Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Grecja

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    Alonzo_, z mojej strony mogę polecić wyspę Rodos. Bardzo klimatyczna wyspa. Część starego miasta przepiękna + ruiny lindos! Warto również wybrać się statkiem na wyspę Symi gdzie poławiają "gąbki" Ogólnie wypożyczyć autko i wybrać się na wycieczkę po wyspie. Plaże kamieniste - trzeba mieć buty, ale jest jeden fajny myk...mianowicie będąc na Rodos kąpałem się w 2 morzach; Egejskim i Śródziemnym, a jak wróciłem do domu to pojechał jeszcze nad masze morze więc zaliczyłem kąpiel w 3 różnych w jednym roku

    [ Dodano: Pon 21 Paź, 13 08:02 ]
    ps. osobiście byłem w miejscowości "layssos" i praktycznie co 2 dzień wyjeżdżalismy z żoną autobusem do Miasta "Rodos". Link
    nasze auta: MÓJ SMOCZEK

    Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez BADYL
      Alonzo_, z mojej strony mogę polecić wyspę Rodos
      również polecam i to bardzo !!! Tyle, że po Rodos trzeba troche pojeździć i pozwiedzać, bo polecieć tam tylko po to, żeby lezeć na plazy, to troche mija się z celem, zbyt piękna to jest wyspa. A kolega Alonzo, chce głównie leżeć na plaży.
      No ale faktycznie Stare Miasto Rodos, to perełka jakich mało !! Czegos takiego jak w starym Rodos jeszcze nie widziałem. Człowiek czuje sie jak gdyby przeniósł się w czasie do XI-XII w :shock:
      Lindos, ze swoim Akropolem i wąziutkimi uliczkami z białymi domkami, też jest piękne, ale na mnie jeszcze większe wrażenie zrobiły liczne ruiny zamków Joannitów z krtórych roztaczają się przepiękne widoki, oraz piękna dolina motyli. Fajne wrażenie robi też drugi koniec wyspy (patrząc od miasrta Rodos), gdzie łaczą się ze sobą 2 morze - Śródziemne i Egejskie. No i ze względu na silne wiatry są tam jedne z najlepszych warunków w Europie do uprawiania serfingu, oraz najlepsze ... polskie szkoły serfingowe.
      Ciekawe są też zielone jeziora do których dociera sie idąc przez wąziutki i ciemny ok. 300 metrowy tunel, brodząc po kostki w wodzie. No ina koniec malownicza zatoka Antoniego Mc Quina, w której kapieli nie mozena przegapić.
      A dla lubiacych mocne doznania i wodne ślizgi polecam bardzo fajny park wodny na Rodos i naprawdę ciekawymi zjeżdżalniami :twisted:
      Czarny Elegance

      Komentarz


      • #28
        Zamieszczone przez Big
        malownicza zatoka Antoniego Mc Quina, w której kapieli nie mozena przegapić.
        racja przepiękna miałem okazję ją oglądać przy okazji wycieczki statkiem tzw. "lazy day" wokół wyspy gdzie mielismy możliwość kąpania się w różnych ciekawych zatokach
        nasze auta: MÓJ SMOCZEK

        Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

        Komentarz


        • #29
          O atrakcjach Krety koledzy właściwie już wszystko napisali. Jazda kreteńskimi drogami - sama radość
          [img]]"]ImageShack - Best place for all of your image hosting and image sharing needs

          Uploaded with ImageShack.us[/img]

          Komentarz


          • #30
            Zamieszczone przez Alonzo_
            Kto był niech podzieli sie wrażeniami, przedstawi własne opinie, przemyślenia, propozycje?
            Preferowana spokojna, urokliwa okolica, blisko ładnej plaży. I żeby też można było stosunkowo blisko coś ciekawego obejrzeć "na objazdówkach".
            Jak z dojazdem od nas? Napiszcie co wiecie. Czy warto?
            Z góry dzięki i pozdrawiam
            W tym topicu (strony 2 i 3)

            Forum - Octavia Club Polska

            jest pare moich zdjęć z Grecji. Nie da sie ukryc, że jedzie sie długo, ale plaże są rewelacyjne (jeśli sie dobrze wybierze) ludzi jest na pewno mniej niż w bliższych nam okolicach. Miasteczka IMO mniej urokliwe niż w Chorwacji.

