Życie jest okrutne dla... OCP za kołnierz nie wylewa.

[Samiec]

Kurcze dla mnie whisky to zawsze byly perfumy, a od jakiegos czasu widze, ze mi coraz bardziej smakuje.
To chyba kwestia wieku - do pewnych rzeczy trzeba dojzec... :lol:

Mi nigdy czysta nie szla(ale sie pilo :wink: ) ,po piwie mnie boli glowa ops: , a whisky z cola byla wysmienita ,a ostatnio przezucilem sie na whisky z gazowanym zywcem k

[Emil]

NIe wytrzymalem
Ide :drive: :yay:

Tylko nie kupuj Dog in the Fog :twisted:

[MiKruS]

Mi nigdy czysta nie szla(ale sie pilo :wink: ) ,po piwie mnie boli glowa ops: , a whisky z cola byla wysmienita ,a ostatnio przezucilem sie na whisky z gazowanym zywcem k

Jest niewiele alkoholi, ktorych nie przelkne :lol: , ale jednym z nich jest tequila... :x
Normalnie nie moge tego pic - a jeszcze z jakas cytryna i sola, to juz w ogole nie daje rady...

[Purchawka]

No i faktycznie poszedł Macie zły wpływ ;P Ale chociaż i mi piwo przyniesie ;D zaraz bedzie siup

[Emil]

ale jednym z nich jest tequila...

eee Mikrus, do niedawna tez tak twierdziłem :twisted: ale jak tequille polewają te lalki w mexicanie skąpo ubrane...heh :diabelski_usmiech

[Purchawa]

Jestem
Mam, Maaamm :yay:
4pak Zywca, 2 Carslbergi, 2 male Tyskie... ale jednno male dam Kasi

[MiKruS]

No i faktycznie poszedł Macie zły wpływ ;P

:lol:

Pewnie zanalazlby sie jakis paragraf na takie podzeganie do spozywania... :twisted:

Ale chociaż i mi piwo przyniesie ;D zaraz bedzie siup

[Samiec]

ale jednym z nich jest tequila... :x
Normalnie nie moge tego pic - a jeszcze z jakas cytryna i sola, to juz w ogole nie daje rady...

A mi tequila idzie (tylko nie te z kapeluszami tych nie zniese :lol: ) z limonka ,sol juz pomijam szkoda nerek :wink:
Juz 4 sie skonczylo

[MiKruS]

Jestem
Mam, Maaamm :yay:
4pak Zywca, 2 Carslbergi, 2 male Tyskie... ale jednno male dam Kasi

Szybki jestes, Forest! :twisted: :lol:

Emil - skoro tak mowisz... :twisted:

[Purchawa]

Ja to zawsze mam jakas zgrzewkie w lodowce i jakas butelkie whisky na szafce :wink:

Tez zwykle mam jakies piwo, dzis wyjatkwo nie bylo. Za duzo ostatnio wypilem i sie zapasy skonczyly

[ Dodano: 20 Maj 2005 12:02 am ]

Szybki jestes, Forest! :twisted: :lol:

Pedzilem jak burza :lol:

[ Dodano: 20 Maj 2005 12:04 am ]

Pewnie zanalazlby sie jakis paragraf na takie podzeganie do spozywania... :twisted:

Mnie dlugo nie trzeba namawiac.
Juz od wieczora pifko za mna chodzilo, ale jak zobaczylem co sie dzieje na forum, to nie moglem wytrzymac

[MiKruS]

Juz 4 sie skonczylo

Ja wlasnie koncze trzecie... ale mi szybko idzie... :shock: :shock:

Sluchajcie - Henio gdzies przepadl - chyba przesadzil z tym szampanem, trzeba go poszukac... :twisted:

[misiekwaw]

Purchawa - go Forest!

run Forest run :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :zlosnik:

[Purchawa]

Kurcze dla mnie whisky to zawsze byly perfumy, a od jakiegos czasu widze, ze mi coraz bardziej smakuje.

Michal, starzejesz sie :P Choc ja to zawsze whisky lubilem.
Ale i tak nie ma to jak tequila. k

[MiKruS]

Purchawa - go Forest!

run Forest run :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :zlosnik:

wlasnie cos mi nie pasilo... :lol: :lol:

[misiekwaw]

Jest niewiele alkoholi, ktorych nie przelkne :lol: , ale jednym z nich jest tequila... :x
Normalnie nie moge tego pic - a jeszcze z jakas cytryna i sola, to juz w ogole nie daje rady...

a jeszcze niedawno miałem Cię za porządnego gościa :lol: :lol: :lol: a tu teqila be, whisky cacy :Bojesie:

[Emil]

Ale i tak nie ma to jak tequila.

