Wymiana anteny łamanej w OC2-2007

[akasha20]

Ja podjadę na chwilkę z Krakowa. Z nadzieją że uda się zerknąć na fotele Dynamic/RS u kogoś.
A na chwilkę bo o 22 max muszę być w Krakowie.

[ostry82]

Wymiana anteny łamanej w OC2-2007

Witam,
Przeglądnąłem forum na ten temat i nie znalazłem odpowiedzi jak wymienić antenę radiową, ktora jest montowana na dachu i jest do pewnego stopnia odkręcana a później sie składa w strone tylnej klapy.
Pytanie nr 2: Która antena będzie pasować w miejsce starej? Znalazłem dużo anten w sklepie www.tme.eu:

http://www.tme.eu/pl/katalog/#id_category%3D100238%26cleanParameters%3D1%26md5%3Dt3caca6dcc7f17cfa9f2af324ec6f5d25%26path%3D%3B71%3B112775%3B100238

Prosze o pomoc.

[ Dodano: Nie 17 Lip, 11 22:34 ]
numery nadwozia mojej octavii (8ostatnich cyfr) to: 72140856

[heretyk]

Poszukaj dobrze, znajdziesz napewno. OT chocby temat kilka postow nizej: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=43898

Tak po krotce: silowo sciagasz tylnia listwe na koncu dachu. Odginasz podsufitke, odpinasz wtyczke od FM. Odkrecasz antene. 3 min roboty. BTW numer nadwozia nie jest do niczego potrzebny :wink:

[innova]

Pytanie nr 2: Która antena będzie pasować w miejsce starej? Znalazłem dużo anten w sklepie www.tme.eu:

http://www.tme.eu/pl/kata...112775%3B100238

Prosze o pomoc.

ostry82,
napisz coś więcej o powodach dla których chcesz zmienić antenę lub jaki cel chcesz osiągnąć poprzez zamianę, wtedy będzie łatwiej wskazać Ci rozwiązania, nie koniecznie tylko z puli TME.

[ostry82]

chyba moja antene szlak trafil.....odbieram radio wylacznie w duzych miastach i to czasami z trudem. Stalo sie tak z tego co pamietam po wizycie na myjni automatycznej...... Przy radiu nic nigdy nie bylo grzebane, stad moje podejzenie ze to wina anteny i pora ja wymienic.
W ASO skody pytalem o antene to powiedzieli mi 180zl + wymiana 150. Na to odpowiedzialem, ze nie potrzebuje programow telewizyjnych . 330zl za wymiane anteny radiowej.
Nie potrzebuje nie wiadomo czego - poprostu radio RMF FM powiniem łapać wszędzie a tu........ledwo w dużych miastach.

[kubasek11]

ostry82, dzisiaj to przerabiałem, jedź do sklepu elektronicznego lub motoryzacyjnego i podmień sam bat antenowy i sprawdź jak będzie odbierać i myślę że to wystarczy i będzie ok a koszt ok 25pln.

W 98% właśnie woda niszczy baty antenowe (mój elektronik to mi dzisiaj powiedział) i ludzie przyjeżdżają do niego chcą wyciągać radia do naprawy, rwać podsufitówki i wymieniać instalacje, a to bacik na dachu winny.

[innova]

Stalo sie tak z tego co pamietam po wizycie na myjni automatycznej.

to bardzo częsty przypadek z tego co obserwuję, dobrze że o tym wspomniałeś bo to już konkretne podpowiedzi do wskazania rozwiązania. W tym przypadku TME odpada, gdyż większość anten z oferty TME posiada wzmacniacze zasilane oddzielnym kablem. Ty obecnie posiadasz oraz potrzebujesz wzmacniacza zasilanego po kablu współosiowym.

przykłady anten (odpowiedniki oryginalnych) kupisz w cenie około 50PLN (tak na szybko zerknąłem na Allegro), jak poszukasz dłużej to być może nawet taniej znajdziesz. Być może ktoś z kolegów na forum czytających ten wątek ma do sprzedania oryginalną antenę z działającym wzmacniaczem.

