Di, no przeciez kostek WC wodą nie lejesz ;-) a u mnie po 2 tygodniach wysuszyły sie na wiór ;-)
generalnie teraz jak na to patrze to widze że te kostki to takie placebo i tylko śmiech jeszcze większy wzbudza...heheh
jesli chodzi o chemie to jak miałem problem to byłem tez u weterynarza. Pan chciał mi sprzedac jakis płyn który działał na koty i mial je odstraszać , flaszeczke za 20 zł...
Stwierdziłem że najpierw wypróbuje woreczek z sierścią (bo taniej) i zadziałało.
generalnie teraz jak na to patrze to widze że te kostki to takie placebo i tylko śmiech jeszcze większy wzbudza...heheh
jesli chodzi o chemie to jak miałem problem to byłem tez u weterynarza. Pan chciał mi sprzedac jakis płyn który działał na koty i mial je odstraszać , flaszeczke za 20 zł...
Stwierdziłem że najpierw wypróbuje woreczek z sierścią (bo taniej) i zadziałało.
Komentarz