też się bałem, ale jest łatwo - pomijając pozycję leżącą - bez demontażu bocznego plastiku i dźwigni otwierania maski. Tylko odginanie plastiku. Zahaczałem od prawej - pod plastik jakoś samo podeszło. Kwestia manipulowania - za pierwszym razem nie złapało - za drugim tak.
też się bałem, ale jest łatwo - pomijając pozycję leżącą - bez demontażu bocznego plastiku i dźwigni otwierania maski. Tylko odginanie plastiku. Zahaczałem od prawej - pod plastik jakoś samo podeszło. Kwestia manipulowania - za pierwszym razem nie złapało - za drugim tak.
Tak zrobiłem, a jestem technicznym "beztalenciem"
Dzięki śliczne ! Niestety nie mogłem nic znaleźć na YT, a po niemiecku to w ogóle nie potrafię.
Komentarz