wygłuszanie bagażnika O2

[Octakrk]

Szukam cały czas i znajduje coraz to wiecej informacji ale jest tego sporo i róznie to z tymi problemami jest , ale dzieki za zainteresowanie

[leszekmw]

wygłuszanie bagażnika O2

no więc po paru tygodniach namysłu i po paru podejściach wczoraj zabrałem się w końcu do rozbierania bagażnika w skodzie . robie to bardziej ze względów na wyciszenie auta niz odsłuch caraudio ale temat jest chyba w tym dziale dobrze umieszczony. jak już kiedyś pisałem , wszystkie drzwi wygłuszyłem już rok temu al e w dalszym ciągu jest dla mie za głośno i dlatego postanowiłem coś z tym zrobić...
a więc...tak na początek powiem ...

uważajcie na plastiki w bagażniku , szczególnie do których jest przymocowana ta szara wykładzina która widzimy we wnętrzu bagażnika - mocowania gdzie się przykreca je do blachy pękają , łamią się pod wpływem spojrzenia na nie . sam demontaż dość prosty o czym może świadczyc że jak demontowałem drugi boczek do juz prawie nic nie połamałem a nie am zbyt dużej cierpliwości do precyzyjnej pracy... .
jest pare śrubek ale wszytkie bez problemu je znajdziecie , jedna jest w haku na zakupy , trzy są po każdej stronie w tych uchwytach na sitke , trzeba zdjąć zaślepki itd.
ilość wytłumienia pod spodem - praktycznie zero - jest troche wojłoka upchanego pod tymi czarnymi plastikami ze szparami jakby na głośnik , które w zasadzie cholera wie po co sa , chyba tylko żeby sie miła gdzie zbierac kurz , kwadratowy kawałek gąbki koło mocowania amortyzatora :twisted: i dwa kawałeczki cienkiej maty typy dynamac naklejonej na płaszczyzne błotnika. oczywiście porobie zdjęcia i powklejam . aaaa,jescze są dwa kawałki wojłoka naklejone na wewnętrzne strony tych szarych boczków , haha
wytłumiła bedę tak samo jak drzwi taśmą SOUDAL , jest to taśma dekarska.
pytałem naszego akustyka Nexusa czy by niedac na wierzch jeszcze mat z filcem ale mnie troche opierniczył i powiedział że to nic nie da...zrobiłem więc mały eksperyment - oderwałem kawałek tego wojłoka , przyłożyłem uszko do głosnika w mojej skodziei sie wsłuchałem pare sekund , następnie przyłozyłem do mojego uszka ten wojłok i znów sie wsłuchałem pare sekund. jakie było moje zdziwienie gdy okazało sie że siła głosu z mata i bez niej jest taka sam - wniosek , wojłok nie wygłusza , więc po co tam jest :?: to samo zrobiłem z ta gąbka która był a przy amortyzatorze , oczywiście to samo . więc kolega :?: Nexus miał jak zwykle rację :diabelski_usmiech . za to przyznał mi racje jak spytałem czy jest jakiś sens żeby dać w niektórych miejscach podwójnie matę ...powiedział ze byc może....
no nic , to na razie tyle . jak porobie zdjęcia to spróbuje wkleić.

[slavi]

Re: wygłuszanie bagażnika O2

robie to bardziej ze względów na wyciszenie auta

według mnie głównym źródłem hałasu w o2 jest silnik przez przegrodę silnika.
wyciszanie tego to droga przez mękę ... od silnika to silnik trzeba by prawie wywalić, od środka zdejmowanie deski i demont klimatronika.
jeśli od środka to by trzeba było przebudować np pedał gazu bo nie ma jak go zamocować (a zostawić taką niewyciszoną dziurę to też bez sensu)

owszem, odgłos szumów opon i błotka/traw przez nadkola też wlata ale to jakby jest kolejna sprawa po uporaniu się z przodem auta. (ja nie mam odwagi rozbabrać przodu ;-))

[leszekmw]

aha , zapomniałem dodać

według mnie ogólnie bagażnik w O2 jest głośny , niema się co dziwić - z takim wygłuszeniem.

