takowego zamierzam sobie sprawić pod koniec tego roku.
kupować nowy wóz pod koniec roku...., no ale każdy robi jak uważa..
tez chcialbym wiedziec, co w tym dziwnego.
pewnie dla kogos kto kupuje samochod w leasing na 2/3 lata tylko dla kosztow po to by go wykupic i sprzedac i wziac nastepny - pewnie nie ma to sensu bo samochod na starcie jest rok "starszy" - utrata wartosci "przez rocznik" w przypadku tak młodego samochodu ma istotne znaczenie
ale jesli ktos planuje kupic samochod na kilka lat, i raczej go zajezdzic, bo jak pokazuja przypadki z ostatnich dni na tym forum, ciezko sprzedac dobrze utrzymana 4-5-cio letnią skode za "uczciwe" (mam tu na mysli sprzedajacego) pieniądze - jest to IMO czysty zysk w postaci "paru groszy" dodatkowego rabatu.
Inna sprawa ze za sprawą m.in. bloga "Tylika" (mam nadzieje ze nie kopnalem sie w nazwie) ludzie coraz czesciej patrza na faktyczny stan pojazdu niz na jego rocznik.
Wszak nie jest duzym problemem zrobic z 3 letniego samochodu, "odpowiednio dbając" wrak, gorszy od 5-6-cio latka...
mimo wszystko nie za bardzo bym sie czuł kupują auto w listopadzie/grudniu i za 30 dni mieć juz z "tamtego roku"..
ale może to tylko ja tak uważam.. :?
mimo wszystko nie za bardzo bym sie czuł kupują auto w listopadzie/grudniu i za 30 dni mieć juz z "tamtego roku"..
ale może to tylko ja tak uważam.. :?
a liczyłeś może czas potrzebny na wyprodukowanie?
Jak zamawiałem w listopadzie to autko miałem w lutym oczywiście nowy rocznik
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
mimo wszystko nie za bardzo bym sie czuł kupują auto w listopadzie/grudniu i za 30 dni mieć juz z "tamtego roku"..
ale może to tylko ja tak uważam.. :?
Ja kupilem nowy samochod rocznik 2011 tydzien temu, za pol roku bede juz mial dwuletnie auto i jakos wcale mnie to nie rusza.
mimo wszystko nie za bardzo bym sie czuł kupują auto w listopadzie/grudniu i za 30 dni mieć juz z "tamtego roku"..
ale może to tylko ja tak uważam.. :?
Ja kupilem nowy samochod rocznik 2011 tydzien temu, za pol roku bede juz mial dwuletnie auto i jakos wcale mnie to nie rusza.
Nie wiem czy jestem ślepy czy nie doczytałem, gdzie są ledy dla dziennych ? Wszystkie nowe furczanki mają już ledy a skoda hmmm trochę bieda
Pozdrawiam
Nie wiem czy jestem ślepy czy nie doczytałem, gdzie są ledy dla dziennych ? Wszystkie nowe furczanki mają już ledy a skoda hmmm trochę bieda
Pozdrawiam
A mnie się te ledy w ogóle nie podobają, festiwal choinkowy się robi z tych aut.
Nie wiem czy jestem ślepy czy nie doczytałem, gdzie są ledy dla dziennych ? Wszystkie nowe furczanki mają już ledy a skoda hmmm trochę bieda
Pozdrawiam
A mnie się te ledy w ogóle nie podobają, festiwal choinkowy się robi z tych aut.
jak dla mnie te dorabiane faktycznie są takie sobie, natomiast te zintegrowane w światłach są całkiem OK (ale też zależy od modelu)
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Nie wiem czy jestem ślepy czy nie doczytałem, gdzie są ledy dla dziennych ? Wszystkie nowe furczanki mają już ledy a skoda hmmm trochę bieda
Pozdrawiam
A mnie się te ledy w ogóle nie podobają, festiwal choinkowy się robi z tych aut.
Ja potwierdzam, że ledy (również te seryjne) zaczynają przypominać mega wieśtuning. Jeszcze 3-4 lata temu widząc "pozawijane" ledy (takie jak np. w Audi czy Kii, już nie wspominając o tych mega wsiowych w nowej Gelendzie wyglądających jak przyklejone przez Juzka pod blokiem) wiekszość miałaby niezły ubaw i co chwila umieszczałaby zdjęcia na forach z podpisem "wieśtjuning". Dziś to już spowszedniało, ale wygląda tragicznie.
Lipa to jest straszna i choinka...
Czy ja wiem nie wyglada to tak strasznie;-) ma to swoje plusy, biale ladne swiatlo i dluzsza zywotnosc. Chociaz nie wiem jak to wyglada wymiana takich ledow po przepaleniu, czy da sie pojedynczo czy caly element swietlny?
Pozdrawiam
Komentarz