            Komentarz


            • #31
              Zamieszczone przez Alonzo_ Zobacz wpis
              Heja.
              Odgrzewam kotleta.
              Niedawno, któregoś wieczora - jeszcze przy kończących sie zapasach chorwackiego winka - padło hasło : może za rok Grecja?
              Nie mam zielonego pojęcia co o tym myśleć, jeszcze nic nie czytałem. Słyszałem opinię, że piękne plaże i woda, że często ładniejsze niż chorwackie :shock:
              Kto był niech podzieli sie wrażeniami, przedstawi własne opinie, przemyślenia, propozycje?
              Preferowana spokojna, urokliwa okolica, blisko ładnej plaży. I żeby też można było stosunkowo blisko coś ciekawego obejrzeć "na objazdówkach".
              Jak z dojazdem od nas? Napiszcie co wiecie. Czy warto?
              Z góry dzięki i pozdrawiam
              Myślę w tym roku właśnie o Grecji.
              Żeby zbędnie nie pisać dodam że wymagania mam podobne jak w cytowanym powyżej poście.

              Pomoże ktoś?

              Komentarz


              • #32
                Byłem w Grecji 3 razy: jedna objazdówka i dwa razy wyspa. Jedno i drugie ma swoje zalety, ale najbardziej podobała mi się druga z kolei wyspa - Skiathos. A dlaczego? Bo jest na tyle mała, że dosłownie przeszliśmy ją wzdłuż i wszerz, a plaż ma bez liku. Tylko słabo w ośrodkach turystycznych z wyżywieniem, bo niemal wszystkie dania nastawione są na turystyczne przyzwyczajenia miażdżycowo-cukrzycowe, co nijak ma się do stereotypowego wyobrażenia o diecie śródziemnomorskiej.

                Oczywiście, autem tam nie jechałem, bo to strata czasu i energii.
                Ostatnio edytowany przez ; 44763.

                Komentarz


                • #33
                  Ja polecam Kretę.
                  Wąwóz Samaria, sporo wiosek "off the beaten track" gdzie sporadycznie trafia się turysta, przyjmne górskie serpentyny po których mozna cąły dzień jeżdzić bez konkretnego celu, na zachodzie parę fajnych plaż z tych duzych i zatłoczonych: Elafonisi, Balos, hotelowa koło Chani tez bardzo OK ale można też samochodem wbić się na zupełnie kameralne.
                  Nad morzem upał, wsiadasz w samochód i po 20km serpentyn 18-19 stopni.

                  Z reguly jeżdzę na bardziej wyszukane wyjazdy i od początku byłem nastawiony negatywnie do Grecji i allinclusive, ale małe dziecko sajgon w robocie nie było się komu zająć organizacją więc żona kupiła gotowca w biurze podróży.
                  Byłem mega na nie a finalnie wszystko odszczekiwałem.

                  Hotelowe jedzenie też było przyzwoite, a jak mielismy przesyt, to samochód i w lokalnej knajpie za 15-20 euro można było zjeść wielką michę owoców morza.
                  Żadnych sciemniackich wycieczek sprzedawanych przez rezydenta tylko samochód z wypozyczalni i przed siebie, żadnych lunch boxów pakowanych rano w hotelu tylko lokalna tawerna ze swiezą bagietką z oliwą, wielkim kawałem jagnieciny i winem z butelki na kapsel.
                  Ostatnio edytowany przez Clip; 38915.
                  Powered by R-Performance

                  Komentarz

                  POWRÓT NA GÓRĘ
                  Pracuję...
                  X