Widzisz Michał? widać od razu kto jest stałym bywalcem Mexicany :diabelski_usmiech k

[Purchawa]

Sluchajcie - Henio gdzies przepadl - chyba przesadzil z tym szampanem, trzeba go poszukac... :twisted:

Szampan z piwem to raczje mieszanka wybuchowa.

Heniu... hop, hop... Gdzie jestes ? :jaja

[Samiec]

Mi sie juz browar skonczyl ,zostaly dwie opcje sredniej jakosci whisky z cola lub ukrainska gesta ciepla wodka :lol:
wybor padl na czysta ,bo cola na noc jest nie zdrowa i kofeine zawiera :wink:
A wiec zdrowie panie i panowie :hura

[Emil]

No ale chwała Heniowi bo to on wywołał wilka z lasu :twisted:

[Purchawa]

Widzisz Michał? widać od razu kto jest stałym bywalcem Mexicany :diabelski_usmiech k

Qrde, nawet nie wiem co to Mexicana ops: Jakos wypadlem z obiegu warszawskich lokali. ops:
Jednak tequili to jest to

[ Dodano: 20 Maj 2005 12:12 am ]

No ale chwała Heniowi bo to on wywołał wilka z lasu :twisted:

Dokladnie
Tzw, online'owa libacje

[henio]

Dopiero! ja skończyłem z kumplami flaszke co mnie pocieszali.Zaczeło się od tego ze ja załatwiłem bratu vectre , a patem się okazaóło że ma zamiast 160 tys 280tys i się tochę wkurwiłem.Za tydzień zobaczylem że nalewych drzwiach od kierowcy jest napis po niem9ecku( pisze po polsku) przegląd w lipcu 2002 r 148.tys , kupiłem auto w 2004 z przebiegiem 170tys... i ciekawe czy auto od tej daty zrobiło 22 tys , marne szanse. , jak kolega kiedyś mówiłl. Czuję że jak autro przejechalo prawie 150 tys w ciągu , dwuch latr ,to i i od 2002 mogło dalej tyle przejechać,Fakt że ddzwoniłem do gościa żeby mi powiedział ptrawdziwy oprzebieg , to poowiedział ża prawopodobnie ma wtedy 170 bo brał od niemca, ale nie wie czy on coś robił bo wtedy był taki bokm na auta że nie miałby czasu je cofać, i co wy na to?

[MiKruS]

a jeszcze niedawno miałem Cię za porządnego gościa :lol: :lol: :lol:

Staaaary! Nie wiesz, ze porzadni goscie to same gazery???!!! :lol:

Ale i tak nie ma to jak tequila.

Widzisz Michał? widać od razu kto jest stałym bywalcem Mexicany :diabelski_usmiech k

:lol:

Heniu... hop, hop... Gdzie jestes ? :jaja

Ale jaja z tym Heniem, normalnie... :lol:

[misiekwaw]

Szampan z piwem to raczje mieszanka wybuchowa.

Heniu... hop, hop... Gdzie jestes ? :jaja

szukaj go pod stołem albo :lol: :lol: :lol:

[Purchawa]

Heniu, nie lam sie.
Co za roznica ile Octa ma przebiegu? Wazne zeby dobrze jezdzila. k

[MiKruS]

Dopiero! ja skończyłem z kumplami flaszke co mnie pocieszali.Zaczeło się od tego ze ja załatwiłem bratu vectre , a patem się okazaóło że ma zamiast 160 tys 280tys i się tochę wkurwiłem.Za tydzień zobaczylem że nalewych drzwiach od kierowcy jest napis po niem9ecku( pisze po polsku) przegląd w lipcu 2002 r 148.tys , kupiłem auto w 2004 z przebiegiem 170tys... i ciekawe czy auto od tej daty zrobiło 22 tys , marne szanse. , jak kolega kiedyś mówiłl. Czuję że jak autro przejechalo prawie 150 tys w ciągu , dwuch latr ,to i i od 2002 mogło dalej tyle przejechać,Fakt że ddzwoniłem do gościa żeby mi powiedział ptrawdziwy oprzebieg , to poowiedział ża prawopodobnie ma wtedy 170 bo brał od niemca, ale nie wie czy on coś robił bo wtedy był taki bokm na auta że nie miałby czasu je cofać, i co wy na to?

Henio - prawdopodobnie zostales wydymany bez mydla. :lol:

Nie lam sie - nie Ty pierwszy i nie ostatni.

Napij sie - i ciesz sie autkiem, oby sie sprawowalo jak najlepiej - nawet jesli ma pol banki km... :lol: