[O2] Demontaż blachy nitowanej w przednich drzwiach
Zamieszczone przez aldam
Mam pytanie do posiadaczy 1.8tsi z Warszawy. Jakie macie spalanie w jeździe miejskiej.
U mnie przy średniej ok 20km/h wychodzi zawsze ok 11l. Trochę dużo mam wrażenie.
wczoraj o ~14:00 miałem wypad do centrum i z powrotem. Wyszło 11km, średnia 20km/h i spalanie 11l/100km.
Czyli wszystko w normie.
[O2] Demontaż blachy nitowanej w przednich drzwiach
Witam wszystkich.
Przymierzam się do wygłuszenia przednich drzwi w Octavii 2 (2007).
Przeczytałem parę postów na ten temat i trochę zwątpiłem, gdy okazało się, że otwór technologiczny jest zanitowany blachą, a do tej blach dodatkowo przynitowane są prowadnice szyb. Będzie trochę zabawy. Wstępnie się przygotowałem, tzn. zakupiłem odpowiednie nity i nitownicę, która je 'obsłuży'
Zanim jednak się zabiorę do roboty, chciałbym zapytać ludzi, którzy już się w ten sposób bawili, na co powinienem się przygotować. Chodzi mi m.in. o:
- Czy muszę również roznitować prowadnice szyb? (domyślam się, że tak, ale wolę się upewnić)
- Jeśli będzie trzeba rozwiercać nity z prowadnic, to czy konieczny będzie ich demontaż aby wykleić matą, wewnętrzną blachę?
- Jeśli jednak trzeba wyciągać prowadnice, to domyślam się, że wraz z całym mechanizmem podnoszenia szyb. Czy taki demontaż, a potem montaż nastręcza jakichś większych kłopotów i czego się wystrzegać?
- W jakiej pozycji powinienem ustawić szyby przed tą zabawą? Boję się że mi po prostu poleci w dół jak zacznę majstrować przy prowadnicach.
Nigdy wcześniej nie rozbierałem drzwi w aucie. Stąd też mam mnóstwo wątpliwości.
Ten post (link) pomógł mi wstępnie ogarnąć co mnie czeka, ale autor nie był pewny prawidłowości demontażu. Dodatkowo, domyślam się, że chciał on wszystko przesmarować, dlatego wyciągał cały mechanizm. Ja natomiast, chcę tylko wygłuszyć drzwi.
P.s. Mniej ważne pytanie: Na jakich nitach trzymają się standardowe głośniki? Chodzi o średnicę i długość.
w skrócie:
szybę odblokowujesz z prowadnic wyciągając przez otwory technologiczne dwa białe kołki
szybę przyklejesz żeby nie spadła
potem rozwiercasz nity blachy (nie prowadnic)
odpinasz wtyczki i wyciągasz całość z prowadnicami
Zamieszczone przez urlich
zakupiłem odpowiednie nity i nitownicę, która je 'obsłuży'
czyli nity 6 całkiem niedługie + nitownica czołowa 6 :?:
Dzięki chłopaki...
Wasza pomoc rozwiała kupę wątpliwości.
Postaram się zrobić w miarę dokładną fotorelację.
Nity kupiłem w salonie skody, aby być pewnym, że będą odpowiednie.
Ich oznaczenie: N 910 788 01.
Wymiary:
- średnica nitu: fi 6,4 mm
- średnica 'bolca': fi 3,7 mm
- długość nitu: 10 mm
Nie pamiętam ile kosztowały, ale coś mi się kojarzy, że było to 1,5 zł/szt.
Problem miałem z nitownicą. Pożyczyłem, niby profesjonalną, firmy Stanley, ale największy bolec który przejdzie przez największą końcówkę, to fi 3,2 mm. W Castoramie widziałem nożycową, która mi podpasuje. W pierwszym poście trochę się zagalopowałem pisząc, że mam już nitownicę. Na razie, byłem jedynie w Castoramie zerknąć czy będę miał czym nitować.
urlich, te ori nity są naprawdę twarde i tańsze nitownice sobie z nimi nie radzą. Jam masz możliwość to poświęć jeden nit i sprawdź na miejscu w Casto czy da radę zagnieść ten nit. Jak by co to zamiast nitów możesz zastosować nitonakrętki i blachę przykręcić na zwykłe śruby ( chyba M4 ) - ja mam tak zrobione u siebie.
a nie da rady rozwiercić np wiertłem 4 lub 5 i żeby nit tej grubosci wszedł?? Pytam dlatego ze nie wiem i tak z ciekawości chyba ze jest to w jakiś sposób niemozliwe ale jeżeli jest taka mozliwość to po co sobie utrudniać, kupić stalowe nity i mozna się wieszać na drzwiach
Albo rozwiecic stare i obok nawiercic nowe normalne nity. Jak ktos juz gwarancji dawno nie ma to nie ma sie zupelnie czym martwic. Grunt to blache zalozyc na jakims silikonie, zeby woda sie potem do srodka nie lala.