ale dopiero jak zdjąłem wczoraj te wszystkie wykładziny bagażnika i zostawiłem tylko taką dokupowna skodowską gumową wykładzinę na podłodze to dopiero było głośno :twisted: :twisted: :twisted: . słychać każde złączenie asfaltu , każdy kamyczek....a w połowie drogi złapał mnie deszcz i wtedy dopiero się zaczęło :diabelski_usmiech , akby opony wrzucały wodę do środka samochodu , coś jakby sie jechało roadsterem chyba... .

mam nadzieję ze te maty sporo pomogą ....ale dzisiaj nie dotknąłem się wogóle do samochodu..robiłem lampy na działkę do ogródka żony Krysi :wink: ...

[kowal 2002]

Jakiś czas temu, podczas porządkowania garażu, znalazłem "zaginioną" rolkę Soudala i z powodów takich jak u Ciebie ( wyciszenie ), spróbowałem powalczyć w bagażniku. Walka była nierówna :szeroki_usmiech , bo wiedziałem, że jedna rolka to za mało, ale miałem wolny wieczór więc ...

Przed:




Po:






Generalnie jest trochę ciszej, ale według mnie druga warstwa jest niezbędna...

[shado]

Fajnie by było jakbyście chłopaki jeszcze zrobili jakieś foty, żeby pokazać, gdzie są zaczepy, a gdzie śrubki i jak rozebrać te boczki w bagażniku, żeby nic nie pourywać.

[kowal 2002]

Robota była rozpoczęta "pod wpływem impulsu" i zdjęcia przyszły mi do głowy dopiero jak wszystko wyprułem... O ile pamiętam to najwięcej namęczyłem się ze zdjęciem tych nieruchomych kawałków tylnej kanapy ( te kawałki oparcia co zostają przy drzwiach, po złożenu tylnej kanapy ) bo trzyma je jakaś blacha i trzeba to było jakoś sprytnie "wypiąć", niestety nie pamietam jak ops: , ale jak by co to spróbuje to powtórzyć. Było też trochę zabawy przy zdejmowaniu oparć tylnej kanapy, a tak poza tym reszta to łatwizna :twisted: ...

[leszekmw]

shado, porobie dzisiaj zdjęcia wszystkigo co sie da ale gorzej z wklejaniem, nie znam sie ale meridomaniak to zrobi w najbliższym czasie , sądzę ze góra w niedziele


kowal 2002, sporo wykleiłeś jedna rolką , ja wziąłem sobie trzy na WZ ze sklepu znajomego ,jakby co to oddam , mówisz ze lepiej jest ale nie za bardzo :evil: .... w takim razie na pewno dam 2 warstwy... , spróbuje się dzisiaj troszkę zabrać , ale zimno na dworze...z drugiej strony może będzie pusto w zakładzie i więcej czasu...

[kowal 2002]

... kowal 2002, sporo wykleiłeś jedna rolką ...

Bo to była ta szeroka rolka ( 20 albo 25 cm ) i jakaś resztka ( ok. 2 m ) tej wąskiej ( 10 cm )...

BTW.
Robotę bardzo ułatwia opalarka lub dobra suszarka do podgrzewania taśmy. Dużo łatwiej się wtedy kładzie i potem mniej smierdzi w samochodzie, bo po podgrzaniu szybciej odparowuje rozpuszczalnik z tej warstwy bitumicznej...

