Kilka dni temu zmieniłem u siebie pasek wielorowkowy bo świszczał.
Najwiekszy problem miałem z zablokowaniem napinacza - nie miałem nic sensownego (trzpienia) do zblokowania ale w końcu się udało
Przy okazji sprawdziłem sprzęgiełko i rolki i jest ok.
Udało się bez ściągania osłony pod silnikiem, chociaż dostęp kiepski.
Musiałem tylko ściągnąć rurę od powietrza, tę która idzie nad paskiem
Pasek był jeszcze fabryczny, Contitech i na taki sam zmieniłem.
Co do przebiegu to nie wiem czy to dużo czy mało - 187092km, 5 lat i 2 miesiące.
Żeby nie to, że hałasował, pewnie jeździłby dalej
Teraz jest cichutko, chociaż jak się mocno wsłuchać to delikatnie któraś rolka jest słyszalna ale przy ok 200kkm będzie robiony rozrząd to się zobaczy
Satysfakcja z uporania się z tym samemu mimo braku miejsca bezcenna :twisted:
Najwiekszy problem miałem z zablokowaniem napinacza - nie miałem nic sensownego (trzpienia) do zblokowania ale w końcu się udało
Przy okazji sprawdziłem sprzęgiełko i rolki i jest ok.
Udało się bez ściągania osłony pod silnikiem, chociaż dostęp kiepski.
Musiałem tylko ściągnąć rurę od powietrza, tę która idzie nad paskiem
Pasek był jeszcze fabryczny, Contitech i na taki sam zmieniłem.
Co do przebiegu to nie wiem czy to dużo czy mało - 187092km, 5 lat i 2 miesiące.
Żeby nie to, że hałasował, pewnie jeździłby dalej
Teraz jest cichutko, chociaż jak się mocno wsłuchać to delikatnie któraś rolka jest słyszalna ale przy ok 200kkm będzie robiony rozrząd to się zobaczy
Satysfakcja z uporania się z tym samemu mimo braku miejsca bezcenna :twisted:
Komentarz