Rozładowanie akumulatora podczas jazdy

[jjooww22]

marax0, jeżeli masz na myśli pierścienie centrujące to oczywiście, jeżeli te pierścienie są wymagane.

[marcin0606]

Rozładowanie akumulatora podczas jazdy

Wczoraj pojawił się następujący problem: po 3 godzinnej podróży dojeżdżam do skrzyżowania, wyhamowuje i auto gaśnie. Niestety już nie odpala- kręcił ale nic z tego. Podczas holowanie całkowitemu wyładowaniu uległ akumulator (aż tak, że włączył się alarm). Diagnoza: całkowite wyładowanie akumulatora. Po naładowaniu autko odpaliło za pierwszym razem. Sprawdziłem miernikiem: napięcie ładowanie na klemach 14,2V - załącza się od razu przy odpaleniu. Teraz śmiga jak ta lala. CO SIĘ STAŁO? Dlaczego nie zaświeciła się kontrolka ładowanie (normalnie przy zapalaniu się świeci, po uruchomieniu gaśnie)? Proszę o wskazówki co może być przyczyną.

[Maru 123]

marcin0606, brudne klemy

[marcin0606]

Niestety nie, aku ma 5 miesięcy, klemy czyszczone wcześniej! Wyglądał to tak, jakby aku podczas jazdy nie miał ładowanie (tego oczywiście nie wiem) - i padł jak zabrakło mu mocy.

[tom2212]

stawiam na regulator napiecia lub szczotki sie koncza

[Maru 123]

a sprawdzałeś jakie łądowanie ma alternator?

[Daro8610]

powinien mieć 14,4V

[marcin0606]

Ma 14,4V. Na aku podaje 14,2 V.

[tom2212]

mozliwe ze padlo "chwilowo"

[marcin0606]

Nadmienię, że to już 2 raz. Pierwszy raz sholowałem auto do aso - ICH DIAGNOZA - rozładowanie aku - wszystko poza tym ok - czyli ładowanie i alternator.Błąd w kompie - niskie napięcie spowodowany wyładowaniem aku. Po 6 m-ach powtórka z rozrywki.

[ Dodano: Pon 14 Gru, 09 21:34 ]
No tak - ale "chwilowo" już drugi raz

[Daro8610]

Mógł Ci się rozpiąć kabelek taki co leci od kompa do alternatora albo gdzieś się przerwa zrobiła i dlatego nie ładował a potem znowu załapał ... przyjrzyj się mu

[marcin0606]

W sensie kostka od ładowania czy coś innego?

[ Dodano: Pon 14 Gru, 09 21:38 ]
Poza tym co z kontrolką - dlaczego nie zaświeciła?

[Daro8610]

jak zobaczysz silnik i wiesz gdzie jest rozrusznik w 1.6 aee to zobaczysz nad nim takie kostki i tam leci taki cieniutki kabelek 0,5 mm2 do alternatora i do kompa(chyba) to tam nad tym rozrusznikiem jest połączenie (kostka) sprawdź to

[marcin0606]

ok. Sprawdze. Jakieś inne sugestie?

[rss]

Ma 14,4V. Na aku podaje 14,2 V.

a po wlaczeniu swiatel i radia ?
nie zaobserwowales 'pulsowania' swiatel na wolnych obrotach?

[marcin0606]

Nie, nie ma pulsowanie świateł przy większym obciążeniu na biegu jałowym.

[rss]

a ile V 'daje' po wlaczeniu swiatel?

[abyss]

Podepnę się pod temat, bo mam podobną historię.
Octavia 1, z 2001 roku, nowy, fabryczny "lepszy" model akumulatora ma ze dwa lata.

Po długiej jeździe w nocy (światła) po ok. 100km najpierw zaczęły falować wolne obroty (np. na stając na światłach), po kolejnych 20km pojawiły się kolejno błędy abs/awr, poduszki. Po kolejnych 5 km zaczęło przygasać niebieskie światełko świateł długich i radio - wtedy załapałem, że zaczyna brakować prądu - wyłączyłem dodatkowe odbiorniki i ciągnę dalej, bo do domu 15 km. Niestety, po kilku km spadek mocy, silnik zaczął się dusić i stawać. Szczęśliwie zdarzyło się miasteczko i zatoczka - spokojnie zaparkowałem. Bez szans ponownego odpalenia, bu-bu z rozrusznika i światła przygasają. Dziś jadę diagnozować. Zgaduję - brak ładowania z alternatora - ale chętnie posłucham uwag.

P.S. NIE pojawiła się żadna kontrolka ładowania - ciekawe dlaczego ?!?, bezpieczników nie sprawdzałem (3-cia w nocy, gość odebrany z lotniska etc).

P.P.S. Rano skoda odpaliła, ale po 3 minutach pracy znowu choinka na wyświetlaczu. Jednak dojechała do domu (12km, pod koniec trasy objawy zdychania, po wyłączeniu napięcie akumulatora ok 9.7V), podpięty testowo drugi, naładowany akumulator. Brak choinki, ale napięcie na accu i gnieździe zapalniczki w zakresie 12.6V przy wyłączonym silniku i 12.5-12.3 przy pracującym. Falowanie obrotów 1-2k rpm na biegu jałowym pojawia się w 80% wypadków (w pozostałych 1k). W tym stanie przejechała w dzień 70 km na szrot, kupiono nowy (używany) alternator, stan na oko - koszmarek - ale tylko taki był. Po zamontowaniu wszelkie objawy ustały, napięcie na poziomie 14.2V Zobaczymy jak się sprawdzi na trasie - ale wygląda, że jest lepiej/dobrze.

P.P.P.S.
Po 11 dniach wszystko ok, brak problemów jak na razie, zrobiłem ze 400 km.