[leszekmw]

no zabrałem się , na razie wykleiłem jedna taśme i sądzę żeby dać podwójnie prawie na całości to 3 pójdą . robię bez opalarki bo nie mam :| , ale przy drzwiach sobie poradziłem jakoś.

już sobie przypomniałem technike zdejmowania boczków oparcia . są dwa druty mocujące po jednym na górze idole, dolny drut wchodzi w ucho przspawane do nadkola od góry a górny tak jakby od dołu . należy więc podłożyć rękę pod boczek od strony oparcia i wygiąć go troche w kierunku samochodu jednocześnie naciskając od góry boczek drugą ręką , powinien sie wypiąc bez problemów , jak nie to trzeba użyć większej siły tak żebu dolny drut się wygiął i wtedy zrobi sie lużniej . dolnu drut potem wyginamy z powrotem i znów nam dobrze sprężynuje i dociska boczek. miałem łatwiej bo opanowałem to już przy wymianie tapicerki na rs-sowską i drugie boczki miałem już w ręku więc mogłem sobie dobrze obejrzeć o co chodzi

zrobiłem trochę zdjęć potem pokażę jak już pisałem. na pewno idzie o wiele szybciej jak wyklejanie drzwi ,sądze że jak nie pojawią się klienci to za dwie godzinki będę skałdał , w sumie wyklejanie około 3 godzin , rozbieranie tapicerki 40 minet , nie wie mile składanie ale pewnie ciut szybciej .
aha , kupcie sobie butelkę benzyny ekstrakcyjnej , przyda sie bo to przecież smoła było nie było.

lecę, lecę...... :wink:

[meridomaniak]

pisze z meridomaniaka , zaraz przejdę na swój

[leszekmw]

no więc skończyłem koło 15.20 .miałem parę przerw / trza było zarobić perę groszy na te taśmy :wink: / . w sumie sądze że zajęło mi to wszystko około 4,5godz , bez rozbierania , zużyłem trzy rolki tak więc musi być cicho :twisted: , w zasadzie już od samego patrzenia sie na ten wyklejony bagążnik to kurwa już sie ciszej zrobiło :diabelski_usmiech , prawie cały wyklejony jest podwójnie ,

uważajcie na te spinki metalowe które występują w paru miejscach , ciężko je wpasować /przynajmniej takiemu macherowi jak ja :? /

pamiętajcie o podłączeniu gniazdka 12V , a nie tak jak ja :diabelski_usmiech , już mi sie nie chciało rozbierać z powrotem , i tak go jeszcze nigdy nie używałem , a także o podłączeniu lampek w bagażniku .

w sumie tyle , za pół godziny jadę na działkę to zobaczę czy coś to dało czy odwaliłem kawał dobrej , nikomu niepotrzebnej roboty :twisted:

niestety na zdjęcia musicie poczekać , muszę sie z synkiem spotkać i wtedy jakoś to popchniemy.

jutro napiszę jak bardzo było cicho :jump: :diabelski_usmiech

[shado]

leszekmw, no właśnie mi oprócz wyciszenia to bardziej zależy, żeby się dostać do tego gniazdka 12V tylko nie wiem jak :szeroki_usmiech

[leszekmw]

no cześć

a więc:

na pewno mniej słychać opony na dobrej nawierzchni , nawet do tego stopnia że wydaje mi sie że słysze bardziej przód czasami :roll: , może coś z tym pomyśleć :? :?:

na pewno o wiele mniej słychać opony jak najeżdżają na małe złączenia asfaltu , typu łątane dziury itp.

na pewno o wiele ciszej jest jeżeli chodzi o odgłosy z zawieszenia i to jest chyba rzecz która jest najbardziej odczuwalna , jeżeli chodzi o hałas

na pewno niema żadnej różnicy jak sie jedzie po złym asfalcie , z dużą ilością kamieni zamiast asfaltu , tak samo prawie zero różnicy na drodze o złej nawierzchni , może tylko bardziej taki wytłumiony , dudniący odgłos z zawieszenia , ale dalej to jest bardzo głośno

czy ktoś może powiedzieć jak , czym ,jest wytłumiany na przykład passat ? przecież nie napchali więcej wojłoka bo on nic nie daje...
bardzo mnie korci rozebranie wykładziny z przodu i zobaczenie co tam jest pod spodem i czy naklejanie czegokolwiek tam ma sens...może ktoś coś wie :?:

reasumując : jeżeli ktoś ma 150zł wolne , jeżeli ktoś ma 7 godzin wolne , jeżeli komuś sie chce - można to zrobić .
ale sądzę że ktoś z naszych kolegów , a nie wątpie ze tacy sie znajdą :wink: , którzy bardziej siedzą w samochodach powinien sie wypowiedzieć , dowiedzieć , odpowiedziec na pytanie postawione przeze mnie wcześniej , a dotyczące np . passata.

