Witajcie,
W mojej O2 1.6BSE z 2008 jest tak, że korek zbiorniczka płynu hamulcowego najprawdopodobniej nie jest już w 100% szczelny. Ślady płynu pojawiają się zarówno od strony gwintu korka jak i w szczelinie między częścią centralną gdzie zamocowany jest pływaczek a częścią dokręcającą.
Nie jest to zjawisko wywalania płynu bo po paru miesiącach na powierzchni korka po prostu znowu zebrały się drobne ślady płynu. Przez 3 miesiące może z tych śladów zebrały by się ze dwie krople. No ale suche to to też nie jest.
Czy to swego rodzaju norma, bo tak usłyszałem w ASO, że to takie jest i tak się robi i w tym miejscu nie będzie zawsze sucho?
Może wymienić ten korek przy kolejnej wymianie płynu hamulcowego? Jest sens? Jestem przekonany na 90% że ten cały płyn co siedzi na gwincie i zakamarkach korka zebrał się tam w czasie wymiany płynu hamulcowego i gdy korek był poluzowany to sobie powciekał tam i tu a płyn hamulcowy tak sam z siebie nie odparowuje więc teraz sobie to sukcesywnie wychodzi wraz z pędem powietrza
U was w autach susza, czy po latach też tam coś się ślimaczy? Zasadniczo w zbiorniczku nie ma ciśnienia więc drobna nieszczelność to nie problem w tym miejscu.
Pozdrawiam.
W mojej O2 1.6BSE z 2008 jest tak, że korek zbiorniczka płynu hamulcowego najprawdopodobniej nie jest już w 100% szczelny. Ślady płynu pojawiają się zarówno od strony gwintu korka jak i w szczelinie między częścią centralną gdzie zamocowany jest pływaczek a częścią dokręcającą.
Nie jest to zjawisko wywalania płynu bo po paru miesiącach na powierzchni korka po prostu znowu zebrały się drobne ślady płynu. Przez 3 miesiące może z tych śladów zebrały by się ze dwie krople. No ale suche to to też nie jest.
Czy to swego rodzaju norma, bo tak usłyszałem w ASO, że to takie jest i tak się robi i w tym miejscu nie będzie zawsze sucho?
Może wymienić ten korek przy kolejnej wymianie płynu hamulcowego? Jest sens? Jestem przekonany na 90% że ten cały płyn co siedzi na gwincie i zakamarkach korka zebrał się tam w czasie wymiany płynu hamulcowego i gdy korek był poluzowany to sobie powciekał tam i tu a płyn hamulcowy tak sam z siebie nie odparowuje więc teraz sobie to sukcesywnie wychodzi wraz z pędem powietrza
U was w autach susza, czy po latach też tam coś się ślimaczy? Zasadniczo w zbiorniczku nie ma ciśnienia więc drobna nieszczelność to nie problem w tym miejscu.
Pozdrawiam.