jak temperatura spadła to od razu po odpaleniu mam obroty przez jakieś 2-3 min na poziomie 1000 a później 850.

        Czy w zimie mogę się spodziewać się jeszcze jakichś objawów charakterystycznych dla tego silnika?
        Mam taki sam silnik. To normalny objaw. Zimno jest.


        Wysłane z mojego R1 HD przy użyciu Tapatalka

        Komentarz


        • #5
          Zauważyłeś może jeszcze jakieś objawy?
          Ja np. zauważyłem, że po odpaleniu na zimnym silniku nie mogę przekroczyć na pierwszym z 3 biegów 2000 obrotów bo mi go poprostu czka delikatnie.
          Na ciepłym problemu już nie ma.

          Komentarz


          • #6
            To słabą technikę jazdy masz, skoro na zimnym od razu chciałbyś diesla na obroty wkręcać. W ogóle, to pytania zdajesz jakbyś pierwsze auto miał.

            Komentarz


            • #7
              Dotychczas jeździłem jedynie benzyną z lpg i tak od kilkunastu lat.
              W diesla nigdy nie wsiadałem. Akurat w benzynie problemu nie było. A z racji tego, że jestem laikiem w tym temacie to wolę podpytać niż robić coś źle.
              Czy możesz mi zatem podpowiedzieć jak powinienem na dieslu zimą robić? i czego się wystrzegać? Będę z góry wdzięczny za pomoc.

              Komentarz


              • #8
                Nie pałować do czasu nagrzania się silnika. Ale to wiedza stara jak świat. ;-)

                W benzynie tak samo obroty są podniesione po odpaleniu (na tzw. ssaniu).

                Komentarz


                • #9
                  Czyli co to, że latem ten problem od razu po odpaleniu nie występował wynika z wyższej temperatury silnika spowodowanej lepszymi warunkami atmosferycznymi?

                  Komentarz


                  • #10
                    Dokładnie tak, normalna reakcja auta na te temperatury, Tak jak pisał kolega... tak, właśnie jest i miałeś tak samo w benzynie zimą, nie powiesz mi, że po odpaleniu benzyny w zimie miałeś obroty na poziomie 700-800 (też miałem zawsze same benzyny), bo tak nigdy zimą nie było.
                    Pewnie będzie jeszcze zimniej to zanim się nagrzeje to Ci będzie głośniej chodził i bardziej klepał w pierwszych chwilach po odpaleniu, jak każde auto z takim czy innym silnikiem.
                    Jedna z pierwszych stron z wyszukiwarki....
                    ​Jak jeździć dieslem, by się nie psuł? - Motoryzacja w INTERIA.PL
                    Znalazłeś rozwiązanie problemu? Napisz, na pewno komuś pomożesz!

                    Komentarz


                    • #11
                      W tym aucie mam bardziej widoczne te wskażniki i może dlatego zwróciłem uwagę.
                      Czyli co do momentu rozgrzania silnika zmieniać biegi przed 2000 obrotów?

                      Komentarz


                      • #12
                        no teoretycznie można i więcej niż 2000, ale nie nie ma co piłować do 4000 na zimnym, Generalnie też nie zmienisz biegu na wyższy przy 1500, bo wtedy ten kolejny bieg wyższy będziesz dźwigał z 1000 obrotów i wtedy też te wibracje większe i powolne piłowanie dwumasy. Generalnie, zanim się nagrzeje to nie wciskasz w podłogę, delikatniej gazem, a bieg na wyższy zmienić musisz wtedy gdy wyczujesz, że z tego wyższego biegu silnik ciągnie spokojnie bez tych zbędnych obciążeń, z reguły jest to koło 1500 obrotów już na tym wyższym biegu... Zagmatwałem, ale chyba da się zrozumieć
                        Znalazłeś rozwiązanie problemu? Napisz, na pewno komuś pomożesz!

                        Komentarz


                        • #13
                          Ok. Rozumiem, jednak objaw jaki zauważyłem ostatnio jest taki, że na zimnym silniku gdy dochodzę na drugim biegu do ok. 2000 obrotów zaczyna go delikatnie czkać (faktycznie słychać jakby głośniejsze klepanie), ( i nie mam wtedy wciśniętego pedału w podłogę, tylko delikatnie nim operuję). Po wrzuceniu trójki przy dojściu do 2000 obrotów takiego czkania już nie obserwuję. Tak samo gdy zredukuję z trójki na dwójkę przy zimnym silniku nie obserwuję problemu przy delikatnym operowaniu gazem.

                          Wszystkie problemy znikają po nagrzaniu choćby delikatnym silnika. Sytuację taką obserwuję od kilku dni, gdy zaczęło się robić poniżej 5 stopni. I tu właśnie się zastanawiam czy to jedynie objaw reakcji silnika na niską temperaturę, że potrzebuje kilka chwil na to, żeby delikatnie się rozgrzać. Aha ruszam z miejsca postojowego dopiero po ok. 30s- 1 min.

                          Komentarz

                          POWRÓT NA GÓRĘ
                          Pracuję...
                          X