Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Kolejny wielorowkowy pasek piszczy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Kolejny wielorowkowy pasek piszczy

    Cześć! W marcu zeszłego roku był wymieniany rozrząd w mojej Octavii I (1.9TDI ASV) i przy okazji pasek wielorowkowy. Po mniej niż miesiącu ów pasek zaczął się odzywać piszczeniem, które występowało chwilę po odpaleniu całkiem zimnego silnika. Postanowiłem ruszyć temat i najpierw zlecić wymianę rolki alternatora ale problem pozostał.Wróciłem do tej kwestii w tym roku. Wleciał nowy pasek (firmy Continental jakby co) ale dalej to samo a nawet dodatkowo zaczęło się lekkie popiskiwanie w czasie jazdy po nierównej drodze. Następnie wszedł nowy napinacz paska (tam jest ten charakterystyczny napinacz z rurkowym amortyzatorem) - zamiennik ale jakości oryginału ale sytuacja bez zmian. Mechanik twierdzi, że naprężenie jest dobre ale co z tego jeśli menda dalej piszczy.
    Próbowałem pryskać wewnętrzną stronę paska sprayem do pasków klinowych firmy Boll - początkowo nie było piszczenia po odpalaniu ale w czasie jazdy po nierównościach i tak ćwierkał. Oczywiście jakiekolwiek działanie tego wynalazku nie trwało długo. Niecałe 2 tygodnie temu testowałem sposób z szarym mydłem ale brak zadowalającego rezultatu.
    Czy da się regulować położenie tego typu napinacza w celu ręcznej regulacji naprężenia paska albo czy da się to osiągnąć przy pomocy regulacji położenia alternatora jak w niektórych samochodach. Nie znam się totalnie na tym, więc pytam czy jako laik mogę wjechać na kanał i w kilku ruchach kluczem załatwić to. Dwóch mechaników twierdzi, że niby się nie da inaczej regulować niż samoregulacja naciągu napinaczem ale wiecie, że nikt Polaka tak w h(...) nie zrobi jak drugi Polak.
POWRÓT NA GÓRĘ
Pracuję...
X