Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jaka Pasta do Polerki mojej Skodziny

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Jaka Pasta do Polerki mojej Skodziny

    Hej,

    Planuje za około 2-tyg spolerować całe Auto z racji że jutro będę robił drobne korekty lakieru plus malowanie nadkoli i jednego progu gdzie pojawiły sie purchlaczki pod którymi jest trochę rudej . 2 Tyg po tym zabiegu jak lakier stwardnieje planuje spolerować całe auto. Licze na fajny efekt odświeżenia całego lakieru. Moja Octavia 1 ma 17 Lat Lakier 9596 taka Agava Jasny Lakier Połączenie zielonego ze srebrnym.

    Chciałbym zrobić korektę 2 etapową(polish + finish) albo one step (ewentualnie 2 przejazdy one stepem).
    Czy polecacie jakieś konkretne Pasty ?

    Z tego co czytałem na różnych forach do takiego ala One stepu ewentualnie na 2 przejazdy twardszy i finishowy Pad polecają ludzie Sonaxa Ex 04-06. Coś tam zbiera i ma fajne wykończenie bez hologramów.
    Nie wiem czy Auto było wcześniej polerowane no i Lakier ma 17 Lat nie chciałbym go zniszczyć za bardzo sam lakier nie jest w jakimś tragicznym stanie dosyć dobrze zachowany wiekszosc swojego zycia był garazowany jednak jakieś wieksze i mniejsze rysy są.

    Polecicie coś ?
    Ostatnio edytowany przez Technologic; 48002.

  • #2
    Na bardzo zniszczony lakier, który nie był jeszcze nigdy polerowany polecam pastę 3M 9374 (biały korek, jest to gruba pasta, która szybko wyciąga ryski np po myjni szczotkowej, lecz trzeba się pilnować aby nie przedobrzyć) lub delikatną pastę 3M 50383 (niebieski korek, bardzo delikatna pasta, nabłyszcza i natłuszcza lakier, większe rysy raczej ciężko wyciągnąć ale bezpieczna dla początkujących).

    Kupiłem do poprzedniego auta te dwie pasty, polerka Festool RAP 150 + futerko z owczej wełny. Cierpliwość + ostrożność = lakier jak nowy

    Komentarz


    • #3
      Aby pomyśleć o samodzielnym polerowaniu samochodu będziesz musiał spełnić dwa warunki:
      1. Musisz mieć pomieszczenie (np garaż), czyste, suche, z dostępem do prądu i z miejscem żeby swobodnie usiąść obok samochodu. Musi też być dobrze oświetlone. Im więcej światła tym lepiej.
      2. Musisz mieć czas. Nawet proste odświeżenie zajmie Ci minimum cały dzień. Od rana do wieczora.

      Jeśli któregoś z tych warunków nie dasz rady spełnić to nie ma sensu w ogóle myśleć o korekcie za pomocą maszyny polerskiej.
      Jeśli oba spełnisz to można przejść dalej i zaplanować prace. Przygotowanie samochodu wygląda podobnie ale sama korekta w jakimś stopniu zależy od tego jaką maszyną polerską dysponujesz.

      Przygotowanie:
      1. Dokładne mycie ręczne.
      2. Dekontaminacja lakieru za pomocą glinki lakierniczej, najlepiej poprzedzona użyciem specjalnej chemii do usunięcia osadów metalicznych (pierwszy preparat) oraz smoły, żywicy, asfaltu itp (drugi preparat).
      3. Zabezpieczenie taśmą ochronną elementów narażonych na uszkodzenie i/lub wybrudzenie pastą polerską.

      I te 3 powyższe czynności to jakieś 3h. A jeszcze nawet nie dotknęliśmy maszyny. Nie wspomniałem też o przygotowaniu miejsca i akcesoriów, na co też potrzebujesz czasu.

      Produkty, których będziesz potrzebował. Takie absolutne minimum (w nawiasie dodatkowo to co nie jest może konieczne ale bardzo się przydaje):
      - 2x wiadro, szampon, rękawica (piana aktywna, myjka ciśnieniowa, ręcznik do osuszania)
      - glinka lakiernicza (lubrykant, deironizator, produkt na smołę)
      - taśmy
      - izopropanol 1l + czysta butelka ze spryskiwaczem
      - kilka czystych i miękkich szmatek z mikrofibry (najlepiej laserowo ciętych)
      - pasty polerskie 250ml polish + 250ml finish (pasta polerska tnąca 250ml)
      - gąbki polerskie: 3x polish + 1x finish (2x cutting)
      - szczoteczka do czyszczenia gabek
      - reflektor na stojaku, diodowy lub halogenowy
      - mocna latarka diodowa
      - maszyna polerska

      Jaką maszynę polerską brałeś pod uwagę? Od tego będzie zależał dobór gąbek i częściowo past.

      DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
      https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
      http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

      Komentarz


      • #4
        Co do Maszyny to jutro bede w stanie podać jaka to maszynka bo pożyczam od znajomego który bedzie mi pomagał przy korekcie. w końcu zna swoją maszynę najlepiej.

        Co do Padów to aż 3 pady polishowe tak szybko sie zużywają czy to zależy od Maszyny?

        No i te Pasty mam dylemat czy robić 2 etapy polish plus finish czy robić np dwa przejazdy jakaś lżejszą pastą np Sonaxem Ex-04-06 ?

        Komentarz


        • #5
          Wracajac do Tematu do maszyna która bedzie auto polerowane to Kraft&Dele KD 1518 To jest Maszyna rotacyjna Zakres obrotów 500-3300.

          Komentarz


          • #6
            Zamieszczone przez Technologic Zobacz wpis
            Co do Padów to aż 3 pady polishowe tak szybko sie zużywają czy to zależy od Maszyny?
            Prawidłowo użytkowane pady powinny wytrzymać kilka samochodów. Ty powinieneś zaopatrzyć się w kilka dlatego że się brudzą (wypełniają pastą i resztkami lakieru). Nawet regularnie szczotkowane czy przedmuchiwane sprężonym powietrzem podczas pracy działają prawidłowo przez max kilka elementów, z czasem pracuje się nimi coraz gorzej, więc po pewnym czasie powinieneś sięgnąć po świeżego a brudne wyprać. Jeśli będziesz męczył jedną gąbkę przez cały dzień to prawdopodobnie ją zniszczysz a już na pewno będzie Ci się z czasem coraz gorzej pracowało. Brudna gąbka coraz gorzej tnie i zostawia coraz więcej bałaganu. Wyjątkiem ewentualnie może być gąbka finishowa ponieważ na tej kombinacji używasz najmniej pasty i ścierasz najmniej (prawie nic) lakieru. Przy dobrych wiatrach może wystarczyć 1szt. Mimo to dla bezpieczeństwa warto mieć zapasową.
            Jest jeszcze kwestia przypadkowego zniszczenia gąbki np przez zahaczenie o coś. To się zdarza, zwłaszcza na początku.
            Z powyższych powodów warto mieć więcej.

            Zamieszczone przez Technologic Zobacz wpis
            No i te Pasty mam dylemat czy robić 2 etapy polish plus finish czy robić np dwa przejazdy jakaś lżejszą pastą np Sonaxem Ex-04-06 ?
            Jeśli chcesz zrobić pracę dobrze przy zastosowaniu tej maszyny i później nie wstydzić się hologramów to powinieneś założyć od początku minimum dwa etapy, polish + finish.
            To ile przejazdów wykonasz na każdym z etapów wyjdzie dopiero w praniu. Ja bym zakładał że 2 staranne przejazdy polishem i 1 delikatny finishem powinny dać w tym przypadku zadowalający rezultat. Ale tak jak mówię - to się w pełni okaże jak już zaczniesz.

            A wspomniana przez Ciebie pasta Sonax Ex 04/06 jest właśnie pastą polishową. I spokojnie możesz ją użyć.

            Sprawdź też zawczasu jaki kolega ma talerz oporowy (ten dysk z rzepem, do którego przykleja się gąbki) w tej maszynie. Możliwe że jakiś gigant typu 180mm średnicy, bo tak często bywa w takich maszynach. Takim można polerować naczepy ale nie osobówkę.
            Rozsądnym i jednocześnie najczęściej spotykanym kompromisem będzie talerz 125mm. Gąbki na taki talerz (130-135mm) są też z reguły niedrogie i jest 100razy większy ich wybór.
            DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
            https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
            http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

            Komentarz


            • #7
              DetailerShopP-ń pytanko z innej beczki, czy przy finishu należy na wysokich obrotach pracować czy tak samo jak przy polishu np ? Pytam z uwagi na to że sam amatorem detailingu jestem, uczę się, narazie wychodzić zaczęło całkiem nieźle ale niekiedy zostaje mi holos pionowy czy poziomy, głównie jest to np na drzwiach gdzie ciężej się pracuje w pozycji pion z maszyną.
              Zastanawaim się po prostu co robię nie tak, mimo iż np używam do finishu pasty Kocha AntiHologramm M2.01 do tego oczywiście miękki pad do finishu.
              http://forum.octaviaclub.pl/node/2558934
              https://www.facebook.com/ZielonaOctaviaByAndy/

              Komentarz


              • #8
                Ja staram się robić finish raczej na średnich obrotach ale to wcale nie musi być tak jadnoznaczne bo jest kilka zmiennych, które mają znaczący wpływ: parametry maszyny (typ maszyny a nawet konkretny model, średnica talerza oporowego, zakres obrotów maszyny), pasta (one się potrafią mocno różnić jak chodzi o technikę pracy), gąbka (również jej stopień zużycia, czystość itp) i wreszcie lakier (stan, twardość, szeroko pojęta podatność na obróbkę).

                Przyczyn powstania hologramów może być kilka. Na co powinieneś zwrócić uwagę / co ew. poprawić:

                - czystość gąbki przy finishu ( jak świeżo wyprana nie działa satysfkacjonująco to spróbuj wziąć nową) i przy wcześniejszych etapach (zmieniaj gąbki na czyste co kilka elementów, nie próbuj ciąć całego samochodu jedną sztuką), często czyść podczas pracy np szczoteczką czy kompresorem
                - czystość powierzchni lakieru (wyglinkowana przed pracą oczywiście, potem przecierana regularnie jeśli się zakurzy)
                - wstępne wykończenie powierzchni na etapie cięcia i polishu (jeśli po cięciu zostawisz bardzo duży burdel na lakierze to może Ci się nie udać tego wyprowadzić przy wykańczaniu) i co się z tym mocno wiąże - zwracanie uwagi żeby nie działać zbyt agresywną kombinacją (np maszyna rotacyjna + futro + pasta tnąca to połączenie potencjalnie problematyczne na większości współczesnych lakierów, jeśli to lakier azjatycki, zwłaszcza w ciemnych kolorach to prawie na 100% będzie problem)
                - pozycja maszyny na wszystkich etapach (gąbka powinna pracować możliwie równolegle do powierzchni)

                Jeśli nadal będzie problem z hologramami to prawdopodobnie trzeba będzie sięgnąć po maszynę DA.
                DetailerShop.pl Poznań - Profesjonalne kosmetyki samochodowe
                https://www.facebook.com/DetailingShopPoznan
                http://allegro.pl/my_page.php?uid=36933472

                Komentarz


                • #9
                  dzięki
                  Sam się uczę, do tego u mnie lakier jest twardy więc wymaga też większej cierpliwości i umiejętności. Co do tych wskazówek to w większości staram się robić jak napisałeś.
                  Gąbke zazwyczaj jak mocno się wypracuje, widzę ślady brudu itd to po elemencie zmieniam na świeżą zwłaszcza dużym elemencie, po praniu i czyszczeniu gąbek nie mam problemu by drugi raz używać.
                  Spoko dzięki bo przyda mi się to później.

                  Ostatecznie pożyczę DA i spróbuję tak to usunąć.
                  http://forum.octaviaclub.pl/node/2558934
                  https://www.facebook.com/ZielonaOctaviaByAndy/

                  Komentarz

                  POWRÓT NA GÓRĘ
                  Pracuję...
                  X