nierówne zużycie klocków z przodu

[krasnallodz]

Zapata, gość jest gigant :shock:

Mihau, wypadł kolo na zakręcie :P

[wuszy]

nierówne zużycie klocków z przodu

Witam,

Ostatnio miałem przygodę z kontrolką hamulca (miganie i trzykrotny pisk) - okazało się, że po dolaniu płynu, sygnalizacja już się więcej nie wlączyła.

Po zerknięciu na hamulce zauważyłem, że klocki, ktore były zmieniane z przodu jakieś 30tyś temu są w różny sposób zużyte. w prawym kole jes ich jeszcze sporo, a w lwym prawie wogóle nie ma, max 2mm, zauważylem również inny odgłos przy hamowaniu - tak jakby już tarcze tarly o cos innego niz klocek. zmieniac klocki bede po nowym roku - czy jezdzac teraz w miare delikatnie moge cos uszkodzić?

czytalem w jakims poscie, ze jest jakas sygnalizacja konczących sie klocków, ale moze byc tylko w jednym z koł. czy mozliwe, zeby to ona mi się wcześniej włączyla, a po dolaniu plynu przestala sie wlączać? jeżeli nie to czy możliwe jest, ze czujnik jest na prawym kole, na ktorym klockek jest jeszcze w dobrym stanie? i co moglo spowodowac nirownomierne zużycie, zdaża się to?

[Maicroft]

Sygnalizacja zuzytych okladzin o ile jest w Twoim aucie jest w lewym przednim kole.


Nierownomierne zuzycie powoduje zapyzialy zacisk hamulcowy. Trzeba rozebrac, wyczyscic, wymienic gumowa uszczelke tloczka oraz przy okazji membrane chroniaca tloczek przed kurzem, oraz to co najwazniejsze w tych zaciskach tzn "mechanizm plywajacy" a wiec dwie takie jakby sruby po ktorych zacisk przestawia sie.

Ty patrzysz na zewnetrzne okladziny, bo te widzisz. Ciekawe jak te od drugiej strony

Przy okazji bedziesz mial odpowietrzony uklad hamulcowy, co tez moze powodowac dziwne zuzycie klockow, ale to juz bys dawno zauwazyl bo hamulce bylyby tez slabe. Jak plyn nie wiadomo kiedy byl wymieniany to tez zmien przy jednej zabawie

[paulob1]

Można by jeszcze dorzucić informację, że przyspieszone zużycie klocków mogło być spowodowane tzw. trzymaniem tłoczka. Jeśli powyższe ma miejsce, wtedy po dłuższym dystansie(najlepiej po mieście) felga jest mocno ciepła, oznacza to, że zacisk trzyma.
A co do klocków wewnętrznych(tych od strony tłoczka) to je też widać, ale przy skręconej kierownicy. Wystarczy jakaś latarenka i zaświecenie w te miejsce.Nie trzeba do tego rozbierać niczego, oprócz ściągnięcia koła.
Na ogół te klocki które są od strony wewnętrznej(tłoczka) są zużyte bardziej.
Maicroft, nie rozumiem o co chodzi z tym "odpowietrzonym" układem hamulcowym?
Przecież to przy odpowietrzonym hamulcu auto hamuje najlepiej.... a jeśli już mowa o zapowietrzaniu, to może już czas na wymianę płynu hamulcowego, bo to on na ogół jest winowajcą zapowietrzania się układu... a właściwie to jego wzrastająca zdolność do łączenia się z powietrzem.
Drugim powodem zapowietrzania się układu hamulcowego mogą być stare(porowate) przewody hamulcowe, przez które powietrze doskonale z upływem czasu przenika do wewnątrz,. Zapewne ktoś zapyta: a to dlaczego powietrze wnika do układu a dlaczego płyn nie kapie przez te same "pory" w przewodach.
Ano to już fizyka sama podpowiada.Cząsteczka gazu jest dużo mniejsza od cząsteczki cieczy. To tak samo jak z balonikiem napompowanym helem. Gaz z niego ucieka, choć sam balonik jest "szczelny".
A tak przy okazji to Do Siego Roku :lol:

[wuszy]

Dzieki za info.

Az boje sie pomyslec jak wyglada klocek z drugiej strony

[ Dodano: Sob 02 Sty, 10 10:29 ]
dopytam sie jeszcze o ewentualne konsekwencje jazdy? wsztrymac sie z jakakolwiek? bo mam jesli nie grozi to jakimis konsekwencjami to kursik do sklepu, lub pare innych nieduzych odcinkow bym przejechal. dodam ze szkodniczka hamuje tak jak zawsze, tylko odglos takiego szurania slychac

[wojtek841]

Witaj... radził bym jak najszybszą wymianę klocków i zabawę z zaciskami oraz płynem hamulcowym.... gdyż te dziwne odgłosy to praca metalu o metal która w najlepszym wypadku kończy się przetoczeniem tarcz hamulcowych (o ile bedą trzymać wymiar minimalny) lub najgorsze ( w sensie kosztów) wymiana obu tarcz czyli nowa hamownia - przód....
Nie zwlekaj - działaj... układ hamulcowy i kierowniczy to najważniejsze elementy bezpiecznej jazdy.... bo zawsze się doczłapiesz jak motor, skrzynka lub swiatełka nie chodzą najlepiej.... a krzywdy sobie, innym nie wyrządzisz...
Pzdr

[Rosomak]

Koledzy, odświeżę trochę temat.
U mnie (przebieg 1300km - nowy samochód) jak zdjąłem kołpak, to zauważyłem, że klocek od strony zewnętrznej tarczy/zacisku jest wytarty pod kątem, tzn z jednej strony jest go ok. 4mm a z drugiej nówka (tzn. cała grubość jak na ten przebieg być powinno)! Po za tym klocki nierównomiernie dotykają tarczy, tzn tam gdzie jest go mniej to pomiędzy klocek a tarczę wchodzi palec, a klocek dotyka tarczy tylko tam gdzie jest go więcej (bliżej piasty) Mam to w obydwu przednich kołach!
Co może być tego przyczyną?

[kowal 2002]

mkania777, nie wiem czy o to chodzi, ale klocki od nowości są na brzegach "ścięte" pod skosem.

[Rosomak]

klocki od nowości są na brzegach "ścięte" pod skosem

to nie jest tak, że całe dotykają tarczy tylko są dziwnie ścięte? Czemu to ma służyć?
Pewnie chodzi ci o takie "ścięcia" jak na zdjęciach taj aukcji; http://allegro.pl/zacisk-klocki-tyl-...151211168.html
U mnie jest właśnie tak samo i to mnie zaniepokoiło bo nigdy nie spotkałem sie z takim kształtem technologicznym klocka
A dlaczego klocki w czasie hamowania "szurają"? Bo mam coś takiego, taki odglos!