problem- dziwne drżenie na wysokich biegach W TDI!?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • guyritchie
    Classic
    • 2011
    • 11

    problem- dziwne drżenie na wysokich biegach W TDI!?

    Ok. Dzięki wielkie za porady.
  • mb
    Classic
    • 2010
    • 20

    #2
    problem- dziwne drżenie na wysokich biegach W TDI!?

    Witam, mam problem z moim TDI 110KM ( +mapa na 130KM ) AHF z 2002 roku ( 220 tysi przebiegu ).
    Na wyższych biegach, przy przyśpieszaniu lub pełnym wciśnięciu pedału gazu od tak 1700-1800 do 3100 obrotów wyczuwalne są dziwne drgania, szczególnie w siedzieniu i kokpicie. Ustępują po przekroczeniu ponad 3 tyś obrotów. Nie ma ich także na 1 i 2 biegu oraz niższych obrotach. Szczególnie wyczuwalne jest to w trasie podczas wyprzedzania na 4 i 5 biegu. W styczniu była robiona turbina i sprzęgło-dwumasa, w kwietniu pierdyknął popychacz, który uszkodził wałek, dalej poszło na głowicę, więc cała góra z popychaczami, głowicą , wałkiem itp jest zrobiona. Wydaje mi się , ze problem zaczął występować po tej ostatniej naprawie. Zawieszenie i poduszki pod silnikiem zostały sprawdzone i wszystko niby oki. Drgania choć na pozór nie jakieś mega duże spowodowały poluzowanie się chłodnicy i wentylatorów. Zatem prosa, czy ktoś się z tym spotkał, gdzie szukać przyczyny???

    Komentarz

    • Polon
      Rider
      • 2010
      • 315

      #3
      Objawy wskazują na luzy w przegubach na wałkach napędowych wychodzących ze skrzyni biegów.
      Pozdrawiam

      Komentarz

      • ahmed799
        RS
        • 2009
        • 6910
        • Ford

        #4
        mb, tak jak pisze Polon, szukaj w przegubach wewnętrznych, sprawdź jeszcze w czasie jazdy po łuku i jeździe pod górke tak przy 80 km/h czy nie drży Tobie auto jeżeli tak to na 99% masz do wymiany przegub wew.

        филип
        Mój czarny bandzior http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...r-focus-2-0-pb

        Komentarz

        • mb
          Classic
          • 2010
          • 20

          #5
          na problem uwagę zwróciłem po raz pierwszy właśnie w przedziale 80-105km/h, czarty bieg. Pożniej doszło na 5 i teraz na 3. Na zakręcie, a raczej w łuku przy większej prędkości oraz pod lekką górkę wydaję się to być wyczuwalne bardziej. Miałem natomiast przygody z przegubem w fabii, tyle że tam poza drżeniem ostro dawał się we znaki hałas coś, jak trzaskanie, terkotanie, tutaj tego nie ma, tylko drżenie w w/w przedziale prędkości lub na obrotach 1800-3000. Jutro mechanik, poproszę go , żeby zwrócił na to uwagę.

          [ Dodano: Nie 05 Cze, 11 16:48 ]
          no i problem dalej jest, przegub jest w 100% dobry, końcówki drążków też, poduszki pod silnikiem też...przypomnę wymieniane było sprzegło i robiona góra silnika, czy mozliwe że koło dwumasowe jest jakieś lewe ( włożone nowe LUKa ) i bije przy przyspieszaniu. Na klimie drganie sie potęguje, podczas przyspeszenia wszystko drży, wystarczy szybko wcisnąc sprzęgło i da na luz i nagle wszystko mija....co to kurcze może by, we wtorek znowu mechanik, ale zaczyna mnie to drażnic, bo auto wiecej stoi niz jezdzi, czy ktoś spotkał się z czymś takim.

          Komentarz

          • natash
            RS
            • 2011
            • 2599

            #6
            Doszedłeś co było chorobą?

            Komentarz

            • tomcio2011
              Classic
              • 2011
              • 25

              #7
              Zamieszczone przez natash
              Doszedłeś co było chorobą?

              Witam i też dołączam się do pytania.

