u mnie przy trasie dziennej 30 km miasto (Wro) + 20 km autostrada ~140 km/h wychodzi spalanie 6-6.5 bez klimy (z klima jeszcze nie mierzylem;-))
Poza miastem jak jade spokojnie 60-80 km/h bez czestego zwalniania i przyspieszania to tak 4.7-4.8 wychodzi. To 4.7 to jest odczyt z komputera ale jak wczesniej tankowalem i porownywalem rzeczywiste spalanie i to ktore wskazuje komputer to komputer zanizal mi spalanie tylko ~0,05.
Mam pytanie do kolegów z RS'kami w TDi .... jakie rzeczywiste spalania wychodzą im w mieście/trasa/cykl mieszany....????
pytam z ciekawości żeby móc porównać z moimi wynikami
Była Octavia I 1.9 TDi 2004 kombi 137 Km 315 Nm
Była Octavia II 2.0 Rs Tdi 2008 kombi 170/?? 350/??
...
A jest Octavia II FL 1.6 TDI 4x4 2010r. "Stara miłość nie rdzewieje" ... i jak to mówią "śpiesz się powoli"
400 km miasta i okolic, przeprowadzka, więc w jedną stronę skodzina robiła za ciężarówkę, w drugą jak najszybciej aby więcej przewieźć, odcinki po 15km, pomiędzy po 2-3 godz przerwy w jeździe.
Wlałem pod korek 25l
Wychodzi 6,25l/100km
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
w niedziele wybieram sie do Polski to napisze jakie mialemspalanie tu do pracy -ruch miejski i odrobina autostrady wychodzi mi okolo 850 km i wskazowka na rezerwe zaczyna wchodzic to wtedy tankuje
trasa kraków-wawa-kraków plus kilka przejazdów 1/4 mili i grzanie silnika na postoju, spalanie z baku 8.6 przy czym średnia przelotowa pomiedzy miastami to około 120km/h (wynik z kompa), prędkosci max do 200 i częste deptanie w palnik :szeroki_usmiech
Ostatnie 2 dni w warszawskich przedświątecznych korkach 2x przez cale miasto przez
2 ostatnie dni.
Normalna jazda gęsiego tak jak wszyscy jadą.
Komputer pokazał średnią 27 km/h, godziny 9-11 i powrót 17-18, ostatnie 2 dni z rzędu.
Natomiast średnie spalanie w takich warunkach 4.5 l/100km.
to ja gratuluje takiego spalania;-) (~4.5 l /100 km w korkach) U mnie takie spalanie jest realne bez klimy na trasie ale jak tylko wjade do wroclawia i wlacze klime to mi spalanie juz idzie w gore do gdzie 7,5 -7.8 i to przy w miare delikatnym obchodzeniu sie z pedalem gazu. Ale na trasie to tak 4.5-5.0 jest realne
Takie spalani przy klimie i jeździe non stop 140-150 (okolice 3k obr), przy każdym ruszaniu z buta do 4k obr aż do prędkości przelotowej, w trasie, i to jazda po północy, powrót za dnia, odcinek 2x 225km + 200km spokojnego miasta:
49l na 766km
co daje ~ 6,4l z tankowania na 100!!!!
Oczywiście komp twierdził że spaliłem 5,5/100.
W bajki że poniżej 5l przy takiej prędkości nie uwierzę. Nie przy silniku o takiej pojemności.
Przy 1.4HDi przy prędkościach do 120km/h da się do 5 utrzymać w trasie. Zwalniając do 80-90 spalanie ok 4,4-4,5l ale nie w Octavii!!
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
soszek81, no akurat w to co napisał picia136 to nie wierzę, ale w BXE realne jest 5l jak się nie przekracza tych 110-120
Natomiast mi przy deptaniu (ale nie chamskim) wychodzi 6,2 :diabelski_usmiech co jest śmiesznym spalaniem jak na te prędkości i łykanie prawie wszystkiego po drodze :szeroki_usmiech
miasto teraz ok 6,5-7,0l :|
Tyle palił jadąc trasą A2. Tankowałem przed wjazdem na nia i za żeby sprawdzic jaka jest rozbieznośc miedzy kompem a realem i tak palił. Nie to nie ja tam wiem swoje:P
Prosta sprawa trzeba popatrzec na chwilowe zuzycie na prostym odcinku drogi przy 150, potem mozna sobie odjac nawet 1l i bedzie to dalej duzoooo do tych 4,5l :lol:
Kola dwumasowe tanieja, regeneracje turbin tez. Nie wydasz 5zl na paliwo, to wrzucaj do skarbonki na 'drobne' naprawy eco terrorystów.
Kupic auto z klima i ja wylaczyc, bo spali 0,3l mniej. Jakby to bylo 3l mniej. Jakos od dwoch lat jezdze z klima w pozycji AUTO, kiedys na zime dawalem na econ, ale to bez sensu bo i tak co jakis czas trzeba bylo wlaczyc, zeby szyby nie parowaly
Ciekawa sprawa z tym spalaniem chwilowym pokazującym "0" przy zdjęciu nogi z gazu. Nie chce mi się wierzyć żeby pracujący silnik nie pobierał paliwa. Teraz wiem dlaczego wszystkim wskaźnik średniego spalania pokazuje ok. 0,5 do 0,8l mniej niż faktycznie zostało spalone. Chyba to "0" przy jeździe bez gazu sztucznie zaniża średnią kiedy silnik faktycznie łyka paliwo.
Co o tym myślicie ??
pacocases, hehe
Mam nadzieję, że nie jest to prowokacja. W momencie hamowania silnikiem (zwolniony pedał przyśpieszenia) paliwo jest odcinane i praca silnika jest podtrzymana rozpędzonymi kołami, masą samochodu (bezwładności). Działa to w obie strony tzn. silnik napędza koła lub koła napędzają motor. Stąd dojeżdżanie na biegu jałowym (do podtrzymania pracy silnika potrzeba około 0.5 l/h paliwa) do czerwonego światła jest trochę bez sensu. Paliwo zaczyna być wtryskiwane przy pewnych obrotach (np. poniżej 1200). Część energii zostaje odzyskana. Głównie opory silnika wytrącają prędkość, co pozwala zmniejszyć siłę hamowania przy użyciu układu hamulcowego. Same plusy choć niektórzy nie uznają oszczędzania hamulców.
Konrad OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części
To chwilowe podczas zdjecia nogi z gazu to tylko w tych naszych pokazuje sie 0. Jezdze Ducato i tam nie pokazuje 0, tylko 2l/100km i to do mnie duzo bardziej przemawia :diabelski_usmiech
Dojazd do pracy (wieś pod Łodzią z dobrym, szybkim dojazdem - jak na Łódź), trochę po mieście, powrót. Bez tras.
Średnie z kompa 5,5 l. Prawdziwe ok. 5,7 l.
Na przelotówce do miasta budzę turbinę szparko przyspieszając. Potem stała prędkość (tu chwilowe pokazuje 3,7 l.).
W mieście - jak się da - bywa, że ciężko poniżej 8 l.
Średnia wychodzi j.w.
ja ma 1.9 BJB(modyfikowany) w tej mojej starszej i po mieście wychodzi mi zazwyczaj 6,5L czasem mniej, a w trasie najmniejsze spalanie jakie miałem to 4,9L a zazwyczaj rozbieżność jest w granicach 5,1L do 5,3L, w drugiej mam też 1.9 z tym że AAB przed wgraniem wirusa jeszcze i spalanie wychodzi mi podobne :wink:
Komentarz