Witam wszystkich mam dość nietypowy problem z hamulcami w skodzie octavi 1 1.9sdi 2003r.
Wymienialem ostatnio cylinderek w tylnich hamulcach bo się rozszczelnił , dodatkowo wymieniłem klocki z przodu , wszystko odpowietrzony no i po 20min jazdy zauważyłem ze hamulce z przodu trzymają a pedał hamulca twardy żyleta , felga gorąca , zostawiłem auto na parkingu i po 3 h wsiadam normalnie hamuje i po 10min znowu ta sama sytuacja . Poczytałem trochę i próbuje wykluczyć różne opcje :
Przypuszczałem ze może serwo padło ale sprawdzałem i przed odpaleniem napompowalem hamulec i zapaliłem auto i pedał hamulca normalnie wpada wiec chyba raczej ok
Pompa hamulcowa raczej tez odpada bo hamulce normalnie hamują , hamulec się nie zapada wręcz przeciwnie jest bardzo wysoko.
Może zawór na przewodzie między serwem a pompon vac , wiec po przejechaniu 10min odpiolem przewód i syczy wiec raczej nie zawór.
Przewod tez wyglada na dobry nie zauważyłem żadnych pęknięć i nieszczelności .
Moze powiem co mi pomaga w takiej sytuacj jak czuje ze hamulce już są zaciśnięte i naprawde auto nie chce jechać muszę na 2 biegu podjechać gdzieś na parking bo czuje jak bym miał 3t przyczepę , hamulec jak żyleta bardzo wysoko , wiec wysiadam z auta , pompuje jeszcze hamulec i blokuje pedał hamulca i odkręcam zawór do odpowietrzania na pompie i jak ręką odjął mogę przez kolejne 20min jeździć bez problemu ,ale muszę uważać bo staram się nie używać hamulca bo problem szybciej się pojawia.
Ostatnio wracając z pracy prosta droga zero hamowania auto samo zwalnia na 5 biegu już nie pojade i widać ze hamulce już łapią i z min na minutę bardziej , hamulec twardy i powtarzam procedurę z odpowietrznikem na pompie i mogę normalnie jechać 20min .
Może macie jakieś pomysły może pompa Vac albo może skrócić trzpień( jakaś regulacja między pedałem hamulca a serwe )
Teraz widzę na pompie vac wycieki oleju może to będzie to ?
Z góry dzieki za każda podpowiedz Pozdrawiam
Wymienialem ostatnio cylinderek w tylnich hamulcach bo się rozszczelnił , dodatkowo wymieniłem klocki z przodu , wszystko odpowietrzony no i po 20min jazdy zauważyłem ze hamulce z przodu trzymają a pedał hamulca twardy żyleta , felga gorąca , zostawiłem auto na parkingu i po 3 h wsiadam normalnie hamuje i po 10min znowu ta sama sytuacja . Poczytałem trochę i próbuje wykluczyć różne opcje :
Przypuszczałem ze może serwo padło ale sprawdzałem i przed odpaleniem napompowalem hamulec i zapaliłem auto i pedał hamulca normalnie wpada wiec chyba raczej ok
Pompa hamulcowa raczej tez odpada bo hamulce normalnie hamują , hamulec się nie zapada wręcz przeciwnie jest bardzo wysoko.
Może zawór na przewodzie między serwem a pompon vac , wiec po przejechaniu 10min odpiolem przewód i syczy wiec raczej nie zawór.
Przewod tez wyglada na dobry nie zauważyłem żadnych pęknięć i nieszczelności .
Moze powiem co mi pomaga w takiej sytuacj jak czuje ze hamulce już są zaciśnięte i naprawde auto nie chce jechać muszę na 2 biegu podjechać gdzieś na parking bo czuje jak bym miał 3t przyczepę , hamulec jak żyleta bardzo wysoko , wiec wysiadam z auta , pompuje jeszcze hamulec i blokuje pedał hamulca i odkręcam zawór do odpowietrzania na pompie i jak ręką odjął mogę przez kolejne 20min jeździć bez problemu ,ale muszę uważać bo staram się nie używać hamulca bo problem szybciej się pojawia.
Ostatnio wracając z pracy prosta droga zero hamowania auto samo zwalnia na 5 biegu już nie pojade i widać ze hamulce już łapią i z min na minutę bardziej , hamulec twardy i powtarzam procedurę z odpowietrznikem na pompie i mogę normalnie jechać 20min .
Może macie jakieś pomysły może pompa Vac albo może skrócić trzpień( jakaś regulacja między pedałem hamulca a serwe )
Teraz widzę na pompie vac wycieki oleju może to będzie to ?
Z góry dzieki za każda podpowiedz Pozdrawiam