Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Spostrzeżenia z jazdy na zaśnieżonym lodzie i ESP

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Spostrzeżenia z jazdy na zaśnieżonym lodzie i ESP

    Jadąc po śniegu i lodzie O2, tam gdzie są koleiny i lód, auto dziwnie się zachowuje. Muszę walczyć z kierownicą i wciąż kontrolować kierunek jazdy, samochód jakby próbuje skręcić albo w lewo albo w prawo.
    Byłem nawet na sprawdzeniu zawieszenia, które jest sprawne.
    Mam takie przypuszczenie, że może być to system ESP i tej pory nie zastanawiałem się po co on tam jest
    Wydaje mi się, że tak być nie powinno żeby walczyć z kierownicą, do porównania mam O1(która nie ma ESP) jadąc nią po takich koleinach czuję się jak w lodołmaczu, nic nie muszę kontrolować, auto po prostu jedzie w tej koleinie i nie próbuje z niej uciec.
    Czy tak też macie?
    Ostatnio edytowany przez cyberszuja; 9991759.

  • #2
    bardzo proste do sprawdzenia, 2 opcje - jedna to wyłączyć esp i sprawdzić, druga to patrzeć jak to się dzieje czy mruga kontrola poślizgu asr/esp
    ciężko to porównać z O1 bo inny rozstaw osi może to powodować, że w O1 pasują te koleiny, a w O2 mogą być za wąskie i koła idą po krawędzi

    Komentarz


    • #3
      Zamieszczone przez goly Zobacz wpis
      bardzo proste do sprawdzenia, 2 opcje - jedna to wyłączyć esp i sprawdzić, druga to patrzeć jak to się dzieje czy mruga kontrola poślizgu asr/esp
      ciężko to porównać z O1 bo inny rozstaw osi może to powodować, że w O1 pasują te koleiny, a w O2 mogą być za wąskie i koła idą po krawędzi
      Ogólnie to problem mam szerszy, pisałem wyżej swoje spostrzeżenia, fakt przed testowaniem ESP on/off
      Zrobiłem ten test na dłuższym odcinku i nic z niego nie wynika, ogólnie jedzie się tak samo.

      Problem o którym pisałem wynika z tego, że przed napisaniem postu byłem na kontroli zawieszenia (szarpanka 20 PLN i sprawdzenie amorków 14 PLN). Sprawdzenie nic nie wykazało, niby wszystko sprawne ale jak pisałem czuję, że jedzie się inaczej i problem ten objawia się również (o czym nie pisałem) stukaniem w tylnym lewym kole (już mam pewność bo gdy wjadę tym kołem na taki połamany lód na drodze to ono podskakuje i wtedy słyszę stukot jakby o metal, podobnie na większych wybojach ).

      Właściwie to zostaje mi udać się do mechanika i sprawdzić te lewe koło ale znając życie nic tam nie znajdzie i będę musiał jeździć z tym stukotem aż się coś rozpadnie

      Komentarz


      • #4
        Tak jak już wyżej pisał goly, spróbuj z wyłączonym ESP, jak wtedy wygląda jazda. Sprawdź wyważenie i "prostość" kół i paradoksalnie czy są równo napompowane (ostatnio miałem wkręta w jednym i też mnie dziwnie nosiło po drodze, aż mi wybiło ciśnienie w kołach przy 1,4 bara). Sprawdzanie amorów to też taka dziwna historia, bo miałem jeden wylany, a na badaniu wyszło wszystko w porządku. Dobrze podjechać do kumatego mechanika (nie mylić z typowy wymieniaczem), oni już po dźwięku są w stanie ocenić co może być nie takz.

        GARAŻ

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez cyberszuja Zobacz wpis

          Problem o którym pisałem wynika z tego, że przed napisaniem postu byłem na kontroli zawieszenia (szarpanka 20 PLN i sprawdzenie amorków 14 PLN). Sprawdzenie nic nie wykazało, niby wszystko sprawne ale jak pisałem czuję, że jedzie się inaczej i problem ten objawia się również (o czym nie pisałem) stukaniem w tylnym lewym kole (już mam pewność bo gdy wjadę tym kołem na taki połamany lód na drodze to ono podskakuje i wtedy słyszę stukot jakby o metal, podobnie na większych wybojach ).
          jazda po połamanym lodzie, może dawać różne objawy, lepiej chyba testować na normalnych drogach, zdejmij koło i zobacz wszystko, tarcze, klocki, mocowania, zaciski, amortyzator mocowanie góra dół, wszystko co się da złap, szarp, może coś znajdziesz

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez goly Zobacz wpis
            jazda po połamanym lodzie, może dawać różne objawy, lepiej chyba testować na normalnych drogach, zdejmij koło i zobacz wszystko, tarcze, klocki, mocowania, zaciski, amortyzator mocowanie góra dół, wszystko co się da złap, szarp, może coś znajdziesz
            Dzisiaj udało mi się w końcu załatwić problem niemal od ręki, pojechałem do mechanika i okazało się, że jest pęknięta sprężyna z tyłu. Badanie zawieszenia, oczywiście nic nie wykazało. Po wymianie sprężyn, nic nie stuka i nie puka, a i w końcu powróciła kontrola nad kierownicą.

            Komentarz

            POWRÓT NA GÓRĘ
            Pracuję...
            X