to tyle , zdjęcia bedą jak najszybciej

aha , sądzę ze wyklejanie jednej warstwy mija sie z celem.

shado, nie za bardzo rozumiem pytanie ale gniazdko jest umocowane tak jak widać do boczku i tyle , z tyłu wchodza kable kostką . żeby sie dostać musisz zdemontowac boczek , w sumie tak jak do wygłuszania więc jeżeli o tym myślisz to lepiej połącz te operacje a jak nie to napisz to powiem Ci jak sie zabrać do tego

[shado]

leszekmw, no właśnie wiem, że trzeba rozebrać boczek i czekam na fotki albo info gdzie są dokładnie zaczepy, bo nie chce nic pourywać. Tak jak radzisz połącze te 2 operacje

[kowal 2002]

leszekmw, podejrzewam, że dużo też by dało porządne wytłumienie podłogi... Zresztą co tu dużo szukać, wystarczy podpytać kolegę Nexus6; on o ile kojarzę poszedł na całość i wykleił wszystko...

[leszekmw]

no ale tak sie wsłuchując to za bardzo z podłogi nie idzie hałas , Nexus robił to bardziej ze względu na audio , sam nie wiem :?

Michał ,napisz coś ....

[Nexus6]

z Waszych rozważań wynika, że jedynym sensownym wyjściem jest wytłumienie wielowarstwowe, gdzie każda warstwa jest wykonana z innego materiału tłumiącego/izolującego

u siebie planuje rozwiązanie minimum 2-warstwowe - np Dynamat Xtreme i Extremeliner lub Xtreme i TacMat

wiecej będę wiedzieć po wykonaniu wytłumienia w mojej O2 czyli nie wcześniej niż za miesiąc :|

[ziutsane]

ogolnie na podlodze w mojej octavii byla taka mata filcowa na podloge poszlo dynamata i soudala i taka gabka samoprzylepna. Duzo dalo wygluszenie blachy nadkoli, bagaznika i pod siedzeniami pasazerow z tylu. jak juz gluszyc to cale autko. Teraz moja octavia ogolnie jest autem powiedzialbym testowym. Ucze sie na bledach i wiem, ze w nastepnym aucie na pewno pojade jak to niektorzy mowia "po bandzie".
Takie sa moje spostrzezenia

[leszekmw]

no też teraz myślę o całej podłodze... :? tylko jakoś chęci trzeba skombinować.... :diabelski_usmiech

[ziutsane]

no troszke roboty jest

[waylander]

Moje O1 combi wykleiłem prawie całe: podłoga, drzwi, dach, przegroda silnikowa. Wszystko z wyjątkiem dachu okleiłem Dynamat Xtreme oraz Standartplast Splen. Na dach poszedł Standartplast Vibroplast M-1 i Splen. Ogólnie jest lepiej, szczególnie podczas jazdy w czasie deszczu (teraz deszcz bębni o szyby, chyba je wykleję :-) ). Lepiej jest też na nierównej drodze: mniej słychać hałas zawieszenia i blach, szczególnie, gdy pracują amortyzatory B6. Hałas z traktora/silnika jest też mniejszy, bardziej wytłumiony/basowy. Straciłem na wytłumienie auta cały tydzień. Czy warto było? Nie wiem, chyba tak Gdybym miał więcej kasy i czasu to wziąłbym się teraz za drzwi, a dokładnie uszczelki.

[leszekmw]

no to ja jeszcze . po tygodniu jeżdzenia stwierdzam ze jest zdecydownie ciszej jeżeli chodzi o tył . ciekawe co by było jakby jeszcze dołożyć jedną warstwę :?:

[Gucio7804]

mam pytanko a gdzie to wygluszenie mozna kupic

[ziutsane]

jakie ? maty dynamat extreme ?!?