Tweetnij
Uszkodzenie lakieru - co robić, jak żyć?
Drodzy Forumowicze 
Mam dwa uszkodzenia lakieru (jedno błahe, drugie nie). Jako że nie mam doświadczenia w tematach lakierniczo-blacharskich, prośba o info co należy/warto zrobić, a co nie
Nie chodzi o wygląd, a o zabezpieczenie antykorozyjne.
1. Odprysk na słupku A.
2. Mocne wgniecenie na masce. Nienadające się do "wyciągnięcia". Z tego co obserwuję, na przestrzeni czasu lakier zaczyna w tym miejscu pękać
3 tygodnie temu:
Dzisiaj
No i teraz pytania:
Ad. 1. Czy tu wystarczy położyć lakier zaprawkowy? Jak to zrobić sensownie? Dodam, że przy myciu auta goście od CD już położyli mi zaprawkę, ale chyba słabo, bo po bokach się "odkleja". Zatem pytanie, jak usunąć resztki tej obecnej zaprawki? Jak przygotować podłoże?
Ad. 2. Tu już większy hardcore. Gość od wyciągania wgniotek poddał się - zbyt "ostra" i w dodatku nad wzmocnieniem. Drugi wariant (ASO), to szpachla na to miejsce + lakier. Trzeci - zaprawka. Pytanie, czy ten trzeci wariant przy tym uszkodzeniu będzie wystarczająco dobry antykorozyjnie?
Szczerze mówiąc wywalanie 1,5k PLN za szpachlowanie i lakierowanie maski, która i tak podczas eksploatacji może być narażona na różne zdarzenia, średnio mi się uśmiecha.
3. Jeśli lakierowanie - jaki serwis w Warszawie i okolicach polecacie?
4. Jeśli zaprawka - jak to kłaść? W ulotce do produktu praktycznie nie ma słowa o sposobie użycia. Czy przygotować miejsce aplikacji, jakie czasy schnięcia, ile warstw...?
A może do w.w. tematów jeszcze inaczej podejść?
Mam dwa uszkodzenia lakieru (jedno błahe, drugie nie). Jako że nie mam doświadczenia w tematach lakierniczo-blacharskich, prośba o info co należy/warto zrobić, a co nie
Nie chodzi o wygląd, a o zabezpieczenie antykorozyjne.1. Odprysk na słupku A.
2. Mocne wgniecenie na masce. Nienadające się do "wyciągnięcia". Z tego co obserwuję, na przestrzeni czasu lakier zaczyna w tym miejscu pękać
3 tygodnie temu:
Dzisiaj
No i teraz pytania:
Ad. 1. Czy tu wystarczy położyć lakier zaprawkowy? Jak to zrobić sensownie? Dodam, że przy myciu auta goście od CD już położyli mi zaprawkę, ale chyba słabo, bo po bokach się "odkleja". Zatem pytanie, jak usunąć resztki tej obecnej zaprawki? Jak przygotować podłoże?
Ad. 2. Tu już większy hardcore. Gość od wyciągania wgniotek poddał się - zbyt "ostra" i w dodatku nad wzmocnieniem. Drugi wariant (ASO), to szpachla na to miejsce + lakier. Trzeci - zaprawka. Pytanie, czy ten trzeci wariant przy tym uszkodzeniu będzie wystarczająco dobry antykorozyjnie?
Szczerze mówiąc wywalanie 1,5k PLN za szpachlowanie i lakierowanie maski, która i tak podczas eksploatacji może być narażona na różne zdarzenia, średnio mi się uśmiecha.
3. Jeśli lakierowanie - jaki serwis w Warszawie i okolicach polecacie?
4. Jeśli zaprawka - jak to kłaść? W ulotce do produktu praktycznie nie ma słowa o sposobie użycia. Czy przygotować miejsce aplikacji, jakie czasy schnięcia, ile warstw...?
A może do w.w. tematów jeszcze inaczej podejść?
Komentarz