Byłem dzisiaj w Castoramie z zamiarem kupna tej nitownicy, co ją sobie upatrzyłem.
Niestety, już jej nie było. Objeździłem pare sklepów i nigdzie nie było nitownicy do tak dużych nitów.
Jutro jeszcze spróbuję poszukać, ale jak nie znajdę, to będę musiał zamówić w necie i poczekać, aż do mnie dojdzie.
Szkoda, bo myślałem, że będę miał to już za sobą, a tak znowu będę musiał czekać, aż się garaż zwolni...
P.s. Zapytam jeszcze raz. Może nikt nie zauważył Wie ktoś na jakich nitach trzymają się głośniki w przednich drzwiach?
...
P.s. Zapytam jeszcze raz. Może nikt nie zauważył Wie ktoś na jakich nitach trzymają się głośniki w przednich drzwiach?
_
4,8x15 ( po 6 szt. na głośnik ) N 907 657 01.
Nie kombinuj z tą nitownicą i ori nitami tylko kup zwykłe nitonakrętki po 0,30 pln/szt ( pod śrubę M4 lub M5 ) i jeśli nie chcesz inwestować w nitownicę ( jakieś 100-120 pln ) to zaciśnij tak jak na filmiku, który podlinkował iFi.
Jakbyście jeszcze mi tylko napisali, jak to jest z tymi nitonakrętkami (to jest moje pierwsze zetknięcie z nitowaniem, dlatego tyle pytań ) Czy średnica nitu nie powinna dopasowana do otworu? W katalogach zauważyłem, że standardowo: M4 ma średnicę fi 5,9mm, a M5 - fi 6,9mm.
urlich, nie ma to chyba aż takiego znaczenia, bo jeśli fabryczny nit ma te 6,4 mm to pewnie musi być przewidziany jakiś technologiczny luz. Jak wejdzie nitonakrętka 6,9mm to OK, jak nie to dasz 5,9mm ( pod M4 ) i też nie będzie problemu. Nitonakrętka dosyć mocno się "spęcza" więc nie powinno być problemu ze zniwelowaniem nawet 1mm luzu w blasze. Osobiście nie próbowałbym powiększać otworów w blasze drzwi ( tej zewnętrznej lakierowanej ) pod M5 ( jeśli nie wejdą ), bo jak źle zabezpieczysz to ruda jak nic się tam pojawi.
Już po robocie....
Udało się. Zrobiłem też pare fotek. Jak będę miał chwilę czasu to trochę ogarnę zdjęcia i zrobię mini instrukcję (może jutro).
Stworzyć nowy temat w innym dziale, czy do tego wrzucić?
Rozbiórkę drzwi zaczynamy od demontażu tapicerki. W tym celu należy odkręcić śruby TORX, które znajdują się pod maskownicami gwizdków (jedna), pod uchwytami do zamykania/otwierania drzwi (2 w drzwiach pasażera i 3 w drzwiach kierowcy), oraz na samym dole tapicerki (dwie). Maskownica i uchwyt do zamykania trzymają się na zatrzaskach, więc wystarczy je podważyć płaskim śrubokrętem. Na poniższych zdjęciach zaznaczyłem śruby:
Teraz już można ‘zrywać’ tapicerkę. Trzyma się ona na sześciu spinkach. Zrywanie chyba najlepiej zacząć od dołu drzwi, ponieważ na górze tapicerka zachodzi na uszczelkę szyby i żeby ją ściągnąć, trzeba podnieść ją do góry. Oczywiście odpinamy wszystkie przewody i linkę dźwigni otwierania.
Najlepiej zaopatrzyć się w komplet nowych spinek. Skubane, łatwo się łamią. Ja pokruszyłem 8 z 12. Koszt 12 spinek w ASO to ok 33 zł (zdzierstwo, ale nie miałem czasu szukać gdzie indziej).
Następnie musimy opuścić szybę, tak aby tuleje rozprężne spinające szybę z podnośnikiem były widoczne i dostępne przez dwa otwory technologiczne (zaznaczone na zdjęciu).
Aby usunąć tulejki, musimy zaopatrzyć się w śruby M5 i M8 i długości minimum 60 mm (chociaż łatwiej je potem złapać jak są dłuższe). Najpierw wkręcamy M5 i wyciągamy mniejszą tuleję, a potem M8, aby wyciągnąć większą.
Jak będziecie montować je z powrotem to trzeba bardzo uważać, aby nie wpadły wam do środka drzwi, bo będziecie mieli dodatkową zabawę z wyciąganiem ich. Szczególnie trzeba uważać na większą, bo można ją łatwo przepchać na drugą stronę. Mi niestety wpadła do drzwi ta mniejsza, bo zahaczyłem o linkę. W tej sytuacji trzeba znowu wszystko roznitować lub kombinować. Mnie się na szczęście udało po przez ściągnięcie uszczelki szyby, na którą nachodziła tapicerka, i przez szczelinę przepchałem tulejkę przy pomocy plastikowej listewki, pod najniższy otwór technologiczny z którego wychodzi mała wiązka kabli (pod silnikiem).
