Marx, na twoim miejscu skupiłbym się na O I z polskiego salonu od I-go własciciela. Jest to chyba najlepsza i wbrew pozorom, najtańsza opcja. Oczywiście, zadbane auto musi swoje kosztować ( ale jak sam zauwazyłeś w niemczech takowe też swoje kosztuje) bo nikt normalny nie odda zadbanego samochodu w cenie szpachlowozu. Tyle że ta wyzsza cena zakupu zaowocuje bezstresową eksploatacją, barakiem wydawania dodatkowej kasy na części zamienne, oraz obrakiem stresu przy oddawaniu kolejny raz auta do mechanika bo .. znowu coś padło.
O II - myślę, że przy twoich założeniach cenowych możesz spokojnie ją sobie odpuścic. Po pierwsze, jak sam zauwazyłeś, w tej cenie dobrej O II nie kupisz. Po drugie zaś myślę, że nie warto zarzynać się finansowo tylko dlatego, żeby kupic nową O II. Co prawda to świetne auto, ale są w życiu pewne proirytety i jak nas w danym momencie nie stać, no to trudno. Może za kilka lat.
O sproawdzanych "okazjach" od pierwszego wlasciciela - dziadka- jeżdżonych tylko do kościoła i oczywiście bezwypadkowych nawet mi się tu nie chce wspominać, bo jeśli chcesz kupić samochód, a nie furę problemów to takie pseudo okazje omijac należy szerokim łukiem !!
Po zostaje jeszcze nowa O I . Nie wiem jakie obecnie są jej ceny, ale jeśli wyrobiłbyś się w ok. 42-43 tys zł to myslę ze warto nad tym pomysleć. Może za te pieniadze będziesz miał troche gorszy wypas, ale jednak kupisz nowy samochód który te założone przez ciebie 5-6 lat spokojnie posłuży bez wiekszych wydatków i problemów.
Podsumowując, według mnie, przy zachowaniu Twoich kryteriów pozostają 2 opcje:
1. Używana O I od pierwszego własciciela z polskiego salonu.
2. Nowa O I choć pewnie uboższa i ze słabszym silnikiem.
ale tu już wybór nalezy stricte do Ciebie.
O II - myślę, że przy twoich założeniach cenowych możesz spokojnie ją sobie odpuścic. Po pierwsze, jak sam zauwazyłeś, w tej cenie dobrej O II nie kupisz. Po drugie zaś myślę, że nie warto zarzynać się finansowo tylko dlatego, żeby kupic nową O II. Co prawda to świetne auto, ale są w życiu pewne proirytety i jak nas w danym momencie nie stać, no to trudno. Może za kilka lat.
O sproawdzanych "okazjach" od pierwszego wlasciciela - dziadka- jeżdżonych tylko do kościoła i oczywiście bezwypadkowych nawet mi się tu nie chce wspominać, bo jeśli chcesz kupić samochód, a nie furę problemów to takie pseudo okazje omijac należy szerokim łukiem !!
Po zostaje jeszcze nowa O I . Nie wiem jakie obecnie są jej ceny, ale jeśli wyrobiłbyś się w ok. 42-43 tys zł to myslę ze warto nad tym pomysleć. Może za te pieniadze będziesz miał troche gorszy wypas, ale jednak kupisz nowy samochód który te założone przez ciebie 5-6 lat spokojnie posłuży bez wiekszych wydatków i problemów.
Podsumowując, według mnie, przy zachowaniu Twoich kryteriów pozostają 2 opcje:
1. Używana O I od pierwszego własciciela z polskiego salonu.
2. Nowa O I choć pewnie uboższa i ze słabszym silnikiem.
ale tu już wybór nalezy stricte do Ciebie.
Komentarz