Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

pogryzione przewody

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • pogryzione przewody

    Fura odebrana, schudła o 700g, portfel również troszkę się odchudził, obecna waga 14.2kg :wink:

  • #2
    pogryzione przewody

    Ma ktoś sprawdzony sposób na odstraszacz...
    Będę wdzięczny za pomoc. Teraz kura stoi i czeka na części. Coś pogryzło mi cały kabel od sondy lambda...

    Komentarz


    • #3
      Tunap

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez sobol1500
        Tunap
        Sprawdzałeś?

        Komentarz


        • #5
          U mnie pod firmą też kuna zjadała kable. Załatwiła kilka focusów poza jednym ... który stał zaparkowany tyłem do budynku (reszta była przodem). Teraz wszystkie auta tak parkujemy i nic. A kuna ? Przerzuciła się na poddasze budynku i zjada ocieplenie :szeroki_usmiech
          O3 -> http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=86469

          Komentarz


          • #6
            W poprzednią sobotę i mnie kuna dopadła. Normalnie samochód jest w garażu, ale chłopaki rozłożyli stół do tenisa. Więc nocowała na zewnątrz. A rano "awaria systemy SS" + praktycznie zero mocu. Dobrze, że do serwisu mam 300 m. Okazało się, że przegryzła przewód pociśnienia. Wymienili i całe wnętrze spryskali preparatem "Anty- Kuna". Ale auto już nie nocuje na zewnątrz.

            Komentarz


            • #7
              Ostatnio jeden znajomy inspektor nadzoru zdradził mi sposób pewnego developpera, który oddał wypasiony dom rodzinie, a pod dachem wlazła kuna/niszczyciel. Wiecie co pomogło? Wielki słój guano jakiegoś tygrysa/kota z ogrodu zoologicznego Poważnie. Rozłożone na poddaszu - skutek natychmiastowy. Ale chyba to nie jest opcja do komory silnika

              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez pewux
                U mnie pod firmą też kuna zjadała kable. Załatwiła kilka focusów poza jednym ... który stał zaparkowany tyłem do budynku (reszta była przodem). Teraz wszystkie auta tak parkujemy i nic. A kuna ? Przerzuciła się na poddasze budynku i zjada ocieplenie :szeroki_usmiech
                Dolny Śląsk jest szczególnie narażony na ataki kun, a zwłaszcza Wrocław. Kuny nie boją się nawet pokazywać w biały dzień. W czasie zimowym często nocują w ciepłych jeszcze silnikach. Dodatkowo nie wiedzieć czemu upatrzyły sobie AUTA NOWE (zapewne ze względu na czysty silnik/przewody) i tam przegryzają przewody gumowe/elektryczne ostrząc zęby. Najtaniej i skutecznie jest umieścić w komorze silnika kostki toaletowe (polecam Domestos), jak najbardziej śmierdzące. Tylko nie umieszczać ich w plastikach bo się topią, ja mam u siebie w skarpetach. Działa w 100%
                JEST >>> O2FL by Lockin

                BYŁA >>> O3 1.8 TSI by Lockin
                BYŁA >>> S2FL 2015 by Lockin
                BYŁA >>> O3 Black 2013 by Lockin
                BYŁA >>> O2 Tour 2011 by Lockin

                Komentarz


                • #9
                  Ten developper był z Wrocławia właśnie Ja mam komfort, bo auto w garażu (dom), w ogrodzie rządzi pies (samiec), a wokół sąsiedzi mają kilka kotów. Od 3 lat w domu nie ma śladu myszy. Jak mieliśmy innego psa (goldena spolegliwą i leniwą suczkę ) i nie było kotów, to każdej zimy było ,,polowanie'' na mysz. Zawsze jakaś wlazła. Teraz zapach ,,dominatora'' robi robotę. Przyroda ma jasne zasady. Kuny włażą tam, gdzie czują się bezpieczne. Dlatego np. warto zimą na osiedlach stawiać auta z dala od śmietników i źródeł ciepła (budynków). Auto tyłem do (oddającej jednak ciepło ) budynku już nie jest takie spoko. To jest natura dzikich zwierzaków. Do piwnic nie wejdą, bo tam rządzą szczury (wierzcie mi, w blokach są ich setki/tysiące). Kuny korzystają ze źródeł ciepła na zewnątrz. Trzeba myśleć jak one i po kłopocie

