Tweetnij
Link do wcześniejszego tematu w którym stało mi się to kilka mies temu : http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
Powtórka z rozrywki stała mi się tym razem nie koło domu a 100km od domu. Skoda zaczęła kopcić na biało słyszałem szumy w okolicach turbiny zjechałem zdjąłem wężyk podciśnieniowy na chwilę auto przestało kopcić po czym strzał do 3 tys obr i samozapłon.
Głowica w górę i co się okazało ? olej na tłokach ale korbowody proste. Wystają ponad blok około 1mm równo co do jednego.
Zadusiła się olejem ?
O turbawce nie mówię bo wirnik mało z niej nie wyleci...
Panowie co może być przyczyną, że stało się to po raz drugi po niespełna 2 tys km.
Zawór podciśnieniowy ( N75 ) ciągle daje ciśnienie na turbo i ono się otwiera ? przez co szybko traci żywotność ?
Na biegu jałowym przed tym zdarzeniem z wydechu było słychać gwizd turba tak jak by pracowało od początku obrotomierza.
Powtórka z rozrywki stała mi się tym razem nie koło domu a 100km od domu. Skoda zaczęła kopcić na biało słyszałem szumy w okolicach turbiny zjechałem zdjąłem wężyk podciśnieniowy na chwilę auto przestało kopcić po czym strzał do 3 tys obr i samozapłon.
Głowica w górę i co się okazało ? olej na tłokach ale korbowody proste. Wystają ponad blok około 1mm równo co do jednego.
Zadusiła się olejem ?
O turbawce nie mówię bo wirnik mało z niej nie wyleci...
Panowie co może być przyczyną, że stało się to po raz drugi po niespełna 2 tys km.
Zawór podciśnieniowy ( N75 ) ciągle daje ciśnienie na turbo i ono się otwiera ? przez co szybko traci żywotność ?
Na biegu jałowym przed tym zdarzeniem z wydechu było słychać gwizd turba tak jak by pracowało od początku obrotomierza.
Komentarz