Zjawisko dośc dziwne: przy normalnej jeździe, wszystko z silnikiem jest OK, ale jak mocniej przegonię autko (pow. 130 km/h), to na jałowym biegu silnik zaczyna znacząco dygotać. Czuć to wyraźnie w kabinie. Obroty na luzie wydają się być OK, a na pewno takie same po przegonienieniu jak i przed. Zjawisko ustępuje po kilkunastu minutach spokojnej jazdy. Ki czort???
Komentarz