Przykłady właściwych anten, które znalazłem:

http://allegro.pl/antena-dachowa-oryginalna-vw-opel-renault-skoda-i1702654425.html

http://allegro.pl/antena-aktywna-vw-skoda-audi-seat-wtyk-raku-2-i1711522904.html

Jak już antena dotrze do Ciebie, to śmiało odkręć te dwie śruby od spodu (torx) i wyciągnij środek za mocowanie anteny, zerknij czy faktycznie jest wzmacniacz w środku (taka mała płytka z elementami elektronicznymi). Jak nie ma to odeślij sprzedawcy z dopiskiem: towar niezgodny z opisem

Sporo rozwiązań antenowych grupy VW było produkowanych również w Polsce (trochę w Niemczech, trochę we Włoszech, coraz więcej w Chinach), zatem jest szansa że to faktycznie są anteny 100% odpowiadające tym sprzedawanym drogą autoryzowaną przez VW i nawet pochodzące z tej samej fabryki.

wymianę zrobisz sobie sam spokojnie, jak zerwiesz listwę (naczy zdemontujesz) podtrzymująca podsufitkę z tyłu samochodu (pociągasz do dołu przy czym staraj się nie na boki a prosto w dół, mocowana jest na zatrzaskach) to na Twojej drodze stanie jeszcze taka zapinka (przynajmniej jedna) czarna plastikowa w kształcie okrągłym. Wyciągniesz ją mocno pociągając oraz równocześnie obracając w dowolną stronę (ona jest jednorazowa jak większość rzeczy w mocowaniach skody ale taki sposób powinna wytrzymać, zresztą i tak nie jest niezbędna bo listwa podtrzymuje podsufitkę). Reszta jest opisana w innych wątkach, w tym również w tym, który mój sympatyk Ci wskazał. Manewrowanie rękami przy podsufitce wcale proste nie jest jak się przekonasz (przy tym sposobie dostępu), zatem najpierw przygotuj się na otwarcie i rozpoznanie a w drugim kroku dobór narzędzi umożliwiających odkręcenie a później dokręcenie śruby mocującej.

Jak będziesz miał wątpliwości to pytaj na forum.

to co zaproponowało Ci ASO to w żadnym wypadku nie było TV ale dobrze że od razu zasygnalizowałeś jasno, zanim sprawa rzeczywiście poszła w kierunku propozycji totalnego przemeblowania samochodu :wink:

Ja bym przy montażu podrzucił trochę smaru (celem uszczelnienia przed przeciekami) silikonowego (nie mylić z olejem silikonowym w sprayu) od spodu wokół obydwu uszczelek. Smar silikonowy jest drogi, jeżeli nie masz ani nikt z Twoich znajomych (instalatorzy antenowi profesjonalnych systemów radiokomunikacyjnych często mają takie, gdyż są w zestawach instalacyjnych) to wtedy daj spokój ze smarem.

[ Dodano: Wto 19 Lip, 11 01:02 ]

W 98% właśnie woda niszczy baty antenowe

kubasek11,
ależ takie przypadki można rozpoznać gołym okiem, wspomnij przy okazji o tym elektrykowi.

[kubasek11]

innova, no właśnie ze nie moja antena wyglądała na idealną

[innova]

innova, no właśnie ze nie moja antena wyglądała na idealną

kubasek11,
tylko się nie denerwuj jak co niektórzy bo ja przybywam w pokoju zawsze ..i z pomocą, jak coś się nie zgadza to śmialo pisz, lepiej jak ktoś pisze od razu na bieżąco :wink:

teraz patrząc na sam bacik: to jest element pasywny, tak naprawdę we wspłczesnych samochodach najczęściej jest to kawałek drutu nawiniętego na dowolny trzpień (taka konstrukcja wsporcza) maksymalnie nie przewodzący. Całość jest zalana otulunią izolującą również z maksymalnie nieprzewodzącego materiału (nie tylko ze względu na zwarcia). Czasem jeszcze (przy dłuższych promiennikach) pojawia się taki widoczny wężyk pod otuliną o średnicy około 2mm (kilka zwojów na przestrzeni całego bacika). To taki element aerodynamiki, który ma zapobiegać świstom podczas szybszej jazdy (czy faktycznie działa to nie wiem, nigdy nie miałem sposobności testować).

