Mam maszyne oscylacyjna EPL42. Aktualnie robie remoncik w domu i zastanawiam sie nad zastosowaniem do przeszlifowania za pomoca papieru sciernego farby na scianach malowanych kiedys pądzlem.
Probowalem fragment, papier 150 i po 2 przejazdach sciana jak szklo :lol:
Ma ktos wiedze czy nie odbije sie to czkawka na polerce ? (maszyna jest chlodzona powietrzem).
Pasty polerskie tez pyla wiec jakas odpornosc na pyly maszyna jednak ma.
Po robocie wydmuchałem pył z otworów wentylacyjnych sprężonym powietrzem i działa do tej pory Aktualnie znajomy pożyczył do lakierni bo jego się spaliła i z tego co wiem działa nią zawodowo
Nie ma rzeczy niemożliwych,są tylko trudne do wykonania.
Nie powinno nic sie stać. Chodzi wam o takiego jak by dużego flexa? Jeśli tak to jak tną płytki i betony nimi to tyle pyłu idzie że masakra a maszyny działają długo Oczywiście to są takie jak makita,celma itd.
Nie jest to zbyt dobry pomysl. Pasc nie padnie, ale przy korekcie powierzchni plaskich poziomych (dach, maska) bedzie sie sypal pyl z maszyny rysujac lakier - to nie sa dywagacje, a fakty.
Zębatki,cała przekładnia jest w obudowie,i nasmarowane smarem. Jedynie gdzie pyl się osiada to miejsce szczotek,włącznik,smigiełko na wirniku zapewniające chłodzenie i jakieś przestrzenie w obudowie. Do zębatek na pewno pył sie nie dostanie.
Nie ma rzeczy niemożliwych,są tylko trudne do wykonania.
Komentarz