                  Komentarz


                  • #10
                    Oooo! Widze, ze temat na czasie, bo mi tez 2tyg temu wyskoczyl blad s/s zapalila sie kontrolka silnika i mruganie swiec. Jazda do serwisu i co.....? Po chwili Pan przychodzi z wiazka wezykow podcisnienia i mowi KUNA! Mieli wszystko na miejscu, naprawili, wracam do domu, ale Zaparkowalem juz 100m od miejsca, gdzie kuna grasowala. Pewnego ranka ten sam problem. Znowu serwis bla bla bla....ta sama historia. Powiesilem 3 kostki do kibla po maska, spryskalem wszystki miekkie weze srodkiem niby na gryzonie (zostawia taka jakby maź na kablach). Zaczalem parkowac od kilku dni z dala od domu (troche mnie to wkurza bo mam parking pod oknem a tak musze zostawiac przy ulicy) i problem ucichl. Dzisiaj doszedl odstraszacz ultradzwiekowy, otwieram maske, zeby go zamontowac, patrze na te wezyki, ktore byly wtedy pogryzione a tam.... jeden znowu nadgryziony (tak mi sie wydaje,ze kuna posmakowala i nie ruszyla dalej, albo juz wtedy byl nadgryziony i serwis stwierdzil, ze nie warto wymieniac - NIE WIEM). Odstraszacz zamontowany, dioda mruga - czyli dziala, auto zaparkowane pod domem i jutro chwila prawdy. Jak znowu cos pogryzie to ja siebie tez pogryze :diabelski_usmiech. Dodam tylko, ze odstraszacz firmy KEMO model M180. Nie chce siebie i Was zalamywac ale slyszalem, ze jak sobie takie cholerstwo upatrzy jeden konkretny samochod i go polubi to nie da spokoju. U mnie w rodzinie nawet pojawil sie temat przeprowadzki jak nic nie pomoze.

                    Komentarz


                    • #11
                      Jak pisałem wcześniej kuny lubią nowe fury jak Twoja O3, po pierwszym ataku najprawdopodobniej zostal pod maska zapach kuny i stad bedzie wracac. Powinni dawac w konfiguratorze pozycje z odstraszaczem na kuny
                      JEST >>> O2FL by Lockin

                      BYŁA >>> O3 1.8 TSI by Lockin
                      BYŁA >>> S2FL 2015 by Lockin
                      BYŁA >>> O3 Black 2013 by Lockin
                      BYŁA >>> O2 Tour 2011 by Lockin

                      Komentarz


                      • #12
                        Witam.

                        Co do tematu kun:
                        Znam to z autopsji bo mojej żonie wlazła taka franca do fabii i objadła 1/3 podbitki pod maską.
                        Wieszałem różne polecane pachnidła i psikałem specjalnymi sprayami do odstraszania i nic to nie dało. Pod domem spoko ale jak pojechała żona do pracy to wracała już ze śladami bytowania tego sierściucha.
                        W końcu na allegro zakupiłem polecony przez znajomego taki elektroniczny bajer na ultradźwięki (przyznam, że byłem sceptycznie nastawiony do takich odstraszaczy ale w depresji i tego musiałem spróbować).
                        Z tego co pamiętam nazywa się to KEMO (typu nie pamiętam), jest podłączane do akumulatora. Po zasileniu miga na nim dioda potwierdzająca działanie. Umieszcza się go w miejscu gdzie gadzina włazi (ja powiesiłem na grodzi z kierunkiem pracy w stronę silnika). Kuna pokazała się jeszcze raz czy dwa razy ale chyba ją to odstraszało bo już nic nie było objedzone tylko widać było kilka śladów "łapek" na silniku (wcześniej było sporo "nadeptane" i za każdym razem obgryzione wygłuszenie).
                        Postanowiłem jeszcze dołożyć jedna metodę a mianowicie poprosiłem znajomego aby dał mi sierść sczesaną z psa (wielki owczarek), podobno im bardziej pies "wali"/śmierdzi tym lepiej. Zapakowałem tą sierść w taki ażurowy woreczek i powiesiłem w komorze silnikowej.
                        Raz tą sierść wymieniłem bo przestała cuchnąc. Teraz już szczerze mówiąc zapomniałem o tym fakcie. Najgorsze jest to że jak się otwierało maskę to na początku śmierdziało jak w starym schronisku dla psów.
                        Efekt: od ponad roku mam spokój tymi francami.
                        Elektroniczny bajer wisi dalej, sierść już jakiś czas temu wywaliłem. Możliwe że kuny dały sobie po kilku razach spokój z tym samochodem i poszły do innego.
                        Mam nadzieję, że komuś się przyda to historyjka.
                        Notabene z tym łajnem lwa czy tygrysa to podobno prawda (czytałem kiedyś wypowiedź jakiegoś dyrektora zoo), ale chyba lepiej zasadzić sierść psa niż klocka tygrysa, no i łatwiej zdobyć.

                        Komentarz


                        • #13
                          Niezłego znajomy musi mieć tego owczarka jak kępka sierści śmierdzi tak niemiłosiernie :diabelski_usmiech

                          Komentarz


                          • #14
                            Jestem po pierwszej nocce parkowania pod domem z zamonotowanym odstraszaczem, w tym samym miejscu, gdzie kuna pogryzla wezyki po raz pierwszy i cisza.....