W każdym razie, woda musiałaby się wdzierać do bacika pomiędzy otulinę zewętrzną a ten materiał nośnika na który jest nawinięty drut stanowiący antenę.

Od dołu wdzierac się raczej nie będzie, chyba że bacik jest uszkodzony mechanicznie gdzieś przy gwincie. Ale taki przypadek można już dostrzec wzrokowo, pęknięcia niewidoczne dla przeciętnego człowieka (różnie ze wzrokiem jest, z wiekiem jak wiadomo się pogarsza) raczej można wykluczyć jako wystarczajace dla wdarcia się wody.

Od góry oczywiście woda mogłaby się wedrzeć, ale msui miec jakąś drogę, a ta z kolei powinna być widoczna jako uszkodzenie mechaniczne zewnętrznej otuliny.

Idąć dalej, wdarcie się wody powodując zwarcie pomiędzy zwojami drutu stanowiącego antenę (ten najczęściej jest tylko polakierowany) będzie prowadziło do skracania długości efektywnej anteny w miarę, jak będzie wdzierać się woda. Takie skracanie efektywne anteny dachowej nie skutkuje nigdy gwałtowym pogorszeniem się odbioru a w warunkach miejskich wogóle nie powinno być dostrzeżone (z punktu widzenia odsłuchu radia)

Przypadek zalania wzmacniacza natomiast skutkuje zwarciem na porcie antenowym. Takie zwarcie w teorii oznacza 100% odbicia tego, co promiennik odbiera (w praktyce spora część sygnału się przedostaje do kabla antenowego i dalej do odbiornika bo odbicie nie wynosi 100% zwłaszacza dla tej częstotliwości ale tu z drugiej strony "destrukcyjne dla sygnału jest samo zwarcie do masy). I stąd się bierze nagłe pogorszenie jakości o"dbioru. Gdyby nie to zwarcie to na większości odbiorników użytkownik w warunkach dużych aglomeracji nawet by nie odczuł, iż wzmacniacz już "nie żyje", te oryginalne anteny mają by-pass na okoliczność uszkodzenia samego wzmacniacza.

Wszystko to nie oznacza wcale, iż Twój przypadek udowodniony w praktyce nie mógł zaistnieć, zaistniał i musiała być tego jakaś przyczyna. Natomiast z pewnością z dużym dystansem ja przyjmuje podaną przez mechanika statystykę, wręcz byłbym skłonny odwrócić oznaczenia kolum, tj ponad 90% przypadków przypisać zwarciu w stopce (skutkujące również zalaniem wzmacniacza i jego uszkodzeniami) a nie w baciku. Jeden z kolegów prezentował nie tak dawno temu przykład takiej stopki zalanej od TriFlexa (to było w wątku o uszczelnianiu TriFlexów). Częsty przypadek przy czym w tym przypadku zaprezentowany w postaci dokumentacji zdjęciowej z widocznymi konsekwencjami oddziaływania wody.

[ostry82]

Antenke zamowilem w TME

http://www.tme.eu/html/PL/_framesymbol/ramka_6784_PL_pelny.html

Po rabacikach wyszlo 35zl z przesyłką. Produkcja PL (przynajmniej tak wynika z numeru jaki jest na stopce).
Symbol Anteny ANT.16
[shadow=red:120d74931b]UWAGA! Sprzedawane sa na allegro tez anteny ANT.15 - bez wzmacniaczy - gówno warte.[/shadow:120d74931b]