Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Podnoszenie auta

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Podnoszenie auta

    Za co podnosic octavie? Nie chce męczyć progów i nie chce uszkodzić niczego. Zmieniając koło z oryginalnym lewarkiem zauważyłem, że uszkodziła sie warstwa lakieru czy tego gumowatego czegoś na wzmocnieniu progu. Nabyłem żabę i kobylki i teraz prubuje ogarnąć jak to zrobic zeby podniesc auto i podłożyć kobylke bez męczenia progów. Pytanie banalne ale nie znam sie i wolał bym być pewnym tego co robię. Wdzięczny był bym za pomoc i najlepiej jakieś zdjęcia. I proszę bez żartów. Chociaż z drugiej strony śmiech to zdrowie.

  • #2
    U mnie też te miejsca do podnoszenia zużywały się. Ale... kupiłem podnośnik niskoprofilowy, 4 t, a z pozostałości po więźbie dachowej, były dwie krokwie, które przyciąłem na długość progu w aucie i wjeżdżam tym podnośnikiem pod próg, jakieś 20 cm w tył od przedniego punktu podparcia, wsadzam tą przyciętą krokwie, tak że jej końce są w punktach podparcia przód i tył, i podnoszę. To powoduje, że ciężar lepiej się rozkłada, a krokwia nawet nie ugnie się i za jednym podnoszeniem mam cały bok podniesiony. A mając jeden bok podniesiony, można podłożyć koła (mam też kilka betoników z których buduje się fundamenty) i podnieść bez problemu tak samo drugą stronę, podeprzeć bezpiecznie wszystkie koła i można wleźć pod auto, a tam oleje wymieniać.... czyścić... konserwować..... ło Panie, ile zabawy...

    Podparcie drewnem powoduje że te punkty podparcia raczej wbiją się w drewno, niźli ugną się. A po tym można, jakby jednak coś lakieru odeszło, odtuszczyć to miejsce i psiknąć środkiem do konserwacji podwozia, a dla miłujących piękno, można psiknąć lakierem podobnym do tego co na reszcie auta i wówczas małżonka nawet z daleka nie dojrzy że coś tam było dłubane.
    Są też dostępne na większe podnośnika typu żaba, takie nakładki gumowe, coś jak krążek do hokeja.

    Zdaję sobie sprawę, że moje powyższe wypociny nie do końca są zbieżne z Twoją sytuacją, wszak planujesz użyć kobyłek metalowych, a jedyne co mi przychodzi do głowy, to położyć na górnym miejscu kobyłki, tam gdzie punkt podparcia się oprze, kawałek grubszej, mocnej gumy, coś jak te krążki we wcześniejszym zdaniu.
    Ostatnio edytowany przez dragster; 7924.
    Silnik R18A2.
    http://www.dadrl.org.uk
    http://www.lightmare.org

    Komentarz


    • #3
      Ja z żabą używam coś takiego: GUMA NAKŁADKA NA ŁAPĘ PODNOŚNIKA LAUNCH 4 ŚRUBY, można znaleźć na Alledrogo.
      Załączone pliki

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez greg7878 Zobacz wpis
        Ja z żabą używam coś takiego: GUMA NAKŁADKA NA ŁAPĘ PODNOŚNIKA LAUNCH 4 ŚRUBY, można znaleźć na Alledrogo.
        Dokładnie. Ten sposób u mnie okazał się też najlepszy. Gumy możesz dobrać o różnych kształtach. Nic się nie wygina i lakier zostaje na miejscu.

        Komentarz


        • #5
          A za co podnoszą w warsztatach? Czy na tym forum jest jakiś mechanik? Jesli auto podniosę za próg to gdzie kobylke podstawie? Nie ma nikogo kto może oktavie czy cos podobnego na podnosnik wsadzić i pstryknac fotke z opisem?

          Komentarz


          • #6
            Kobyłkę podstawisz zaraz obok. Ale bez porządnej gumy (jak ta wyżej) to nie polecam.

            Podnośnik warsztatowy (kolumnowy, z czterema łapami) tez podkładają pod progi. Rzadko jest inaczej, na przykład w bmw, bo w podwoziu są specjalne wystające kostki.
            Ostatnio edytowany przez ; 44763.

            Komentarz


            • #7
              Osobiście kupiłem w sumie 6 szt. gum j.w. mam dwie żaby i do tego wykonałem cztery kobyłki wg tego pomysłu:



              Proste a sprawdza się znakomicie

              Komentarz


              • #8
                Mnie się średnio podoba. Lepsza guma z rowkiem, bo nie gniecie samego rantu.

                Komentarz


                • #9
                  Zamieszczone przez unicestwiacz_wszechrzeczy Zobacz wpis
                  /../Lepsza guma z rowkiem, bo nie gniecie samego rantu.
                  Zgadzam się i dlatego wykorzystałem
                  Załączone pliki

                  Komentarz


                  • #10
                    Nie ma co kombinować. Muszę kupić te gumy.

                    Komentarz

                    POWRÓT NA GÓRĘ
                    Pracuję...
                    X