Dzień dobry
Od ponad roku mam problem z 1,6 D 2011r
Co kilka tygodni zdarza się że auto nie odpala (rozrusznik nie kręci)
Z reguły po ok 50-200 próbach odpali, a potem nawet przez 2 m-ce wszystko działa bez zarzutu, ale problem cały czas gdzieś jest, a na komputerze czysto
Dotychczas wymienione: akumulator, rozrusznik, czujnik pod sprzęgłem i ostatnio kostka w stacyjce
Dwa dni po wymianie kostki znowu zoonk (ponad godzina kręcenia i w końcu odpalanie na popych). Co ciekawe auto nie ruszyło na popych (były tylko z 3-4 próby wbicia biegu, bo uliczka krótka i trzeba było zawrócić), desperacko jeszcze raz odpaliłem stojące auto i poszło. Przy kolejnych rozruchach działa jak w zegarku
Przy rozruchu (gdy jest problem) kontrolki świecą, ale mam wrażenie że nie słyszę, po przekręceniu kluczyka w poz I, takiego cichego dźwięku-buczenia ok 2 sek (chyba otwieranej przepustnicy)
Co jeszcze można sprawdzić?
Od ponad roku mam problem z 1,6 D 2011r
Co kilka tygodni zdarza się że auto nie odpala (rozrusznik nie kręci)
Z reguły po ok 50-200 próbach odpali, a potem nawet przez 2 m-ce wszystko działa bez zarzutu, ale problem cały czas gdzieś jest, a na komputerze czysto
Dotychczas wymienione: akumulator, rozrusznik, czujnik pod sprzęgłem i ostatnio kostka w stacyjce
Dwa dni po wymianie kostki znowu zoonk (ponad godzina kręcenia i w końcu odpalanie na popych). Co ciekawe auto nie ruszyło na popych (były tylko z 3-4 próby wbicia biegu, bo uliczka krótka i trzeba było zawrócić), desperacko jeszcze raz odpaliłem stojące auto i poszło. Przy kolejnych rozruchach działa jak w zegarku
Przy rozruchu (gdy jest problem) kontrolki świecą, ale mam wrażenie że nie słyszę, po przekręceniu kluczyka w poz I, takiego cichego dźwięku-buczenia ok 2 sek (chyba otwieranej przepustnicy)
Co jeszcze można sprawdzić?