Następnie trzeba podnieść szybę do góry i ją jakoś przymocować, np. taśmą klejącą
Przed roznitowaniem można zawczasu rozłączyć przewody wychodzące z drzwi i ściągnąć z nich uszczelkę, bo będzie trzeba je przeciągać przez drzwi.
Przy przeciąganiu ich z powrotem przez drzwi, należy zwrócić uwagę aby wiązki przechodziły za prowadnicą szyby (w lewych drzwiach, po prawej stronie szyny), bo inaczej przy jej opuszczaniu będą ją blokować.
Teraz można zabierać się za roznitowanie blachy. Do rozwiercenia jest 9 nitów. Najpierw warto wybić z nich trzpienie przy pomocy jakiegoś wybijaka fi3.
Do wiercenia użyłem wiertła fi8. Wierciłem aż główka nitu odskoczyła i została na wiertle. Potem zostaje tylko wybić resztki nitów.
Nitowanie z powrotem jest znacznie prostsze, wręcz banalne. Nity fi6,4x10mm kupiłem w ASO: N 910 788 01 (chyba 1,5 zł/szt.). Udało mi się też kupić nitownicę nożycową/czołową (105 zł).
Trzeba podpiąć wszystkie kable i osadzić blachę na kołkach pozycjonujących. Nitowanie należy podobno zacząć od otworu A, potem B.
Po zdjęciu blachy ukaże się mniej więcej taki widok . Trzeba oczyścić wnętrze drzwi z resztek nitów i innych syfów. Następnie przemyć wszystko benzyną ekstrakcyjną.
Drzwi po wyklejeniu matami:
Ze wzglądu na dość ograniczony czas (trudno znaleźć wolny i ogrzewany garaż), musiałem się spieszyć, przez co nie wygląda to zbyt estetycznie i wykonane jest średnio dokładnie. Ogólnie starałem się, aby wewnątrz było jak najmniej zakładek i jak największe płaty mat. Od strony tapicerki to już były jedne wielki puzzle.
Zaczynałem od drzwi pasażera, żeby nabrać wprawy i nauczyć się na własnych błędach, aby drzwi kierowcy wyszły mi lepiej. W końcu i tak z reguły jeżdżę sam. W drugich drzwiach zacząłem od wyklejenia dołu drzwi, żeby zrobić ‘rynienki’ między otworami odprowadzającymi wodę. Można to zauważyć na 3. zdjęciu wyklejonych drzwi. Tam gdzie nie sięgnąłem spryskałem blachę ‘wytłumieniem w sprayu’, Sinuslive Spray ES-500.
Do wygłuszenie użyłem mat STP Silver (Vibroplast M1), jak widać . Zużyłem niecałe 7 mat o rozmiarach 53 x 75cm. W gratisie, za opóźnioną wysyłkę, dostałem jedną gąbkę GMS i wykleiłem nią ok. 80% tapicerki od strony kierowcy i jeszcze zostało trochę na drugie drzwi.
Nie spodziewałem się jakichś specjalnych efektów, ze względu na to, że w O2 i tak już jest fajna komora. Miałem jednak nadzieję na wyraźną poprawę brzmienia. Niestety, różnica jest bardzo mała, ledwo zauważalna. Od paru miesięcy słucham w zasadzie jednej płyty, więc zauważyłbym sporą różnicę. Gdybym nie planował w przyszłości wymiany głośników, napisałbym, że wyrzuciłem pieniądze w błoto :/ Naprawdę, jestem zawiedziony efektem. Czasu na szczęście nie zmarnowałem, bo się trochę nauczyłem, m. in. dzięki waszej pomocy
P.s. Wcale nie trzeba dodatkowo uszczelniać blachy przy ponownym nitowaniu. U mnie uszczelki były w bardzo dobrym stanie i ładnie przylegały.
Kurde trochę mnie zbiłeś z tropu, miałem wygłuszać drzwi, co prawda w O1, ale skoro piszesz że efekt marny ... A jak z ogólnym hałasem docierającym z zewnątrz, jest poprawa ?
K_Popiel, moim zdaniem efekt jest kiepski, ponieważ w O2 jest już stworzona fajna komora dla głośników, dzięki tej blasze nitowanej i nie ma w zasadzie otworów do zalepienia. Nie wiem jak jest w O1, ale jeśli są tam otwory technologiczne, które nie są w żaden sposób zaślepione to u Ciebie poprawa powinna być spora.
Co do hałasu z zewnątrz, to nie ma żadnej różnicy. Trzeba by znacznie więcej wygłuszyć, aby jakaś była.
Komentarz