Witam,
Dźwięki ustały (obecny przebieg to 4 000 km).
Układ chłodzenia rzeczywiście był zapowietrzony. Próba odpowietrzenia poprzez oczekiwanie na wydostanie się powietrza z układu na uruchomionym silniku raczej nie przyniosła rezultatu (otwarty korek zbiorniczka wyrównawczego, silnik był wcześniej rozgrzany). Nic specjalnego się nie działo pomimo kilkunasto minutowego oczekiwania… może po prostu wymagało to dłuższego czasu.
Niemniej jednak przez okres ok. 2-3 tyg. po każdym powrocie z pracy do domu (jazda miejska – ok. 15 km) odkręcałem korek zbiorniczka i za każdym razem „ostro syknęło i zabulgotało”. Obecnie (od 2-3 tyg.) z konsoli nie dochodzą już żadne niepokojące dźwięki.
Za pomoc serdecznie wszystkim dziękuję.
Pozdrawiam
Dźwięki ustały (obecny przebieg to 4 000 km).
Układ chłodzenia rzeczywiście był zapowietrzony. Próba odpowietrzenia poprzez oczekiwanie na wydostanie się powietrza z układu na uruchomionym silniku raczej nie przyniosła rezultatu (otwarty korek zbiorniczka wyrównawczego, silnik był wcześniej rozgrzany). Nic specjalnego się nie działo pomimo kilkunasto minutowego oczekiwania… może po prostu wymagało to dłuższego czasu.
Niemniej jednak przez okres ok. 2-3 tyg. po każdym powrocie z pracy do domu (jazda miejska – ok. 15 km) odkręcałem korek zbiorniczka i za każdym razem „ostro syknęło i zabulgotało”. Obecnie (od 2-3 tyg.) z konsoli nie dochodzą już żadne niepokojące dźwięki.
Za pomoc serdecznie wszystkim dziękuję.
Pozdrawiam
Komentarz