              Przeczytałem na tym forum już kilkanaście wątków, ale każdy opisuje swoje usterki na swój sposób i ciężko jest postawić jednoznaczną diagnozę.
              Moja skoda ma już przejechane ok 190 tyś km. Objawy są takie:
              - odczuwalne drgania/wibracje na fotelu, tak jakby lekkie szarpanie do przodu i na boki
              - najbardziej wyczuwam je, gdy jadę stałą prędkością na 4 lub 5 biegu w przedziale obrotów 1500-1800, i to po równej jezdni. Przy innych obrotach też pewnie są, ale mniej odczuwalne.
              - drgania nie nasilają się przy przyspieszaniu, ani przy puszczeniu pedału gazu, wręcz odwrotnie
              - kierownica nie wibruje, drążek zmiany biegów też nie wibruje. Dosyć nierówno wchodzi 2 bieg, ale to chyba nie ma nic do rzeczy
              - nie odczuwam utraty mocy. Przy rozgrzanym silniku spalanie według kompa to 0,4 l na h.
              - brak dziwnych odgłosów przy zapalaniu i gaszeniu silnika.
              Dodam jeszcze, że tak jak wielu na tym forum, odczuwam lekkie szarpanie na biegu jałowym, przy rozgrzanym silniku, tak jakby nierówna praca silnika spowodowana złym paliwem lub przerwami w jego dostawie. Uznałem jednak, też jak wielu na tym forum, że ten typ tak ma, i że jest to pewnie spowodowane normą spalania EUR4, to znaczy, że od czasu do czasu wtryski podają ubogą mieszankę paliwową, lub nawet samo powietrze.
              Przyczyny zaczerpnięte z różnych wątków mogę dotyczyć:
              - padająca dwumasa (mój mechanik to na razie wyklucza)
              - niedomagająca przepływka (mechanik wykluczył, bo dochodziła by do tego utrata mocy, a tego u mnie nie ma)
              - uszkodzone poduszki pod silnikiem (mechanik mówi, że raczej nie)
              - uszkodzone poduszki skrzyni biegów
              - uszkodzony przegub wewnętrzny
              - uszkodzone łożysko oporowe
              - zerwany wieszak wydechu
              Mój mechanik po jeździe próbnej powiedział, że to jest diesel a nie benzyna, że drgania muszą być, że jak mam kasę (a nie mam) to mogę wszystko powoli wymieniać na nowe, to na pewno będzie lepiej, ale że on nie podejmuje się znaleźć przyczyny tych drgań.

              Co Wy na to? Możecie coś wykluczyć, alb jeszcze coś dorzucić?
              Ja szukam innego mechanika.
              Pozdrawiam

              [ Dodano: Pon 30 Sty, 12 13:29 ]
              I co? Nikt się nie pokusi o jakąś diagnozę?
              Wczoraj podczas jazdy tak się wczuwałem i wsłuchiwałem w auto, że doszedłem do wniosku, że może te drgawki to jednak coś w zawieszeniu, bo miałem wrażenie, że na nierównościach auto też jakieś takie za mocno rozedrgane/rozbujane.
              A dobrych mechaników jak na lekarstwo :cry:
              Pozdrawiam
              Mało kto myśli tak o Tobie,
              jak Ty myślisz sam o sobie.

              Komentarz

              • Leesioo
                Classic
                • 2008
                • 5

                #8
                Chyba podobnie O2 1.9 BKC 4x4

                Niestety też mam chyba podobny problem. Od 4 biegu wzwyż w zakresie 2-2.5k obrotów auto "wariuje", chuczy, telepie... po przekroczeniu 2.5k jak ręką odjął... Byłem u mechanika i on wykluczył dwumasę - że dwumasa to niższe obroty i nie na wybranych biegach. zasugerował rezonans z powodu czegoś w zawieszeniu - ale to jak szukanie igły w stogu siana (fajnie by było jakoś ten stóg zmniejszyć )
                U mnie dokładnie jest tak - jadę, wrzucam 4 bieg (poniżej jest spokój) obroty spadają delikatnie poniżej 2k i jest ok, dodaję gazu mam 2k obrotów i powoli przyspieszam, wycie buczenie, odpuszczam gaz, cisza, dodaję = buczenie (zwał jak zwał), dodaję jeszcze gazu, 2.5k - cisza... Auto trafiło na podnośnik - nic nie słychać w pełnym zakresie obrotów (czyli ewidentnie pod obciążeniem jedynie). Zauważyłem, że najbardziej to odczuwa się ze zwiększonym obciążeniem (np jadąc pod górkę) ale i z górki efekt jest podobny. Zrzucę na luz i jest spokój mimo zachowania prędkości... na biegu gdy puszczę gaz i obroty są też w tym zakresie - efekt identyczny jak przy naciskaniu gazu. Czyli musi byc komplet - auto na drodze, silnik połączony ze skrzynią, zakres obrotów 2-2.5k, biegi >=4
                Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie...
                LeeSioo

                Komentarz

                Pracuję...