                            [ Dodano: Sob 07 Mar, 15 15:02 ]
                            himi owczarki potrafia "walic" :diabelski_usmiech, goldeny rowniez

                            Komentarz


                            • #15
                              pisałem już dużo wcześniej, sprawdźcie a raczej, kupcie zwykły olejek pomarańczowy, w aptece/drogerii, rozrobić z wodą i spsikać komorę silnikową i pod samochodem zaraz po zaparkowaniu. zabieg kontynuować 2-3 razy w miesiącu, nawet koty obchodzą takie miejsca z daleka. mieszkam przy lesie, kun tu pod dostatkiem, "walczę" z tymi dziadami. jak do tej pory, jeszcze ani razu nie przegrałem :szeroki_usmiech

                              Komentarz


                              • #16
                                Sprawdzimy ufo moim kolejnym krokiem w walce z tymi stworzeniami bedzie Twoja wskazowka

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez ufo
                                  "walczę" z tymi dziadami
                                  może my im też coś przegryziemy :diabelski_usmiech

                                  A tak serio to pytanie do beton99: gdzie i jak zainstalowałeś ten czujnik? Co z zasilaniem? Można prosić o jakieś fotki (mogą być bez kuny :szeroki_usmiech )
                                  O3 -> http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=86469

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Podaj maila, to wysle Ci fotki. Ogolnie w instrukcji jest napisane co i jak. Tak z grubsza wyglada to tak, ze fale ultradzwiekow powinny byc skierowane w strone, gdzie kuna moze wejsc do komory silnika lub w strone miejsca gdzie przegryza kable no i najwazniejsze to, zeby fale sie rozchodzily w mozliwie najwiekszej przestrzeni czyli nie powinno byc zamontowane gdzies, gdzie bedzie zaslonione z kazdej strony.
                                    Ja to podlaczylem bezposrednio do aku i na trytytki do jednej z "rurek" przy grodzi. Patrzac z gory na silnik to z prawej strony grodzi jest zamocowane a fale emitowane sa w lewa strone. Kurde ale namieszalem. Generalnie tam mam najwiecej "wolnej przestrzeni" i tam wlazila kuna. Odpukac.... od piatku mam spokoj :diabelski_usmiech

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      To jakaś masakra....!
                                      Dwa Tygodnie temu (minęło w piątek) zostawiłem auto z tą usterką. Do dnia dzisiejszego serwis nie potrafi podać mi daty dostarczenia części z fabryki... A tym samym naprawy auta.
                                      Czy skodę produkuje się na końcu świata?! Przecież z całej Europy wszystko można mieć max w 3-7 dni!!!
                                      No k..wa ile można czekać...?

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Mi uwaga, pomogła garść sierści rottweilera. Oczywiście skutecznie odświeżane. Próbowałem ze spreyem, elektronicznymi cudami i sierść odstraszyła zarówno koty jak i kune
                                        Części Skoda Octavia I 1.6
                                        http://olx.pl/oferty/uzytkownik/VXib/

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Mi po przyjezdzie do serwisu wymienili od reki. Az bylem zdziwiony, bo serwis ma w magazynach podstawowe czesci ale jakas wiazke wezykow......

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Liqui Moly - Mauder Schutz Spray - sprawdzone. Od roku nic mi nie wchodzi pod żaden pojazd. Do nabycia na Alledrogo :-) też pożarło w kuraku i Chryslerze żony.
                                            Pozdrawiam,

                                            Bomber
                                            __________________
                                            O3 2,0 TDI Elegance Silver Arrow :-) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=69414
                                            + "Lodówka" :-)

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              witam kupiłem odstraszacz KEMO m180 podłączyłem go dioda miga lecz nie słychać żadnego dzwieku tylko cykanie przekaźnika czy to ma tak być ? czy coś jest nie tak proszę o odpowieć ja w waszym przypadku

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Jezus Maria... Zapytaj się jakiegoś zwierzęcia czy działa, bo ja nie spotkałem się z sytuacją by człowiek słyszał ultradźwięki... Instrukcja o tym nie wspomina, czy w ogóle jej nie czytałeś?
                                                Srebrna Szczała 1.6 Octavia I FL Classic - sprzedana po 15 latach
                                                Jeszcze srebrniejsza Szczała 1.8T Octavia I FL Elegance

                                                Zapraszam do obejrzenia mojego auta i luźnych pogaduch
                                                Škoda Octavia I FL Elegance+ 1.8T 4x4

                                                Komentarz

                                                POWRÓT NA GÓRĘ
                                                Pracuję...
                                                X